Witam,
W związku z tym, że jestem szczęśliwym posiadaczem O2 Tour + LPG mam pytanie na temat docierania silnika.
Czy rodzaj paliwa na jakim się dociera silnik ma znaczenie, czy raczej styl jazdy zalecany przez producenta tj. nie przekraczanie do ok 1500 km 4000 obrotów?
Proszę o opinię posiadaczy samochodów, którzy z salonu wyjechali z instalacją LPG.
Jak na razie przejechałem 300 km z czego ok 1/2 na LPG.
W związku z tym, że zakup autka jest na dłuższy czas to nie chciał bym popełnić jakiejś skuchy, która będzie się później odbijała czkawką typu dolewki oleju.
PS. w SZUKAJce nie znalazłem wyczerpującej odpowiedzi.
ja mam 18000 km na 1.6 bfq z lpg. na gazie jezdze od samego poczatku. nigdzie nie jest napisane, aby robic tzw docieranie wylacznie na benzynie. jedynie co , to nie szarzowac przez pierwsze ze 2000 km.
Zamerzam przejechac ok. 1 tys do 2 na PB (włane fanaberie). Sprawdziłem LPG chodzi bez uwag, ale chcę ułożyc na PB. Ot tak sobie wymyśliłem, może się odwdzięczy produkt Audi .
Pozdrawiam zagazowanych.
Ps już gdzieś się chwaliłem, że na lanosie LPG przejechałem już ponad 570 000km po Polsce i oczekuję po Pani Octaviiiii nie gorszego wyniku, bo Lanos nadal biega i oliwy nie łyka.
Jako przyszłego właściciela O2t z LPG też mnie interesuje ten temat. Nie udało mi się do tej pory znaleźć konkretnych informacji na którym paliwie docierać silnik przy instalacji LPG od nowości.
Jeśli miało by się jeździć pierwsze ok 1500km tylko na Pb to stawienie się wg zaleceń w ASO na sprawdzenie instalacji LPG przy 1000km nie miał by sensu?
Wczoraj kolejny raz wybrałem się do salonu Skody ponegocjować warunki tranzakcji i pytałem jak wygląda sprawa przeglądów (czy pierwszy po 1000 km czy 15 tyś km) Zdaniem sprzedawcy wszystkie nowe silniki przechodzą jak to on określił "silnikownie" i pierwszy przegląd jest dopiero po 15 tyś km ( robocizna + lpg ok.500zł.)
Mi sprzedawca powiedział, że jeździć można od razu na LPG, a pierwszy darmowy przegląd instalacji po 1tys. kilosów. Kiedyś jak się kupowało nówkę, to zawsze był przegląd po pierwszym tysiącu. Co wkurza, to robienie co roku przeglądów w stacjach kontroli. Szczyt debilizmu.
Opcja szukaj rozwiąże Twój problem
Temat byl wałkwany dziesiątki razy !!
Proszę znajdź nawet w googl -ach coś o docieraniu silnika na LPG i dylematy użytkowników z tym związane. Z docieraniem na PB nie mam, żadnych dylematów żeby było jasne.
U mnie sprzedawca też powiedział, że można jeździć od razu na LPG. Ale nie pytałem się w serwisie. Ciekawe co na to SAP ?
Pierwszy przegląd instalacji LPG też mam po 1000 ale płatny 100 PLN netto , chyba panowie chcą sobie odbić za zalanie mi zbiornika gazu do pełna przy wyjechaniu z salonu. W karcie serwisowej LR jest wpisane, że jest za darmo a ilość kilometrów 800 - 1200.
_______________________
Pozdrawiam GregorS
po prostu jeśli badano jak wygląda doceranie LPG vs. benzyna to proszę przytoczyć wnioski z tego badania, jeśli nie, to możemy sobie pogadać co się komu wydaje, czyli tak jak najbardziej lubimy
A WIĘC... mnie się wydaje , że doceranie LPG vs. benzyna to dokładnie to samo co normalna jazda na LPG vs jazda na benzynie czyli co do tego zdania są podzielone - odnośnie szkodliwości tego sposobu zasilania, natomiast jeśli już ktoś i tak zdecydował się na samochód z LPG to nie widzę żadnych powodów, żeby go docierać na benzynie.
może raczej "docierać" bo dotarty to on pewnie będzie po 30kkm
saport techniczny baj DGW
była BKD+DSG '05 120kkm
była BXE '08 190kkm
no i nie ma :-)
Komentarz