Myjnia pakiet za 400zł za 99zł

[Big]

Mi to wystarczy...

I to do mnie trafia. Wcale nikogo nie zamierzam zmuszać do detailingu.

Pracuję bowiem w takim miejscu, że i tak na drugi dzień po (nawet perfekcyjnym i cholernie drogim) czyszczeniu auto i tak jest zabrudzone

A to do mnie nie trafia, bo akurat to nie jest jakikolwiek argument Lakier po całym procesie i odpowiednim zabezpieczeniu nie jest wrażliwy , oczywiście przez okreslony czas, na brud. Po prostu brud do niego nie przywiera i nawet jeśli sie mocno zakurzy czy zabrudzi wystarczy tylko stumien wody pod ciśnieniem aby auto ponownie lśniło jak po wszcześniejszym czyszczeniu.

A nie stać mnie na to, żeby co kilka dni/tygodni wydawać kasę na (niepotrzebne mi zupełnie) profesjonalne czyszczenie...

Profesjonalnie wykonana odpowiedniemi kosmetykami usługa zabezpeicza lakier auta na ok. 4-5 miesiacy także nie jest to "kilka dni czy tygodni"
Ale co kto woli. Oczywiście rozumiem ze nie czujesz takiej potrzeby, ale to co piszesz mija się z prawdą.

[x_cite]

normalna porządna myjnia z nowiutkimi myjkami ciśnieniowymi i innym sprzętem do mycia, odkurzania etc. Takich myjni już nie ma chyba w Polsce. No chyba, że ktoś pod blokiem lub nad rzeką myje to używa wiadra!

Kolego troche sie ośmieszyłeś Proponuję trochę rozenac temat jeśli chcesz dalej toczyć dyskusję. Mycie na 2 wiadra jest stosowane przez profesjonalne firmy detailingowe aby nie porysowac podczas tego mycia lakieru. Myjka ciśnieniowa jest stosowane tylko do opłukania lakieru.

Nie wiem o co Ci chodzi??? Nie napisałem nic śmiesznego. Myjnia na którą jeżdżę ma w pełni profesjonalny sprzęt do mycia i nie wiem co Cię tak rozśmieszyło??? pisałem o myciu podstawowym za 10 zł i jest ok - jak nie wierzysz zapraszam ! Zapytaj Kinia, Rafaloo6 oni Cię naprowadzą w temacie - byli, wiedzieli, myli i są zadowoleni

A jak będę chciał detalig to sam sobie to zrobię - nie ufam takim "specjalistom" - wolę sam zrobić i mam satysfakcję. A jak będę chciał zrobić na aucie patelnię czyli teflon to sobie to zrobię - zapłacę 200-300 zł i też będzie git

[Big]

x_cite, co mnie tak rozśmieszyło?? Ano to " No chyba, że ktoś pod blokiem lub nad rzeką myje to używa wiadra!". Nie masz w temacie zielonego pojęcia, a wypowiadasz się w sposób autorytatywny.
Więc chciałbym ci powiedzieć, że profesjonalne firmy detailingowe używają ... wiader !! tak wiader i to z separatorami.

zapłacę 200-300 zł i też będzie git

Hahahha, chyba zapomniełeś dodac "0" na końcu każdej kwoty
Kolego naprawdę jeśli już wypowiadasz sie na temat detailingu, to przynajmniej poczytaj o tym troche, bo puki co to nie masz pojecia o czym piszesz.

[ Dodano: Pią 29 Kwi, 11 09:37 ]

A jak będę chciał detalig to sam sobie to zrobię - nie ufam takim "specjalistom

Żeby tak powiedzieć trzeba mieć pojecie o usłudze o której się mówi. Ty, jak widzę nie masz absolutnie żadnego pojecia o detailingu także nie bardzo wiem jak możesz nie wierzyć specjalistom w coś o czym sam nie masz pojecia

[kross12]

x_cite, 200-300zł to Ci styknie na kosmetyki

[idas]

A ja wole myc samemu Po kims to zawsze widzialem rozne niedociagniecia, a wlasnymi rekami robie na cycus-glancus :szeroki_usmiech

Ja mam tylko pytanie z innej beczki (mam nadzieje, ze wybaczycie ). Na tym zdjeciu:

Zderzak pod grillem jest troche powyginany, na srodku troche nizej. Miales tak od nowosci, czy gdzies nim przychaczyles?
Pytam, bo u mnie zderzak po stronie kierowcy pod grillem jest wyzej niz po stronie pasazera (chyba po wymianie rozrzadu mi to zrobili).
Dzieki za wyjasnienie.

