czy warto samemu zrobic pierwszy przeglad? co trace

[dobry3003]

dokładnie, ja kupiłem całe zwrotnice z piastami, tarcze klocki i zaciski, czyli cały komplet na przód z a3 1.8 t za 300zł i śmiga aż miło.

zresztą na 280 mm i tam musiałbyś wymienic zwrotnice, tylko zacisk jest ten sam w fsIII/nie wiem jak klocek/

abs nie ruszałem, tylko nowy płyn i dobrze odpowietrzyc.

[hajdi]

czy warto samemu zrobic pierwszy przeglad? co trace

w takim przypadku trace raptem 8mcy( z 24) gwaracji racja czy sie myle?

[Psycho Dad]

Tracisz gwarancje na perforacje blach.
Poza tym jak chcesz taniej kup sam olej.

[macluke]

Re: czy warto samemu zrobic pierwszy przeglad? co trace

w takim przypadku trace raptem 8mcy( z 24) gwaracji racja czy sie myle?

poza tym, że tracisz standardową gwarancję na wszystkie podzespoły (z wyłączeniem materiałów eksploatacyjnych) to tracisz gwarancję na blachę, jak już Psycho Dad wspomniał.
Pytanie ile zaoszczędzisz na przeglądzie, który zrobisz sam i czy nie warto mimo wszystko tego zapłacić, bo jak padnie Ci coś większego to zapłacisz dużo więcej.
Niestety, złośliwości rzeczy martwych są niemożliwe do przewidzenia, ostatnio było kilka wątków, że coś padło zaraz po skończeniu gwarancji...

Choć są tutaj osoby, które od razu po wyjeździe z salonu zmieniają w aucie wszystko

[S3 CHRIS]

tracisz jeszcze GDM i naprawy z dobrej woli producenta

[Lashlo]

hajdi, ja podam swoj przyklad,ktory juz pare razy opisywalem.
Serwisowalem w ASO i serwisuje po gwarancji. Dzieki serwisowaniu w ASO na 2 tyg przed koncem gwarancji i przebiegu jak dobrze pamietam 80 tys km padl mi synchronizator II biegu,zrobili mi to z usmiechem na twarzy na gwarancji.Poza tym robiac w ASO masz 2 lata gwarancji od daty wykonania naprawy,na naprawe i element wymieniany,tak samo biora 2 lata gwarancji na rozrzad,jesli u nich tez czesci kupujesz.
Ja mysle,ze warto serwisowac w ASO niz u Pana Kazia,choc trza miec dobre i zaufane ASO.
A jesli masz dzialalnosc,to i tak vat i podatek zostaje Ci w kieszeni,czyli relatywnie wychodzi jak u Pana Kazia w garazu,z tym,ze Pan Kazio Ciebie oleje jak cos spieprzy,a tu masz dowod naprawy w postaci faktury.A i latwiej sprzedac pozniej takie autko z pelna dokumentacja,z mozliwoscia wgladu historii w ASO
Kupujac nowe auto liczyles sie chyba,ze przeglad moze kosztowac pare stow?

[krzynol]

ASO to zło

nie serwisować w ASO!

jak kupiłem O1 w salonie w 2003 to była pierwsza i ostatnia wizyta w jakimkolwiek ASO
teraz z O2 jest tak samo
z daleka od ASO!

[Lashlo]

krzynol, mysle,ze nie ma co generalizowac. Roznie bywa z ASO,ja jestem z ASO zadowolony.
A ktos,kto kupupuje bryke w salonie za 60-80 tys i chce od razu serwisowac u Kazia w garazu,to cos jest nie halo. Oczywiscie takie jego prawo,ale uwazam,ze nimimum na czas gwarancji wypadaloby w ASO serwisowac.Szczegolnie,ze jakosc aut spada.

[Jaroslav92525]

.. i naprawy z dobrej woli producenta

Co to takiego ?? Nie jest to jakiś chwyt marketingowy ? Bo mnie za wyjęcie kamyka z zacisku hamulca z koła (auto oczywiście na gwarancji) w ASO w którym kupiłem auto "skaleczyli" na 60 zł... Szczerze mówiąc to nie wierzę w charytatywną działalność firm nastawionych na zysk...

