[O1] Malowanie belki tył

[izapie]

Pb95 na Neste kosztowało mnie w sobotę 5,71. Na Auchan to samo paliwo 5,64...

[ziutsane]

[O1] Malowanie belki tył

Cześć
Moja skoda otrzyma nowe zawieszenie i przy okazji, gdy będę wymontowywał belkę do zmiany tulejek, chciałbym ją pomalować. Macie propozycje jakiego podkładu oraz lakieru/farby mam użyć, aby było to trwałe na uszkodzenia i warunki atmosferyczne? Belka oczywiście będzie oczyszczona i odtłuszczona przed jakimikolwiek dalszymi działaniami. Mam nadzieję, że mi pomożecie

Pozdrawiam
Bartek

[Sebastian_M26]

Najlepiej poliestrowym antykorozyjnym podkładem, a potem poliestrową farbą nawierzniową w kolorze czarny mat.

[tom.tom]

Proste. Jeżeli nie zrobisz ocynku albo inacze nie zabezpieczysz galwanicznie belki, to nic Ci nie da malowanie. Nie ma lakieru który po 2-3 latach nie odpadnie z gołej stali. tylko pogorszysz sprawe - pod bomble i łuski lakieru dostanie się sól i cała belka skorouje 10 razy szybciej. Elementy takie jak belki, wahacze itd... nie są grubo malowane - tylko taki delikatny lakier czarny, który potem tak czy tak odpada, a w jego miejsce wychodzi rdzawy nalot - element sie pasywuje i tak jeździ przez następne 15 lat.

Wiele elementów wogóle nie jest malowanych - np. kolumna kierownicy, która po 3 latach cała jest czerwona od rdzy i tak właśnie ma być (cieniuteńka warstwa rdzy jest szczelna i adalej w głąb już nie rdzewieje)

[leszekmw]

Wiele elementów wogóle nie jest malowanych - np. kolumna kierownicy, która po 3 latach cała jest czerwona od rdzy i tak właśnie ma być (cieniuteńka warstwa rdzy jest szczelna i adalej w głąb już nie rdzewieje)

a to ciekawe..
człowiek uczy się i uczy...

[tom.tom]

... kiedyś konserwowało się maluchy co roku i efekt był najczęściej taki, że pod tą grubą na centymetr warstwą konserwacji była totalnie przegryziona blacha. Żeby element stalowy faktycznie zabezpieczyć przed rdzą, trzebaby wpierw przygotować jakoś galwanicznie powierzchnie, żeby lakier przylegał do niej. Dlatego blachy dzisiaj posiadają obustronny ocynk, kataforezę, wieowarstwowe lakiery itd...

Natomiast popatrzcie na belki czy wahacze 15 letnich aut i jakoś się trzymają, pomimo tego że są niby całe we rdzy. Ale gdyby przeciąc taki element, to w środku jest zdrowy metal.

Największy problem ze stalą jest taki, że stal bardzo pracuje (rozciaga się i kurczy) zarówno pod wpływem naprężeń występujących podczas jazdy jak i podczas zmian temperatury. Lakiery kładzione bez przygotowania powierzchni nie wytrzymują tych naprężeń i odklejają się od stali. Lakier niby przylega, ale pomiedzy nim a blachą jest powietrze.

Z dwojga złego lepiej surowej stali nie malować wogóle, niż pomalować lakierem który się odklei i pod nim zacznie żreć sól, której nie da się spomiędzy tej przestrzeni wypłukać.

[Sebastian_M26]

Ale dlaczego pod podkładem epoksydowym RM EUROXY (ew. poliuretanowym lub poliestrowym) ma rozwijać się korozja, jeśli zostanie właściwie położony i pokryty farbą wierzchnią?

A maluchy rdzewiały bo nie było środków konserwacyjnych tylko bitex.
Proszę poczytać o Korrosionsschutzfett, producent: Mike Sanders lub Teroson Terotex HV 400.

[ziutsane]

Czyli reasumując, zostawić tak jak jest?

[leszekmw]

Czyli reasumując, zostawić tak jak jest?

nie chciałem się wcześniej wypowiadać ale ta belka przetrwa auto raczej . jeżeli masz ochote i chcesz żeby wizualnie pasowała do reszty to kup sobie czarny spray w macie , tryśnij z dwa razy i tyle. zaczniesz malować- cudować a za dwa lata jak będziesz sprzedawał wóz to dopiero Ci powiedzą że musiał być po powodzi skoro taki wymalowany.. :diabelski_usmiech

[ziutsane]

tak zrobię :P Jakiś specialny kupować czy zwykły / byle jaki?

[leszekmw]

pierwszy z brzegu..

