[o2FL] zaliczyłem słup - jak z AC?

[Mexaris]

Najprawdopodobnie w naszej firemie bedziemy dokonywali zakupu nowej Superb .
Kiedys przegladajac forum , zauwazylem , ze duzych rabatow udziela sprzedawca Skody z Krakowa, jakby ktos dal namiar, badz on sam sie odezwal , bylbym ucieszony
pozdrawiam

[mrrudzin]

[o2FL] zaliczyłem słup - jak z AC?

Wczoraj udało mi się podczas cofania zahaczyć o słup.
Wgniotłem/porysowałem zderzak i błotnik.

Czy ktoś z kolegów przechodził temat naprawy w ASO? Jak wygląda kolejność/co i gdzie trzeba zgłosić/wypełnić?

Czy ma znaczenie fakt że ja zahaczyłem, a nie "ktoś" na parkingu?

JAk wygląda proces naprawy takiego uszkodzenia?

[szkoda]

Czy ktoś z kolegów przechodził temat naprawy w ASO? Jak wygląda kolejność/co i gdzie trzeba zgłosić/wypełnić?

jedziesz do wybranego ASO mówisz, że chcesz u nich robić z AC i nic więcej nie powinno Cię interesować.

[mrrudzin]

Czy ktoś z kolegów przechodził temat naprawy w ASO? Jak wygląda kolejność/co i gdzie trzeba zgłosić/wypełnić?

jedziesz do wybranego ASO mówisz, że chcesz u nich robić z AC i nic więcej nie powinno Cię interesować.

Ktoś z kolegów może polecić/odradzić ASO w trójmieście?

Myślałem o plichcie na grunwaldzkiej w Gdańsku


ILE czasu może zająć taka naprawa?

[piotrek_gdy]

mrrudzin, plichta ma jedną lakiernię/blacharnię i mieści się ona w wejerowie :!:

jak oddasz w gdańsku to auto na lawecie pojedzie i tak do wejerowa

jedziesz do wybranego ASO mówisz, że chcesz u nich robić z AC i nic więcej nie powinno Cię interesować.

szkoda, musisz sam zrobic zgłoszenie, ew w przypadku jeśli salon ma umowę o bezgotówkowe rozliczenie z ubezpieczycielem to mogą ci pomóc w wypełnianiu papierów ale to i tak ty musisz podpisać kwity

mrrudzin, nie ma znaczenia czy to ty, czy ktoś ciebie w przypadku szkody z AC

[ Dodano: Nie 16 Sty, 11 13:19 ]

ILE czasu może zająć taka naprawa

zależy jakie mają moce przerobowe- od tygodnia do miesiąca w zależności gdzie masz ubezpieczone auto i jak szybko zrobią oględziny

[szkoda]

ILE czasu może zająć taka naprawa?

pewnie do 2 tygodni, zanim formalności pozałatwiają.
na Twoim miejscu umówiłbym się z nimi, że wstawiam samochód jak będą mieli na cały czas naprawy auto zastępcze, na szczęście możesz z tym spokojnie jeździć więc możesz czekac ile będzie trzeba

[ Dodano: Nie 16 Sty, 11 13:21 ]

szkoda, musisz sam zrobic zgłoszenie, ew w przypadku jeśli salon ma umowę o bezgotówkowe rozliczenie z ubezpieczycielem to mogą ci pomóc w wypełnianiu papierów ale to i tak ty musisz podpisać kwity

oczywiście przygotowali mi kwity, które podpisałem i niczym więcej się nie interesowałem, ASO oczywiście miało umowę, ale tak zazwyczaj chyba jest.
generalnie to był kwit, że zlecam wszystkie formalności łącznie z naprawą ASO

[Voit]

..."Przygoda" blacharsko- lakiernicza mojego porzedniego samochodu zakończyła się w warsztacie blacharsko-lakierniczym p. Dronszkowskiego.

http://www.dronszkowski.pl/

Polecam z czystym sumieniem.
Załatwili wszystkie niezbędne formalności, dali samochód zastępczy a naprawa trwała około tygodnia, o ile dobrze pamiętam.
Kwity podpisywałem dwa razy, bo wstępna wycena szkód obejmowała klepanie czegoś, czego się nie klepie.
Auto rozwalili mi na parkingu dość konkretnie...