[micho_m]

.. i naprawy z dobrej woli producenta

Co to takiego ?? Nie jest to jakiś chwyt marketingowy ? Bo mnie za wyjęcie kamyka z zacisku hamulca z koła (auto oczywiście na gwarancji) w ASO w którym kupiłem auto "skaleczyli" na 60 zł... Szczerze mówiąc to nie wierzę w charytatywną działalność firm nastawionych na zysk...

To jest tak, ze jak masz jakas grubsza awarie to skoda moze uczestniczyc w kosztach.

[Jaroslav92525]

...Tracisz gwarancje na perforacje blach...

Ja bym tutaj pomocy ASO nie przeceniał: ASO interpretuje perforację jako dziurę na wylot... A to się rzadko zdarza nawet w autach o klasę gorszych od Octavii i to nawet takich 10 letnich... I teraz najważniejsze: jeśli klient cyklicznie serwisuje auto w ASO to żeby móc skorzystać z gwarancji na PERFORACJĘ blach, takowa musiałaby mu się przydarzyć praktycznie w ciągu okresu między-przeglądowego czyli np. roku. W tym czasie wszelkie zaprawki, likwidacja ognisk korozji wykonywana by była na koszt klienta bo klient na obowiązek zgłosić to jak najszybciej do ASO.... Tak twierdzi ASO. Czyli praktycznie taka gwarancja jest nie do wyegzekwowania a ASO i tak zgarnia kaskę co roku za przeglądy...

[ Dodano: Czw 26 Maj, 11 18:37 ]

.. i naprawy z dobrej woli producenta

Co to takiego ?? Nie jest to jakiś chwyt marketingowy ? Bo mnie za wyjęcie kamyka z zacisku hamulca z koła (auto oczywiście na gwarancji) w ASO w którym kupiłem auto "skaleczyli" na 60 zł... Szczerze mówiąc to nie wierzę w charytatywną działalność firm nastawionych na zysk...

To jest tak, ze jak masz jakas grubsza awarie to skoda moze uczestniczyc w kosztach.

Czyli dobra wola importera/producenta...

[b8tz]

To jest tak, ze jak masz jakas grubsza awarie to skoda moze uczestniczyc w kosztach.

Znam z życia takie przypadki, nawet w 3 roku eksploatacji samochodu.

za wyjęcie kamyka z zacisku hamulca z koła (auto oczywiście na gwarancji) w ASO w którym kupiłem auto "skaleczyli" na 60 zł...

Może nie umiałeś rozmawiać z ludźmi z serwisu? Chociaż ode mnie jeden z handlowców dostał zrypę, że dał sobie wcisnąć fakturę za wymianę bezpiecznika której nie zlecał - przy gwarancyjnej naprawie sterownika poduszki powietrznej.

[hajdi]

mam auto rok i 4 miechy nic sie nie wydarzyło, jezdze spokojnie(ani grama oleju nie dolałem choc na liczniku 29700km)
z drugiej strony gwarancja na perforacje ma inny termin niż na mechanike stąd wedle prawa nie moze jedno byc uzaleznione od drugiego wiec nie trace jej. jedyne ryzyko ze cos sie stanie w ciagu najblizszych 8 miesiecy oczywiscie jest

[Jaroslav92525]

To jest tak, ze jak masz jakas grubsza awarie to skoda moze uczestniczyc w kosztach.

Znam z życia takie przypadki, nawet w 3 roku eksploatacji samochodu.

za wyjęcie kamyka z zacisku hamulca z koła (auto oczywiście na gwarancji) w ASO w którym kupiłem auto "skaleczyli" na 60 zł...

Może nie umiałeś rozmawiać z ludźmi z serwisu? Chociaż ode mnie jeden z handlowców dostał zrypę, że dał sobie wcisnąć fakturę za wymianę bezpiecznika której nie zlecał - przy gwarancyjnej naprawie sterownika poduszki powietrznej.

