Serce podpowiada PIS, interes i kieszeń - PO (wszak jestem wykształciuchem mecenasem :wink: )
Parkowanie samochodu przez 1-1,5 roku
Zwiń
X
-
Parkowanie samochodu przez 1-1,5 roku
Czesc
Wyjezdzam na przeszlo rok i przez ten czas bede garazowal auto. Czy macie jakies porady dotyczace relatywnie dlugiego nieuzywania samochodu. Jestem przecietnym uzytkownikiem bez wiekszej wiedzy na temat 'wlasciwosci' samochodu i jego podzespolow. Zastanawialem sie czy:
- zostawic samochod na oponach czy tez jak sie kiedys spotykalo, podlewarowany na klockach
- z akumulatorem czy bez (pewnie i tak trzeba bedzie po takim czasie kupic nowy)
- zatankowany czy pusty (skraplanie wody w baku)
Bede wdzieczny za porade.
-
-
A nie masz może kogoś z rodziny kto by mógł np. rraz na jakiś czas odpalić samochód i ewentualnie zrobic rundkę dookoła domu coby się nic nie zastało :?:
Znajomy tak robi ze swoim skuterem gdy oddaje go na przechowanie zimowe do brata.Było, minęło:
RS Look @ 198KM/283Nm by Unitronic.
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez suchyA nie masz może kogoś z rodziny kto by mógł np. rraz na jakiś czas odpalić samochód i ewentualnie zrobic rundkę dookoła domu coby się nic nie zastało :?:
Znajomy tak robi ze swoim skuterem gdy oddaje go na przechowanie zimowe do brata.
Czy jest sens zmieniac opony na letnie? Jak wroce to najpewniej bedzie zima? Chodzi o to czy letnie temperatury moga w jakis sposob 'zaszkodzic' oponom?
Komentarz
-
-
Re: Parkowanie samochodu przez 1-1,5 roku
Zamieszczone przez quillerpl- zostawic samochod na oponach czy tez jak sie kiedys spotykalo, podlewarowany na klockach
- z akumulatorem czy bez (pewnie i tak trzeba bedzie po takim czasie kupic nowy)
- zatankowany czy pusty (skraplanie wody w baku)
Ponadto utrata wartosci przez 1.5 roku jest dosyc duza a przeciez przez ten czas samochodu nie potrzebujesz - myslales nad sprzedaza samochodu i kupnem nowego po powrocie?
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez quillerplZamieszczone przez suchyA nie masz może kogoś z rodziny kto by mógł np. rraz na jakiś czas odpalić samochód i ewentualnie zrobic rundkę dookoła domu coby się nic nie zastało :?:
Znajomy tak robi ze swoim skuterem gdy oddaje go na przechowanie zimowe do brata.
Czy jest sens zmieniac opony na letnie? Jak wroce to najpewniej bedzie zima? Chodzi o to czy letnie temperatury moga w jakis sposob 'zaszkodzic' oponom?
Zostawiłbym zimowe opony a letnie sprzedał bo po co mają zalegać i niszczeć a przejażdżka na zimowych raz w miesiącu tylko po to aby przewietrzyc samochód nie zaszkodzi im a ni też się nie zużyja.Było, minęło:
RS Look @ 198KM/283Nm by Unitronic.
Komentarz
-
-
Paliwo musi zostac bo inaczej bak zardzewieje - chyba najlepiej do pełna. Po 1.5 roku raczej wymienić paliwo przed odpaleniem silnika (+ filtr). Najlepiej jednak żeby raz na miesiac ktoś się przejechał autem, rozruszał hamulce (nie zostawiać auta na recznym tylko na biegu), czasem wymyć bo poźniej zasyfiony lakier to będzie problem.
No i jak ma stać cały czas to wybierz takie miejsce aby coś się w nim nie zasiedliło. Ja juz po miesiącu stania miałem kolonie mrówek pod wygluszeniem sciany grodziowej - dobrze, że auto było niewiele warte bo skończyło się na wywaleniu calego wygluszenia i wypłukaniu towarzystwa. A jak sie myszki rozgoszczą to stracisz dodatkowo troche okablowania.
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez jacogPaliwo musi zostac bo inaczej bak zardzewieje
Z przechowaniem samochodu na tak długi okres czasu jest problem. Widzę trzy wyjścia:
- przechować - ktoś powinien jeździć regularnie, np. raz w tygodniu co najmniej kilka kilometrów
- sprzedaż - najlepsze wyjście, chyba że masz coś z nim drogiego porobione, że szkoda się pozbyć
- zabrać ze sobą - rozważałeś taką opcje? Np. do USA to jest koszt około 2500zł w jedną stronę.
