Ja ostatnio miałem też ciekawą sytuację.
A mianowicie skręcając z ulicy Przybyszewskiego w Łodzi, w ulicę przędzalnianą w lewo zatrzymałem się przed przejściem dla pieszych żeby przepuścić, natomiast kierowca golfa bardzo chciał szybko przejechać i wyminął mnie z lewej i o mało w pieszych nie uderzył.
Potem jechał za mną już bardzo grzecznie :diabelski_usmiech
A mianowicie skręcając z ulicy Przybyszewskiego w Łodzi, w ulicę przędzalnianą w lewo zatrzymałem się przed przejściem dla pieszych żeby przepuścić, natomiast kierowca golfa bardzo chciał szybko przejechać i wyminął mnie z lewej i o mało w pieszych nie uderzył.
Potem jechał za mną już bardzo grzecznie :diabelski_usmiech
Komentarz