Ja wiem czy nie umiałem ? Szczerze mówiąc to nawet nie próbowałem, dopiero po refleksji w domu doszedłem do wniosku że jednak to ewidentna wina konstrukcyjna koła Octavii ( w ciągu 1.5 roku miałem osobiście 3 przypadki) tym bardziej że pytałem kolegów w pracy czy mieli coś podobnego i ŻADEN nie wiedział o czym mówię... A jeżdżą innymi autami.. Ja zresztą też nie miałem wcześniej podobnych przypadków z poprzednimi pojazdami: Fiat 125, Polonez, Daewoo Nexia... Porady kolegów były miażdżące dla Skody: od pomysłu wezwania Assistance (niepokojące odgłosy w kole - niebezpieczeństwo wypadku) do pisma do rzecznika d/s Konsumentów... Ale pieniaczem nie jestem. A sama naprawa polega na zdjęciu koła i poruszaniu piastą - kamyk sam wylatuje.... I lepiej to robić samemu bo ASO jest skłonne umówić klienta na naprawę za kilka dni... A w tym czasie tarcze może strzelić pierun... Ale nie o tym chciałem pisać: jeśli ASO łakomi się na kilkadziesiąt złotych to nie podejrzewam żeby było skłonne "zainwestować" w klienta kilka/kilkanaście tysięcy...

[b8tz]

ASO łakomi się na kilkadziesiąt złotych

I tu dotknąłeś senda.... Kasa za robociznę idzie prosto do ASO od ciebie, a za coś robione na gwarancji - płaci im Importer (SAP). Wiadomo - że za usunięcie kamyka nie zapłaci SAP - a więc dealer miał 2 możliwości - powiedzieć: "Zrobione, proszę jechać", albo - "Należy się xxx za zdjęcie i założenie koła oraz weryfikację". Moim zdaniem w twoim przypadku albo był brak dobrej woli serwisu, albo nie potrafiłeś z nimi rozmawiać.
Kilka razy ASO robiło mi pewne naprawy nieodpłatnie - przy moim upomnieniu dlaczego nie ma robocizny na fakturze - dostałem info że mechanik podpadł i żeby go ukarać dostał robotę do zrobienia za którą nie dostał wynagrodzenia - a tym samym i klient nie zapłacił.

nie podejrzewam żeby było skłonne "zainwestować" w klienta kilka/kilkanaście tysięcy..

Za wszystkie gwarancyjne naprawy za kilkadziesiąt tysięcy ASO dostaje pieniądze z SAP. Więc nie robią tego za darmo.


Do autora tematu - przegląd i tak musisz zrobić. Podjedź na serwis - zapytaj co wchodzi w zakres przeglądu, uzgodnij cenę za robociznę a mat przeglądowe. we własnym zakresie dostarczysz. Sprawdź sobie jeszcze przed przeglądem klocki hamulcowe - i jeśli kwalifikują się do wymiany to przywieź je też. Nie skasują cię więcej za wymianę hamulców niż pan Kaziu a będziesz miał kompleksowo zrobione auto na kolejne 30 000km.

[t271828]

A ktos,kto kupupuje bryke w salonie za 60-80 tys i chce od razu serwisowac u Kazia w garazu,to cos jest nie halo.

Sprawdzony mechanik niezalezny (nazwijmy go Kaziem w garazu jesli chcesz) dziala solidniej i taniej niz ASO.

[b8tz]

Sprawdzony mechanik niezalezny

O takich coraz trudniej niestety

solidniej

Jeśli sprawdzony - to na pewno

taniej niz ASO

Tutaj bym się spierał. Dzisiaj każdy się ceni. ASO mają różne stawki serwisowe i uwierzcie - pomiędzy różnymi serwisami Skody w Polsce mam nawet 70% różnicy na stawce za rbh. Ale ci niezależni mechanicy nieraz za robotę liczą tak samo jak w ASO. A jeśli chodzi o przegląd - to nie tylko spuszczenie oleju z silnika i wlanie nowego, ale i szereg czynności kontrolnych, o których dla danego modelu niezależny mechanik może nawet nie wiedzieć. No, chyba że specjalizuje się w 2, góra 3 markach, a nie robi wszystko jak leci.

[S3 CHRIS]

.. i naprawy z dobrej woli producenta

Co to takiego ?? Nie jest to jakiś chwyt marketingowy ? Bo mnie za wyjęcie kamyka z zacisku hamulca z koła (auto oczywiście na gwarancji) w ASO w którym kupiłem auto "skaleczyli" na 60 zł... Szczerze mówiąc to nie wierzę w charytatywną działalność firm nastawionych na zysk...

producent może po gwarancji udzielic wsparcia na naprawę pod warunkiem ze auto jest serwisowane

[zadariusz1]

