skoda octavia tour II

[Psycho Dad]

tylko że jak sie nowy kupuje za granica to + 23% vat trzeba doliczyc :/

nie jest tak do końca jak napisałeś ... w słowacji jest 20% VAT będzie trzeba dopłacić tylko 3%.

[misiul]

powiem tylko tyle że lakier w tych skodach to porażka, mam przejechane 34kKm i i już mam kupę odprysków na lakierze (aż się boje jak ten samochód bedzie wygladał za 4-5 lat). Na lakierze powstaja smugi(małe ryski) od samego mycia miękka szczotką nie wspominając o uszczelkach które wycierają lakier w otworach drzwiowych a ASO na to leje tweirdzac że to nie jest wada fabryczna, żenada.

Podsumowując jest to moja pierwsza i ostatnia skoda. Kup sobie coś innego może bedziesz bardziej zadowolony.

Pozdrawiam
Marcin

A ja się nie zgodzę, mam auto od 3 miesięcy i przejechane 9.5 tys. km. Zadnego odprysku na masce nie mam ani w innych miejscach. Żadnej mikroryski - lakiery na wszystkich autach są miekkie teraz, bo są wodne - ekologiczne. Należy poczytać wątek o myciu - obecnych lakierów nie myje się szczotką! Uszczelki też nigdzie nic nie przecierają. Nić nie ćwierka nie piszczy. Jest super. Zobaczymy po roku tj. przebiegu 40 tyś. km.

[ Dodano: Pon 25 Lip, 11 14:21 ]

stąd ja każdemu kto pytał jaką wersję skody wybrać doradzałem A6 rocznik 2005 przykładowo

Chyba A4 można kupić w tych pieniądzach - Audi to najbardziej kręcone liczniki. To auto jest bardzo dobre i musi kosztować b.dużo jeśli jest dobre. Poczytaj na forum audi, większość tanich audi to szroty które mają milion km na karku lub są rozbite.

[Dawidek]

Swojego toura odebrałem 23 marca mam dzisiaj przejechane 18 tysięcy i zgodzę się z przedmówcami że lakier jest do dupy czyt. bardzo podatny na wszelkie zarysowania. Użytkuje auto jako taksówka i faktem jest zde po jednym myciu na orlenie na szczotki nie pojade nigdy tylko myjnie reczne. Wsiadanie do auta progi, opierasz sie jakis zegarek czy guziki w spodniach wszystko zostaje. Uzytkuje auto jako taksówka wiec nie unikne tych sytuacji. Obecne lakiery jak ktos wspomniał są wodne i czy to zwykły czy perłowy lub metalizowany wszystkie sa do dupy, pocieszam sie ze po polerce jak wiecej sie tego nazbiera conieco zejdzie. Mam czerń magiczną efekt ładny ale j/w... Faktem jest ze silnik 1.4 do eco jazdy jest bardzo fajny i nocą na 50 litrach jestem w wstanie zrobic 700 km. Bagaznik kozak nieco twarde zawieszenie natomiast na zakretach czuc ze to płyta golfa auto odchylka sie na zakretach. Bardzo wysoki wiec problemu z kraweznikami i innycmi przeszkodami nie ma.
pilnować oleju i zerkac na płyn hłodniczy. Oleju musiałem dolac-w serwisie nie wiedzieli jaki leja w fabryce... mozna dolac pół litra innego o tych samych specyfikacjach. Płynu tez miałem na minimum zalany koncentrat wiec kazano mi dolac nieco zwykłej kranówy. To tyle, serwic co 30 tys lub jezeli kompute wskaze inachej. Komputer bieze pod uwage wysokosc obrotów na ktorych jezdzisz, srednia predkosc z jaka sie poruszasz i liczbe odpaleń auta i tu ciekawostka wsadzenie kluczyka i przekrecenie go do zapłonu liczone jest jako odpalenie wiec sie nie bawic panowie. Co do lakierów tłumaczenie ze juz sie tego uata wiecej nie kupi bo lakier jest idiotyczne bo w kazdym nowym aucie obecnie jest ten sam problem a audi od dziadka z 2005 roku prosze cie....to co wssadzisz na turbiny dwumasy, wachacze wtrsyki itd. wyrówna sie z zakupem nowej skody a spokoju ducha i zapachu nowości nie zastapi nic. Sory za stylistyke ale nie chce mi sie poprawiac, mam mało czasu. Pozdrawiam

