Witam wszystkich forumowiczow
Od dluzszego czasu sledze wpisy na forum poszerzajac dzieki Wam wiedze na temat octavii. Rownoczesnie caly czas z duzym wysilkiem poszukuje samochodu do kupna i uwierzcie mi wcale nie jest latwo.
Kilka dni temu znalazlem ogloszenie
OTOMOTO - nowe i używane samochody i motocykle w Polska
Samochod jest prawie jak z fabryki z jednym ale...
Po wcisnieciu sprzegla do konca na jalowych obrotach slychac delikatne stuki w okolicach silnika. Sprzedawca twierdzi ze tak jest przy tych silnikach (1,9 tdi)
Nie mam nikogo ze znajomych kto znal by sie na samochodach wiec pytanie kieruje do szanownych forumowiczow
Czy nalezy podejzewac uszkodzenie kola dwumasowego?
Wiem ze mozna by podjechac do serwisu i rozwiac wszystkie watpliwosci ale to tez na dluzsza mete nie jest rozwiazanie bo za kazdy przeglad trzeba zaplacic a watpie zeby sprzedajacy chcial opuscic cene na naprawe znalezionych wad W tym przypadku ok 4000 zl
Za wszelkie porady i sugestie bylbym wdzieczny
Pozdrawiam
PS
Zapomnialem dodac ze jak sie wcisnie sprzeglo i pojawiaja sie stuki to czuc tez delikatne wibracje na pedale
co by na darmo nie śmigać zadzwoń do gościa że chcesz przyjechać oglądnąć ale pierwsze chcesz sprawdzić VIN samochodu w Serwisie i historie, poproś w serwisie o ostatnią datę przeglądu z jakim przebiegiem i zweryfikujesz ze stanem faktycznym, a dalej zobaczysz juz sam.
jak ci gościu nie da vin no to na drzewo z nim.
Co do serwisu jeszcze nie wszystkie mają centralną bazę także sprawć w paru ewentualnie poproś ładnie kolegę kecaj to ci powie ostatni wpis.
[b]SPOT OLSZTYN ostatni piątek miesiąca godz.19.00 parking przed TP SA
Jeżeli masz zamiar wydać takie pieniądze i podoba ci się autko, to warto zainwestowaś i sprawdzić auto w jakimś dobrym warsztacie. Jeśli będzie padlina to wtopisz co najwyżej parę stówek. Jeżeli kupisz bez sprawdzenia i padnie dwumasa, to koszty będą większe.
Ja osobiście zanim rusze się z domu ogladac sprawdzam VIN a potem ewentualnie jadę, co po sprawdzeniu Vin jest rzadkością żebym gdzieś jechał z wiadomej sprawy czytaj: cofnięty licznik.
[b]SPOT OLSZTYN ostatni piątek miesiąca godz.19.00 parking przed TP SA
Mam Vin samochodu TMBBS61Z172098120 Ksiazka serwisowa tez jest samochod byl wlasnoscia niemieckiej firmy ale wszystkie przeglady byly robione w Holandii Ostatni przeglad w zeszlym roku w czerwcu przy przebiegu chyba 148 tys Teraz samochod ma 164 tys Na pieczatkach sa nr tel wiec gdybym sie decydowal na zakup przedzwonie do serwisu i zapytam o historie i przebieg moze mi cos powiedza
borwik_szatan, pomijając powyższe, to jest to zapewne silnik BXE, czyli kompletne koło dwumasowe z dociskiem i tarczą sprzęgła ( firmowe czyli Sachs/Luk ) kupisz w okolicach 1500 pln. Do tego łożysko, tulejka prowadząca i wymiana całości pewnie w ok. 500 pln. Czyli powinieneś się spokojnie zamknąć w ok. 2000 pln.
Ja powiem tak
Cena jak dla mnie trochę za mała :|
Jaki przebieg jest bo nie widzę(poza ostatnim wpisem) :?:
Jeżeli była serwisowana w Holandii(tak jak moja) to nic nie sprawdzisz, chyba że dzwoniąc tam, ale to i tak mało prawdopodobne że powiedzą co nieco
U mnie też słychać na luzie ze sprzęgłem delikatne stuki(zwłaszcza jak zimny)
ale to tylko ja słyszę
Wibracji na pedale raczej nie mam :? (jak delikatnie nogę położę to coś tam czuć ale na wciśniętym nic)
[ Dodano: Sro 09 Mar, 11 16:22 ]
Zamieszczone przez loyd
Jak dla mnie to za bardzo odpicowana jest ta fura.
