[O2] Kolizja w tylek nowej Octavii

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • Rafi2007
    Drive
    • 2007
    • 71

    [O2] Kolizja w tylek nowej Octavii

    Zamieszczone przez miguello
    szkoda, 6dni? to kiedy Ty jeździłeś ostatnio ?
    yyyyyy, trochę ponad tydzień wstecz :?: :lol:

    [ Dodano: Sro 25 Sty, 12 21:16 ]
    Zamieszczone przez miguello
    podróżował
    cholera, dobra jest taka przyczepka...
  • idas
    Elegance
    • 2006
    • 828

    #2
    [O2] Kolizja w tylek nowej Octavii

    Witam,

    Ehhh...niestety w nowej Octavii mojego taty zagoscil dzis na skrzyzowaniu inny uczestnik ruchu. Auto ma dwa miesiace. W ogole to pierwsza taka kolizja w naszej rodzinie, wiec nie bardzo jestesmy "obyci" w temacie.
    Generalnie sprawa wyglada tak:
    - uszkodzony tylni zderzak: porysowany, popekany, nieodksztalcony, czujniki parkowania dzialaja,
    - zadna poducha nie odpalila,
    - zderzak podczas uderzenia sie odksztalcil (w chwili uderzenia) i porysowal klape bagaznika u dolu na dlugosci kilkudziesieciu centymetrow, nie stwierdzilismy zadnego pogiecia klapy, otwiera i zamyka sie bezproblemowo,
    - zderzak troche wyskoczyl z zatrzaskow,
    - nie stwierdzilem zadnego uszkodzenie pod spodem auta (wydech itp. wszystko wyglada na nietkniete). Niemniej jednak cos kapalo ze srodkowej czesci auta (bezbarwna, bezwonna ciecz), wylecialo moze z pol normalnej szklanki. Tak samo cos pod przednim zderzakiem. Generalnie zastanawiamy sie czy to w ogole z naszego auta, czy moze z auta sprawcy cos po naszym nie polecialo, bo pozniej kompletnie nic nie cieklo, ani zadna kontrolka nie ostrzega o jakiej awarii.
    - chyba hak oraz nie wrzucony bieg nas uratowal przed powazniejszymi uszkodzeniami.

    Generalnie wezwalismy policje, przyjechali, wszystko spisali, sprawca sie od razu przyznal, bylo bezstresowo a i nawet zarty sie zdarzaly Nie "dogadywalismy" sie, bo chcemy robic wszystko oficjalnie. Pozatym nie wiadomo jak tam pod zderzakiem wszystko wyglada.
    Wezwalismy Assistance i odcholowalismy auto na parking do ASO. Dzis swieto, wiec nic nie zalatwimy, ale pytanie brzmi co pozniej?
    Policjant zatrzymal dowod, bo trzeba zrobic badanie techniczne.
    Mam nr sprawy, nr polisy sprawcy, jego imie, nazwisko i nr telefonu.
    Jutro chcemy sie udac z samego rana do ASO zeby im powiedziec, jak to wygladalo.

    Teraz:
    1. Co powinnismy zrobic? Jak sie takie cos likwiduje?
    2. Czy mam prosic zeby przy nas dokonywali demontazu zderzaka, zebysmy tez zobaczyli jak to wyglada?
    3. Czy musimy uderzac do ubezpieczyciela sprawcy po cos?
    4. Jakies dalsze porady?

    Dzieki bardzo za pomoc.
    VW Golf VI 1.4TSI 122KM Highline
    VW Passat B8 2.0TDI 190KM Highline

    Komentarz

    • OCPtaxi
      Rider
      • 2011
      • 383

      #3
      W aso Ci wszystko powiedzą.
      Szkodę będziesz likwidował pewnie bezgotówkowo w warsztacie, więc Twoja rola będzie polegała na złożeniu relacji z przebiegu zdarzeń i pewnie kilku podpisów. Do lakierowania czy wymiany zdejmą pewnie zderzak więc jeśli pogięty został pas tylny to wyjdzie to od razu, ale lepiej przypilnować. Sprawdź podłogę przez bagażnik, o ile to możliwe w Octavii.
      Była Octavia II Tour kombi (sprzedana)

      Komentarz

      • Dig Dug
        L&K
        S_OCP Member
        • 2005
        • 1306
        • Seat

        #4
        idas, Po pierwsze, jak dajesz do ASO i oni naprawiają, to będą się starali jak najwięcej znaleść bo idzie naprawa z ubezpieczenia sprawcy. Stąd nie martw się nie powinni próbować coś zaoszczędzić. Zderzak do wymiany. Nie zdziwiłbym się, gdyby stwierdzili, że czujniki poszły przynajmniej te bliżej odkształcenia.

        Ale nie ma co zgadywać.
        Przy was nie muszą nic demontować, zresztą pewnie będziecie gadać z gościem w białej koszulce, który spisze papiery i tyle. Porobi jeszcze zdjęcia.