[Skfarek]

idas, jak dla mnie z tego zdjęcia (jak spojrzysz na zderzak i listwę) wynika, że aua lub jak by to powiedział mój syn "bam" było :roll:

[Karql]

idas, zwróć uwagę na te zdjęcia





Prawe tylne nadkole i prawe przednie drzwi. Ja ją kupiłem w takim stanie, tam była jakaś stłuczka parkingowa i błotnik jest wsadzony pod kolor. Pewnie przy tym się trochę zderzak przesunął. Nie robiłem z tym bo lakier nie odszedł i nie przeszkadza mi to, aż tak bardzo

[x_cite]

Big Dobra nie będę kłócił się z Tobą kot jest lepszym specjalistą a kto gorszym. Pisałem o tym, że mycie auta całego czytaj karoserii jednym czy dwoma wiadrami pod blokiem to porażka. Tak auta się nie myje w obecnych czasach. Wystarczy czytać ze zrozumieniem

Ty piszesz o tym: podaję za wikipedią: Auto detailing (ang.) – zoptymalizowany proces kompleksowego czyszczenia, renowacji i konserwacji pojazdu samochodowego lub jego elementów, zarówno na zewnątrz jak i wewnątrz. Auto detailing podnosi walory estetyczne i użytkowe pojazdu, przedłuża jego żywotność, zwiększa wartość rynkową auta.


A ja piszę o zwykłym myciu nowego auta, które nie potrzebuje takiej usługi! ot tyle w temacie, żeby nie rozmywać pozdrawiam

[Karql]

Pisałem o tym, że mycie auta całego czytaj karoserii jednym czy dwoma wiadrami pod blokiem to porażka. Tak auta się nie myje w obecnych czasach.

Czym się różni mycie dwoma wiadrami przed blokiem od mycia dwoma wiadrami przed garażem czy przed profesjonalnym salonem?

A ja piszę o zwykłym myciu nowego auta, które nie potrzebuje takiej usługi!

W tej kwestii też byś się zdziwił

[x_cite]

ok kolego jak dwoma wiadrami zmoczysz auto, umyjesz z płynem, porządnie spłukasz to jesteś mistrz i szacunek dla Ciebie! ja tak myłem kiedyś auto czyli koniec lat 90-tych,ale był to Fiat 126 p no ale o gustach i metodach ponoć się nie dyskutuje

[Maru 123]

chyba nie możecie się dogadać trochę :P każdy ma swoje metody i pojęcie o myciu i to należy uszanować. 99% użytkowników aut nawet nie wie co to swirlsy, metoda na 2 wiadra i takie tam.

mycie na 2 wiadra polega na tym że:
mamy 2 wiadra :lol: w jednym mamy czystą wodę w drugim ciepłą wodę z szamponem. moczymy rękawicę w wiadrze z szamponem, myjemy 1 panel auta, np. maskę i płuczemy rękawicę w czystej wodzie dzięki czemu pozbywamy się z rękawicy/gąbki zanieczyszczeń zmytych z auta co zapobiegnie rysowaniu się lakieru, ot i cała filozofia. generalnie główny błąd wielu myjnie samochodowych to mycie całego auta 1 gabką, czyli gość najpierw myje kawałek dachu potem przechodzi na szybę w drzwiach, portem schodzi coraz niżej myje progi, jak już jest schylony to i przeciągnie koło a potem znów wyprost i zasuwa gąbką po masce :lol:

[idas]

A to do mnie nie trafia, bo akurat to nie jest jakikolwiek argument Lakier po całym procesie i odpowiednim zabezpieczeniu nie jest wrażliwy , oczywiście przez okreslony czas, na brud. Po prostu brud do niego nie przywiera i nawet jeśli sie mocno zakurzy czy zabrudzi wystarczy tylko stumien wody pod ciśnieniem aby auto ponownie lśniło jak po wszcześniejszym czyszczeniu.

