Dziura w karoserii

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • jzielinski31
    Classic
    • 2011
    • 2

    Dziura w karoserii

    ja rownież dziekuje też mialem po drodze spotkanie z niebieskimi kolegami :P a zatrzymali mnie o to ze drzwiami przytrzasnalem smyczkę i chcieli poinformowac ze cos wystaje :P na szczescie jechalem spokojnie w tym momencie ;P

    milej nocy i do soboty
  • ankakol
    Classic
    • 2010
    • 29

    #2
    Dziura w karoserii

    Witajcie,
    zwracam się do Was z prośba o radę blacharsko - lakierniczą typu: jaki sposób naprawy wybrać?

    Stan: O2FL, OC+AC, auto roczne (obowiązuje już nowa polisa AC+OC), gwarancja
    Zdarzenie: rynna - znalazła się tam gdzie nie powinna i szkód narobiła.
    Skutki: przerysowane drzwi + klamka (tylna lewa) i niestety tylny lewy błotnik. Niestety - uszkodzenie (jak dla mnie) poważne: jest dziura w karoserii (rozerwana blacha zewnętrzna).
    Problem: Naprawę (zapewne) pokryję z kosztów AC. Chciałbym jedynie wiedzieć jakie sa opcje naprawy tej dziury:
    A. szlifowanie / szpachlowanie / lakierowanie
    B. wymiana na nowy element
    C. może są jakieś inne sugestie?
    Usterka wydaje się być dość poważna - w końcu dziurawa karoseria, więc obawiam się czy po zastosowaniu rozwiązania A, za 2-4 lata nie zacznie mi tu puchnąć od rdzy.
    Pytanie: Czy domaganie się wymiany elementu na nowy ma sens (tj. sens ma, tylko czy jest realizowalne). Uszkodzony jest jeden element karoserii połączony z prawym przednim nadkolem (dosyć duży kawał blachy). Czy takie rozwiazanie jest w ogóle stosowane? A może ktoś z szanownych grupowiczów ma pomysł na rozwiązanie C.
    W załączeniu - zdjęcia (mam nadzieję, że 'wskoczą')
    Pozdrawiam,
    ankakol

    Zdj.1

    Zdj.2
    pozdr
    ankakol

    Komentarz

    • ahmed799
      RS
      • 2009
      • 6871
      • Ford

      #3
      ankakol, szkoda skodziny . Nie zastanawiaj sie nad rzeźbieniem tylko wymien elementy na nowe.

      филип
      Mój czarny bandzior http://forum.octaviaclub.pl/forum/mo...r-focus-2-0-pb

      Komentarz

      • piotrek_os
        RS
        S_OCP Member
        • 2006
        • 8162
        • Octavia II (1Z3)
        • BXE 1.9 TDI PD 105 KM

        #4
        W nowym aucie nie ma co dziadostwa robic - tylko ori naprawa. Znizki tak czy inaczej poleca...wiec jak robic to dobrze zrobic!
        Moja 0II http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?t=78994

        Komentarz

        • fuego_2007
          Ambiente
          • 2009
          • 230
          • Octavia II (1Z3)
          • BSE 1.6 MPI 102 KM

          #5
          Błotnik kwalfikuje się do wymiany a drzwi do naprawy.

          Komentarz

          • Octan
            Rider
            • 2006
            • 653

            #6
            Rzeźbienie przy naprawie tego błotnika przekroczyłoby koszt zakupu nowego. Lepiej już,jeśli nie nowy, to kupić błotnik z demontażu .

            Komentarz

            • ankakol
              Classic
              • 2010
              • 29

              #7
              Zamieszczone przez fuego_2007
              Błotnik kwalfikuje się do wymiany a drzwi do naprawy.
              Też tak sądzę.
              Z racji że auto jest na gwarancji - naprawę (z AC) chciałbym zlecić ASO.
              I pytanie (może nie do końca zaakcentowane) było: czy mam się upierać na wymianie błotnika, w razie gdyby zaproponowali mi szpachelkę.
              No i uzyskałem odpowiedz.
              Dzięki
              pozdr
              ankakol

              Komentarz

              • zadariusz1
                Rider
                • 2011
                • 543
                • Octavia III (5E3)
                • CLHA 1.6 TDI CR 105 KM

                #8
                Raczej watpliwa sprawa,aby ASO bawilo sie w szpachelke,oni licza zyski,a duzo wiekszy maja na wymianie blotnika i znajac ASO jeszcze beda naciagac na drzwi,ale ty sie nie przejmuj bo i tak ci znizki poleca

                Komentarz

                • ankakol
                  Classic
                  • 2010
                  • 29

                  #9
                  Zamieszczone przez zadariusz1
                  znajac ASO jeszcze beda naciagac na drzwi
                  Potwierdzam, drzwi też do wymiany.
                  Chociaż nie czuję się wykiwany.
                  Przynajmniej na razie.
                  pozdr
                  ankakol

                  Komentarz

                  • b8tz
                    Rider
                    • 2011
                    • 368

                    #10
                    Zamieszczone przez ankakol
                    Chociaż nie czuję się wykiwany.
                    Poczujesz się tak, jeśli masz w polisie AC udział własny i będzie trzeba go dopłacić.

