piszczace gumy

[monter]

sesik, Szacun tymbardziej :P .

[likoss]

piszczace gumy

Witajcie mam male pytanie ostatnio sie troche spieszylem by zdazyc na lotnisko i na zjezdzie na autostrade (110-120) zauwazylem ze piszcza mi gumy :?: niby normalna rzacz ale...potem znowu... czy przy 60-70 kmh na zakrecie powinny juz piszczec? wiem wiem wszystko zalezy od gum, nawierzchni temperatury...Mam Michelin ruwno sie scieraja, zbierznosc jest tez idealna wiec wszystko musi byc OK czyz nie....
Pozdrawiam Likoss

[kabanos]

Jak są rozgrzane, to normalka. Nie przejmus się. Wszystko jest oki.

[blind_walker]

likoss, Może to opony deszczowe?

[likoss]

opony deszczowe hm )...eh mysle ze wszystko jest ok

[rkb]

Ja ostatnio na Uniroyalkach wpadlem w zakret tak ze nad moim samochodem totalnie przejol kontrole juz system ESP, czulem ze mam obsówke ale nic nie piszczalo

[wow]

w poprzednim moim samochodzie vw polo mialem opony wielosezonowe , te to dopiero piszczały na zakretach , az sie ludzie za mna oglądali !

[eaglemirek]

Mam Michelin

W poprzednim samochodzie miałem Micheliny i jak było gorąco to potrafiły popiskiwać nawet na parkingach pod marketami a na rondkach to był prawie standard który bardzo mnie wnerwiał :evil: Może firma Michelin stosuje jakąś domieszkę do gum która ma tendencję do wydawania takich dźwięków :!: No chyba że zakręty pokonujesz z prędkościami które są na granicy przyczepności gum

[krzysn]

w poprzednim moim samochodzie vw polo mialem opony wielosezonowe , te to dopiero piszczały na zakretach , az sie ludzie za mna oglądali !

Napisz jeszcze jakie to były opony i w jakim stanie. Taką wypowiedzią tylko powielasz błędne opinie o oponach wielosezonowych.

Moje GY vector4seasons nie piszczą. Co prawda efekt ten jest funkcją prędkości z jaką wchodzisz w zakręt :-)