[O1] Dzisiaj wróciłem z Niemiec.....

[gabim1977]

czyli chyba pierwsza myśl o zakupie (ponownym)o1 będzie najlepsza :wink:

[pepso]

[O1] Dzisiaj wróciłem z Niemiec.....

..... i przejechałem autostradami 2100 km w ciągu dwóch dni.

Wypadło mi przejechać się w okolice Essen i z powrotem w tempie ekspresowym. W związku z tym, że Niemcy zielone świątki świętują w niedzielę i poniedziałek miałem naprawdę świetne warunki drogowe ( niewielki ruch) w obie strony. Za kierownicą miałem trochę czasu na obserwację i przemyślenia. Oto kilka z nich :

1. Kultura i świadomość jazdy - rzecz bezcenna, zdarzyło się, że przez 40 minut utrzymywałem prędkość rzędu 170 - 180 km/h. Droga pusta, nieliczni kierowcy zerkają we wsteczne lusterko i jeśli to możliwe TRZYMAJĄ SIĘ PRAWEGO PASA!

2. Ograniczenia prędkości - Występują tam, gdzie to ma sens. A nie tam gdzie trzy miesiące temu były roboty drogowe. W 95% przypadków ograniczenie prędkości ma swoje uzasadnienie i kierowca to widzi i czuje. Oczywiście Polak potrafi i ograniczenie do 100 km/h na autostradzie z powodu "szkód drogowych" na które składa się kilka łat na drodze budzi uśmiech politowania. Ale to nasz problem , a nie Niemców. Generalnie jednak zaufanie do znaków rośnie. Kiedy widzę ograniczenie do 80 km/h to wiem i czuję dlaczego taki znak tam stoi.

3. GPS i czary - mary w tunelach. Generalnie w tunelach sygnał GPS znika i po wyjeździe z tunelu po kilku sekundach powraca. Jednak w jednym z tuneli niedaleko Essen zjazd w prawo był tuż po wylocie z tunelu (dość długiego) i tam sygnał był na przestrzeni całego tunelu. Nie znam się ale coś tam robiło czary-mary.

4. Warunki eksploatacji - ciekawi mnie to w jakim stanie mogą być dwa identyczne samochody eksploatowane w Polsce i w Niemczech. Wiem, że zawieszenie u nas dostaje w dupę. Ciekawi mnie bardziej stan silnika, skrzyni biegów itd.

5. "Piszczący asfalt - cichy asfalt" - nie wiem o co chodzi ale spotkałem się z odcinkiem, gdzie na prawym pasie jechało się tak cicho jak nigdy. Jazda po lewym pasie powyżej 100km/h to narastające "piszczenie- jęczenie" . Do tego stopnia, że jadąc prawym pasem słyszy się samochód wyprzedzający cię po prawej. Nie wiem o co chodzi może koledzy wyjaśnia.

Generalnie marzy mi się Polska z podobną siecią dróg.

Pozdrawiam pepso.

[paisak]

Re: Dzisiaj wróciłem z Niemiec.....

.....
Generalnie marzy mi się Polska z podobną siecią dróg.

Pozdrawiam pepso.

Marzenie ściętej głowy

[phoneman]

pepso, U nas się buduje tanio, a nie dobrze. :evil:

[bubuDE]

ad.3 Odbiornik w nawigacji nie zamraża obrazu po utracie sygnału, nadal pokazuje planowana trasę z prawdopodobna prędkością przejazdu. Tak u mnie. W długich tunelach masz anteny dla łączności komórkowych, czasem radiowych, nie dotyczy to nawigacji bo to inne częstotliwości.
ad5. Ostatnia warstwa asfaltu jest gładka, raz mniej, raz bardziej.

[winni77]

ad 5. Na prawy pas został prawdopodobnie wylany nowy asfalt (przynajmniej w UK można właśnie po tej błogiej ciszy go poznać). Bardzo wątpię żeby to miało coś wspólnego ze zmuszaniem kierowców (ze względu na uciążliwy hałas) do poruszania się głównie prawym pasem, choć w Polsce na pewno byłoby to świetne rozwiązanie.

[pepso]

ad.3 Odbiornik w nawigacji nie zamraża obrazu po utracie sygnału, nadal pokazuje planowana trasę z prawdopodobna prędkością przejazdu. Tak u mnie. W długich tunelach masz anteny dla łączności komórkowych, czasem radiowych, nie dotyczy to nawigacji bo to inne częstotliwości.

