Nowe auto + opony zimowe + koniec zimy

[beatnik]

hej.Kolego ja jestem w identycznej sytuacji,tez za miesiac odbieram samochod z salonu.Felgi zostaja(stalowe),a zakladaja mi zimowki.Letnie 15 sie sprzeda i cos wiekszego na lato kupi.Ale wybor nalezy do CIebie.

nom ja uwazam tak. Jako ze ja kupilem O2 Tour, z przeslanek czysto ekonomicznych (codziennie do pracy do/z 70Km), nie bede hipokryta i nie bede kupowal drozszych czesci eksploatacyjnych, tz drosze opony i felgi. Najtansza opona 15" 190zl, najtansza 16" 300zl. Nie licząc większe ceny felg, i ew większej paliwożerności.

Nie powiem podobaja mi sie wieksze felgi, zona w pajero ma 18tki, no ale ona ma 2km do pracy.

16'' wcale nie sa w tej cenie co piszesz mozna kupic taniej,poza tym az taka duza roznica pomiedzy nimi a 15'' nie jest.Inaczej sprawa wyglada z 17''.Tak mi sie przynajmniej wydaje.

mozna kupić taniej, ale ja bieżnikowanych czy chińskich nie biore pod uwagę.
np 16' Ice-Plus S100 sa na oponeo po 212, ale nastepne juz powyzej 300, na alledrogo sa jakies goodyeary po 280.
No ale jakby kazdy kupowal 15"tki to by nie robili 16tek, kazdy robi to co lubi.

[piramida]

beatnik, w zeszła zime juz w lutym smigałem na letnich gumach więc może zima w tym roku nie będzie taka sroga

[marlej108]

beatnik, w zeszła zime juz w lutym smigałem na letnich gumach więc może zima w tym roku nie będzie taka sroga

slusznie, i wlasnie dlatego jesli kolega ma odbior auta dopiero za miesiac, to nie warto juz teraz kupac opon zimowych, bo po co.... moze za miesiac zacznie sie wiosna biorac pod uwage jak wyglada ta zima.... :szeroki_usmiech
a jak pogoda sie zrobi kiepska to sobie kupi 2-3 dni przed odbiorem maszyny....

[TomekRs]

a nie jest przypadkiem tak, ze ubezpieczyciel pozniej bierze pod uwage jakie byly opony? jak wjechal we mnie facet zima to sprawdzali jakie mam opony , ale nie wiem czy glebokosc bierznika czy ich przeznaczenie. Gdy odebralem samochod zastepczy na letnich oponach a spadl snieg pojezdzilem 2-3 dni i powiedzialem, ze maja zmienic na zimowki i nie chcieli. Przez godzine im tlumaczylem co i jak i w koncu kazalem napisac oswiadczenie, ze nie chca zamienic na zimowki i w razie wypadku nie ma mojej winy, ze jezdze na letnich. Opony znalazly sie nagle w przeciagu 5 min
Lepiej, zeby nie bylo pozniej akcji, ze ktos w Ciebie wjechal, a ubezpieczyciel Ci powie, ze obowiazku nie masz, ale gdybys mial zimowki napewno zdazylbys np. zahamowac/odjechac itp.

[beatnik]

a nie jest przypadkiem tak, ze ubezpieczyciel pozniej bierze pod uwage jakie byly opony? jak wjechal we mnie facet zima to sprawdzali jakie mam opony , ale nie wiem czy glebokosc bierznika czy ich przeznaczenie. Gdy odebralem samochod zastepczy na letnich oponach a spadl snieg pojezdzilem 2-3 dni i powiedzialem, ze maja zmienic na zimowki i nie chcieli. Przez godzine im tlumaczylem co i jak i w koncu kazalem napisac oswiadczenie, ze nie chca zamienic na zimowki i w razie wypadku nie ma mojej winy, ze jezdze na letnich. Opony znalazly sie nagle w przeciagu 5 min
Lepiej, zeby nie bylo pozniej akcji, ze ktos w Ciebie wjechal, a ubezpieczyciel Ci powie, ze obowiazku nie masz, ale gdybys mial zimowki napewno zdazylbys np. zahamowac/odjechac itp.

nie no jasne.
Tutaj nie chodzi o to ze nie rozumiem po co jest opona zimowa, a raczej o to ze nie jesttem pewien czy bedzie zima, drugi samochod mam i nawet jak nagle zaatakuje sobie poradze.