        Auto będzie pewnie stało i czekało na swoją kolejkę. Spróbuj dostać auto zastępcze, bo nie wiem na kiedy was wezmą na warsztat. Możecie czasem i tydzień czekać na auto lub dłużej. Masz w okolicy (kilkanaście km) jakiegoś innego ASO ?? Może jak ci nie dadzą Ci auta zastępczego to może inni dadzą. Z tym, że najważniejsza jest renoma lakierni. Jakby co to możesz postraszyć, że dzwonisz po tamtych bo oni dają auto zastępcze. Nic nie ryzykujesz, bo nie musisz u nich robić. Jeszcze nie zaczęli roboty. To, że auto było holowane przez nich (pewnie było) i stoi na placu nic nie znaczy, idzie z ubezpieczenia sprawcy. Auto jest twoje i ty decydujesz. Z serwisami trzeba twardo, bo każdy bazuje na niewiedzy klienta i strachu przed odezwaniem się.

        Wracając do zderzaka, możesz kazać się powiadomić do zdania relacji po oględzinach co chcą robić. Mają cię poinformować zanim zaczną robotę. Łaski nie robią. Lepiej zobaczyć, żeby na siłę czegoś nie robili. Znajomemu chcieli np. wycinać tylny błotnik, gdzie wgięcie było małe, byle narobić kosztów. A wiadomo jak jest z wspawywanym a nie fabrycznym. Z tym, że u Ciebie to pewnie na zderzaku się skończy. Spróbuj pogadać czy nie da się np. pomalować listew lub lusterek (jak masz minta) w cenie. Mi tak dorobili osłonke szyby bagażnika (ten plasticzek w kombii) i wymienili klosz w lampie przedniej (miałem O1 przed FL).

        Sam też porób zdjęcia by mieć w razie odsprzedaży. Dokładnie z każdej strony.

        Ciebie nic nie obchodzi. Dajesz auto, oni piszą co mają zrobić i w razie czego odzywać się. Po robocie przyjeżdzasz po auto podpisujesz protokół odbioru i wyjeżdzasz. Oni załatwiają papiery i przepływ gotówki od ubezpieczyciela. Ciebie nic nie obchodzi.
        Była O1 jest F2.

        Komentarz

        • cartel1
          Ambiente
          • 2007
          • 249

          #5
          Jak się auto rozpruje to wszystko wyjdzie, oby było jak najmniej do roboty, bo szkoda auta.
          [center:a5df0a9dad]

          [/center:a5df0a9dad]

          Komentarz

          • idas
            Elegance
            • 2006
            • 828

            #6
            Dzieki za cenne informacje.
            Wlasciwie to nawet zbytnio nie poczulismy uderzenia, bo akurat auto bylo na luzie, wiec jak nas stuknal to odjechalismy do przodu. Niemniej jego auto dostalo dosc powaznie. Nawet poduchy mu odpalily.
            Mnie najbardziej martwi to ze cos trzeba bedzie robic z tylna klapa (najprawdopodobniej lakierowanie, ale rysy byly tylko do bialego, a nie blachy).
            No i jestem bardzo ciekawy jak to wyglada pod zderzakiem.
            Jest jeszcze jedna rzecz ktora zauwazylem (a moze mi sie wydawalo) - chyba tylne kolo bylo lekko przekrzywione do srodka auta :/
            Jutro z samego rana uderzam do ASO i bede ciagnal temat. Mam nadzieje, ze pojdzie sprawnie.

            Troche nie rozumiem na jakiej podstawie mam prosic o jakies lakierowanie itp. Dig Dug mozesz to wyjasnic?
            VW Golf VI 1.4TSI 122KM Highline
            VW Passat B8 2.0TDI 190KM Highline

            Komentarz

            • pandzik
              RS
              • 2011
              • 2254
              • Seat

              #7
              Z tego co piszesz wydaje mi sie, że uszkodzenia będą poważniejsze. Na zderzaku się nie skończy.

              Komentarz

              • Enriquez
                RS
                • 2009
                • 7685
                • Superb III (3V3)

                #8
                jak mieliście hak, to podłużnice z tyłu pewnie nieźle oberwały
                Pozdrawiam
                Marcin

                Komentarz

                • Rekin Chlebojad
                  Rider
                  • 2010
                  • 474

                  #9
                  idas, nie chce nikogo stresowac, ale moze juz kiedys o tym wspominałem jak ojciec z 20 lat temu dostal w tyłek w swojego Mercedesa S (dośc duzy kuper auto miało) i niby nic sie nie stało Hak coprawda był zamocowany, skonczyło sie na spisaniu oswiadczenia i auto do roboty, z tego co ojciec wspominał wymiana haka i zdeżaka , 4 lata po naprawie DOSŁOWNIE złamało sie auto w pół, tzn pekła szyba tylna i zaczeto sie zastanawiac skad, okazało sie że podluznice z tyłu zaraz za napedem z tyłu wszytskie "spruchniały" i bagaznik zacza opadac, że auto fajne to kupiec sie znalazl ale został poinformowany jaka jest "usterka' , a tez sie wszyscy "cieszyli" że Merc cały a bodajrze (stary) VW Bora z tego co pamietam skasowany . Życze zeby sprawa sie zakonczyła dobrze, a to że koło pochylone do srodka mysle że ma niewiele wspolnego z udeżeniem a z regulacja KĄTA koła.
                  Podstawowa zasada przy stłuczce/wypadku "siła musiała gdzies sie rozejsc".
                  W ASO napewno powymieniaja to co widac bedzie i na niczym raczej nie beda oszczedzac.
                  [scroll:d077aef450]Moja Czesia 1.6 TDI CR DSG---SPRZEDANA------> Jest Lexus CT200h [/scroll:d077aef450]

