To do tych fotek dorzucę tylko "wytłumaczenie" co do tego śrubokręta z podłączonym przewodem. Otóż, w bezproblemowym założeniu plastikowej obudowy przeszkadza kabel minusowy od aku - trzeba go odkręcić aby przełożyć tylny plastik obudowy. Żeby nie było żadnych niespodzianek ( LUKI nie miał kodu do alarmu ) zrobiliśmy to tak, żeby nie było zaniku napięcia. Śrubokręt podłączony przewodem do masy i dotknięty do środka wyprowadzenia minusowego aku, klema zdjęta z aku i podciągnięta do góry wzdłuż śrubokręta. Jedna osoba trzyma śrubokręt a druga wkłada tylny plastik obudowy. Jak zaskoczy w podstawie to klemę zakręcamy z powrotem na aku i dalej już bez problemowo.
Rzecz wykonalna ale tylko w dwie osoby. Ogólnie polecam całkowite wyjęcie aku, bo wtedy założenie obudowy zajmie 30 sek a tak trzeba się trochę nagimnastykować, bo aku lekkie nie jest a z jego tyłu i prawego boku to nawet ręka na płasko nie wchodzi.
Ogólnie po założeniu obudowy komora silnika od razu wygląda lepiej :diabelski_usmiech .
winni77, dokładany ( zapewne w ASO ). Na piętrze spał 1,5 roczny synek, więc wolałem nie ryzykować odpalenia alarmu z powodu zaniku napięcia ( syrenka jest chyba z podtrzymaniem ).
Komentarz