Lub noga z gazu i dać szanse innym przeżyć :roll:
Przednie zawieszenie - "skrzypienie, stukanie"????
Zwiń
X
-
Przednie zawieszenie - "skrzypienie, stukanie"????
Chodzi o takie zjawisko które występuje w przednim - lewym zawieszeniu.W czasie jazdy czasm słuchać coś jakby "stuki". A na postoju przy energicznym bujaniu coś jakby "skrzypienie". Wczoraj jeszcze "skrzypienie" pojawiało się dosyć żadko, a przy bujaniu na postoju jeszcze żadziej. Od wczoraj zrobilem tylko z 10 km i umyłem auto w myjni - i teraz "skrzypi" częściej. Najczęściej słyszę to "skrzypienie" podczas wysiadania z samochodu. Pooglądałem to zawieszenie z kanału, syn kołysał autem, ale sam nic nie zauważyłem, Może ktoś już miał do czynienia z tym czymś. W mojej starej 20-letniej skodzie takie coś nie miało miejsca.
MARCUS
Octavia I 1998r.
-
-
Dynia...
Stuki z przodu to częsta wina wyrobionych gum stabilizatora, w ASO kosztują ok.100zł, dobrze też po ich zmianie zlecić ich nasmarowanie, z reguły co 60tys. dają znać o sobie, ale oczywiście nie zawsze.
Ale pewności nie mam czy to gumy.
POZDR. !
Komentarz
-
Ja mam ten sam problem w o2. Skrzypienie zaczęło sie przy 15 kkm i trwa do dziś( raz mocniej raz słabiej) jak jest mokro to wogole ustaje. Moje skrzypienie daje o sobie znać tylko na muldach albo progach zwalniających. Nasmarowanie pomaga na 3 tygodnie. Szlag mnie trafia bo co przyjade z tym problemem do ASO to mówię "PROSZE NIE SMAROWAĆ BO TO TYLKO POMOŻE NA CHWILE!!!" ale co tam!!! jak odbieram auto to smar czuć aż w środku samochodu. Nie wiem czy tak Ci ludzie tam nie myślą czy robią ze mnie idiotę. Podobno już wymienili jakieśtam gumy ale jak skrzypiało tak skrzypi.
pozdrawiam
wiojtek
Komentarz
-
-
Dynia...
A co Ci smarowali? jeśli same gumy i pomagało tzn., że gumy stabilizatora do wymiany, a fakt, że na mokrym skrzypienie ustawało, dodatkowo wskazuje na gumy stabilizatora.
Ale skoro mówisz, że je też wymienili to nie wiem... ops:
POZDR. !
Komentarz
-
IMO smarowanie elementów gumowych jest jakieś chore ! Przecież to nie jest guma olejoodporna (sądząc po cenie) bo i niby po kiego czorta miałaby być ? Jest to tzw. leczenie syfa aspiryną.
Guma spasowana ciasno z elementami metalowymi ma pracować jak silentblok, czyli na skręcanie. Jasne, że jak się zużyje to trzeba wymienić.
Zastanawia mnie jedna rzecz : mam porównanie z 12 letnim Passatem, ten sam typ zawieszenia, jeżdżę nim od 6 lat i tulei gumowych stabilizatora nie dotykałem a jest ciiiicho.... W Octavii wymieniałem razem z obejmami na tzw. wzmocnione przy 105 kkm, chociaż piszczały już wcześniej. Niestety nie robiłem tego sam tylko przy okazji przeglądu w Sunny no i oczywiście jak zobaczyłem, że wpakowali nowe gumy na smar łożyskowy.... myślałem, że pozabijam :diabelski_usmiech . Powiedzieli, że owszem tak się nie robi ale oni "profilaktycznie"
Jest na to też metoda "radiowa", tzn. gdy nie ma luzów a tylko efekty akustyczne, to zawsze można radio głośniej :szeroki_usmiechPzdr, RomanS, Audi A6 Avant, 2,5 TDI
Komentarz
-
-
Moi drodzy. W okci nie mam tego problemu, ale w poprzednim autku walczyłem z takim skrzypieniem trochę czasu. Serwis niestety na nic się nie zdał. Zabrali się za wymiany gum pod sprężyną, potem nad sprężyną. Efekty były zawsze mniej niż mizerne. W końcu dorwałem skrzypiącego drania. Tulejki na drążku stabilizatora. Nawet nie bawiłem się ze smarem. W końcu to ma stabilizować, a nie ślizgać się.