                  Komentarz

                  • idas
                    Elegance
                    • 2006
                    • 828

                    #10
                    W sumie to jeszcze jedna sprawa mnie nurtuje.
                    Czy moze byc tak, ze PZU (ubezpieczyciel sprawcy) bedzie sie migal od zaplaty co wydluzy czas naprawy, czy ASO niezwlocznie przystepuje do likwidacji szkody i dopiero pozniej sciaga to kontaktujac sie z PZU?
                    A moze lepiej zrobic to z AC tylko jakos tak czy siak przerzucic to na OC sprawcy?

                    Po prostu nie wiem, co moze byc szybsze.
                    VW Golf VI 1.4TSI 122KM Highline
                    VW Passat B8 2.0TDI 190KM Highline

                    Komentarz

                    • Rekin Chlebojad
                      Rider
                      • 2010
                      • 474

                      #11
                      idas, jesli bedzie sie migał, zrobia z AC a potem przepisza to na OC sprawcy, o to nie masz co sie martwic bo gosciu sie przyznał, wiec mysle jak nie bedzie ruchu dużego w ASO to pod koniec przyszłego tygodnia powinienes smigac Skoda do domu, jedyny problem by był taki jak koles by nie miał OC, to wtedy schody ale tez nie jakies nie do obejscia. Ale spisaliscie oswiadczenie wiec OC było, nie bój bedzie dobrze. Jak PZU bedzie działac na "zwłoke" to ASO Skoda zrobi to z AC a potem bedzie sciagac z PZU . Ty jako użytkownik/ własciciel masz sie cieszyc samochodem, a o ubezpieczenie niech oni sie martwia.

                      Dodam tylko co do hak-a że sa montowane zamiast belki z tyłu lub podlaczane do belki, lub tez podłaczane zamiast belki i głebiej do podłogi auta (te ostatnie najlepsze z doswiadczenia, jednak przy kolizji robia nejwiecej szkody).
                      [scroll:d077aef450]Moja Czesia 1.6 TDI CR DSG---SPRZEDANA------> Jest Lexus CT200h [/scroll:d077aef450]

                      Komentarz

                      • Dig Dug
                        L&K
                        S_OCP Member
                        • 2005
                        • 1306
                        • Seat

                        #12
                        idas, Chodzi o to, że kolesie mocno naciągają kosztorys. I czasem, oczywiście wiadomo "jak" w ramach premii, że dałeś im tak ładnie zarobić, dorobią Ci jakąś pierdołe, bo minimalnie lakieru zostanie, więc ich koszt to tylko roboczogodziny lakiernika.

                        Zagadać zawsze można, w moim przypadku gość sam zaproponował dorobienie plasticzka nad oknem, a ja dopytałem się czy nie dałoby się jeszcze przedni klosz, bo pekniety, a on, że pomysli. No i zrobili.
                        Była O1 jest F2.

                        Komentarz

                        • piter-wroc
                          Drive
                          • 2011
                          • 99

                          #13
                          Ja też pozwolę sobie wtrącić do dyskusji kilka słów. Miałem podobna sytuację w marcu też auto 2 miesiące. Szkody takie same jak opisał kolega. Policja była ale dowodu nie zabrali bo nie mieli podstawy wszystko świeciło i grało więc odjechałem samochodem. Naprawiałem we Wrocławiu w Elcar Skoda i jestem zadowolony z naprawy. Sugestie dla ciebie kolego:
                          1. pilnuj cały czas sprawy nie zostawiaj wszystkiego salonowi
                          2. miej wgląd na to co robią
                          3. proś o wycenę/kosztorys dla siebie na e-mail abyś miał podkładkę i pełną wiedzę na temat
                          4. wymieniaj wszystko na nowe łącznie z klapą to nic że jest tylko porysowana czy zgięta nowa to nowa
                          5. bierz auto zastępcze ubezpieczyciel ma obowiązek zapłacić tylko wysmaruj jakieś pismo do nich że jest ci niezbędne
                          6. najważniejsze zgłoś szkodę na osobie w pzu (ubezpieczenie sprawcy) że cie kark boli itp. od razu zapisz się do lekarza najlepiej już dzisiaj aby dał skierowanie na badania fajna kaska ekstra wpadnie.