                    Komentarz

                    • rkb
                      RS
                      • 2008
                      • 2152
                      • Rapid Spaceback (NH1)
                      • CYVB 1.2 TSI 110 KM

                      #11
                      Cokolwiek by sie nie działo wymieniaj na nowe, masz AC wiec nie ma co sie szczypac, pozniej bedziesz sie z tym bujał do konca jazdy tym samochodem
                      Kiedyś O1 1.8T , Później O2FL 1.6 Fabia II 1.9 TDi, teraz Rapid 1.2 TSI 110 km

                      Komentarz

                      • toomasz
                        Elegance
                        • 2010
                        • 910
                        • Volkswagen
                        • AXR 1.9 TDI PD 101 KM

                        #12
                        a Ja mam pytanie, jeżeli samoistnie uszkodzę przypadkowo nowy samochód (np: w coś wjadę) to czy robiąc z AC uznają mi to? czy będe musiał coś płacić?

                        Komentarz

                        • krzysiek13
                          L&K
                          • 2010
                          • 1155

                          #13
                          toomasz, właśnie od tego jest AC
                          Zamieszczone przez toomasz
                          czy będe musiał coś płacić?
                          jeśli AC jest bez udziału własnego, to zupełnie nic
                          Octavia

                          Komentarz

                          • ankakol
                            Classic
                            • 2010
                            • 29

                            #14
                            Zamieszczone przez toomasz
                            jeżeli samoistnie uszkodzę przypadkowo nowy samochód (np: w coś wjadę) to czy robiąc z AC uznają mi to? czy będe musiał coś płacić?
                            Hm, z tego co wiem, to są umowy AC z zastrzeżeniem pokrycia np. 10% kwoty szkody. Oszczędza się wtedy na składce.
                            Nie sądzę jednak by polisy tego typu były oferowane w 'sprzedaży' przez dealerów, razem z nowymi autami, więc nie powinno być problemu. Tu raczej są promocyjne oferty (???), w których nie zważa się na wcześniejszy przebieg ubezpieczenia.

                            Jeśli chodzi zaś o wypłatę odszkodowania:
                            Był jednak artykuł, że w razie rażącego zaniedbania (np. jazda pod wpływem, przejazd na czerwonym tłumaczony 'a zdążę'), ubezpieczyciel może odmówić wypłaty odszkodowania.

                            Pewnie są też inne haczyki (np. nieopłacenie/opóźnienie w opłacie drugiej raty składki ubezpieczonej), ale ... tego to już nie wiem.
                            pozdr
                            ankakol

                            Komentarz

                            • pskosz
                              Rider
                              S_OCP Member
                              • 2006
                              • 703

                              #15
                              Zamieszczone przez ankakol
                              Potwierdzam, drzwi też do wymiany.
                              Tylko niech Ci ładnie się w przednie drzwi wycieniują.
                              pozdrowienia

                              Komentarz

                              • tomikt
                                Rider
                                • 2007
                                • 391

                                #16
                                a co wy tak panikujecie z tymi stratami zniżek?
                                IMHO strata zniżek przy takiej szkodzie jest nieznaczna
                                to się w ASO w 4 tysiącach nie zamknie pewnie a strata zniżki to max 500 pln
                                mylę się?
                                ech...
                                TomikT

                                Komentarz

                                • b8tz
                                  Rider
                                  • 2011
                                  • 368

                                  #17
                                  Zamieszczone przez ankakol
                                  to są umowy AC z zastrzeżeniem pokrycia np. 10% kwoty szkody. Oszczędza się wtedy na składce.
                                  Dokładnie, mam takie polisy w firmie, aczkolwiek ja mam 500 zł udziału własnego w AC. Oznacza to, że każde odszkodowanie pomniejszane jest o 500 zł netto. W przypadku cesji wypłaty odszkodowania na warsztat naprawiający, wtedy te 500 zł dopłaca się z własnej kieszeni.

                                  Zamieszczone przez ankakol
                                  Był jednak artykuł, że w razie rażącego zaniedbania (np. jazda pod wpływem, przejazd na czerwonym tłumaczony 'a zdążę'), ubezpieczyciel może odmówić wypłaty odszkodowania.
                                  W razie jazdy pod wpływem (nie daj boże jeszcze była policja i jest na to kwit) faktycznie ubezpieczyciel odmawia wypłaty.
                                  Zaś "Rażące zaniedbanie" to kwestia sporna - rozmawiałem z brokerem ubezpieczeniowym, który mówił że zdarza się tak że firmy ubezpieczeniowe dostają prikaz "za dużo wypłacacie - odmawiać klientom wypłaty". Na 10 takich odmów - 8 klientów się odwoła, ale 2 nie - i to jest właśnie zysk firmy ubezpieczeniowej. Miałem 2 sytuacje że auto nie zmieściło się pod wiadukt - w 1 przypadku ubezpieczyciel powoływał się na "rażące zaniedbanie" gdyż wiadukt był oznakowany odpowiednio. Ale po odwołaniu wypłacono odszkodowanie.

