na rozgrzanym silniku obroty biegu jałowego w mojej CAXA to 700
obroty tsi na jałowym biegu
Zwiń
X
-
he he wychodzi na to że co auto to inne obroty (wot technika)
Wnioskuję że jednak niska temp. ma jakieś znaczenie bo jest różnica w porównaniu z moim poprzednim postem. Wcześniej (ubiegłej zimy) nie zwracałem na to uwagi
Komentarz
-
-
eaglemirek, nie no, na pewno niska temperatura ma znaczenie.
Mi chodzi o stwierdzenia dla 1.4TSI i rozgrzanego silnika:
- po dogrzaniu silnika na 90 stopni auto ciagle utrzymuje na biegu jałowym 850 -900 obr/min
- Temp silnika około 90 st, oleju 88 st obroty 620-650 ( trudno określić na oko bo lekko ponad 3 kreskę) spalanie chwilowe 0,5 l/h
- na rozgrzanym silniku obroty biegu jałowego w mojej CAXA to 700
- 1.4 TSI, nagrzany na prawdę dobrze, z wyłączonymi odbiornikami prądu pokazuje w VCDSie około 640obr/minJeśli jedziesz szybciej niż ja, jesteś wariatem.
Jeśli jedziesz wolniej niż ja, jesteś debilem
Komentarz
-
-
Zorr, Pisząc że niska temp ma znaczenie miałem na myśli fakt że mimo zrobienia ponad 20 km i osiągnięciu przez silnik temp roboczej przy temp zewnętrznej - 15 silnik na biegu jałowym ma nadal podwyższone obroty i spalanie w stosunku do temp np -8. Byłem dotychczas święcie przekonany że po osiągnięciu temp roboczej silnik ma takie same obroty jak i spalanie bez względu na temp otoczenia a tu zonk
Nigdy wcześniej się nad tym nie zastanawiałem i dopiero po przeczytaniu tego wątku zacząłem to obserwować.
Ciekawe jak sprawa by wyglądała przy np. -30 :?:
Może jeszcze przymrozi :diabelski_usmiech
Komentarz
-
-
eaglemirek,
ja zwiększone o 0,1l/h spalanie mam przy temp oleju ~60C. Przy 90C było w normie, tyle że to 1.8tsi który z tego co widzę ma wyższe obroty biegu jałowego niż 1.4.
PS niechaj już lepiej nie mrozi więcej... najpierw muszę dziecko ubrać w 60 warstw ubrań, potem jakoś tę kulkę zapiąć w fotelik a po rozgrzaniu auta rozebrać, po czym jak dojadę na miejsce zanim wysiądziemy znowu ubrać, przenieść i rozebrać w domu.Jeśli jedziesz szybciej niż ja, jesteś wariatem.
Jeśli jedziesz wolniej niż ja, jesteś debilem
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez eaglemirekZorr Pisząc że niska temp ma znaczenie miałem na myśli fakt że mimo zrobienia ponad 20 km i osiągnięciu przez silnik temp roboczej przy temp zewnętrznej - 15 silnik na biegu jałowym ma nadal podwyższone obroty i spalanie w stosunku do temp np -8.
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez AndysPo 14km, przejechanych rano w temp. -13 stopni. Auto miało temp. cieczy chłodzącej 87stopni i obroty na poziomie 820obr/min (temp. i obroty z kompa, nie z zegarów).
Odczyt oczywiście z obrotomierza. Widocznie tak ma być jak jest tak u wszystkich.
Andys, napisz mi czy często Ci się blokują te cornery co kiedyś pisaliśmy, bo u mnie się to zdarzyło może już z 10 razy, albo więcej. Nie mogę złapać jakiejś zależności. Muszę wyłączyć silnik i uruchomić ponownie i wszystko działa.
Pozdrawiam
Marcin
Komentarz
-
-
Andys, napisz mi czy często Ci się blokują te cornery co kiedyś pisaliśmy, bo u mnie się to zdarzyło może już z 10 razy, albo więcej. Nie mogę złapać jakiejś zależności.
Komentarz
-
-
Dziś rano przy -14 zaraz po rozruchu obroty na poziomie 1200, ale tylko przez moment. Po 5-7 minutach obroty na poziomie 700 obr/min. Odczyty tylko na podstawie zegarów.
Już poprzedniej zimy zauważyłem, że intensywna praca nadmuchu powietrza diametralnie wydłuża czas nagrzewania silnika do temp 90 st C. Przy nadmuchu na 1 biegu, po 7 km wskaźnik temp cieczy wskazuje 90 st C. Jeżeli używam 3 biegu, nie mam szans na osiągnięcie w/w temp na takim dystansie.2004 Renault Thalia 1.4 RT,
2008 Citroen Xsara Picasso 1.6 Exclusive- nadal w użyciu
2009 Renault Clio MTV 1.4
2010 Skoda Octavia IIFl 1.4 TSI Ambiente
2016 Skoda Octavia III 1.4 TSI Ambition + Amazing + kilka ficzerów
Komentarz
-
-
Jak tam u Was obroty na biegu jałowym?