                          POWODZENIA
                          O2 Kombi Tour

                          O2 Tour Rosso Brunello

                          Komentarz

                          • zadariusz1
                            Rider
                            • 2011
                            • 543
                            • Octavia III (5E3)
                            • CLHA 1.6 TDI CR 105 KM

                            #14
                            Ja swojego bolida juz dwa razy naprawialem w ASO (raz z mojego AC , a raz z OC sprawcy) i za kazdym razem,aby przyspieszyc naprawe zawsze placilem ze swojej kasy gotowka,a potem ubezpieczalnia na podstawie faktury wyplacala mi cala kwote odszkodowania,bo gdybym czekal na bezgotowkowa naprawe to auto stalo by znacznie dluzej w ASO,ale nie ma sie co dziwic ubezpieczalnie bardzo szybko pobieraje od nas skladki,ale aby nam cos dac to szukaja 1000 pretekstow,aby nam nic nie dac

                            Komentarz

                            • idas
                              Elegance
                              • 2006
                              • 828

                              #15
                              Zamieszczone przez piter-wroc
                              Ja też pozwolę sobie wtrącić do dyskusji kilka słów. Miałem podobna sytuację w marcu też auto 2 miesiące. Szkody takie same jak opisał kolega. Policja była ale dowodu nie zabrali bo nie mieli podstawy wszystko świeciło i grało więc odjechałem samochodem.
                              U nas tez swieci i gra, nawet czujniki dzialaja, ale dowod wzial...

                              Zamieszczone przez piter-wroc
                              1. pilnuj cały czas sprawy nie zostawiaj wszystkiego salonowi.
                              Ale co dokladnie mam zrobic? Mowilem im dzisiaj ze chcemy wiedziec jak wyglada sytuacja po zdjeciu zderzaka i zeby dawali mi od razu znac co chca wymieniac na nowe, a co naprawiac.
                              Zamieszczone przez piter-wroc
                              2. miej wgląd na to co robią.
                              Co rozumiesz przez pojecie wglad? Mam tam jezdzic co chwile, czy dzwonic, ogladac faktury, pilnowac ze faktycznie zamontowali to co na fakturach?
                              Zamieszczone przez piter-wroc
                              3. proś o wycenę/kosztorys dla siebie na e-mail abyś miał podkładkę i pełną wiedzę na temat.
                              Podkładkę pod co?
                              Zamieszczone przez piter-wroc
                              4. wymieniaj wszystko na nowe łącznie z klapą to nic że jest tylko porysowana czy zgięta nowa to nowa.
                              Ok, ale czy my mamy wplyw na to czy klapa bedzie nowa, czy naprawiana? Z naszej strony to jest tylko sugestia, czy mozemy powiedziec w serwisie "Montowac nowa klape", a oni posluchaja?
                              Zamieszczone przez piter-wroc
                              5. bierz auto zastępcze ubezpieczyciel ma obowiązek zapłacić tylko wysmaruj jakieś pismo do nich że jest ci niezbędne.
                              Wiesz co auto skolowalem ze swojego assistance (max na 9 dni daja).
                              Przez ubezpieczyciel rozumiesz strone sprawcy, czy poszkodowanego? Jesli sprawcy to jak to mozna zalatwic?
                              Zamieszczone przez piter-wroc
                              6. najważniejsze zgłoś szkodę na osobie w pzu (ubezpieczenie sprawcy) że cie kark boli itp. od razu zapisz się do lekarza najlepiej już dzisiaj aby dał skierowanie na badania fajna kaska ekstra wpadnie.
                              Eee...tego nie rozumiem :P Juz dzisiaj z ASO dzwonilismy i telefonicznie zglaszalismy to zdarzenie u ubezpieczyciela sprawcy podpinajac to zgloszenie pod ASO gdzie stoi auto. Czy juz po ptakach, czy jeszcze cos mozna zalatwic?

                              Wstepnie nie wyglada to tak zle. Wedlug nich kapala woda z parownika z klimy (po prostu nigdy wczesniej tego nie zauwazylismy), kola sprawdza (ale twierdza, ze nie ma to nic wspolnego ze stluczka), podloga bagaznika w idealnym stanie (nie widzielismy absolutnie zadnych uszkodzen, nawet pod zamkiem klapy). Niemniej jednak poczekamy na informacje jak to wyglada pod zderzakiem.
                              Moze sie nie zrozumielismy propo haka: jest odczepiany i nie byl podpiety. Byl tylko ten sam zaczep. Dzisiaj w blacharni ogladalem kilka aut bez zderzaka i mam silne przeczucie, ze tylko ta metalowa belka (zderzak) dostala. Tego sie przynajmniej trzymamy poki co
                              VW Golf VI 1.4TSI 122KM Highline
                              VW Passat B8 2.0TDI 190KM Highline

                              Komentarz

                              • Krzysiek25
                                Ambiente
                                • 2008
                                • 154
                                • Octavia II combi (1Z5)
                                • CAXA 1.4 TSI 122 KM

                                #16
                                idas, musisz jeszcze zgłosić sprawę u ubezpieczyciela sprawcy, to powinien być pierwszy ruch. Dokonają pierwszych oględzin, a następnie oględzin uzupełniających w warsztacie.

                                Miałem podobny problem już dwukrotnie i zewsząd słyszałem głosy w stylu "należy się", "tylko wymiana", "żaden problem", "ASO musi.. ubezpieczyciel ma obowiązek.." etc. A rzeczywistość była inna.