Naprawa była bajecznie prosta: odkręciłem obejmy, wyciągnąłem gumy, wyczyściłem porządnie z piachu ( to on tak skrzypi- jest trochę luzu włazi, wbija się w gumę - i chrup, chrup), założyłem z powrotem, a zanim przykręciłem obejmę , to podłożyłem warstwę gumy. Po prostu kawałek odcięty z jakiejś starej dętki. Jak ręką odjął - zero skrzypienia. A bonusem udało się zwiększyć stabilność auta na zakrętach.Zenuś pa pa teraz gra nam rcd310- i bardzo fajnie gra. masz problem z LPG - walnij na PW - postaram się pomóc
Komentarz
-
-
Dynia..., Chyba max 100zl z wymiana - same te gumy za sztuke kosztuja 8-10zl :diabelski_usmiech
MARCUS, Jak ja kocham, jak ktos mowi, ze cos mu skrzypi w zawieszeniu, ale nie poda przebiegu :twisted: Te gumy na koncach drazka stabilizacyjnego padaja srednio po 30-60kkm. Tak to jest jak do zawieszenia wyciagnietego z Golfa II wsadzilo sie ciezki silnik w ciezkiej budzie
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez Dynia...A co Ci smarowali? jeśli same gumy i pomagało tzn., że gumy stabilizatora do wymiany, a fakt, że na mokrym skrzypienie ustawało, dodatkowo wskazuje na gumy stabilizatora.
Ale skoro mówisz, że je też wymienili to nie wiem... ops:
POZDR. !
Pozdrawiam
Komentarz
-
-
Dynia...
Zamieszczone przez MaicroftDynia..., Chyba max 100zl z wymiana - same te gumy za sztuke kosztuja 8-10zl :diabelski_usmiech
Wojti podziel się wiedzą po oględzinach u fachowców
powodzenia. !
POZDR. !
Komentarz
-
Zamieszczone przez MaicroftTe gumy na koncach drazka stabilizacyjnego padaja srednio po 30-60kkm. Tak to jest jak do zawieszenia wyciagnietego z Golfa II wsadzilo sie ciezki silnik w ciezkiej budzie
Po drugie to nie można mówić tylko o Golfie 2; Passat B3 i B4 ma to samo zawieszenie a i silniki nie lżejsze (chociażby 2,8V6, 1,9 TD, czy 1,9 TDI czyli 1Z), a buda to już na pewno nie.
Nie żebym był upierdliwy :wink:
Oprócz gum stabilizatora podobny rozrzut jest przy trwałości silentbloków wahaczy : znowu 12 letni Passat (o przebiegu nie do ustalenia : coś między 200 kkm a 300 kkm :szeroki_usmiech ) nie ruszane w stanie nie wymagającym ingerencji, a w Octavii tylne silentbloki przednich wahaczy wymieniłem po 100 kkm bo się po prostu rozleciały. Wymiarowo i konstrukcyjnie identyczne, więc co ? Nota bene serwis się nie popisał, na przeglądzie 90kkm nie zauważyli a stukały już od jakiegoś czasu przy dojeżdżaniu do krawężnika.
Myślę, że chodzi o trwałość gumy. Każdy producent chce produkować jak najtaniej samochody i potem gdzieś to wychodzi.
Poza tym warto kupić tuleje gumowe może i trochę drożej ale takie żeby mieć pewność, że to oryginały. Inaczej można to wymieniać co przegląd. Sam mam doświadczenie z silentblokami wahaczy: wymiana w Norauto, producent nie znany, po 10 kkm już widać pierwsze pęknięcia gumy :twisted:Pzdr, RomanS, Audi A6 Avant, 2,5 TDI
Komentarz
-
-
Re: Przednie zawieszenie - "skrzypienie, stukanie"
Zamieszczone przez MARCUSA na postoju przy energicznym bujaniu coś jakby "skrzypienie".
W pewnym momencie człowiek odpowiedzialny w większym stopniu za tworzenie standardów kryminologicznych w Polsce od razu wali prosto z mostu "Panie Tomku, nie Pan wymieni gumy stabilizatorów wahaczy".
O żesz w mordę myślę i pytam "Jeździł Pan Octavią ?
"Nie -miałem kiedyś podobny przypadek w starszym Audi A6"
Fakt .. nie liczyłem, że w nowym A6 All-road jakim wówczas dojeżdżał do grona studenckiego zdarzały się takie kwiatki.
O mało co nie wypadłem z fotela i byłem pewien podziwu - co się dziwić, człowke leciwy i w motoryzacji pewnikiem nie jedno przeżył.
3 dni później więdząc co mnie tak drażni zajeżdżam do ASO. Gumy 10 zł sztuka, robocizna gratis i do chwili obecnej jest OK. Całość skrzypiała od 70-85kkm mniej lub bardziej.
Obecnie po 97kkm na muldach, dziurach, brukowanej drodze przy wolnej jeździe czuję w kierownicy mocne stukanie (także jes słychać, dochodzące z komory silnika).
ASO telefonicznie twierdzi, że chyba końcówki drążków dyszą ostanim tchnieniem.
Dodam, że nie oszczędzam zawieszenia, a codziennie do pracy pokonuję średnio 50km po drodze, która do chwili obecnej przypomina poligon Nadarzycki.
Koledzy - co obstawiacie ?
Co powoduje wyraźne stukanie w zawieszeniu ? Znowu gumy ?
Końcówki drążków ? Cokolwiek ?Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.
Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie.
Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
Komentarz
-
-
Dynia..., Te gumki w ASO kosztuje po 8zl sztuka - oryginal - przynajmniej za tyle kupilem.
