Zamieszczone przez jakubd
[O2] O2 FL 1.8 TSI - subiektywne wrażenia z użytkowania 160K
Zwiń
X
-
kross12
-
Zamieszczone przez jakubdA mi, jak kupowałem samochód kolejny po Astrze, zależało, żeby kupić coś co nie będzie paliło więcej (żadna sztuka, Astra pali 9 do 11l/100), a przy tym będzie miało więcej mocy i dużo więcej komfortu. I właśnie 1,8TSI mi to zapewnia, a Octavia z silnikiem 1,4TSI po prostu zachowywała się jak nowa i unowocześniona wersja Astry. 22KM różnicy było nieodczuwalne ze względu na nieco wyższą masę Octavii. No i żeby zdrowo przyspieszyć trzeba było wciągnąć silnik na takie obroty (choć w zasadzie względnie nieduże), że motorek było w środku już dobrze słychać (no może nie aż tak ostro jak w Astrze, ale jednak).
Dopiero 1,8TSI zapewnił mi skok jakościowy, który uzasadniał inwestycję w nowy pojazd
Oczywiście gdybym był bardziej ograniczony budżetowo, to nie pogardziłbym i 1,4TSI, bo to skądinąd całkiem udany kawałek technologii.Na wiosnę chip i będzie optymalna moc do moich oczekiwań
Bardzo się cieszę, że nie wybrałem Golfa 1.4 TSI 160KM, bo teraz miałbym prawdopodobnie niezłe przeboje z silnikiem.... a tak 1.8 TSI i ciągły banan na twarzy :diabelski_usmiech
Komentarz
-
-
kross12, spójrz na podpis jakubd, - jak widać się da, robiąc trasy, ja od dwóch dni "w trasie" i średnie wg komputera 7,8l.
Ad rem: mam szczęście jeździć na co dzień 1.8 TSI, jak dal mnie fun-u i mocy (182,9KM) na dziś wystarczy co nie oznacza iż nie chciałbym by było tych KM więcej bo jeżdżę okazjonalnie mocniejszymi autami i jak wiadomo fun wtedy jest większy.
Komentarz
-
-
kross12
hotrain, w trasie 8l to na luzie ale w mieście przy włączonej klimie i oponach 225 wynik 11l to katorga
Komentarz
-
Ja powiem tak. Zanim kupiłem 1.8 TSI poczytałem forum i byłem nastawiony, że kupuję "pocisk". Katalog też wskazuje 7,9s do 100 km/h więc zachęcająco. W rzeczywistości odczuwalne przyspieszenie jest sporo słabsze (brakuje mi kopa), nazwałbym je wystarczającym szczególnie jeśli mówimy o pierwszych 50 km/h tj. np. start ze świateł. W trasie przy wyprzedzaniu jest znacznie lepiej tj. auto żwawo i chętnie wyprzedza.
Co do spalania to jeśli ktoś pisze, że ten silnik pali mu po mieście 8 litrów to proponuję policzyć z kalkulatorem w ręku. Nie oszukujmy się to turbodoładowana benzyna! Mi latem po mieście pali 10-11 l, zimą 11-12. Robię często krótkie dystanse 10-13 km, wtedy spalanie latem sięga 12-13l a zimą 14l. Jazda spokojna, zmiana biegów ok 3,5-4,5 tys. rpm. W trasie zarówno latem jak i zimą jeśli nie przekraczam 140 km/h i zbyt często nie wyprzedzam spala ok 9l.
Dane podaję przeliczone po tankowaniu, nie z komputera, bo on w moim przypadku zaniża prawie o litr.
Przesiadłem się z Avensis II kombi 2.0 D4D 116 KM.
Komentarz
-
-
kross12
Zamieszczone przez granaciklatem po mieście pali 10-11 l, zimą 11-12. Robię często krótkie dystanse 10-13 km, wtedy spalanie latem sięga 12-13l a zimą 14l.
Komentarz
-
Zamieszczone przez granaciklatem po mieście pali 10-11 l, zimą 11-12. Robię często krótkie dystanse 10-13 km, wtedy spalanie latem sięga 12-13l a zimą 14l.
* - trasa mega-ujowa - 4.5 km w centrum Krakowa + Aleje + obecnie rozgrzebany ROK i korki, korki, korki... :szeroki_usmiech
Komentarz
-
-
Co spalania w mieście - oczywiście, w korkach spalanie 11-12 l zwłaszcza z włączoną klimą latem to jest norma. Ale jak nie ma korków i da się jechać płynnie, to ja osobiście jestem w stanie przejechać kilkunasto-kilometrowy odcinek po Warszawie ze spalaniem na poziomie 8 l, a czasem nawet poniżej (wg. komputera). Naprawdę się da i nie jest to kwestia jazdy wolnej, co płynnej. Jak widzę z oddali czerwone światło, to zdejmuję nogę z gazu i tak delikatnie zwalniając dojeżdżam do skrzyżowania "za darmo". Oczywiście, zdarzają się wtedy rajdowcy, którzy ostentacyjnie mnie wyprzedzają, po czym hamują i stają przed światłami, a ja spokojnie dotaczam się do skrzyżowania na biegu z odpuszczonym gazem i nie muszę się zatrzymywać (nie zużywam paliwa na niepotrzebne ruszanie). Jeśli nie przyśpieszam zbyt ostro, to biegi zmieniam przy około 2.5-2.8 tyś.obr/min. Jadąc w kolumnie innych aut kręcenie do 3.5 tysiąca nie ma IMO sensu. Po to mamy tak elastyczny silnik, żeby z tego korzystać (bez przesady oczywiście z tymi niskimi obrotami, ale od tych 2 tysięcy obr, gdy nie wciskamy zbyt mocno gazu, spokojnie można przyśpieszać bez szkody dla silnika).