A o Plichcie mówią różnie...

[piotrek_gdy]

A o Plichcie mówią różnie

Voit, ale może mrrudzin, musi robić w ASo ze względu nawymogi ubezpieczyciela/gwarancję?

Octavia 2 FL

[Voit]

...Jeśli musi robić w ASO, to wybór w Trójmieście ma niewielki.
Na wszelki wypadek proponowałbym sprawdzić, czy szkoda musi być likwidowana w ASO.
Ubezpieczyciel nie wnika, gdzie auto jest naprawiane.
Albo robi wycenę i wypłaca właścicielowi kasę do ręki, albo ogląda rachunki wystawione przez warsztat, z którym ma podpisaną umowę na naprawy bezgotówkowe.
Faktycznie, problem może stanowić gwarancja.

[piotrek_gdy]

Ubezpieczyciel nie wnika, gdzie auto jest naprawiane

Voit, nic bardziej mylnego
wystarczy mieć auto w kredycie/leasingu

[Voit]

Zapewne masz rację, ale w pierwszym poście autor tematu nie wspomina o tym ani słowem...

[pascal]

ILE czasu może zająć taka naprawa?

przechodziłem podobną sytuację. przy bardzo małej prędkości zaliczyłem słupa. niby nie wielkie uszkodzenie ale do wymiany była maska, zderzak, jakies tam wsporniki, atrapa itp. całość szkody wyceniona na 5tys + vat

u mnie trwało to trzy dni. zostawiłem samochód w piątek, odebrałem we wtorek. z tym że umówiłem się tak, że zanim zostawię samochód to serwis sobie przygotuje graty, żeby to za długo nie trwało.

[LUKI]

pascal, no ale w przypadku mrrudzin mogą sobie przygotować co najwyżej zderzak

poza tym będzie u niego trochę roboty z bokiem

[piotrek_gdy]

dokładnie tak jak LUKI, napisał
mogą najwyżej zamówić zderzak(ale to najwyżej 1 dzień więc na 100% nie będą tego robić wcześniej)

a reszta po prostu do roboty
nie widze dokładnie ale chyba tylko szpachlowanie i malowanie

[pascal]

no to prawda, nie dopatrzyłem się tam na zdjęciach. faktycznie u mnie było tak, że wszystkie elementy dało się wymienić i jak zostawiałam samochód w serwisie to graty juz były pomalowane.

[eX]

Ubezpieczyciel nie wnika, gdzie auto jest naprawiane

Voit, nic bardziej mylnego
wystarczy mieć auto w kredycie/leasingu

i tu sie nie zgodze. wystarczy wystapic o zgode i trafic do porzadnego zakladu, jak by byla chec, to moge pomoc zalatwic co trzeba i pewnie auto zastepcze tez sie znajdzie (nie u mnie w warsztacie bo takowego nie posiadam)

[piotrek_gdy]

wystarczy wystapic o zgode

no tak
to był taki skrót myslowy z mojej strony
wiele zależy od OWU i podejścia banku/leasingu :wink:

[eX]

wystarczy wystapic o zgode

no tak
to był taki skrót myslowy z mojej strony
wiele zależy od OWU i podejścia banku/leasingu :wink:

w 95% nie robia zadnego/najmniejszego problemu. ze strony wlasciciela pojazdu wymagane moze byc dostarczenie jedynie wyceny bo banku/leasingu. i na tym sie konczy rola uzytkownika


jezeli kolega mrrudzin, bedzie potrzebowal pomocy i dobrego warsztatu, gdzie temat zalatwia na oryginalach i w normalnym czasie (do tego prawdopodobnie z autem zastepczym) to jak juz wczesniej pisalem sluze pomoca.

[Enriquez]

u mnie takie coś zrobili w tydzień, tak że nie powinno być problemu

[jaca]

Wczoraj udało mi się podczas cofania zahaczyć o słup

wyrazy współczucia. W piątek we wrzeszczu też miałem pecha. Król kierownicy w wypasionej 20 letniej bejcy zajechał mi drogę uszkadzając prawy przedni błotnik, reflektor i zderzak. W pierwszym odruchu też chciałem zostawić auto u Plichty, ale osamochodzie zastępczym kazali mi zapomnieć, samochód na chodzie musiałbym zostawić na tydzień dwa. Po spokojnym przemysleniu podziękowałem im serdecznie. Znalazłem w Pruszczu firmę która stanowczo lepiej podchodzi do klienta.

ale chyba tylko szpachlowanie i malowanie

Piotrek, moje uszkodzenia są trochę mniejsze niż u mrrudzina, ale ja nie dopuszczam do myśli szpachlowania. Wydaje mi się, że mam prawo żądać wymiany uszkodzonych części na nowe, czy mam rację? Aha wina nie była moja. Była policja, gościu przyznał się do winy i przyjął mandat.