Tylko kurcze wystarczy, ze popada deszcz i auto juz trzeba myc, bo same splukanie woda nic nie daje, poniewaz plamy po piachu zostaja...I ot cala ciezka praca bierze w leb <grrrr>

[Karql]

Tylko kurcze wystarczy, ze popada deszcz i auto juz trzeba myc, bo same splukanie woda nic nie daje, poniewaz plamy po piachu zostaja...I ot cala ciezka praca bierze w leb <grrrr>

Powiem Ci, że faktycznie się brud samochodu nie trzyma. Nie wiem jaki wosk mi tam nałożyli, ale nawet na takim mogę dać Ci przykład. W krk nie trudno, żeby ci gołąb nafajdał na auto Wcześniej takie fekalia ciężko mi było zmyć nawet myjką. Dzisiaj szedłem do sklepu miałem fu fu na masce, akurat jak byłem w sklepie to się rozpadało, wracałem i już jej nie było :twisted: Tak samo z kurzem wystarczy przejechać kawałek i podmuch wiatru go zdmuchuje

[theOne]

ok kolego jak dwoma wiadrami zmoczysz auto, umyjesz z płynem, porządnie spłukasz to jesteś mistrz i szacunek dla Ciebie! ja tak myłem kiedyś auto czyli koniec lat 90-tych,ale był to Fiat 126 p no ale o gustach i metodach ponoć się nie dyskutuje

Ty naprawdę nie masz pojęcia o czy mówisz Oprócz dwóch wiader, jest też myjka ciśnieniowa. W skrócie, mycie może wyglądać tak. -> nałożenie aktywnej piany (wtedy wosk robi papa lub się mocno osłabia), płukanie myjką i dopiero po tym jazda na dwa wiadra która została już opisana... Znowu myjka. Nie wspomnę o glinkowaniu czy woskowaniu, a nie psikaniu wodą z "woskiem". A te Twoje nowoczesne myjnie to nic innego jak płacenie pieniędzy za rysowanie auta.

[x_cite]

ok kolego jak dwoma wiadrami zmoczysz auto, umyjesz z płynem, porządnie spłukasz to jesteś mistrz i szacunek dla Ciebie! ja tak myłem kiedyś auto czyli koniec lat 90-tych,ale był to Fiat 126 p no ale o gustach i metodach ponoć się nie dyskutuje

Ty naprawdę nie masz pojęcia o czy mówisz Oprócz dwóch wiader, jest też myjka ciśnieniowa. W skrócie, mycie może wyglądać tak. -> nałożenie aktywnej piany (wtedy wosk robi papa lub się mocno osłabia), płukanie myjką i dopiero po tym jazda na dwa wiadra która została już opisana... Znowu myjka. Nie wspomnę o glinkowaniu czy woskowaniu, a nie psikaniu wodą z "woskiem". A te Twoje nowoczesne myjnie to nic innego jak płacenie pieniędzy za rysowanie auta.

Ehhh wiem o czym piszę. Nie pisałem o myjni ręcznej, automatycznej, karcherze w garażu czy też innej metodzie typu para wodna. Pisałem o 2 słownie dwóch wiadrach do całego auta - czy to taki trudne??? chyba nie tak btw odsyłam do wątku Moje Auto i tam są zdjęcia z mojego modu i co najważniejsze z mycia auta za 4 złote oceńcie i zobaczcie sami, że można i wygląda to naprawdę bardzo dobrze

[Agamek12]

x_cite zastosował pewien skrót myślowy który ja (absolutny dyletant w kardetajlingu) załapałem w mig, a jednocześnie fani tejże zabawy udają (przepraszam jeśli ktoś poczuje się urażony - nie jest to moim celem) "głupio mądrych" i niepotrzebnie roztrząsają (jakże jasny) stereotypowy temat "dwóch wiader"...

[Borsuk2]

Agamek12 k

[x_cite]

Ja myślę, że ta dyskusja już nie ma sensu. Każdy myje tam gdzie mu pasuje i za ile przede wszystkim. Dalsze roztrząsanie sprawy jest zbędne Temat jak dla mnie wyczerpany.

[Big]

Tylko kurcze wystarczy, ze popada deszcz i auto juz trzeba myc, bo same splukanie woda nic nie daje

Jesteś tego pewien ?? No to cos ci pokarzę. To sa zdjęcia Clio II mojej żony. Auto przeszło pełny proces w sobotę 30..04.2011 r. Dziś tzn. 01.05.2011 r. przejechał w deszczu trasę 115 km. Oto jak wyglada lakier po pokonaniu 115 km w deszczu:









Zdjecia robione telefonem.

[idas]

Tylko kurcze wystarczy, ze popada deszcz i auto juz trzeba myc, bo same splukanie woda nic nie daje

Jesteś tego pewien ?? No to cos ci pokarzę. To sa zdjęcia Clio II mojej żony. Auto przeszło pełny proces w sobotę 30..04.2011 r. Dziś tzn. 01.05.2011 r. przejechał w deszczu trasę 115 km. Oto jak wyglada lakier po pokonaniu 115 km w deszczu:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zdjecia robione telefonem.

