Podziękowania dla kolegi LEC, za możliwość przetestowania zawieszenia B6, no i oczywiście ten "power" to jest to czego brakuje w mojej czeszce, mam nadzieję że juz nie długo będe mógł się Ci zrewanżować jazdą, na którymś z najbliższych spotów, jeszcze raz dzięki .
pozdr. *(nowo oklejony)
Moja od jakiegoś czasu niedomagająca maglownica powiedziała apa. Polało się z niej ostro i nagle, bo w pewnej chwili wspomaganie przestało działać a pierwsze objawy pojawiły się tak z 15 km wcześniej. Było to buczenie przy redukcji na 2-kę przed zakrętem. Na prostej było ok. Prawdopodobnie pompa chodziła jakiś czas na sucho, bo w zbiorniczku nie było nic i przy dolewaniu dużo poszło jeszcze w rurki. Kupiłem regenerowaną przekładnię i w poniedziałek będzie wymiana i ewentualnie regeneracja pompy. Gość od regeneracji stanowczo zalecił mi jednak wymianę płynu wspomagania jaki jest zalewany fabrycznie przez VW (zielony) na czerwony, którego używają podobno wszyscy inni producenci. Podobno zielony płyn powoduje korozję wewnątrz maglownicy i pompy i w efekcie przekładnia mówi szybko apa. Z drugiej strony gdzieś indziej usłyszałem, że czerwony szybko nadgryza uszczelniacze, chociaż, to akurat oznaczałoby, że w większości aut (bo większość ponoć używa czerwonego) byłyby co kawałek awarie magli, a tak chyba nie jest. No i jestem w kropce. Nie wiem którą drogą iść. :roll: wie ktoś coś na ten temat?
Podejrzewam, że kwestia koloru to sprawa nawet nie drugo-, tylko n-rzędna. Ważna jest specyfikacja (tak jak dla np. olejów silnikowych). Jeśli ktoś myśli, że firma Skoda ma rafinerię gdzie robi płyny i oleje to...tak nie jest :szeroki_usmiech Robi to może Shell, może ktoś inny. Przed laty do wspomagania był stosowany z reguły Dexron II a później III. Jak przed laty kupiłem Passata używanego, to nie wiem co miał wlane ale aby uzupełnić ("pociły się" końcówki węży na okuciach więc od czasu do czasu trzeba trochę było) użyłem płynu Statoil do automatycznych skrzyń biegów zgodnego z Dexron (akurat jest czerwony) i nigdy sensacji nie było.
Obecnie zaczęła mi się pocić osłona prawego drążka w Octavii, gdy to zauważyłem to sprawdziłem poziom w zbiorniczku, był min, więc dolałem znowu tego samego do max i też się nic nie dzieje. Hydrauliczny układ wspomagania stosowany w Octaviach ma rodowód od VW 1988 (a może jeszcze starszy), więc z tym płynem jest coś tak, jak np. z płynem hamulcowym. ASO zastosuje taki ze znaczkiem Skody, kto inny niekoniecznie :szeroki_usmiech .
To, że zielony powoduje korozję jest IMO mało prawdopodobne. Wygląda to na opinię mechanika po zawodówce, który ma kompleks niższości w stosunku do inżyniera-konstruktora
[ Dodano: Nie 09 Lip, 06 20:31 ]
Podejrzewam, że kwestia koloru to sprawa nawet nie drugo-, tylko n-rzędna. Ważna jest specyfikacja (tak jak dla np. olejów silnikowych). Jeśli ktoś myśli, że firma Skoda ma rafinerię gdzie robi płyny i oleje to...tak nie jest :szeroki_usmiech Robi to może Shell, może ktoś inny. Przed laty do wspomagania był stosowany z reguły Dexron II a później III. Jak przed laty kupiłem Passata używanego, to nie wiem co miał wlane ale aby uzupełnić ("pociły się" końcówki węży na okuciach więc od czasu do czasu trzeba trochę było) użyłem płynu Statoil do automatycznych skrzyń biegów zgodnego z Dexron (akurat jest czerwony) i nigdy sensacji nie było.
Obecnie zaczęła mi się pocić osłona prawego drążka w Octavii, gdy to zauważyłem to sprawdziłem poziom w zbiorniczku, był min, więc dolałem znowu tego samego do max i też się nic nie dzieje. Hydrauliczny układ wspomagania stosowany w Octaviach ma rodowód od VW 1988 (a może jeszcze starszy), więc z tym płynem jest coś tak, jak np. z płynem hamulcowym. ASO zastosuje taki ze znaczkiem Skody, kto inny niekoniecznie :szeroki_usmiech .
To, że zielony powoduje korozję jest IMO mało prawdopodobne. Wygląda to na opinię mechanika po zawodówce, który ma kompleks niższości w stosunku do inżyniera-konstruktora
RomanS, masz chyba rację. Też się zastanawiałem, jak to jest, że ten gość jest bystrzejszy niż cała grupa VW. Stąd moje pytanie tutaj. Chyba jednak odpuszczę sobie jego "mądrość ludową", bo być może gość na podstawie kilku lub kilkunastu przypadków wysnuł jakieś wnioski opierając się z nudów o tokarkę. :lol: No bo gdyby było tak jak mówi, to pod jego bramą stałaby kolejka VW-podobnych samochodów. A jakoś pusto było. :twisted:
Komentarz