                                1.Przy naprawach bezgotówkowych aso niewiele zrobi bez decyzji TU. Zrobić może kosztorys likwidacji szkody, który MUSI zaakceptować TU. Owszem, jeśli wszystko jest robione w autoryzowanym serwisie i nie ma żadnych wałków i prób wyłudzania kasy, to z reguły sprawa idzie szybko, aczkolwiek nie sadzę że za tydzień auto będzie skończone (życzę Ci, żebym się mylił). Ale ASO musi mieć decyzję TU na piśmie, że zapłacą tyle i tyle. Chyba że partycypujesz w kosztach, przyspiesza procedury ale miej świadomość tego że, oni chcą zapłacić jak najmniej i płacenie z własnej kieszeni może się skończyć w sądzie, zwłaszcza gdy obstają przy naprawie elementu a Ty będziesz chciał wymieniac na nowy..

                                2.Dobrze mieć dobrego likwidatora szkody w aso, który podręczy TU w Twojej sprawie, ale również mając dane likwidatora szkody z TU należy zasypywać go mailami i telefonami z prośbą o przyspieszenie procedur (oględziny, decyzja etc.). W kontaktach z likwidatorem szkody z TU należy sprawiać wrażenie osoby kompetentnej, która zna się na rzeczy. Trzeba używac słów "likwidacja szkody" i "przywrócenie do stanu sprzed kolizji" zamiast "naprawa", bo TU ma obowiązek przywrócić pojazd do stanu sprzed poprzez naprawę lub wymianę. IMHO zapis lepszy dla nowych aut.

                                3.Auto zastępcze się nie "należy", wszystko zależy od firmy i serwisu, jeden da za free a drugi ściągnie za nie kasę. Ja na auto zastępcze w Bednarku czekałem prawie dwa miesiące, ale wynajęcie wrzucali sobie w koszty gdy nie udało się ściągnąć od TU. U Zimnego czy Ford Brzezińska auto było szybciej, ale od 90zł/24h. Jak weźmiesz zastępcze za swoje, to będziesz musiał udowodnić że było Ci bezwzględnie potrzebne. TU może odmówić (ma prawo), a wtedy odpuszczasz albo pozostaje sąd cywilny.

                                4.Masz prawo ubiegać się o odszkodowanie z tytułu utraty wartości. Z reguły jest to, jesli się nie mylę, do 5% wartości pojazdu.

                                5.Umyj samochód przed oddaniem do naprawy U Bednarka dziwili się, że umyłem swój przed naprawą boku, a potem się dowiedziałem że mają nową myjnię automatyczną :!: Poprzednim razem gdy pytali się przed serwisem olejowym mieli jeszcze ręczną, głupotka ale ja dbam jako tako o lakier.

                                Komentarz

                                • idas
                                  Elegance
                                  • 2006
                                  • 828

                                  #17
                                  Zamieszczone przez Krzysiek25
                                  idas, musisz jeszcze zgłosić sprawę u ubezpieczyciela sprawcy, to powinien być pierwszy ruch. Dokonają pierwszych oględzin, a następnie oględzin uzupełniających w warsztacie.
                                  Sprawa juz jest zgloszona do PZU. Dzwonilismy wspolnie z kierownikiem serwisu dzisiaj rano.

                                  Zamieszczone przez Krzysiek25
                                  1.Przy naprawach bezgotówkowych aso niewiele zrobi bez decyzji TU. Zrobić może kosztorys likwidacji szkody, który MUSI zaakceptować TU. Owszem, jeśli wszystko jest robione w autoryzowanym serwisie i nie ma żadnych wałków i prób wyłudzania kasy, to z reguły sprawa idzie szybko, aczkolwiek nie sadzę że za tydzień auto będzie skończone (życzę Ci, żebym się mylił). Ale ASO musi mieć decyzję TU na piśmie, że zapłacą tyle i tyle. Chyba że partycypujesz w kosztach, przyspiesza procedury ale miej świadomość tego że, oni chcą zapłacić jak najmniej i płacenie z własnej kieszeni może się skończyć w sądzie, zwłaszcza gdy obstają przy naprawie elementu a Ty będziesz chciał wymieniac na nowy..
                                  Ok, ale czy w takiej sytuacji, gdzie byla drogowka, sprawca wzial wszystko na siebie nie mamy sprawy bezspornej? Jest wina, zatem ASO wycenia uszkodzenia i daje info ze aby przywrocic auto do stanu sprzed kolizji trzeba wykorzystac takie czesci, za tyle $$?
                                  Co PZU moze zrobic, skoro to jest ASO i oni wiedza jak naprawic auto, zeby bylo zgodne ze sztuka producenta? Poza tym auto jest na gwarancji, wiec gdzie indziej nic sie nie zrobi.