[piotrek_gdy]

mam prawo żądać wymiany uszkodzonych części na nowe, czy mam rację

masz, tylko w przypadku uszkodzeń mrrudzin wiązało by się to z wycięciem błotnika i wspawaniem nowego- a przy tak minimalnych uszkodzeniach nie życzyłbym tego nawet wrogowi :!:

[mrrudzin]

wyrazy współczucia. W piątek we wrzeszczu też miałem pecha. Król kierownicy w wypasionej 20 letniej bejcy zajechał mi drogę uszkadzając prawy przedni błotnik, reflektor i zderzak. W pierwszym odruchu też chciałem zostawić auto u Plichty, ale osamochodzie zastępczym kazali mi zapomnieć, samochód na chodzie musiałbym zostawić na tydzień dwa. Po spokojnym przemysleniu podziękowałem im serdecznie. Znalazłem w Pruszczu firmę która stanowczo lepiej podchodzi do klienta.

Mówisz o Janiszu może?

[beaviso]

Jesienią 2008 robiłem u Groblewskiego na Przymorzu.

Czwartego dnia po odebraniu auta przywaliłem w słup w Alfa Centrum... :lol: W firmie mieliśmy gościa, który dobrze dogadywał się z ludźmi od Groblewskiego i autko trafiło właśnie tam (Przymorze, ul. Dąbrowszczaków, koło stacji Orlen/Bliska). Zamiast klepania i szpachlowania po prostu wymieniono błotnik, z tym że u mnie był to przedni błotnik, a więc element niezależny. Spasowano go bardzo dobrze, nic nie widać. Mam trochę uwag do lakierowania, bo polakierowano błotnik i drzwi kierowcy, o czym mnie uprzedzono ("aby nie było widać różnicy"). Zdaję sobie sprawę, że po częściowej lakierce wprawne oko zawsze zobaczy różnicę. I niestety zauważam ją, tyle że pomiędzy przednimi a tylnymi drzwiami (nowe lakierowanie jest minimalnie ciemniejsze). No cóż. Auto stało u nich około 10 dni.

M.

[eX]

Jesienią 2008 robiłem u Groblewskiego na Przymorzu.

Czwartego dnia po odebraniu auta przywaliłem w słup w Alfa Centrum... :lol: W firmie mieliśmy gościa, który dobrze dogadywał się z ludźmi od Groblewskiego i autko trafiło właśnie tam (Przymorze, ul. Dąbrowszczaków, koło stacji Orlen/Bliska). Zamiast klepania i szpachlowania po prostu wymieniono błotnik, z tym że u mnie był to przedni błotnik, a więc element niezależny. Spasowano go bardzo dobrze, nic nie widać. Mam trochę uwag do lakierowania, bo polakierowano błotnik i drzwi kierowcy, o czym mnie uprzedzono ("aby nie było widać różnicy"). Zdaję sobie sprawę, że po częściowej lakierce wprawne oko zawsze zobaczy różnicę. I niestety zauważam ją, tyle że pomiędzy przednimi a tylnymi drzwiami (nowe lakierowanie jest minimalnie ciemniejsze). No cóż. Auto stało u nich około 10 dni.

M.

przejscie o ktorym piszesz nazywa sie "cieniowaniem" lakiernia groblewskiego ma srednia opinie ze wzgledu na starych pracownikow ktorzy dobieraja lakier "na oko", prace blacharskie sa na dobrym poziomie, ale pozniej skladanie auta (czesci wewnetrzne) pozostawia czesto bardzo duzo do zyczenia..

[Voit]

mrrudzin, napisz dlaczego ASO.
Jest wielu dobrych blachrzy/lakiernkiów.
Musisz w ASO, czy chcesz...