[matwrc]

Ja ostatnio kupiłem GoodYeary UG8 195/65/15 w cenie 250zł sztuka... nawet jeśli nie będzie zimy w tym roku, to będę miał dobre oponki na następny sezon. Niższych cen zimówek niż teraz nie będzie, więc jeśli w ogóle planujesz zimówki na przyszłość to teraz wydana kasa nie będzie raczej zmarnowana.

A ci co piszą, że będzie wiosna, że nie warto, etc., wg mnie robią dziadowskie oszczędności. Oszczędność 1000zł, a spadnie trochę śniegu i będziesz musiał jeździć jak kaleka i nabawisz się nerwicy.

P.S.
Na to że zimy w ogóle nie będzie nie liczcie raczej. Były takie roczniki, że jak w lutym dowalił śnieg i mróz, to odpuściło dopiero pod koniec marca. Zresztą wystarczy jeden mocno zimowy dzień, którego zimówki się zwrócą.

[lu5asz]

Kolego,albo mi sie wydaje albo zima za oknem :szeroki_usmiech

[piramida]

octaviars1, ubezpieczyciel może brać to pod uwagę ale nie może ci nakazać jeździć na zimówkach, puki co nie ma w Polsce przepisów nakazujących jazdę na zimówkach

[Horas91]

octaviars1, ubezpieczyciel może brać to pod uwagę ale nie może ci nakazać jeździć na zimówkach, puki co nie ma w Polsce przepisów nakazujących jazdę na zimówkach

Owszem, jednak gdy spadnie śnieg, napiszą w orzeczeniu "niedostosowanie prędkości do panujących warunków" i wciąż będzie to twoja wina.

[piociel]

Ja właśnie w piątek odebrałem Fabie "dla zony" :-). Skorzystałem z wyprzedaży 2011 gdzie jeszcze tydzien temu nie brałem pod uwagę opcji kupna nowego auta. Miała być 6 letnia Toyotka. Ale do meritum. Ja rowniez gryze sie z tym samym problemem. W sumie taka zima to nie zima. Auto tylko do miasta. Rozsądek mówi kup, ksiegowy - a malo ci wydatkow? Myślę że to indywidualna sprawa każdego. Każdy sobie wymyśli dobry powód zeby kupić albo nie. Zastanawia mnie tylko czy w razie stłuczki ubezpieczyciel ma prawo nie wypłacić odszkodowania?

[Rosomak]

czy w razie stłuczki ubezpieczyciel ma prawo nie wypłacić odszkodowania?

Nie ma takiego prawa, o ile umowa ubezpieczenia nie stanowi inaczej...

[lu1985kas]

kupilem prawie nowki zimowki po 8mm, uniroyal, wydalem blisko 500zl, zalozylem je w polowie pazdziernika... dzis maja po ok 6mm, ani razu sie nie przydaly, tylko szumia lekko jak to zimowki, do konca marca pewnie nie beda sie nadawaly juz na przyszly rok, a nie szaleje jezdze normalnie ale jak przez te 4 miesiace 120dni, moze 7 dni bylo na mrozie to czego sie spodziewac

teraz nie kupilbym zimowek juz wydalem tylko 500zl ktore przeznaczylbym na co innego

moglem spokojnie na 18` jezdzic ciagle

[yunior81]

[quote="lu1985kas"]kupilem prawie nowki zimowki po 8mm[/quote

..... jak to mówią ...tanio zawsze drogo wychodzi...

[lu1985kas]

yunior81, w tym przypadku nie ma tu to nic do rzeczy, opony kupilem po niecalym sezonie od znajomego ktory kupil je nowe w sklepie za ponad 1000zl i sprzedal auto bez nich, rocznik 2009

reasumujac, po prostu pospieszylem sie, powinenem smigac dalej na letnich