A jak chce mi się trochę poszalećto wtedy oczywiście pali na tej samej trasie 11l. Ale nie piszcie, że mniej się nie da.
Komentarz
-
-
RSS_OCP Member
- 2004
- 2333
- Superb III (3V3)
- ASV 1.9 TDI VP 110 KM
- CDAA 1.8 TSI 160 KM
- CHHB 2.0 TSI RS 220 KM
Nie wiem o co chodzi z tym spalaniem, ale w lecie to standardowo pali mi ok. 12l/100km w mieście, a w zimie ok. 10l/100km. A u Was jest tendencja odwrotna. Jedyne wytłumaczenie to takie, że latem jeżdżę bardzo dynamicznie, a teraz zdecydowanie spokojniej, ponieważ jest ślisko i ze względu na ciągły brak trakcji nie ma sensu ostro przyspieszać. Opony zarówno letnie jak i zimowe to 225.
Jadąc spokojnie (bez szaleństw, ale bez uprawiania ecodrivingu) jestem w stanie osiągnąć wg komputera średnie spalanie 8,0l/100km na odcinku 15km w mieście (oczywiście przy założeniu, że nie trafię na jakiś mega korek), więc nie jest to niemożliwe. Inna sprawa, że latem, gdy jest sucho, nie ma szans na utrzymanie takiego spalania, bo nie jestem w stani się powstrzymać przed wciskaniem gazu do oporu :diabelski_usmiech.
Komentarz
-
Na prawdę nie wiem co w tym dziwnego z tym moim spalaniem 8,5l/100 w 1,8TSI. Tym silnikiem da się zrobić ten sam odcinek po mieście spalając 22/100, jak i 8/100. BA: znam ludzi, którzy robię rzeczy niemożliwe z moją Astrą: 1,6 16V normalnie powinna spalać zgodnie ze specs około 8 litrów. Ja w cyklu mieszanym spalam zwykle 9 latem, 10 zimą (a teraz około 10% więcej gazu), a w trasie zwykle koło 8. Kolega spalił mierząc tankowania pod korek około 6,2 litra, co mi się wydaje niemożliwe, zwłaszcza że miał 2 osoby na pokładzie i w cholerę bagażu.
Po mieście do stania w korkach wolę korzystać z Astrygłównie z tego powodu, że nagrzanie oleju trwa dość długo i szkoda turbiny. Ale jak mam do przejechania wiele odległych punktów, albo po prostu ochotę na wygodne dupowożenie, to biorę Octavkę i jak jeżdżę załatwić normalne sprawy (nie dla jaj ze znajomymi) to jadę po prostu ekonomicznie: zasady wszyscy znamy (minimum hamulców, hamowanie silnikiem, planowanie z wyprzedzeniem, unikanie nadmiernie ostrych przyspieszeń, jak i nadmiernie długich - taka dość dynamiczna jazda i względnie szybkie osiąganie "przelotowej").
I właśnie to mi się podoba w tym silniku 1,8TSI: w odróżnieniu od starszego turbodoładowanego 1,8 da się spokojnie jeździć po cywilnemu, jak i poszaleć i w zależności od wybranego stylu różnice w spalaniu są bardzo widoczne i da się również jeździć ekonomicznie bez niszczenia silnika (W Astrze 1,6 16V jazda na niskich obrotach na długich odcinkach kończy się pokryciem nagarem świec i cylindrów, co prowadzi nawet do pustych przebiegów cylindrów - serwisowa porada zawsze jest jedna: PRZEGAZOWAĆ go na 4-5 tyś co najmniej przez kilkanaście minut po nagrzaniu i będzie problem z głowy.)
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez SP9XWW* - trasa mega-ujowa - 4.5 km w centrum Krakowa + Aleje + obecnie rozgrzebany ROK i korki, korki, korki...
Ja mam ciut lepiej, dębniki, most grunwaldzki, dietla, powstania warszawskiego, mogilska, jana pawła około 8km. Troszkę objeżdżam miodową i osiedlami tak, że nie stoję w korach, aż tak bardzo.