U mnie pomimo rozgrzania silnika do 90 stopni cały czas się utrzymują na poziomie 950 obr/min.
Niby może to być spowodowane temperaturą ale skoro silnik już rozgrzany, to nie powinny spaść?
Trochę się martwię bo 10 lutego kończy mi się gwarancja.
Pozdrawiam
Marcin
Komentarz
-
-
Dzisiaj rano autko stało w garażu temp około 1 stopień i obroty po uruchomieniu ok 800 obr/min. Wyjechałem do pracy jakies 12 km temp -15 stopni po zatrzymaniu obroty 950 obr.min.
Myślę ze jest to normalne zjawisko na tych aut. Obroty zależne od temp zewnetrznej"Wszystko co dobre jest przed nami"
Komentarz
-
-
A mnie dzisiaj rano przy -18,5 po przekręceniu stacyjki (bez odpalenia) coś zaczęło "pyrkać" po stronie pasażera (takie trochę plastikowe, głuchawe) trwało około 4-5 s i ustało. Po odpaleniu ponownie pojawił się ten sam stuk ale tylko na jakieś 2-3 s.
Jazda powrotna do domu. Silnik temp 90, olej 80 prędkość około 85 na tempomacie 5 bieg i lekko z górki około 1,5 km spalanie 2,5-3,5 temp silnika dalej 90 ale już oleju 72
Komentarz
-
-
Re: obroty tsi na jałowym biegu
Zamieszczone przez timmyJakie macie w swoich tsi obroty rozgrzanego silnika do 90 c na jałowym biegu podczas postoju? Ja mam 950. Nie za wysoko?
Samochód garażowany. Dzisiaj rano temeperatura w garażu - 1,5 stopnia mrozu. Obroty po odpaleniu ustabilizowały się na poziomie ok. 700. Po wyjechaniu z garażu temperatura - 17 stopni mrozu, po przejechnaiu ok. 10 km temperatura płynu chłodzącego ok. 90 stopni natomiast obroty biegu jałowego na poziomie ok. 900 - 950.
Po dwóch godzinach ponowny rozruch przy temperaturze - 14 stopni mrozu, obroty biegu jałowego ok. 900 - 950. Ponownie po przejechaniu ok. 10 km obroty biegu jałowego dalej utrzymywały się na poziomie ok. 900 - 950.
Przy temperaturach dodatnich i lekkim mrozie do ok. - 8 stopni miałem obroty biegu jałowego przy w pełni rozgrzanym silniku na poziomie ok. 700.
Komentarz
-
-
W ostatnie dni (mrozy) obroty też mi na jałowych obrotach zatrzymywały się na poziomie ok 900 rpm, przed mrozami było to ok 650 - 700 , oczywiście po rozgrzaniu silnika. i myślałem ze to ze względu na mrozy, ale wczoraj przejechałem ok 3- 4 min na dwójce utrzymując obroty na ok 4 - 4,5 tys i jak zatrzymałem sie juz w domku przed garażem obroty spadły do normalnych 650 - 700 , więc myślę ze trzeba po prostu przedmuchać układ wylotowy w którym gromadzi sie sporo wody co dławi silnik, a wiadomo ze normalna jazda w zimowych warunkach nie dostarcza sposobności do jazdy na wysokich obrotach a woda w tłumikach sie gromadzi, dzisiaj rano obroty na jałowym norma 650 - 700 a temperatura (-9). Sprawdźcie u siebie czy tez to zadziała i sie potwierdzą moje przypuszczenia.
Komentarz
-
-
Ktoś tu kiedyś wspomniał, że jest to też spowodowane ładowaniem akumulatora. Mój samochód stał nie ruszany przez 6 dni podczas ostatnich mrozów. Odpalił idealnie. Po 30 km obroty miałem około 900-950. I tak z dnia na dzień obroty spadały po około 50 jak jeździłem codziennie regularnie. Teraz przy -10 jest 700. Tak myślę, że są dwie sprawy połączone razem. Czyli jak jest minus kilkanaście to obroty wyższe oraz jak akumulator się doładuje to obroty też spadają. 30 km po 6 dniach stania na mrozie na pewno nie naładowało od razu akumulatora a regularna jazda codzienna po 30 km w jedną stronę zaczęła przynosić już jakieś efekty.
Komentarz
-
Komentarz