[O2] 300 000 km z O2 1.9 TDI

[Maicroft]

BXE w ktorym teraz wymieniam turbine ma przejechane 250kkm (pierwsza turbina z data 2006, watpie ze ktos cos w niej robil kiedys, upalone sa narozniki wirnika strony goracej). Miala zrobiona glowice, bo uszczelka padla, wiec przy jednej robocie wszystkie problemy lacznie z walkiem zostaly zalatwione, teraz bedzie zrobiona turbina i moze kiedys dwumas ze sprzeglem, bo puki co slychac go tylko na zimnym silniku przez chwile, potem cisza. W zawieszeniu obawiam sie ze nikt nic nie robil, ja zmienilem jedno lozysko, lacznika stabilizatora, oslony amorow, wysprzeglik. Wiec na auto z takim przebiegiem to raczej leca rzeczy eksploatacyjne. Po tych zmianach mam nadzieje, ze kolejne 100kkm pyknie bez pierdniecia na wirusie :diabelski_usmiech

[piramida]

jak sie trafi na auto z piatku , nocnej zmiany to i do 100kkm nie dojedziesz bez problemow - jak robisz wszystko na biezaco 400-500kkm osiagniesz bez wiekszych klopotow

nie przesadzaj że 400-500kkm robi sie dzisiaj współczesnym dieslem bez problemów :wink:

[pawel934]

loru, w polskich ogłoszeniach trudno znaleźć auta z dużymi przebiegami, bo większość jest kręcona..

Za to w Niemczech taki przypadek nie jest odosobniony (2006 rok, przelot 410kkm): http://goo.gl/XGCF2

[Biszczu]

loru, w polskich ogłoszeniach trudno znaleźć auta z dużymi przebiegami, bo większość jest kręcona..

Za to w Niemczech taki przypadek nie jest odosobniony (2006 rok, przelot 410kkm): http://goo.gl/XGCF2

przyjedzie do PL i będzie miała licznik na 160ooo ukręcony :diabelski_usmiech

[witachu]

Czy kogoś z forumowiczów O2 1.9 TDI dobiła na liczniku do liczby 300 000 km, bo ja kupiłem auto z myślą trzymania go 4-5 lat i wtedy właśnie przy moim użytkowaniu bolid osiągnie taki przebieg, ale ostatnio mam coraz bardziej mieszane myśli czy to dobry pomysł w aucie zaprojektowanym przez księgowych :diabelski_usmiech Może ktoś doświadczył tak zacnego przebiegu i może się pochwalić lub pożalić (oby nie) czy warto do tego momentu trzymać auto?

u mojego sąsiada w firmie lata juz taka co ma prawie 400 tys, silnik bez problemów, tylko turbo, dwumas i materiały ekspolatacyjne. trzeba pamietac o serwisie i bedzie ok

[loru]

loru, w polskich ogłoszeniach trudno znaleźć auta z dużymi przebiegami, bo większość jest kręcona..

Za to w Niemczech taki przypadek nie jest odosobniony (2006 rok, przelot 410kkm): http://goo.gl/XGCF2

ja to wiem , głównie chodzi o to aby kolega natash przekonał się, że jest coś takiego możliwe i ewentualnie zadzwonił i pogadał ze sprzedawcą.

[Biszczu]

jak się uda i będę miał okazję to zrobię zdjęcie O1 z przelotem +- 700ooo mój mechanik ją serwisuje :diabelski_usmiech

[BADYL]

150 - 200 - 500 czy to ważne :?: Byleby smigać w miarę bezawaryjnie :szeroki_usmiech oooo teraz się się popisałem :twisted: Chyba nikt na to nie wpadł :P :diabelski_usmiech

[Agamek12]

loru, w polskich ogłoszeniach trudno znaleźć auta z dużymi przebiegami, bo większość jest kręcona..

Za to w Niemczech taki przypadek nie jest odosobniony (2006 rok, przelot 410kkm): http://goo.gl/XGCF2

O kurczę, pierwszy raz widzę Octavię drugą z korbami do opuszczania przednich szyb :shock:

[abstinent]

typowy niemiecki tani wół roboczy
pd
klima
telefon
radio żeby pierdolca nie dostać przy 1500-nym km w trasie

[Maicroft]

U nas takich rodzynow chyba nie sprzedawali, bo Mint mial klime i szyby w pradzie na przod :diabelski_usmiech

[Tippo]

wuł

:shock:

[zepter00]

dokładnie, szuka, kombinuje aż mu się w końcu z tego krakania silnik wysra i będzie później płacz i przesiadka na jeszcze gorsze trupy :diabelski_usmiech

:lol: :lol: :lol: k

[Kapuhy]

wuł

:shock:

Pomijając ortografa, podaje za wikipedią :szeroki_usmiech
Wół - wykastrowany samiec bydła domowego z rodziny parzystokopytnych, przeznaczony do tuczu lub do prac polowych w zaprzęgu. Woły zazwyczaj są silne.