RomanS, No nie na koncu, pomietosilo mi sie nie wiem czemu
A zawieszenie konstrukcyjnie jest jak cala gama modeli z tamtych lat, ale tak jak zauwazylem takie lipne choc jednak mocne zawieszenie mialo wozic silniczki 1.3 jak i 2.8VR6 lub nawet 2.9VR6 syncro w Golfie 3
Komentarz
-
-
u mnie nic nie skrzypi ale tak przy okazji , już dłuższy czas mam leciutkie pukanie w lewym przednim rogu furki , może w okolicach koła , jest w miarę ciche w sumie najbardziej słyszę to gdy podjeżdżam pod zakład po trelince , na luzie / turbinę studzę :szeroki_usmiech / i w tedy takie leciutkie puk puk , puk puk .........O2 2.0 TDI DSG ELEGANCE KOMBI. Chip Masters Tuning .
GVI 1.4TSI
LANCIA YPSILON 1.2 MPI
tires from WULTEX . SERWIS KLIMATYZACJI
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez RomanS===Tomy===, za dużo możliwości aby obstawiać z rozsądnym prawdopodobieństwem. Samochód na podnośnik i sprawdzanie WSZYSTKICH elementów ruchomych po kolei :szeroki_usmiech
Oczywiście ... to będzie najlepsze rozwiązanie. Dam znać co stukało.Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.
Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie.
Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
Komentarz
-
-
Maicroft napisał:
Jak ja kocham, jak ktos mowi, ze cos mu skrzypi w zawieszeniu, ale nie poda przebiegu.
Auto kupiłem w komisie na liczniku było prawie 89 kkm, ale ile ma naprawdę tego nie wiem.
MARCUS
[ Dodano: Nie 14 Maj, 06 21:38 ]
Maicroft napisał:
"Jak ja kocham, jak ktos mowi, ze cos mu skrzypi w zawieszeniu, ale nie poda przebiegu. "
ODP. - Auto kupiłem w komisie na liczniku było prawie 89 kkm, ale ile ma naprawdę tego nie wiem.
MARCUS
Komentarz
-
-
Sory panowie ale jakie smarowanie gum się nie smaruje panowie co wy bredzicie no sory tym bardziej dobijacie gwoździa do trumny tym gumą . Wymień gumy razem z obejmą jeśli masz starą obejme i ewentualnie łączniki stabilizatora. i niedaj sobie w mówić żeby ci wciskali je na smar bo guma że smarem to nie najlepsze połączenie njlepiej jak by mechanik miał problem z włożeniem to na mydło ale nie Smar
[ Dodano: Pon 15 Maj, 06 08:45 ]
Zamieszczone przez MaicroftTo przy takim przebiegu jak jeszcze nie bylo robione to juz czas najwyzszy
Pasek rozrzadu przy ilu wymienia sie w AEE co 60kkm czy co 90kkm :?:
[ Dodano: Pon 15 Maj, 06 08:53 ]
Zamieszczone przez mariodWitam !
Temat na czasie.Dwa tygodnie temu wymieniłem gumy stabilizatora ,(180 tyś),bo były poważnie wyrobione i zaczeło się skrzypi aż wstyd jeżdzić.Gumy są porządnej firmy,wymienione bez obejm,może trzeba było wymienić całość,miał ktoś podobny problem.[b]SPOT OLSZTYN ostatni piątek miesiąca godz.19.00 parking przed TP SA
Komentarz
-
-
Maicroft - pytał o częstotliwość wymiany paska rozrządu:
- psaek wymienia się po 60 000 km przebiegu, ale i po okresie użytkowania nie dłuższym niż 4 lata.
Co do skrzypienia to rzeczywiście jest to nadrążku stabilizatora, tylko nie mogę wyczaić - czy to gumki w łącznikach stabilizatora, czy też gumki mocujące drążek do ramy zawieszenia? Bardziej mi to wygląda na te na końcach drążków - czyli na te gumy w łącznikach stabilizatora ale jeszcze to raz muszę sprawdzić może znajdę tego świerszcza.
MARCUS
Komentarz
-
-
Witam, pierwszy mój post tutaj.
Moje autko 2001 Kombi 1.8T ma 92k przebiegu i gumy stabilizatora wymieniałem 18 razy. Słownie: OSIEMNAŚCIE RAZY!!
Rekordem było wyjechanie z serwisu po wymianie gum, przejechaniu 3km i skrzypienie na pierwszym zakręcie.
Podstawowa uwaga - gum stabilizatora NIE WOLNO SMAROWAĆ!!!
Sam dowiedziałem się o tym dosyć późno, tak po dwunastej wymianie.
Poleciłem zamontowanie w serwisie gum wg następującego przepisu:
- wymontować stare gumy
- oczyścić bardzo dokładnie miejsce styku gum z drążkiem spirytusem
- pobrać nowe gumy i umyć dokładnie w spirytusie
- zamontować gumy, najlepiej podgrzać je przed montarzem
- dobrze dokręcić obejmy
Po takiej wymianie, autko nie skrzypiało przez 30k km
Komentarz
-
Komentarz