                                  Zamieszczone przez Krzysiek25
                                  2.Dobrze mieć dobrego likwidatora szkody w aso, który podręczy TU w Twojej sprawie, ale również mając dane likwidatora szkody z TU należy zasypywać go mailami i telefonami z prośbą o przyspieszenie procedur (oględziny, decyzja etc.). W kontaktach z likwidatorem szkody z TU należy sprawiać wrażenie osoby kompetentnej, która zna się na rzeczy. Trzeba używac słów "likwidacja szkody" i "przywrócenie do stanu sprzed kolizji" zamiast "naprawa", bo TU ma obowiązek przywrócić pojazd do stanu sprzed poprzez naprawę lub wymianę. IMHO zapis lepszy dla nowych aut.
                                  "Likwidator szkody" - tu masz na mysli juz konkretna osobe po stronie PZU, ktora bedzie sie zajmowac tym przypadkiem?

                                  Zamieszczone przez Krzysiek25
                                  4.Masz prawo ubiegać się o odszkodowanie z tytułu utraty wartości. Z reguły jest to, jesli się nie mylę, do 5% wartości pojazdu.
                                  A jak sie do tego zabrac?
                                  VW Golf VI 1.4TSI 122KM Highline
                                  VW Passat B8 2.0TDI 190KM Highline

                                  Komentarz

                                  • piter-wroc
                                    Drive
                                    • 2011
                                    • 99

                                    #18
                                    U nas tez swieci i gra, nawet czujniki dzialaja, ale dowod wzial...

                                    piter-wroc napisał/a:
                                    1. pilnuj cały czas sprawy nie zostawiaj wszystkiego salonowi.

                                    Ale co dokladnie mam zrobic? Mowilem im dzisiaj ze chcemy wiedziec jak wyglada sytuacja po zdjeciu zderzaka i zeby dawali mi od razu znac co chca wymieniac na nowe, a co naprawiac.

                                    musisz często dzwonić i emailowac do oc sprawcy bo to od nich głownie zależy co napiszą i będą pisać w kosztorysie i ewentualnych zmianach
                                    piter-wroc napisał/a:
                                    2. miej wgląd na to co robią.

                                    Co rozumiesz przez pojecie wglad? Mam tam jezdzic co chwile, czy dzwonic, ogladac faktury, pilnowac ze faktycznie zamontowali to co na fakturach?

                                    Jesli mozesz to tak ale wystarczy co jakiś czas skontrolować czy twoje wyobrazenie o naprawie pokrywa sie z tym co oni robią.
                                    piter-wroc napisał/a:
                                    3. proś o wycenę/kosztorys dla siebie na e-mail abyś miał podkładkę i pełną wiedzę na temat.

                                    Podkładkę pod co?
                                    Choćby pod to aby kiedyś ktoś ci nie zarzucił ze było zrobione byle jak pozatym nigdy nie wiadomo w salonie klient co juz kupił auto to wróg bo coś chce
                                    piter-wroc napisał/a:
                                    4. wymieniaj wszystko na nowe łącznie z klapą to nic że jest tylko porysowana czy zgięta nowa to nowa.

                                    Ok, ale czy my mamy wplyw na to czy klapa bedzie nowa, czy naprawiana? Z naszej strony to jest tylko sugestia, czy mozemy powiedziec w serwisie "Montowac nowa klape", a oni posluchaja?
                                    Oczywiscie ze macie wpływ ale z tym kierujcie sie do ubezpieczyciela sprawcy (zresztą ze wszystkim do niego sie kierujecie) będą oczywiscie wypisywac bzdurne wyceny ze da sie wyklepać ale nie odpuszczajcie
                                    piter-wroc napisał/a:
                                    5. bierz auto zastępcze ubezpieczyciel ma obowiązek zapłacić tylko wysmaruj jakieś pismo do nich że jest ci niezbędne.

                                    Wiesz co auto skolowalem ze swojego assistance (max na 9 dni daja).
                                    Przez ubezpieczyciel rozumiesz strone sprawcy, czy poszkodowanego? Jesli sprawcy to jak to mozna zalatwic?
                                    Rozumiem stronę sprawcy czyli smarujesz znowu pismo do ubezpieczyciela sprawcy
                                    piter-wroc napisał/a:
                                    6. najważniejsze zgłoś szkodę na osobie w pzu (ubezpieczenie sprawcy) że cie kark boli itp. od razu zapisz się do lekarza najlepiej już dzisiaj aby dał skierowanie na badania fajna kaska ekstra wpadnie.



                                    nic nie załatwiajcie na tzw. gębę wszystko pismem i na pismie odpowiedź mogą być meile

                                    TAk jak ktoś napisał wcześniej po kasę to wyciągają rękę ale żeby odrazu oddac czy w tym przypadku naprawić bez kasy to milony powodów aby oddalić w czasie

                                    Są to tylko moje sugestie oparte na własnej szkodzie oby u ciebie poszło gładko i szybko
                                    O2 Kombi Tour

                                    O2 Tour Rosso Brunello

                                    Komentarz

                                    • Krzysiek25
                                      Ambiente
                                      • 2008
                                      • 154
                                      • Octavia II combi (1Z5)
                                      • CAXA 1.4 TSI 122 KM