Jestem pewien swego, bo jezdze po Wrocu i jak auto masz zakurzone po jednym/dwoch dniach normalnego stania, a potem spadnie deszcz to juz nie bedzie takie ladne
Niestety tak to juz bywa.

[kross12]

Jestem pewien swego, bo jezdze po Wrocu i jak auto masz zakurzone po jednym/dwoch dniach normalnego stania, a potem spadnie deszcz to juz nie bedzie takie ladne
Niestety tak to juz bywa.

Podzielam zdanie kolegi

[Hiv]

jak poczytalem oferte tej firmy to moze i warto solidnie wypucowac auto po zimie i wewnątrz i na zewnatrz

a w lodzi ktos zna takie firmy??pewnie cena bedzie juz inna

Ja znam pewną firmę kóra kompleksowe sprzątanie osobówki robi za 400zł.
Niedawno byłem też w carnaubie na Lodowej. Byli na Gruponie.
Za kompleksową korektę lakieru biorą 1200zł.

[Agamek12]

A co sądzicie o tym: http://www.groupon.pl/deals/warszawa...ampaign=Varies

[Maru 123]

Agamek12, było już na forum o myjniach parowych... ludziki myją auto parą i wycierają spływający brud i pisaek 1 szmatą rysując lakier. kiedyś patrzyłem jak robią tak pod jakimś marketem-była prezentacja. jak dla mnie lipa tylko tyle ze EKOlogicznie :P

[Marx]

fajny watek to się przyłączę. Liznąłem troszkę detailingu ale mnie to nie wciągnęło, jestem jednak w stanie zrozumieć obie strony sporu. Człowiek, który nigdy nie miał "wydetailingowanego" auta nie zrozumie pewnych rzeczy, np tego że po detailingu auto może wyglądać lepiej niż nówka z salonu. Niezaprzeczalnym faktem jest także to że po detailingu auto brudzi się wolniej i łatwiej je umyć. Z drugiej strony detailing kosztuje. Albo sporo kasy, albo sporo czasu. I nie chodzi o ceny kosmetyków, bo kosmetyki są zazwyczaj bardzo wydajne, ani o sprzęt bo ten kupuje się raz i kosmicznie drogi nie jest. Ale najwięcej kosztuje czas bo detailing to ręczna robota, a ta jak wiadomo jest najdroższa.

Koledzy piszący o umyciu auta samą myjką ciśnieniową trochę są w błędzie - myjka myje a w zasadzie płucze tylko i wyłącznie zewnętrzną część auta - do umycia całości jeszcze daleka droga...

Z drugiej strony nie każdy ma na tyle kasy, albo czasu, aby sobie detailing kupić/zrobić. Więc zadowalają się półśrodkami. I chwała im za to jak ich zadowala, ale lepieje niech nie przekonują innych że to jest "mycie". Czy podobnie bezdotykowo myjecie zęby?

Trzeba też zauważyć że w detailingu są dwa różne mycia - mycie gruntowne (czyli właściwy detailing) i mycie "z doskoku" "na szybko" - i to jest właśnie to mycie które stosuje 99% społeczeństwa

Osobiście stosuje rozwiązanie pośrednie, które jest kompromisem, w związku z tym nie można nazwać tego detailingiem, ale jest to coś więcej niż zwykłe mycie. Takie solidne mycie robię zaledwie kilka razy w roku, od zwykłego różni się tym że po myciu dodatkowo usuwam smołę, glinkuje całe auto, a na koniec zabezpieczam markowym woskiem o wysokiej trwałości. Tak zrobiony lakier wytrzymuje ok 3 miesięcy po czym ponawiam mycie. W międzyczasie robię mycie szamponem niezmywającym wosku.

Trzeba jeszcze powiedzieć że największą siłą detailingu jest polerka - usuwanie swirlsów przy lampie halogenowej to nie jest to co mnie wciąga, ale to właśnie polerka nadaje największy efekt lakierowi. A polerka tania nie jest. Raz że trzeba mieć odpowiednią maszynę, pady i pastę, dwa że umiejętności manualne też trzeba posiadać. Elektroniczny miernik lakieru to tez raczej konieczność, no i garaż bo na świeżym powietrzu to może się nie udać. I potem się robią pięciocyfrowe ceny