Rozbieram właśnie drzwi i chce wyjąc centralke z drzwi kierowcy.Ale za chorobe nie mogę zciągnąć tej linki co idzie z klamki do mechanizmu.Prubuje nawet wyjąć klamke , może wtedy będzie lepiej , ale oprócz jednej śruby co odkręciłem nie widze innych.Może ktoś przerabiał zciąganie klamki z drzwi ?:roll:
Odkręcony jest zamek ( z boku drzwi 2 czarne śruby) praktycznie lata cały na tej krutkiej 5 cm lince co łączy klamke z zamkiem.Dodatkowo z boku we wnęce jest jeszcze sróba co trzyma klamke odkręciłem ją ale dalej ani drgnie.
Może chodzi o odczepienie linki od klamki od strony wewnętrznej po zdjęciu tapicerki ???
:lol: Jeśli tak to: na plastiku przy klamce od strony wewnętrznej jest założona blaszka która zapobiega wypadaniu linki , wystarczy ja podważyć śrubokrętem i można wyjąć linkę z mocowania . Linka przy klamce kończy się haczykiem który nalęży zdjąć ....
Po przeprawach z klamką teraz pije :P Cały dzień zajeły mi przeprawy żeby zdjąć klamke i udało się ale kur. poszło co nie miara.No ale cóż z tegoi nigy centralny działa ale więcej nic.W zamku niełączył jeden punkt , przynajmniej tak mi się wydaje.Po zabiegu lutowania teraz działa, ale złudne były moje myśli że wszystko bedzie działać .Przynajmniej wygłuszyłem drzwi jedne i efekt jest widać to na jednym lusterku jak drga , bo drugie nie drga :lol: Dalej będę moje woje toczył z innymi usterkami opisanymi w jednym poscie wcześniej , ale wydaje mi się że jednak to jest jedna usterka za którą odpowieda wada :roll: A poza tym to luz , przechodze na ŻYCIE JEST .......
Komentarz