[mrqtm]

A Ja mam pytanie odnośnie konserwacji rury wydechowej.
W poprzedniej Octavi miałem taki problem ze przez 6 lat użytkowania od nowości musiałęm 2 razy wymieniać wydech(tłumiki odpadły).I Teraz na dniach mam do odbioru Toura i sobie pomyślałem,że może psiknę rurę ocynkiem w spraju to dłużej wytrzyma. Co Wy na to? Jest sens czy lepiej czekać,aż znowu przerdzewieje i odpadnie.? hehe może macie jakis inny patent,żeby tak szybko nie korodowało. Aha i za pomysły typu,żebym kupił wydech z nierdzewki od razu dziękuję :P

[tom.tom]

leszekmw, dokładnie jest tak jak piszesz. Ta belka przetrwa auto i to 3 razy.

mrqtm, z wydechem kiedys były problemy - kiedyś były blachy ocynkowane, aluminiowane itd..., ale teraz od paru lat dają taką dziwną blachę ni to zwyczajną, ni to nierdzewkę (ona na początku wygląda jak nierdzewka, potem ma taki brązowo-żółty nalot). Przynajmniej ja tak mam i w poprzednim aucie też tak było. Ta blacha wytrzymuje tak z 8 lat. Prędzej spawy rdzewieją i te rury łączące tłumiki. W tłumikach gromadzi się wilgoć i różne żrące syfy ze spalin, co powoduje szybsze padanie tłumików gdy ktoś mało jeździ i na krótkich trasach.

Sebastian_M26 epoksydowe powłoki są rzeczywiście dobre, ale trzeba naprawdę dużo czasu poświęcić na przygotowanie powierzchni, zastosować jeszcze grunty epoksydowe - ale w wypadku belki tylnej nie wiem czy jest sens - bo to będzie sporo kosztowało

[ziutsane]

Nie, już zdecydowałem, że pomaluje czymś na tą rdzę, żeby wyglądało bardziej estetycznie
Rozumiem, że mogę przejechać bez problemów benzyną ekstrakcyjną całą belkę przed malowaniem ? :>
Pomysł mi przyszedł do głowy po jednym z programów na discovery - fani 4 kółek gdzie mechanik malował wał napędowy na czarno

[mrqtm]

tom.tom, Dziękuję bardzo . Ja miałem Octavię z 2005 roku i przebieg jak sprzedalem 86 tyś km i dwa razy rura do wymiany .

[ironman]

może zdecyduj się na malowanie proszkowe po opiaskowaniu ?

[bubuDE]

Elementy podwozia narazone na uderzenia kamieniami pokrywa sie elastyczna warstwa, na pewno nie gruby lakier z podkladem, ten odprysnie lub jak pisano wczesniej. Dla wizualnej poprawy powierzchni mozna po oczyszczeniu nalozyc sprayem cynku lub cynkoaluminium.

[Marian 2]

Nie warto słuchac straszenia, że nic nie da, że potrzebny ocynk, jakiś tam specjalny podklad itd, tylko malowac farbą "bezpośrednio na rdzę", np. taką do malowania metalowych płotow. Mam Octavię już w tej chwili 13 rok. Na samym początku pomalowałem to co w zasadzie nie bylo pomalowane, a więc wahacze, połosie, drążki, przedni nie wiem jak nazwac, "most", sprężyny zawieszenia itd., i procentuje to do tej pory, bo nie trzyma się tego błoto. Specjalnie czarne elementy pomalowłem jasną srebrną przeciwrdzewną farbą, i jakie kolwiek zadrapanie jest natychmiast widoczne. W razie potrzeby, z tych pomalowanych elementow bardzo łatwo usunąc błoto zwykłą włosianą szczotką, lekko oskrobac i poprawic.
Wydech też jest cały czas ten sam, bez śladów korozji, a przejechało się już 202000km, ale co roku maluję go ognioodporną farbą srebrzanką od kolektora, aż po końcówki rury wydechowej.
Ogólnie, takie malowanie, to dobry przegląd samochodu, niestety potrzebny garaż z kanałem. Mam taki, więc korzystam z "ułatwienia".

[tom.tom]

mrqtm, moja O1 ma 68 tys i tłumik prawie jak nowy, nie wiem co u Ciebie sie stało

[mrqtm]

tom.tom, Też chciałbym wiedzieć czemu tak się stało. W ASO powiedzieli ,że to wina teraz tych mieszanek chlorowych co sypią zamiast soli na zimę. Podobno jeszcze przez to ,że w pierwszym roku mało jeździłem tylko 7,5 tyś zrobiłem (w zimę stał sobie na parkingu) i te związki z paliwa mogły skorodować blachę.Sam nie wiem co o tym myslec.
Może u nas nad morzem z racji wilgoci wieksza rdza występuje haha

Dlatego zastanawiam się jak zapobiec tego w tej która niedługo odbiorę.