Chodzi o to, że w większości tuneli moje urządzenie nie miału kontaktu z satelitami, a w tym jednym przypadku (gdzie zjazd był dosłownie tuż za "okapem tunelu" przez cały czas miałem łączność i byłem informowany bardzo dokładnie o odległości do zjazdu.

ad5. Ostatnia warstwa asfaltu jest gładka, raz mniej, raz bardziej.

ad 5. Na prawy pas został prawdopodobnie wylany nowy asfalt (przynajmniej w UK można właśnie po tej błogiej ciszy go poznać). Bardzo wątpię żeby to miało coś wspólnego ze zmuszaniem kierowców (ze względu na uciążliwy hałas) do poruszania się głównie prawym pasem, choć w Polsce na pewno byłoby to świetne rozwiązanie.

Oba pasy były pokryte nową nawierzchnią, w takim dziwnym zielonkawym kolorze. I naprawdę były kolosalne różnice w głośności jazdy po każdym z nich.

[innova]

ad.3 Odbiornik w nawigacji nie zamraża obrazu po utracie sygnału, nadal pokazuje planowana trasę z prawdopodobna prędkością przejazdu. Tak u mnie.

Tak być nie powinno, sam odbiornik GPS nie ma prawa generować sobie samodzielnie dalszych danych o prawdopodobnych koordynatach z chwilą zaniku sygnału. Nie analizuję skrupulatnie rozwoju chipsetów dla odbioru GPS ale to by prowadziło czasem do ciekawych/groteskowych/tragicznych konsekwencji.

zdolność procesora/chipsetu do równoległego przetwarzania sekwencji kodowych z poszczególnych satelitów poprawiła mocno czułość tych urządzeń która i tak uprzednio była niemała ze względu na duży tzw. zysk przetwarzania (charakterystyczny dla sygnałów CDMA a obecnie wykorzystuje się tę dłuższą sekwencję rozpraszającą zapewniającą też lepszą rozdzielczość pomiarową czyli konsekwentnie lepszą dokładność).

Ja wjeżdżając w tunel też obserwuje konsekwencje tego stanu rzeczy (praca na składowych odbitych oraz rozproszonych na krawędziach), nawet zaobserwowałem, iż nie potrzebuję jakiejkolwiek anteny, na uciętym koncentryku (zmieniałem antenę) też działało, ledwie jeden satelita domagał z sygnałem ale wystarczało.

[shok]

AD.5 być może prawy pas jest zrobiony z bardziej wytrzymałego asfaltu na obciążenia. Byłoby to logiczne gdyż głównie prawy pas ma koleiny. Nie tyle hałas jest inny ale przede wszystkim inna struktura. W sumie dość często to spotykam na drogach i do takiego wniosku doszedłem

[Mickul]

pepso, U nas się buduje tanio, a nie dobrze. :evil:

Haha, tanio? Buduje się drogo i niedobrze. Przykładem może nie drogowym jest Stadion Narodowy - Niemiecki Allianz Arena kosztował 200mln zł, a Narodowy na ten moment 1mld! Polska mogłaby być pięknym krajem, ale tu każdy próbuje skorzystać z okazji i ukraść jak najwięcej pieniędzy kosztem obywatela. Kolejny przykład to firma DB Schenker, która przejęła kilka kapitałów kolejowych na Śląsku. Niemiecki zarząd przekazuje polskiemu fundusze na podniesienie wypłat, naprawę taboru i różne premie. Pracownicy tych pieniędzy oczywiście nie widzieli, ponieważ zaginęły u polskich prezesów - niemiecki koncern o tym nie ma pojęcia i myśli, że polski oddział ma się dobrze.

[macluke]

Tak być nie powinno, sam odbiornik GPS nie ma prawa generować sobie samodzielnie dalszych danych o prawdopodobnych koordynatach z chwilą zaniku sygnału

to nie jest funkcjonalność odbiornika, tylko programu do nawigacji.
Wjeżdżasz na przykład do tunelu i tracisz sygnał. Nawigacja zakłada, że jedziesz dalej prosto z jakąś tam prędkością. Czasami się przydaje - po wyjeździe z tego tunelu TEORETYCZNIE widzisz dalszy ciąg drogi i wiesz, jak masz pojechać, mimo tego, że de facto nie masz sygnału. Gdyby mapa zamrażała się na ten czas - po wyjeździe z tego tunelu kilka/kilkanaście/kilkadziesiąt sekund potrzeba na złapanie fixa i to właśnie może być groteskowe czy ciekawe , jeżeli liczysz tylko na nawigacje a nie na znaki czy mapę.

to by prowadziło czasem do ciekawych/groteskowych/tragicznych konsekwencji

może to prowadzić do nieporozumień ale raczej nie do sytuacji tragicznych :szeroki_usmiech
Zdaje się, że można tą funkcjonalność wyłączyć.

