Padlo turbo AHF - WYMIAMANA tylko na co?

[Zibi]

Hello

W przypadku ASZ FMIC jest sensowniejszym rozwiazaniem niz wymiana turbo.
Moce na hamowni niby co prawda wychodza podobne, ale wystarczy upalne lato czy dlugi postoj w korku i juz fura bez FMIC-a jest slabsza.

W przypadku AHF, ASV i braku checi na super moce to zamiast wymieniac turbo czy robic FMIC-a mozna pomyslec nad wiekszym SMIC-em

Pozdrawiam
Zibi

[Masmo]

pomyslec nad wiekszym SMIC-em

Ja myślę, ale Aligator chyba nie ma już na stanie... :cry: Jak ktoś wie gdzie coś takiego można nabyć w rozsądnej cenie. :?: :?: Rozważam też FMIC-a ale przeraża mnie trochę ilość kombinacji rur itp.

[Techno200]

A jak by wpakowac cos jeszcze wiekszego niz TURBO z ARL czy ASZ, np takie gt-20, lub wieksze.Ktorys z kolegow mial taki myk zrobiony. Duzo trzeba rzezbe zrobic?

[rob555]

A jak by wpakowac cos jeszcze wiekszego niz TURBO z ARL czy ASZ, np takie gt-20, lub wieksze.Ktorys z kolegow mial taki myk zrobiony. Duzo trzeba rzezbe zrobic?

Jasne ze pakowal. Chociazby Aligator :twisted: ale prawda taka ze musisz miec juz naprawde harcorowy setup by konieczna byla taka suszarka. Koszta przy tym naprawde spore...

[Fery]

Czy będzie pasować bez przerubek turbina do AGR od ALH lub od któregoś ze 110ps i czy ewentualnie wzrosłaby moc?

[Krzych]

Zmiana turbo z AGR na inną to zmiana sterowania z nadciśnieniowego na podciśnieniowe (zaworek + ECU) oraz inne podłączenie wylotu spalin do wydechu.

[Masmo]

Czy będzie pasować bez przerubek turbina do AGR od ALH lub od któregoś ze 110ps i czy ewentualnie wzrosłaby moc?

Poczytaj post Purchwy on montował do AGR-a dmuchawkę od ARL-a.

[Martinez]

BTW: te 147KM na seryjnej turbinie to naprawde harcore....nie wypuscil bym klienta na ulice na takim setupie.

Hmmm, a 145@352 to już git?, co więcej program jest pociągnięty pod 5000 rpm, niewiem dokładnie ile bo nigdy nie pojechałem do odcięcia (boje sie). Tak mam od jakichś 80000 km i na razie luzik. Fakt trzeba się nauczyć tym jeździć. Budą trzęsie w przedziale 1800-2500 rpm.

[rob555]

Hmmm, a 145@352 to już git?, co więcej program jest pociągnięty pod 5000 rpm, niewiem dokładnie ile bo nigdy nie pojechałem do odcięcia (boje sie). Tak mam od jakichś 80000 km i na razie luzik. Fakt trzeba się nauczyć tym jeździć. Budą trzęsie w przedziale 1800-2500 rpm.

Fajnie....
Najlepszy txt ze sie boisz odciecia....rewelacja normalnie.
No i buda trzesie....
Kto to robil?

[Martinez]

Fajnie....
Najlepszy txt ze sie boisz odciecia....rewelacja normalnie.
No i buda trzesie....
Kto to robil?

owszem boje sie bo było to na moje życzenie, buda - standard

Kto - zgadnij?

[MiKruS]

Martinez, Ja nie wiem czy nie poprosze o porgram taki jak Ty masz - i sam kiedys mialem.

Te softy robione na tzw. plaski moment, to lekka porasssszka IMHO. Co z tego, ze samochod rowno ciagnie, jak w ogole sie tego nie czuje. Nie ma juz takiej frajdy z wcisniecia gazu jak kiedys... :cry:

[rob555]

owszem boje sie bo było to na moje życzenie, buda - standard
Kto - zgadnij?

Jak chciales tak masz po co sie boisz...przyjemnie jest na czerwonym posmigac. Co do trzesiawki to jaki to standard? Jak trzesie trzeba sciagnac softa i po problemie.
No kto: Masters, Tora, Aligator, Poniedzialek czy...? Co to zgaduj zgadula?