Ale niech się inni wypowiedzą (co się znają na sprzęgłach).
moja tak samo wyglądała, albo zadbana albo odpicowana
Chociaż jak na odpicowanie to kiepsko wygląda, czyli stawiam że zadbana
Za przeglad niestety placilbym ja, co mnie troche zastanawia, bo sprzedawca daje 99% ze auto jest bezwypadkowe i nie malowany zaden element ale o przebiegu nie chcial rozmawiac, tlumaczac tym ze nie zna auta i ze tez sie raz nacial i kupil z kreconym licznikiem
Niestety komisy w polsce maja opinie, na ktora ciezko zapracowly i kazde niedomowienie i niepewnosc dziala na ich niekorzysc
borwik_szatan, przegląd to nic dziwnego, zawsze płaci kupujący, w końcu może być tak że sprzedający zafunduje, i pomimo że wszystko ok to kupujący się rozmyśli
A czy za tą cenę czasem da się kupić nowego toura z klimą?
Tak pytam z ciekawości. Bo wiadomo silnik nie ten, wyposażenie np. (tam widzę klimę automatyczną) itp.
Jakby jednak nie patrzeć to auto byłoby 4 lata młodsze i o 170.000 km mniej na liczniku. A przy 170.000 to się raczej auta pozbywam niż z tym przebiegiem kupuję. Nawet jeśli by miało chodzić o diesla i octę :wink:
Jeśli ktoś sprzedaje i mówi że można badać miernikiem, to pewnie sam to zrobił. Jednak z tego co słyszałem...1) często zdarzają sie auta powypadkowe z wymienionymi elementami w tym samym kolorze z używek- wtedy trzeba sie naprawdę przyjrzeć dobrze śrubom i mocowaniom żeby coś zauważyć. 2) Licznik możesz sprawdzić za pomocą gościa , który cofa liczniki - ogłoszeń choćby na "Gumtree" zawsze jest sporo. Po 2000 roku powinno wyjść wszystko. 3) Ja nie odważył bym się kupować auta bez mechanika , właśnie z powodu dwumasy,sprzęgła,oględzin i osłuchania silnika i turbo. Druga osoba (sprytny mechanik) się przyda. 4) Nic nie zastąpi wjechania na płytę i zrobienie pomiarów nadwozia - wtedy już własciwie wiemy wszystko. Zostaje często jakiś haczyk w dokumentach... :diabelski_usmiech
A czy za tą cenę czasem da się kupić nowego toura z klimą?
Raczej nie
Jakie są dodatkowe koszty rejestracju tej octy?
No i co to za tablice rej.? Dziwne. Nie znam się na zakupie auta na zachodzie, bo tematu nie przerabialem, ale oglądając (wielokrotnie ) Wesele wiem, że "takie po transakcji rekwirują"
Matis68, jak dobrze skasowali to raczej nic nie zostanie krzysiek1974, nie ma nawet co porównywać z tourem :lol:
Jeśli chodzi o wyposażenie to są zupełnie inne samochody jak dla mnie :diabelski_usmiech
Popieram wybór kolegi
A sprawdzić z mechanikiem jak najbardziej :szeroki_usmiech
Za przeglad niestety placilbym ja, co mnie troche zastanawia, bo sprzedawca daje 99% ze auto jest bezwypadkowe i nie malowany zaden element ale o przebiegu nie chcial rozmawiac, tlumaczac tym ze nie zna auta i ze tez sie raz nacial i kupil z kreconym licznikiem
Niestety komisy w polsce maja opinie, na ktora ciezko zapracowly i kazde niedomowienie i niepewnosc dziala na ich niekorzysc
W takim razie uczciwie będzie tak: jak auto będzie powypadkowe - to zwróci Ci 99 % kosztów badania (i sam już będzie wiedział jaki jest stan auta, co da mu możliwość reklamowania u sprzedawcy lub poinformowania nabywcy, że nie jest bezwypadkowe).
Jeśli auto jest bezwypadkowe, otrzymana dokumentacja ułatwi sprzedawcy sprzedaż za atrakcyjną cenę.
Zresztą sam przed zakupem także mógł sprawdzić auto w zagranicznym warsztacie
Auto firmowe z Niemiec a przeglądy robione w Holandii? Wg mnie to książka serwisowa wydrukowana gdzieś w Europie, wbite przeglądy holenderskie, żeby nie można było dojśc jaki faktyczny przebieg. Nie zdziwił bym się gdyby po zadzwonieniu do holenderskiego serwisu okazało się, że takie auto nie było tam serwisowane.
Komentarz