[cartel1]

pepso, U nas się buduje tanio, a nie dobrze. :evil:

Haha, tanio? Buduje się drogo i niedobrze. Przykładem może nie drogowym jest Stadion Narodowy - Niemiecki Allianz Arena kosztował 200mln zł, a Narodowy na ten moment 1mld!

No bez przesady, za te 200 baniek to fundamenty wybudowali :lol: Allianz kosztował 340mln Euro, czyli tyle ile wyniesie nasz "narodowy".

[vince123]

polska mogłaby być pięknym krajem, ale tu każdy próbuje skorzystać z okazji i ukraść jak najwięcej pieniędzy kosztem obywatela.

to tak jak w tym zarcie :
Jest konkurs na budowe bramy w niebie
1przychodzi turek i mowi : Panie Boze wybuduje ta brame za 600tys ...Bog mu odp: dziekuje za oferte ,skontaktuje sie
2 przychodzi niemiec: panie boze wybuduje ta brame za 900tys... a Bog na to : co tak drogo? turek chcial 600tys... niemiec na to: 450tys kosztuja solidne materialy i 450tys solidna robota....
3przychodzi polak- ja wybuduje ta brame za 2,6 mln . Bog na to : polak dlaczegoo tak drogo??skad ta cena?
- 1milion dla boga, 1milion dla mnie a za 600tys turek brame zrobi :szeroki_usmiech

[Udesky]

Warunki eksploatacji - ciekawi mnie to w jakim stanie mogą być dwa identyczne samochody eksploatowane w Polsce i w Niemczech. Wiem, że zawieszenie u nas dostaje w dupę. Ciekawi mnie bardziej stan silnika, skrzyni biegów itd.

zdarzyło się, że przez 40 minut utrzymywałem prędkość rzędu 170 - 180 km/h.

No to wyobraź sobie nieświadomego Niemca, który dusi swoje autko na maxa całą drogę i jest nieświadomy temp. oleju. :lol: Ile razy uda mu się zagotować zanim trafi taki do Polski? Tego nikt nie wie. :szeroki_usmiech

3przychodzi polak- ja wybuduje ta brame za 2,6 mln . Bog na to : polak dlaczegoo tak drogo??skad ta cena?
- 1milion dla boga, 1milion dla mnie a za 600tys turek brame zrobi

:szeroki_usmiech

[ruwado]

pepso, U nas się buduje tanio, a nie dobrze. :evil:

dobrze :wink: , bo tanio
Taka jest nasza filozofia. Lepiej łatać co roku przez 10 lat niż wybudować porządną nawierzchnię na 10 lat w tej samej cenie.

[adamscool]

Oczywiście, ze już stare nawigacje miały symulacje w tunelach po zgubieniu sygnału GPSa, widzę, że niektórzy jeszcze tego nie znają ale to generował sam program i to w miarę działa.

[bartolo74]

Oczywiście, ze już stare nawigacje miały symulacje w tunelach po zgubieniu sygnału GPSa, widzę, że niektórzy jeszcze tego nie znają ale to generował sam program i to w miarę działa.

Dokładnie tak. Do tunelu wjeżdżasz z ograniczoną znakami prędkością, zazwyczaj 70-80km/h i nawi cały czas symuluje podobną prędkość. Jeszcze nigdy mnie ta funkcja nie zwiodła. Kwestia uwagi.

[pepso]

Oczywiście, ze już stare nawigacje miały symulacje w tunelach po zgubieniu sygnału GPSa, widzę, że niektórzy jeszcze tego nie znają ale to generował sam program i to w miarę działa.

Jednak moją uwagę zwrócił nieco inny fakt: w jednym z długich tuneli moje urządzenie gps nie straciło łączności z satelitami (satelitą ???).

[phoneman]

Lepiej łatać co roku przez 10 lat niż wybudować porządną nawierzchnię na 10 lat w tej samej cenie.

Ale robota musi być

[winni77]

No to wyobraź sobie nieświadomego Niemca, który dusi swoje autko na maxa całą drogę i jest nieświadomy temp. oleju. :lol: Ile razy uda mu się zagotować zanim trafi taki do Polski? Tego nikt nie wie. :szeroki_usmiech

Z powodu cen paliw Niemcy już nie piłują tak aut - własna obserwacja i znajomego który mieszka tam od lat, więc szansa na dojechany silnik dość mocno zmalała.

[ Dodano: Czw 16 Cze, 11 10:28 ]

Jednak moją uwagę zwrócił nieco inny fakt: w jednym z długich tuneli moje urządzenie gps nie straciło łączności z satelitami (satelitą ???).

Do poprawnego określenia pozycji potrzebne są bodajże minimum 3 lub 4 satelity, ale w praktyce to za mało bo dokładność wtedy jest rzędu kilkunastu/kilkudziesięciu metrów.