Ale mimo tego dieslem mi jest ciężko zejść poniżej 10
http://www.youtube.com/watch?v=Y8ilm-KGrZA Tutaj jeden powrót w deszczu :evil:
Komentarz
-
-
No co jak co, ale korki w Krakowie przetrenowałem mieszkając tam 2 lata. Zwłaszcza pod Pocztą i na Alejach opanowałem stanie (a nie jazdę) w korkach do perfekcji. Tutaj to Start&Stop mógłby najwyżej coś uratować w kwestii spalania - najlepsza turbina ze zmienną geometrią niewiele pomoże na stanie w miejscu
Za to piechotą całkiem przyjemnie się funkcjonowało, ale najważniejsze punkty miałem w zasięgu nogi (mieszkałem nomen omen na ulicy Smoleńsk).
Ale podobnie wtedy jak i teraz do pracy dojeżdzam z łóżka do biurka, korki miewam głównie w okolicy łazienkiA samochód mam dla czystej radości kręcenia kółkami, do załatwiania spraw innych i na wypadek wszelki. No i przede wszystkim na wyjazdy wszelakie. I właśnie po miastem TSI 1,8 daje tę radość z jazdy, której oczekiwałem.
Komentarz
-
-
U mnie jest tak, że przesiadłem sie z Cordoby 1.4 75km więc mam przepaść pomiędzy tymi silnikami. Generalnie z 1.8 jestem prze zadowolony.
Co do spalania w mieście to okolice 12L to norma, szczególnie przy ośmiokilometrowej "trasie" do i z roboty. Z takim spalaniem sie liczyłem, chodziło mi o to by kupić w końcu coś co jeździ a nie się tylko toczyzadanie wykonane :lol:
Ludzie przyzwyczajeni do jazdy ze mną i mojej Cordoby robią wszystko by tylko ze mną nie jechać, bo bardzo często dociskam gazik :diabelski_usmiech
Nierzadko obserwuje zapieranie się pasażera na wszystkie możliwe sposoby, i nie ukrywam że mi sie to podoba :P
Polecam wszystkim kombinacje 1.8TSI + DSG jest warta swojej ceny i to nawet przed wirusikiem
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez mirek_p11Zamieszczone przez _tm_Opony zarówno letnie jak i zimowe to 225.
Komentarz
-
-
Ja powiem tylko tyle na temat frajdy i możliwości 1,8 TSI: po przesiadce z 90-cio konnej jedynki, 24 punkty karne tylko za prędkość złapałem w okresie od stycznia do maja:-/ Nie wariuję na drodze w sensie wyprzedzania na ciągłej czy na trzeciego. Po prostu jeździłem zauważalnie szybciej, tam gdzie akurat stała policja:-) Na szkoleniu kasującym prowadzący wręcz stwierdził, że wcześniej jakbym nie istniał w ich rejestrach:-) Te 160 koni dla auta tej wielkości to ogrom mocy. I tak jak już ktoś wspomniał - najprzyjemniejsze dla mnie jest to, że jadąc 150 km/h to auto wciąż może od kopa przyspieszyć.
Komentarz
-
-
No na policję to ja uważam: mnie (i jeszcze paru z nas na pewno też) każdy mandat fotoradarowy kosztuje nie tylko kasę i punkty, ale dodatkowy haracz od leasingodawcyNa razie Astra zarobiła jakieś 21 punktów przez 6 lat, a Octavka w pół roku bez punktów. Ale powoli czas na CB i wyjazd w trasy, to zobaczymy.
Komentarz
-
-
Opinie po zaliczonym wczoraj szkoleniu na torze w Miedzianej Górze. Mam jeszcze bardziej zaje...stego banana! :diabelski_usmiech
Kontrola trakcji miodzio, wręcz przeszkadzała w prawidłowym wykonywaniu ćwiczeń (trzyma niesamowicie auto w ryzach w sytuacjach ekstremalnych - mieliśmy w zasadzie sam lód na torze). Moc jest, powiedzmy sobie ....za małaZaczynam rozumieć kolegów w benzynowych RS'kach. :!: :twisted: Lekkie naciśnięcie pedału gazu powoduje zerwanie przyczepności :lol: Bez przerwy zbierałem cięgi od instruktorów, żeby nie przesadzać z gazem.
Wyprzedzanie na pasach mijania to w zasadzie żaden problem (jak pisałem wcześniej trzeba się pilnować z reakcją DSG, potrzebuje około 1 sekundy po wciśnięciu pedału przyspieszenia. Buda niesamowicie zrywna, w zasadzie nie ma w niej rzeczy niemożliwych do wykonania na drodze :diabelski_usmiech
Jedno ale. Jak powiadają kierowcy sportowi, fizyki nie oszukasz. Trzeba się cholernie pilnować przed szarżowaniem i błyskami ułańskiej fantazji. Korci i to bardzo! 8)
Generalnie - jak najbardziej tak (w szczególności ze skrzynią DSG), ale dla kierowców z trochę większym doświadczeniem. Nie urażając nikogo, jakoś nie widzę za kierownicą tego monstrum dziewiętnastolatka, świeżo po kursie prawa jazdy...
PS: Dynamiczna jazda bez oszczędzania ale też bez przegięć, trochę ślęczenia za ciężarówkami, dystans 123 km przeleciałem w 1:45 (max speed z Garmina 141 km/h, średnia 75 km/h) - średnie zużycie paliwa komputer pokładowy oszacował na nieco poniżej 9 litrów.
Komentarz
-
Komentarz