[Martinez]

Jak chciales tak masz po co sie boisz...przyjemnie jest na czerwonym posmigac.

chciałem więcej na górze nie precyzując gdzie ma być ograniczenie. Ja rozumiem że Ty za każdym razem ciągniesz do odcięcia bezstresowo, wpadasz na ślimaki w Warszawie . Wiem po prostu że w razie potrzeby silnik będzie ciągnął bez pytań i mulenie do czerwonego. Mam co chciałem i już, a że boje się ciągnąć dalej niż okolic 5000 rpm to chyba logiczne akurat jest...

edit - acha soft robił Master's

[rob555]

chciałem więcej na górze nie precyzując gdzie ma być ograniczenie. Ja rozumiem że Ty za każdym razem ciągniesz do odcięcia bezstresowo, wpadasz na ślimaki w Warszawie . Wiem po prostu że w razie potrzeby silnik będzie ciągnął bez pytań i mulenie do czerwonego. Mam co chciałem i już, a że boje się ciągnąć dalej niż okolic 5000 rpm to chyba logiczne akurat jest...edit - acha soft robił Master's

Nie jezdze po warszawskich slimakach :wink:
Co do softa masz naprawde spooooro, mozliwe ze taki egz sie trafil bo seryjnych gratach to naprawde ciezko tyle uzyskac. Zycze przyjemnej i bezawaryjnej eksploatacji.
Co do trzesiawki to nie jest to normalne i naprawde lepiej zawczasu powerka zdjac na dole, zwlaszcza ze octavia do lekkich aut nie nalezy i ma inna mase do pchcniecia niz np ibiza.

[MiKruS]

Co do trzesiawki to nie jest to normalne i naprawde lepiej zawczasu powerka zdjac na dole, zwlaszcza ze octavia do lekkich aut nie nalezy i ma inna mase do pchcniecia niz np ibiza.

Odpowiedzialny kierowca jest sobie w stanie poradzic ze zbyt duzym momentem na dole na wyzszych biegach - po prostu robi redukcje i problem nie wystepuje.

Tak jak napisalem powyzej na programach z dojebką z dołu czuje sie, ze fura ma w sobie życie, a nie jest slimakiem.
Ja mam teraz prawie 150 koni na VP 110 z plaskim momentem i w zasadzie nie odczuwam, zadnej przyjemnosci z jazdy. Owszem samochod jest prawdopodobnie szybszy i widze po predkosciomierzu, ze zasuwa niezle, jednak jak mialem soft na wiecej Nm i mniej PS, to fura dawala duzo wiecej frajdy.
Zbierala sie szybciej po miescie i szybciej reagowala na pedal gazu - a teraz to zrobilo sie takie dostojne, ociezale auto... :|

[Tymon]

A moim skromnym zdaniem takie chwilowe jebnięcie jest do dupy.
Jest to dobre od świateł do świateł, na dłuższą mete nie. Chwilowy strzał ( odczuwalny) a poźniej spada na dół z taką samą siła jak wzrastał :lol:

[MiKruS]

Chwilowy strzał ( odczuwalny) a poźniej spada na dół z taką samą siła jak wzrastał :lol:

Czy jezdziles kiedys z programem z dojebką z dołu? Wbrew pozorom wcale tak gwaltownie nie umiera w nim moc, za to wrazenia są dużo fajniejsze. A przeciez chodzi o radosc z jazdy, a nie o to czy sie pokona 400metrow w czasie 15,90, czy 16,00, bo to nie ma praktycznie zadnego znaczenia poza statystycznym.
Na trasie jest mniej wiecej to samo - powiedz mi, ze z plaskim momentem bedziesz zauwazalnie szybszy na trasie - mysle, ze marne szansę, a róznica będzie co najwyzej kosmetyczna. Przy czym podkreslam - program z dojebką z dołu daje duuuuuużo lepsze wrażenia.

A tak BTW: Przykladem niech bedzie Ibiza Krupina - ma program robiony na "starą modłę" i torchę jeździ. 151 mahowych koni wystarczylo, zeby zrobić nią czas 14,9xx na 1/4 mili. Mysle, ze jest to wynik nie do powtorzenia dla aut z plaskim momentem zwlaszcza robionych u tunerow, ktorzy pompują sprężarką - chyba, ze bedzie to minimum pod 170 koni.

[Luca]

Hej koledzy
Proponuje spotkać się na trasie i porównać płaski moment z kopnięciem z dołu.
Oj można się zdziwić, pisze to bo przerabiałem masę programów w swojej poczciwej Czeszce.
Natomiast faktem jest że "z dołu" daje frajdę z jazdy - szczególnie po mieście-to fakt
Wszystko zależy od upodobań i oczekiwań kierowcy. Ja często śmigam po różnych trasach i znudziło mnie już z dołu bo potrafi szybciej spuchnąć dlatego zmieniliśmy co nieco i akurat dla mnie jest wystarczająco - Płasko jak wiecie
Pozdrawiam i radości z momentu życzę.

