[O1] Amory i tuleje a rzeczywisty komfort, czy warto?
Witam
Przewertowałem tematy z zawieszeniem i doszedłem do wniosku że nadeszła kolej na mnie,(auto pływa i tlucze)
chcę wymienić przednie amory na kyb exel-g oraz od razu zrobić wahacze, tuleja tylna od seata cupry reszta seria + łączniki stabilizatorów oraz gumy pod drążkiem. Chciałbym zebrać subiektywne odczucia osób po zmianie na tuleje od cupry, lub amorkow exel-g, mieszkam pod wawą na wsi i tam z drogami jest katastrofa, wszędzie dziury itd. z resztą nie jestem zwolennikiem twardego zawieszenia(mam jeszcze leona i juz tam jest dosyć twardo).
A może radzicie założyć inny zestaw np zwykłe amorki kyb premium olejowe i gumy serię dodam iż w większości autem jeździ żona.
Ja mam przód: B4 + tujeki podwyższające, tył: B4 + sprężyny wzmocnione Lesjofors.
Po założeniu tulejek od Cupry odczuwalna poprawa zachowania za zakrętach.
Komentarz