[geralcik]

a audi od dziadka z 2005 roku prosze cie....to co wssadzisz na turbiny dwumasy, wachacze wtrsyki itd. wyrówna sie z zakupem nowej skody

dokładnie kolego. kumpel kupił niecałe półtora roku temu z DE Audi A3 Sportback 1,9TDi w najbogatszej dostępnej wersji praktycznie. Autko z końcówki 2007 roku ogólnie piękne tyle, że potwornie ciasne ale do czego zmierzam... fura kosztowała go nieco ponad 50kPLN, ale jak ją kupował to miała już ponad 180kkm na budziku i niestety przez te półtora roku zrobił już jakiś czujnik ciśnienia spalin za kilkaset PLN, jakiś przewód od turbiny za kilkaset PLN, samą turbinę za około 3kPLN, łożyska z tyłu też ładnych kilkaset PLN, teraz czeka go tylne zawieszenie wyliczone na około 4-5kPLN :| no cóż nawet spalanie w granicach 5l ON tego nie zrekompensuje niestety... dlatego ja tam wolę nową O2 Tour jako rozwiązanie ekonomiczne, może gorzej wykończoną, na pewno gorzej wyposażoną, z mniejszym prestiżem, ale jednak nową... no i nieporównywalnie większą od wspomnianego A3 :diabelski_usmiech

[Marcin_ste]

Z tego co czytam to nie ma znaczenia czy metalik czy nie wszystkie są do kitu co potwierdzaja inni. Są to w większości odpryski po kamieniach, kolega z pracy ma A4 z 2005 roku i on takich rzeczy nie ma, a ma przejechane prawie 250kKM.

Co do wątku związanego z myciem samochodu to:
1. nie zamierzam wydawac więcej kasy na pielęgnację samochodu niż na swoją
2. nie po to kupiłem samochód aby po kazdym deszczyu spedzac pól dnia na jego myciu mam wile ciekawszych rzeczy do robinia.

Pozdrawiam
Marcin

[innova]

mają milion km na karku lub są rozbite.

misiul, z tym milionem kilometrów to tak dałeś upust trochę, nie ?

ja wczoraj akurat przeprowadziłem bardzo ciekawą rozmowę z jednym z kolegów (wskazując drobne odpryski na mojej masce) na temat lakieru, przy czym mój rozmówca podniósł momentalnie inny problem, który przewija się czasem na forum: mianowicie chodziło o chłodnicę i otarcia, jakie na niej wyrywa ząb czasu...niedługiego zresztą...a w szczególności kamyki

lakier potraktowany szczotką bezpośrednio rysował się i w Audi (raz na szybko chciałem ptasi "odpad" usunąć) natomiast odprysków na masce nie stwierdziłem nawet przy około 300000 przejechanych

i tak patrząc na legendy, to audi przypisuje się zdolność do pokonania miliona kilometrów a przy tym wciąż ma walory i wygląd zachęcające do kupna... skoda po przejechaniu różnych dystansów (często znacznie mniejszych) najczęściej wygląda nie najlepiej i tu również można by rozwinąć wątek, w którym koledzy ostatnio informowali pytającego, co w takiej skodzie może się wysypać...a następnie co faktycznie należy/chciałoby się do niej dołożyć, aby stała się w miarę wygodnym i normalnie wyposażonym samochodem osobowym... stąd koszty można zakreślić/wygenerować w obydwu kolumnach porównania

na nową skodę trzeba czekać kilka miesięcy, to wystarczająco dużo czasu aby znaleźć używany samochód (ja nigdy nie kupiłem jeszcze nowego) w stanie właściwym dla swojego wieku oraz kilometrażu. Nawet wolę używane bo co miało się wysypać w pierwszych tygodniach czy miesiącach użytkowania to się już wysypało i nie muszę się z tym borykać.

[marektbg]

Co do wątku związanego z myciem samochodu to:
1. nie zamierzam wydawac więcej kasy na pielęgnację samochodu niż na swoją
2. nie po to kupiłem samochód aby po kazdym deszczyu spedzac pól dnia na jego myciu mam wile ciekawszych rzeczy do robinia.

Podpisuję się pod tym obiema rękami.
Nie uważam, że auto jest po to, żeby się z nim obchodzić jak z jajkiem i latać w kółko ze szmatką chuchać i dmuchać :lol:

Z tego co czytam to nie ma znaczenia czy metalik czy nie wszystkie są do kitu co potwierdzaja inni

Metaliki są jednak nieco bardziej trwałe - poprzez wierzchnią warstwę lakieru bezbarwnego - ja już nigdy po swoich doświadczeniach nie metalika nie kupię

kolega z pracy ma A4 z 2005 roku i on takich rzeczy nie ma

To prawda. Wszystkie lakiery są wodne, ale Audi, Merc czy BMW ma lakiery zdecydowanie lepsze niż zwykłe wozidła dla zwykłych ludzi. Moja poprzednia Mazda (czarna perła metalik) miała lakier 10 razy lepszy niż obecna Skoda.

na nową skodę trzeba czekać kilka miesięcy, to wystarczająco dużo czasu aby znaleźć używany samochód (ja nigdy nie kupiłem jeszcze nowego) w stanie właściwym dla swojego wieku oraz kilometrażu.

Przez pół roku szukałem - znalazłem - a jak już to np. Golfa, Leona z 2007-2008 za 40-45tys - więc w cenie nowej Octavii Tour.