                                      #19
                                      Zamieszczone przez idas
                                      Ok, ale czy w takiej sytuacji, gdzie byla drogowka, sprawca wzial wszystko na siebie nie mamy sprawy bezspornej? Jest wina, zatem ASO wycenia uszkodzenia i daje info ze aby przywrocic auto do stanu sprzed kolizji trzeba wykorzystac takie czesci, za tyle $$?
                                      Co PZU moze zrobic, skoro to jest ASO i oni wiedza jak naprawic auto, zeby bylo zgodne ze sztuka producenta? Poza tym auto jest na gwarancji, wiec gdzie indziej nic sie nie zrobi.
                                      TU na podstawie oględzin wykonuje swój kosztorys naprawy, który będzie baardzo zaniżony w stosunku do tego, czego zażąda ASO za usunięcie szkody. Jest to normalna procedura Co może zrobić PZU... Będzie na początku grało na zwłokę, w końcu każda złotówka nie oddana to złotówka zarobiona. ASO wysyła swój kosztorys, który PZU będzie musiało zaakceptować. Nie wiem jaka jest sytuacja u Ciebie (wyjdzie po rozebraniu tyłu), ale za każdym razem gdy część może byc naprawiana lub wymieniana, PZU będzie dążyło do wersji tańszej t.j. naprawy. Dlatego db mieć niezłego likwidatora szkody w aso, "mój" tak zadziałał, że pomimo zażegnywania się likwidatora TU wymienili mi drzwi przednie (pozaznaczał flamastrem miejsca, które musiałyby być szpachlowane i udowodnił, że zakres naprawy byłby zbyt duży, żeby w 8miesięcznym aucie odejść od wymiany elementu).
                                      Co do powrotu do stanu sprzed - autko ma 2miechy, więc powinno być łatwiej o wymianę spornych elementów, ale w granicy rozsądku. Jeśli np. klapa jest tylko porysowana, to nawet w sądzie nie przyznają Ci racji i zasądzą rekompensatę za pomalowanie elementu.

                                      Zamieszczone przez idas
                                      "Likwidator szkody" - tu masz na mysli juz konkretna osobe po stronie PZU, ktora bedzie sie zajmowac tym przypadkiem?
                                      Tak, z imienia i nazwiska + kontakt telefoniczny i mail. Jak się pofatygujesz osobiście do oddziału i zostaniesz niemiło potraktowany, to się nie ciśnieniuj, na spokoju się wymusza najlepiej 8) . Może być inaczej, ale w cuda w biurowcach nie wierzę :P

                                      Zamieszczone przez idas
                                      Krzysiek25 napisał/a:
                                      4.Masz prawo ubiegać się o odszkodowanie z tytułu utraty wartości. Z reguły jest to, jesli się nie mylę, do 5% wartości pojazdu.

                                      A jak sie do tego zabrac?
                                      Wysyłasz pismo adresowane do PZU, względnie PZU via imiennie likwidator szkody, że w związku z kolizją spowodowaną przez ich klienta, co zostało bezspornie potwierdzone, uprzejmie prosisz o zadośćuczynienie w postaci rekompensaty finansowej za utratę wartości pojazdu po naprawie. W ASO powinni powiedzieć Ci dokładnie jakiej utraty wartosci mozesz się spodziewać.

                                      Komentarz

                                      • palioza
                                        Rider
                                        S_OCP Member
                                        • 2005
                                        • 417

                                        #20
                                        Ja coprawda w hestii jak mi w dupe wjechali, to napisalem pismo z rzadaniem utraty wartosci handlowej pojazdu i dostalem chyba 2800. Mimo, ze wszystko bylo wymienione na nowe. Zastepcze auto oczywiscie tez bez probelmu dostalem w kosztach sprawcy, nie musialem nic udowadniac ze auto mi jest niezbedne, bo zdaja sobie sprawe, ze to po kupilem auto zeby nie jezdzic autobusami, jakby tylko fikneli to na 100% mieliby sprawe sadowa, ale tak to kulturka, ladnie pieknie po mojej mysli bezgotowkowo. Auto w tydzien z powrotem a ASO sie z ubezpieczycielem dochodzilo.
                                        Audi A7 3.0 TDI 313KM/653NM mocy dostarcza http://www.dynosoft.pl/ ;-)

                                        Komentarz

                                        • Krzysiek25
                                          Ambiente
                                          • 2008
                                          • 154
                                          • Octavia II combi (1Z5)
                                          • CAXA 1.4 TSI 122 KM

                                          #21
                                          Zamieszczone przez palioza
                                          Ja coprawda w hestii
                                          i tu moze leżeć odpowiedź, dlaczego poszło
                                          Zamieszczone przez palioza
                                          ladnie pieknie po mojej mysli bezgotowkowo
                                          Nie wiem jak jest na południu, ale w Łodzi powiedzieli mi w dwóch aso, że w razie spornych sytuacji mogą się dogadać z Allianzem i Hestią

                                          Komentarz

                                          • idas
                                            Elegance
                                            • 2006
                                            • 828

                                            #22
                                            No to sprawa idzie jakos do przodu. Dostalem telefon z serwisu, ze sprawa jest juz podpieta w PZU do ASO, a chlopaki dali nam znac ze sciagneli zderzak i zeby wpasc jutro rano to pokaza i powiedza co jest do zrobienia.
                                            Dzwonilem do PZU spytac sie o jakies namiary na likwidatora szkod i powiedziano mi, ze takowego nie ma, bo to wszystko zalatwia ASO i oni wysylaja kosztorys/wycene, a oni tylko klepia, wiec powinno byc szybko zalatwione.

