Mam popsuta kratke nawiewu od strony pasazera, nie ma zadnej mozliwosci regulacji nawiewu w pionie, mala usterka jednak dosyc denerwujaca.
Przymierzam sie do wyjecia kratki i zobaczenia co moze byc z tym nie tak czy jest szansa ze cos wyskoczylo i da sie to naprawic czy lepiej rozejrzec sie za cala nowa kratka?
Mam dwie lewe rece, ale dobry opis pomaga, wiec jezeli ktos demontowal kratke nawiewu i ma jakies wskazowki jak to najlepiej wyjac nie lamiac niczego przy okazji to bede wdzieczny
Kratki niestety wyjmuje sie na "chama".
Trzeba delikatnie podwazyc od dolu, zeby bylo za co zlapac i probowac ciagnac do siebie.
Zaznaczam, ze siedza dosc mocno i trzeba sporo sily zeby je wyjac.
Polamac raczej nie ma tam co. Trzymaja sie na takich metalowych sprezynach.
"...Amnezja to łatwo tak zapomnieć co i gdzie i jak
Amnezja to łatwo gdzieś tak swoją chwałę na przód nieść" STOP ECO-TERRORISM!
ja demontowałem kratke i musze przyznac to co pisze Purchawa ze mocno siedza one w kokpicie. uwarzac trzeba zeby te zasówki na których one sie trzymia nie spadły i nie wleciały do srodka. Ja miałem awarie polegajaca na nie ruszaniu sie jednego listka- naprawiłem to. Musiałem zrobic taki mały bolec w listku który sie ułamał. Nie trzeba miec mega umiejetnosci.
wyjecie tej kratki jest dosyc proste :szeroki_usmiech podwazylem od dolu i nawet latwo wyszla niestety zmiana zaluzji nic nie zmienia bo ich mocowania sa polamane tak wiec chyba pozoststaje mi sie rozejrzec za nowa kratke.
Dzieki za pomoc.
wyjecie tej kratki jest dosyc proste :szeroki_usmiech podwazylem od dolu i nawet latwo wyszla niestety zmiana zaluzji nic nie zmienia bo ich mocowania sa polamane tak wiec chyba pozoststaje mi sie rozejrzec za nowa kratke.
Dzieki za pomoc.
Wyjęcie kratki jest jeszcze prostsze, szczególnie tej po stronie pasażera. Odkręcamy schowek (dosłownie kilka śrub imbudowych), i mamy piękny dostęp do kratki od spodu. Wystarczy leciutko pchnąć i cała kratka pięknie wychodzi z gniazda. Nie trzeba kombinować z żadnymi śrubokrętami i cackać się, aby nie zostawić śladu na obrysówkach. Podobnie kratka na konsoli środkowej z włącznikiem awaryjnych. Wystarczy dojść od strony licznika (demontaż kratki maskującej licznika i łapka idealnie wchodzi we wnękę - to tak naprzyszłość) :lol:
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.
Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie.
Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
sorry trochę odgrzeję "mielonego" :wink:
mam polamany bolczyk w listku środkowych nawiewów z awaryjnymi i chce to polutować jw. tylko próbowałem to dziś wyciągnąć podważając odo dołu kartą platikową (na styl bakomatowej) za cholere nie chce ruszyć. śrubokrętem trochę cykam żeby nie uszczerbić.
Zamieszczone przez ===Tomy===
Wystarczy dojść od strony licznika (demontaż kratki maskującej licznika i łapka idealnie wchodzi we wnękę
co to jest ta "kratka maskująca licznik" ? trza wyjąć cały licznik zwyczajnie?
napiszcie gdzie są te sprężynki metalowe w tych nawiewach środkowych - u góry/dołu czy po bokach czy tu i tu, wtedy będę wiedział gdzie podważyć.
dzięki
W kratkach nawiewu najczęściej/zawsze ułamują się bolczyki ośrednicy ok 1,5mm wchodzące w rowek kółka sterującego. Naprawa ułamanych bolczyków jest bardzo prosta.
Po rozebraniu , należy w miejscu ułamanego bolczyka wywiercić otwór na głębokość ok. 5mm wiertłem ośrednicy 1mm, następnie w ten otwór wtopić za pomocą lutownicy kołeczek z drutu o średnicy 1÷1,5 mm, dla ułtwienia wtapiania, o długości ok.2cm. Następnie należy wtopiony kołek przyciąć na odpowiednią długość, opiłować koniec na półokrągło, i tak zregenerowana kratka będzie "na wieczność". Dziwię się że metalowe kołki w tym miejscu nie są rozwiązaniem fabrycznym. Taka kratka wtedy nigdy by się nie popsuła po nieopatrznym nacisku ręką.
Marian 2, to już wyczytałem o tym wlutowaniu bolczyków (ale dzięki) tylko jak się dostać od tyłu żeby wypchnąć kratkę, no i prosze o wskazanie tych zatrzasków metalowych.
Komentarz