[zepter00]

jak się uda i będę miał okazję to zrobię zdjęcie O1 z przelotem +- 700ooo mój mechanik ją serwisuje :diabelski_usmiech

Ja na drugim biegunie, czyli 2004 rok i 97 000 km naturlane dopiero i gdybym chciał sprzedawać to musiał bym licznik podkręcić z 80 000 km do przodu bo nikt nie uwierzy

[ Dodano: Wto 13 Mar, 12 18:24 ]
Octavianos: nie piesze się: " nie piszę się..." chyba, że masz na myśli zwrot :nie piszę się na to... a nie masz :diabelski_usmiech

[ Dodano: Wto 13 Mar, 12 18:25 ]

natash, u mnie w firmie dwie najstarsze OII 1,9 BXE mają ok. 270 tyś przebiegu. Jedna bezproblemowa ( ori turbina i sprzęgło ) a druga ( najstarsza ) przy ok. 150 tyś km. miała robiony wałek, bo się wytarł.

Sorry, ale denerwuje mnie to jak czytam - nie piszę się 270 tyś przebiegu tylko 270 tys. przebiegu, jak piszesz tysięcy, to gdzie widzisz literkę tyś.????

bez jaj.... :evil:

Dbajmy o czystość i poprawność języka polskiego :wink:

buhahaha :lol: :diabelski_usmiech

[abstinent]

kurwa, skonczcie jusz z tom ortografiom
paczeć sie nie da :diabelski_usmiech

[Agamek12]

abstinent, otczep siem ot ortografji :!:

[boogoo]

Najbardziej podobała mi się definicja wołu Kapuhy, :zabaup ALE! :arrow:
Skupiłem się nad tematem awaryjności BXE i ....rzecz nie jest ogólnie znana, nie istnieje jako wada zakwalifikowana- tak jak to było w przypadku silnika dwulitrowego.
Nieoficjalnie mówi się o winie użytkownika,który bądź miał ciężką nogę na zimnym,bądź nie dolewał oleju na czas,albo stosował nieprawidłowy olej.
Sam też mam znajomego który zrobił bxe-m ponad 250 bez żadnego problemu-dbając o silnik i jego znajomi w firmie również...

[abstinent]

boogoo, dobrze wiemy że nie koniecznie niektóre rzeczy w BXE to wina użytkownika
pierwszy lepszy przykład to wytarty wałek i krzywki u Pawła
od początku na motulu co 15 tys

ale fakt, jak dbasz tak masz

[Dzida]

co 15 tys

chyba nawet co 10 kkm.

[natash]

Wiec było uszczypliwie w moją stronę :lol:, potem o ortografii i co ja "pacze" 3 strony i 2-3 wpisy na temat który zacząłem, czy ktoś przelatał tym BXE 300k km (300 tys. :P :P :P ) i czy przy okazji wymieniał pół samochodu czy cały. :diabelski_usmiech

[boogoo]

Może zdarzyć się-nie wykluczam,ponieważ tyle tego tdiostwa jeździ przecież.Ale ja bym tego nie generalizował jako przypadłość BXE,a przedstawił jako przypadek.
Wieeecie koledzy można by podywagować,bo każdy z nas wie ile czynników wpływa na trwałość.
Motul to dobra jakość oleju, pod warunkiem,że oryginalny.Mógł trafić się jakiś fake na oleju rzepakowym.
Na necie jest pełno podróbek oleju i w realu też.
I absolutnie nie próbuję przekrzywiać rzeczywistości-tylko wiem,że jak dbasz tak masz i licho nie śpi.
Więc cieszmy się niezniszczalnością 1,9 tdi,bo przecież prawdopodobnie vw wróci do tej pojemności. :hi:

[BADYL]

Więc cieszmy się niezniszczalnością 1,9 tdi,bo przecież prawdopodobnie vw wróci do tej pojemności

skąd takie info :?:

[AdamB]

od początku na motulu co 15 tys

Auta które mają po 250-300kkm jeżdżą na mobilu 5w30 lub Castrolu 5w30/5w40 :diabelski_usmiech

[matijas-81]

Co do przebiegu, ostatnio spotkana Ocia 1.9 ; 2008r ,miała 330 tys wymieniany tylko dwumas i sprawy eksploatacyjne, ori turbo właśnie dogorywało. Tak jak koledzy piszą się dba się ma