Komentarz
-
-
Panowie chętnie się zaopiekuje waszymi samochodami na czas waszego wyjazdu, spiszemy umowę i po sprawie :diabelski_usmiech .
A tak na poważnie to dla mnie są tylko 2 wyjścia:
1. sprzedaż - samochód po waszym przyjeździe i tak straci na wartości + to co się " zepsuje podczas pobytu" :roll:
2. Wsiąść samochód ze sobą i używać go w nowym miejscu pobytu. ( przypuszczam ze transport będzie kosztował mniej niż ew. naprawy po przyjeździe).Była : Skoda Octavia I '04 1,4 16V 75 KM
Był : Opel Vectra C 1.9 CDTI 150KM
Jest : Seat Cordoba 1.9 TDI 101 KM
Jest: Skoda Octavia 1.9 TDI 105 KM
Komentarz
-
-
Teoretycznie aby uniknąć strat:
1. Umyć nadwozie i zakonserwować całe takim woskiem co używają w fabryce.
2. Postawić na podkładkach z kołami w powietrzu i zalać tarcze i zaciski konserwantem np. WD40.
3. Opróżnić cały układ paliwowy
4. Wlać przez świece olej i rozprowadzić po gładzi i pierścieniach
5. Zalać na maxa silnik najtańszym olejem silnikowym aż po sam korek
6. Płyn chłodniczy cały spuścić
7. Aku wyjąć, naładować na max. i zostawić w chłodnym miejscu, może przetrwa.
A za 1,5 roku, wylać olej, nalać nowego normalnego i próbować uruchomić.
Odtłuścić hamulce.
Może chociaż ktoś mógłby przyjść na garaż raz na 2 tygodnie i odpalić na pół godziny to wtedy pkt. 3-7 nie byłby potrzebnySeria 188KM/270Nm na 95RON
Komentarz
-
-
Witam
Miałem do czynienia z samochodami dwóch marynarzy, którzy na długo pozostawiali auta w garażu. Samochody w ciągu okresu 5-10 lat eksploatacji robiły maxymalnie 30-50 kkm przebiegu. Po mimo wieku stan techniczny był rewelacyjny, ani silniki ani inne podzespoły nie wykazywały zużycia z powodu wieku, zastania, korozji, stwardnienia gumy itp. Podstawą przechowywania jest suchy garaż o temperaturze 10 - 20 stC.
Podobnie jak opisał kolega Sebastian_M26 przed odstawieniem samochodów na przechowanie były wykonywane następujące czynności:
1. Zatankować do pełna.
2. Umyć nadwozie i podwozie, porządnie wysuszyć, nawoskować lakier, gumy i plastiki pokryć silikonem.
3. Wszystkie drzwii zamknąć na pierwszy zatrzask (nie całkowicie), okna pozostawić minimalnie niedomknięte.
4. Przykryć samochód prześcieradłem.
5. Wykręcić świece i wlać po łyżce oleju silnikowego, następnie zakręcić rozrusznikiem.
Wkręcić świece z powrotem.
6. Dopompować koła. Co dwa tygodnie samochód pozostający na kołach przetaczać o kilkanaście-kilkadziesiąt cm, tak aby opony nie były ciągle obciążone w tym samym ustawieniu.
Najlepiej jednak mieć komplet starych używanych kółek i zakładać je na czas postoju.
7. Aku wyjąć, naładować na max. i zostawić w chłodnym miejscu, co miesiąc doładowywać.
Po okresie przwchowywania podłączyć akumulator i zapalić (auta zawsze odplały od razu bez długiego krecenia). Przejechać 100-200 km i wymienić olej. Cieszyć się pięknym lśniącym wozem.
Powyższy opis przygotowałem na podstawie doświadczeń. Miałem takie 10 letnie po marynarzu przejechałem nim ok 80 kkm, samochód nie sprawiał najmniejszych problemów.
Pozdrawiam
Komentarz
-
-
Wielkie dzieki za wszytkie rady, pomysl z zabraniem samochodu ze soba jest bardzo pociagajacy ale na miejscu ruch lewostronny i utrzymanie samochodu piekielnie drogie.
Nie chcialbym go sprzedawac poniewaz kupilem go 2-3 miesiace temu, poza tym moze sie zdarzyc, ze wroce do PL na kilka dni/tydzien i bede potrzebowal sprawnego srodka transportu.
Skorzystam z rady wiekszosci, zeby samochod 'przegonic' raz na jakis czas. Ne powinno byc z tym problemu.
Jeszcze raz dziekuje za wszytkie wskazowki.
Komentarz
-
Komentarz