                                            Zastepcze auto to podstawowa wersja Focusa. Nawet nie chce mi sie tego porownywac do Octy i Golfa :P
                                            VW Golf VI 1.4TSI 122KM Highline
                                            VW Passat B8 2.0TDI 190KM Highline

                                            Komentarz

                                            • Krzysiek25
                                              Ambiente
                                              • 2008
                                              • 154
                                              • Octavia II combi (1Z5)
                                              • CAXA 1.4 TSI 122 KM

                                              #23
                                              No, to oby dalej szło sprawnie

                                              Komentarz

                                              • abstinent
                                                RS
                                                S_OCP Member
                                                • 2007
                                                • 4842
                                                • Octavia II combi (1Z5)
                                                • BXE 1.9 TDI PD 105 KM

                                                #24
                                                Zamieszczone przez idas
                                                Dzwonilem do PZU spytac sie o jakies namiary na likwidatora szkod i powiedziano mi, ze takowego nie ma, bo to wszystko zalatwia ASO i oni wysylaja kosztorys/wycene, a oni tylko klepia, wiec powinno byc szybko zalatwione.
                                                jesteś tego pewien?

                                                jeśli tak to ASO niezłe przekręty mogło by robić
                                                Ja jak robiłem to rzeczoznawca (allianz) dwa razy odwiedzał ASO

                                                Komentarz

                                                • idas
                                                  Elegance
                                                  • 2006
                                                  • 828

                                                  #25
                                                  No takie cos dostalem w rozmowie telefonicznej z PZU po tym jak podalem im nr sprawy.

                                                  Bylismy juz dzisiaj ogladac auto bez zderzaka i chyba jest ok
                                                  - generalnie blacha ma troche wgniecen pomiedzy klapa bagaznika, a tym metalowym zderzakiem, ale pekniecia, dziury, odprysku lakieru brak,
                                                  - sam caly zderzak, wiazka, hak sa nietkniete,
                                                  - zagieta jest blacha po stronie pasazera u samego dolu (pod zderzakiem, do wysokosci ok 3cm) i ona zagniotla kawalek jakiejs srebrnej blacho-oslonki (nie wiem co tam sie znajduje),
                                                  - po stronie kierowcy na samym rogu kawalek blachy jest wgiety do srodka,
                                                  - tylko w jednym miejscu jest odprysk lakieru do blachy.

                                                  Zatem chyba jest ok
                                                  Dalsze postepowanie jutro rano.

                                                  [ Dodano: Pią 24 Cze, 11 22:07 ]
                                                  A i generalnie najlepsze jest to ze dzisiaj typ w Passacie skasowalby nam zastepcza fure na swiatlach w ten sam sposob jak wczesniej Octe. Tyle ze zdazyl...ale jak sie pieklil w aucie, ze czlowiek stana na czerwonym i zrobil taki problem :roll: :evil:

                                                  [ Dodano: Sob 25 Cze, 11 10:07 ]
                                                  Dzisiaj dostalismy telefon, ze oni beda chcieli najpierw naprawiac ta czesc pod klapa bagaznika (w ktorej sa wkrety do mocowania zderzaka), ale jesli po jej "wyciagnieciu" zderzak nie bedzie siedzial odpowiednio, to beda ja wymieniac na nowa. We wniosku do ubezpieczyciela od razu chca dac informacje, ze ta czesc jest do wymiany, wiec nie wiem jak do tego podejsc. Chca sobie "dorobic", czy moze i tak wiedza ze trzeba to bedzie wymienic.

                                                  [ Dodano: Wto 28 Cze, 11 23:53 ]
                                                  Myslicie, ze wypada prosic na sam koniec o pokazanie starych czesci, ktore zostaly wymienione na nowe, czy raczej ufac na podstawie pokazanych faktur?
                                                  Nie wiem, czy serwisy potrafia wycinac takie numery...

                                                  [ Dodano: Sro 13 Lip, 11 20:24 ]
                                                  Wszystko szlo sprawnie do momentu doboru koloru...juz drugi tydzien czekamy na poprawne pomalowanie bo "kolor jest ciezki" i nie potrafia dobrac odpowiedniego odcieniu.
                                                  Z ubezpieczycielem wszystko poszlo jak po sznurku. W ciagu 1 tygodnia wszystkie czesci byly juz sciagniete i skonczono naprawe.
                                                  Do wymiany na nowe poszedl zderzak, czesc do ktorej przykreca sie zderzak, klapa bagaznika. Reszte ladnie i latwo dalo sie wyciagnac.
                                                  Teraz tylko ten pieprzony problem z malowaniem... :evil:
                                                  VW Golf VI 1.4TSI 122KM Highline
                                                  VW Passat B8 2.0TDI 190KM Highline

                                                  Komentarz

                                                  Pracuję...