                                  Komentarz

                                  • Lelon
                                    Ambiente
                                    • 2008
                                    • 130

                                    #18
                                    szkoda tylko, że tylny błotnik trzeba wycinać(przedni się odkręca) i wstawiać nowy... prędzej czy później w miejscu spawu rdza będzie wychodzić.

                                    Komentarz

                                    • b8tz
                                      Rider
                                      • 2011
                                      • 368

                                      #19
                                      Moja "najciekawsza" szkoda to w Fabii 3miesięcznej do wymiany maska, błotniki, deska rozdzielcza, szyba, słupki, dach i podsufitka. Szkoda na 20 000 netto. To auto to dopiero jest rzeźba.....

                                      Komentarz

                                      • ankakol
                                        Classic
                                        • 2010
                                        • 29

                                        #20
                                        Zamieszczone przez b8tz
                                        Poczujesz się tak, jeśli masz w polisie AC udział własny i będzie trzeba go dopłacić.
                                        Z końcem lutego podpisywałem nowe OC/AC i zwróciłem na to uwagę: w polisie nie mam udziału własnego.

                                        Zamieszczone przez Lelon
                                        szkoda tylko, że tylny błotnik trzeba wycinać(przedni się odkręca) i wstawiać nowy... prędzej czy później w miejscu spawu rdza będzie wychodzić.
                                        Czy przedni, czy tylni - to chyba jeden grzyb: w końcu to jeden element jest.
                                        W serwisie usłyszałem, że wymieniana będzie całość (a jak będzie - to może kiedyś się dowiem).
                                        Właśnie zastanawiałem się na sposobem mocowania tej części do podwozia: czy ktoś z Was orientuje się, czy całość składa się jak klocki, czy też trzeba użyć 'brutal force' i potem spawać całość do kupy??
                                        pozdr
                                        ankakol

                                        Komentarz

                                        • b8tz
                                          Rider
                                          • 2011
                                          • 368

                                          #21
                                          Zamieszczone przez ankakol
                                          'brutal force'
                                          Dokładnie tak jak to nazwałeś.

                                          Komentarz

                                          • Lelon
                                            Ambiente
                                            • 2008
                                            • 130

                                            #22
                                            Zamieszczone przez ankakol
                                            Lelon napisał/a:
                                            szkoda tylko, że tylny błotnik trzeba wycinać(przedni się odkręca) i wstawiać nowy... prędzej czy później w miejscu spawu rdza będzie wychodzić.


                                            Czy przedni, czy tylni - to chyba jeden grzyb: w końcu to jeden element jest.

                                            Nie zrozumieliśmy się... błotnik tylny różni się od przedniego tym, że przedni jest przykręcany(nie trzeba nic ciąć). Czyli chcąc wymienić przedni błotnik odkręcasz stary i przykręcasz nowy. Teraz spójrz na tylny błotnik - dasz radę go odkręcić? NIE, trzeba ciąć! A potem wstawiać nowy. Na spawach prędzej czy później rdza się pojawi.

                                            Komentarz

                                            • pskosz
                                              Rider
                                              S_OCP Member
                                              • 2006
                                              • 703

                                              #23
                                              Zamieszczone przez Lelon
                                              Na spawach prędzej czy później rdza się pojawi
                                              Jeśli będzię dobrze zrobione to nie wyjdzie.
                                              Npniee wiem jak teraz ale niedawno Toyota Marki dawała 5 lat gwarancji na naprawę blacharską.
                                              Wszystko zależy od technologii, i od staranności osób pracujących tam osób.
                                              A tak nawiasem mówiąc to jak patrzę na te drzwi (tak wyglądają na zdjęciu) to bym wolał żeby mi je naprawili. Zawsze jeden element mniej do malowania (nie trzeba się cieniować w przednie drzwi)
                                              pozdrowienia

                                              Komentarz

                                              • pandzik
                                                RS
                                                • 2011
                                                • 2254
                                                • Seat

                                                #24
                                                [quote="Lelon"]
                                                Zamieszczone przez ankakol
                                                Lelon napisał/a:
                                                Nie zrozumieliśmy się... błotnik tylny różni się od przedniego tym, że przedni jest przykręcany(nie trzeba nic ciąć). Czyli chcąc wymienić przedni błotnik odkręcasz stary i przykręcasz nowy. Teraz spójrz na tylny błotnik - dasz radę go odkręcić? NIE, trzeba ciąć! A potem wstawiać nowy. Na spawach prędzej czy później rdza się pojawi.
                                                Mechanicy potrafią nie przykręcić koła po wymianie klocków. Znam taki przypadek gdy odpadło 100m od serwisu.
                                                Zrobią dobrze będzie OK. Nie zrobią, nie będzie. Bez różnicy, bo raczej nie ma wyjścia.

                                                Komentarz

                                                • ruwado
                                                  RS
                                                  • 2009
                                                  • 14888
                                                  • Octavia IV (NX3)

                                                  #25
                                                  robić profesjonalne - w nowym autku lepiej wymienić 1/2 oblachowania i stracić w zniżkach ułamek tego.
                                                  pozdrawiam - Darek

                                                  Komentarz

                                                  Pracuję...