Mocne burczenie przy 2000RPM (tylko przy właczonej klimie)

[kasper]

Dymienie może pojawić się kiedy są już do wymiany uszczelniacze zaworowe.... z tego co sie oriętuję... zarówno przy wolnych obrotach jak i zapalaniu.
stratford, pisał, że świece wymienił.

Wymienione swiece zarowe-niepotrzebnie prawdopodobnie ,akumulator w bardzo dobrym stanie.

Może na początek niech podepnie do VAGa.. i sprawdzi co się pojawi.

Uszczelniacze zaworowe nie powodują braku możliwości zapalenia. I olej by znikał.
Że wymienił świece nie znaczy wcale że dałają. Może np być przepalony bezpiecznik lub uszkodzony przkaźnik. Jak już pisałem sprawdzić czy:
1. Jest napięcie na świecach
2. Jest właściwy opór na świecach lub jeszcze lepiej prąd.
3. Można wykręcić i sprawdzić czy grzeją.
Odczytać błedy zawasze warto zanim się zacznie silnik rozbierać. :wink:

[ Dodano: Czw 19 Paź, 06 09:33 ]

Problem zdiagnozowany dzisiaj rano.NIe ma paliwa ,rurka dolotowa pusta dopiero w miare krecenia zaczal ciagnac paliwo.Dziwi mnie dlaczego tak sie dzieje.

Robi sie np podcisnienie w ukladzie, albo gdzies jest nieszczelnosc i za noc paliwo zdarzy 'uciec' z przewodow do baku, bo bak jest najnizszym elementem tej ukladanki.

Dlaczego tak sie dzieje? Układ conajmniej wygląda na szczelny,nie zauwazylem nic pod autem.Jedyne co nasuwa mi sie na mysl to ,kilka dni temu zatankowalem auto pod korek,zalewajac rowniez odpowietrznik,okazało sie ,ze nie musze jechac i caly bak paliwa zostal.Zostalo jakies pol zbiornika,od tamtej pory nie otwieralem wlewu paliwa.Nie wiem czy moje rozumowanie jest trafne? Co radzicie?? Co zrobic z powracajacym paliwem ?? pozdrawiam

Sprawdź filtr paliwa. Czy nie ma nieszczelności na rurkach albo samym fitrze albo przetarty przewód paliwa na odc. filtr-pompa.
Jeśli to odpowietrzenie to sprubuj na wieczór otworzyć wlew. Jeśli rano będzie zapalał bez problemu to pewnie odpowietrzenie.

[===Tomy===]

Mocne burczenie przy 2000RPM (tylko przy właczonej klimie)

Temat powrócił jak bumerang.

Sądziłem, że już zdiagnozowaliśmy istotę problemu, który bardzo irytuje.
Podejrzenia mocnego hałasu-burczenia słyszalnego w lewej części komory silnika (słyszalne tylko wewnątrz auta i po otwarciu drzwi dochodzące jakby ze słupka).
Pisałem już na forum i wielu podpowiadało, że to wina napinacza paska wielorowkowego.
Sprawdzone, ma lekki luz ale do wymiany jeszcze się nie nadaje bo ten typ tak ma.
Żadne paski wentylatorów chłodnic, nic zero.
Podejrzenie padło na wybite dolne poduszki chłodnicy.
W czwartek dokonałem ich serwisowej wymiany.
Ile przy tym pracy każdy wie.
Trzeba nieźle rozbebeszyć cały przód auta: lampy, kierunki, zderzak, plastiki, belkę zderzaka.

Tracę nerwy gdyż hałas jest już nie do zniesienia.
Znowu jest to samo.
Dodatkowo mam jakiś lekko metaliczny dodźwięk.
Ki czort ? :|
Dzieje się to tylko przy włączonej klimie ... i to nie za każdym razem.
Musi minąć pewien okres czasu obciążenia klimy, aby hałas dało się usłyszeć.

Co radziecie ?

[Paweł T]

a może wentylator chłodnicy, u mnie hałasuje.

[===Tomy===]

a może wentylator chłodnicy, u mnie hałasuje.

Też nie. Hałasu w ogóle nie słychać na zewnątrz.
Źródło dobiega z okolic (obok lewej nóżki kierowcy) tuż przy słupku u wejściu do komory silnika.Może nadkole lub coś pod nim ?
Na prawdę, już mechanicy pogłupieli

[bartolini1978]

===Tomy===, a moze cos wpadło do rur doprowadzających powietrze do srodka sam