[MiKruS]

Luca, Dokladnie masz racje. Zalezy kto jak i gdzie jezdzi, co preferuje, itd.

Ja rowniez przetrenowalem duzo programow wiec z palca sobie niczego nie wysysam.

[Tymon]

MiKruS, więc tak się składa że jeżdziłem z dojebką z dołu.
Tak się składa że powiem ci że będę szybszy na trasie bo mam z tym małe doświadczenie :wink: i wiem że będzie szybciej.

Ja wolę płaski.

Tyle ode mnie.

[MiKruS]

Tak się składa że powiem ci że będę szybszy na trasie bo mam z tym małe doświadczenie :wink: i wiem że będzie szybciej.

Nie chce byc upierdliwy, ale zmierzyles to jakos czy to jedynie kwestia wlasnych odczuc?

Tak jak wspomnialem - na trasie zwlaszcza przy duzych predkosciach z pewnoscia program plaski z wiekszą mocą będzie szybszy. Smiem jednak twierdzic, ze przy autach TDi rzedu 130-160 koni bedzie to mniej wiecej dlugosc samochodu na kazde 20 sekund przyspieszania - czyli tyle co nic.
Natomiast frajda jest duzo mniejsza.

Nie pisze tego po to, zeby sie spierac czy udowadanich co jest lepsze - poprostu to sa moje doswiadczenia.
Uwazam, ze przyjemniej miec auto, ktore daje radosc z jazdy zamiast dynoqueen, ktore ladnie wyglada na hamowni - to tyle...

[szkoda]

a moze po prostu przyjac, ze kazdy lubi co innego :?:

Smiem jednak twierdzic, ze przy autach TDi rzedu 130-160 koni bedzie to mniej wiecej dlugosc samochodu na kazde 20 sekund przyspieszania - czyli tyle co nic.

otoz to, dla mnie te roznice dlugosci, pol dlugosci itd, znacza dokladnie tyle co nic

[Luca]

Sie wie

[Tymon]

MiKruS, mnie tam kompletnie nieobchodzi jak wygląda wykres na hamowni, czy ładnie czy do dupy.
Mierzyłem z Lucą.
-Skoda Octavia[A] 141KM 350Nm w niskim przedziale obrotów - już nie pamiętam jaki ( przysłowiowe jebnięcie)
-Skoda Octavia[B] 156KM 316NM ładnie rozciągnięte w przedziale obrotów.

Start z zera, A wychodzi na prowadzenie o pół długości, wbicie 2,3,4,5, A ogląda B przed sobą...daleko przed sobą :!:

Start z 90km/h 3bieg, A dostaje Baty o długość.

Wyższe prędkości A nie ma szans :!:
Dlatego Ja i Luca, z racji pokonowanych tras i sprawdzenia tych różnic, mamy płaski moment.

[MiKruS]

MiKruS, mnie tam kompletnie nieobchodzi jak wygląda wykres na hamowni, czy ładnie czy do dupy.
Mierzyłem z Lucą.
-Skoda Octavia[A] 141KM 350Nm w niskim przedziale obrotów - już nie pamiętam jaki ( przysłowiowe jebnięcie)
-Skoda Octavia[B] 156KM 316NM ładnie rozciągnięte w przedziale obrotów.

Start z zera, A wychodzi na prowadzenie o pół długości, wbicie 2,3,4,5, A ogląda B przed sobą...daleko przed sobą :!:

Start z 90km/h 3bieg, A dostaje Baty o długość.

Wyższe prędkości A nie ma szans :!:
Dlatego Ja i Luca, z racji pokonowanych tras i sprawdzenia tych różnic, mamy płaski moment.

Tymuś - ja na prawde nie chce udowadniac wyzszosci swiat Wielkiejnocy nad Bozego Narodzenia. Poprostu od jakiegos czasu jest tzw. moda na plaski moment. W zasadzie program, ktory jest zrobiony inaczej jest z miejsca wysmiewany... :?

Duzo osob albo nie wie, albo zapomnialo, co to znaczy miec duzy moment, gdzie fura na prawde wyrywa jak dzika. Owszem ma to swoje konsekwencje, ale mądry kierowca spokojnie zminimalizuje ich skutki, a przyjemnosc pozostaje.

Co do wspomnianego przez Ciebie przykladu zauwaz, ze jest roznica 15 koni mocy maksymalnej, a to juz duzo przy takich wartosciach. Ja mam na mysli sytuacje, ze ktos robi np. 300NM@145PS zamiast np. 330N@138PS. Bo mniej wiecej takie sa roznice pomiedzy programami z dorzuconym dolem w odniesieniu do tych z plaskim momentem.

Roznica na dordze jest wtedy praktycznie zadna, a na plecach juz bardzo duza.