Czesc,
Wiem ze ten temat byl juz poruszany ale dreczy mnie jedna sprawa.
(W aucie slysze trzeszczenie w prawych drzwiach przy ruszaniu i hamowaniu oraz na dziurach z okolic zamka)
Ostatnio zakladli mi mechesi alarm oraz domykanie okien jak sie nacisnie z pilota.
Czy moglo sie zdarzyc ze czegos w drzwiach nie dokręcili i sie teraz trucze i slychac stuki ?
W OII tapicerka mocowana jest na śmiesznych kołkach a`la maluch. Po ponownym ich założeniu lubią się ruszać w gnieździe tapicerki i hałasować. Zgłaszałem ten problem w ASO po założeniu alarmu, bowiem pojawiły sie takie ciche trzeszczenia. Panowie wymienili komplet kołków i amortyzatorów (podkładki z twardej gąbki pod kołek) ale nie pomogło. Dopiero po samodzielnym rozpoznaniu tematu, zmodyfikowałem mocowanie poprzez oklejenie taśmą klejącą mocowania kołka w tapicerce. Kołek siedzi teraz sztywno i nie ma tendencji do wibracji. U mnie pomogło. W OI jest to chyba inaczej rozwiązane.
Jest jeszcze jedna możliwość - w pierwszych Octaviach (roczniki 98-99) był problem ze stukającymi ryglami zamków (te metalowe "ucha" przykręcane do słupków). Być może u Ciebie poprzedni właściciel nie wymienił ich na nowy typ (niby była akcja serwisowa ale wiadomo jak to w PL bywa...) i dlatego stukają.
U mnie jest to samo, trzeszczenie przy ruszaniu, hamowaniu i na nierównościach. Słyszałem, że trzeszczące zamki to przypadłość wielu Octavii sprzed liftu, ale o akcji serwisowej dot. stukających rygli zamków nie słyszałem, może to to?
Piotrus, Ty masz Octe sprzed liftu? Poradziłeś sobie z tym?
Piotrus, Ty masz Octe sprzed liftu? Poradziłeś sobie z tym?
Tak ,wymieniłem komplet rygli (czy jak to się tam nazywa :wink: ) i stuki ucichły, chociaż ostatnio znowu coś zaczęło hałasować w drzwiach kierowcy.
O akcji serwisowej czytałem kiedyś w Autoświecie (test długodystansowy), być może u Nas wogole nie była przeprowadzana bo test był przedrukiem wersji niemieckiej.
U mnie hałasuje w drzwiach kierowcy i nie wiem za bardzo co z tym zrobić. Jest to dość denerwujące. Czasem psikne zamek teflonem FORCH'a i pomaga, ale na krótko.
Długo starałem się zlokalizować źródło stuków i trzasków. I udało się.
Polecam psiknąć WD 40 do zamków i na ten element co na zdjęciu. I dodatkowo na platikowe progi. Spróbujcie nimi poruszać to zobaczycie jak trzeszczą.
Trzeszczenie ustąpiło. Niestety zabieg trzeba powtarzać co dwa tygodnie.
Ostatnio odkryłem, że delikatnie na nierównościach skrzypi mi zderzak przedni w okolicach lamp . Nie wiem czy jest tam jakaś gumowa podkładka czy co. Myślałem że to zawieszenie. Teraz muszę się tym zająć.
Psikniecie WD40 na ten element co na zdjeciu spodowowalo usuniecie trzaskow. Zastanawiam sie teraz jaka jest mozliwosc usuniecia na stale (Aldam pisze ze trzeba zabieg psikania powtarzac co 2 tyg.).
Czytalem na forum ze byla jakas akcja wymiany tych elementow w octaviach 98 i 99' u mnie pewnie nie zostal wymieniony (mam to auto od tygodnia - przywiezione z niemiec).
Moze rozwiazaniem byloby kupienie takiej samej czesci jaka jest stosowana w OII i wstawienie zamiast tego co jest teraz (moze w OII juz nie ma tej wady)?
IMO, smarowanie elementu ze zdjęcia czymkolwiek ma pewną zasadniczą niedogodność. Mianowicie bardzo często dotyka się tego ubraniem, przy wsiadaniu i wysiadaniu.
Poza tym ja mimo, że nigdy w życiu tego nie smarowałem, a wręcz czyściłem, gdy serwis mi posmarował zamki :szeroki_usmiech to żadnego trzeszczenia nie obserwuję ?
Może to kwestia dokładności regulacji ustawienia tych elementów :?:
Przyznaję, że to dosyć finezyjna i czasochłonna czynność. Nie zlecam tego serwisom, bo żadnemu nie będzie się chciało poświęcać temu aż tyle czasu.
Zastanawialem sie czy nie odkrecic zamka (tej czesci w furtynie) i poprostu nie podlozyc jakies szmatki (lub inny kawalek materialu) miedzy framure a zamek. Takie rozwiazanie moglo by amortyzowac wstrzasy i by sie zamek nie rozkrecal ....
Zastanawiam sie czy ktos probowal zrobic cos takiego.
W sumie te wszystkie preparaty do psikania chyba spelanija podobna role - amortyzacyjną.
Zastanawialem sie czy nie odkrecic zamka (tej czesci w furtynie) i poprostu nie podlozyc jakies szmatki (lub inny kawalek materialu) miedzy framure a zamek. Takie rozwiazanie moglo by amortyzowac wstrzasy i by sie zamek nie rozkrecal ....
Zastanawiam sie czy ktos probowal zrobic cos takiego.
W sumie te wszystkie preparaty do psikania chyba spelanija podobna role - amortyzacyjną.
Jeżeli Ci się to odkręca, to nic tylko było za słabo przykręcone. Jeszcze mnie to nie spotkało, chociaż kilkakrotnie przeregulowywałem zamki.
Preparatom do psikania raczej nie należy przypisywać właściwości amortyzacyjnych.
[ Dodano: Nie 01 Paź, 06 20:35 ]
Bylem w sobote w skodzie w krakowie i mi powiedzieli ze Octavie z mojego rocznika mialy tylko metalowy(bez podkladki) ten element.
Pozniej sobie pomyslalem ze pewnie trzeba bedzie podac jakis wyzszy rocznik to sie znajdze ta gumowa podkladka
Komentarz