Mi w poprzedniej octavi I pekla nie wiadomo dlaczego przednia szyba,byly to czasy,gdy auto mialo rok gwarancji,a szyba pekla w 3 roku uzytkowania,samochod oczywiscie serwisowany w ASO.Podjechalem do nich obejrzeli,czy aby nie od kamienia i wymieniali w ramach dobrej woli. Natomiast jak w obecnej (dodam,ze to samo ASO) po malej kolizji zlamal sie zawor na sprezarce klimy i wspaniale ASO tego nie zauwazylo w trakcie naprawy(kolizja zima,a na wiosne klima nie dzialala ) ASO,oczywiscie mimo iz auto na gwarancji mnie olalo co kosztowalo ponad 4 tysie za sprezarke z wymiana,wiec prawda jest taka kazde ASO to dziadostwo,bo zaden porzadny mechanik nie pojdzie pracowac do ASO,zbieraja tam partaczy,ktorzy potrafia podlaczyc vaga i wymienic olej,bo studiujac to i inne fora motoryzacyjne,rzadko kiedy ASO potrafi sobie poradzic z inna usterka niz wymiana zarowki lub wymiana oleju.Takze ASO omijac szerokim lukiem.Jak byscie zobaczyli co ASO zrobilo z fabia zony po naprawie blacharsko lakierniczej( po roku klar zaczal schodzic platami tak dobrze pomalowali) i nic,aby cos ugrac to trzeba by bylo sprawe oddac do sadu,bo zero dobrej woli mimo iz auto caly czas na serwisie

[macluke]

zaden porzadny mechanik nie pojdzie pracowac do ASO,zbieraja tam partaczy,

myślę, że trochę przesadziłeś

[zadariusz1]

Zepsul ci sie kiedys samochod i musiales korzystac z uslug ASO.Pada ci turbo ASO z racji naciagoania klienta wymiana i wszystko w tym temacie.Sam ostatnio widzialem jak u zonki padla krancowka w drzwiach i wspanialy mechanik,aby to wymienic musial 3 razy nitowac blache do drzwi (bo raz czegos nie wlozyl,potem zamek nie dzialal)i nie bylo by w tym nic dziwnego,gdyby nie fakt,ze na fakturze byla pozycja 30 nitow,gdzie kazdy wie,ze fabia ma 10 i dopiero po wielkiej klotni skorygowali fakture niby kwota nie wielka po 5 zlotych,ale zasad, jak czegos nie umiem to sie nie zabieram.ASO stosuje zasade jeden mistrz serwisu,ktory cos potrafi,a reszta jak popadnie

[Enriquez]

macluke,

no to mi takiego pokaż, chociaż jednego...

[firmek]

Panowie nie ma co sie spierac i generalizowac. Kazdy moze miec rozne doswiadczenia z serwisami. O dobrego pana Henia wcale nie jest latwo tak samo jak i o dobre ASO. Serwisuje w jednym konkretnym ASO bo nigdy nie zaliczyli jakiejs strasznej wpadki a z drugiej strony mialem przypadki kiedy zrobili mi cos za darmo, czy ratowali w naglym przypadku pomimo oblozenia robota i umowionymi klientami. Autor watku powinien zdecydowac czy ma w okolicy jakies zaufane ASO i czy chce w nim serwisowac. Jesli nie, pozbawiajac sie gwarancji.

[hajdi]

No i pojechałem dla spokojności wydałem te pare złoty na tę ściemę. Było zabawnie.
Jeden gość z wymianą rozrzadu od 10 do 17.00 to pikuś
Inny typ który przyjechał z problemem z kołami(w pewnym przedziale predkości zajebiste drgania) okazało sie że miał pare litrów wody w kołach rozpoznanie po 3cim serwisie w ASO
Ale mistrzowski przegląd dla typa który miał trwac jak moj 1,5 godzinki robili mu 3 godziny coś zmajstrowali i spalili mu 5 żarówek a jak przyjechł miał wszystko wporzo bo by mu sie na kokpicie zapaliło (się wkurwił jak powiedzieli mu że już kończa gdy do nich poszedł) a po paru minutach zauwazył jak mu przedni reflektor wyciagneli.
AHA no i ja 1,5 z haczykiem wymiana tylko oleju i filtra i troche sciemy dookoła samochodu, poczas całego przegladu typ był maksymalnie 20(raczej blisko 15min) min przy moim aucie a na fakturze 1,3rh ponad 200pln za roboczogodzine
chyba miałem szczescie dośc "krótko" i nic nie zmalowali

[krzynol]

ASO to ZŁO :twisted: