Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Podwyższone obroty jałowe na zimnym silniku

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • Podwyższone obroty jałowe na zimnym silniku

    Witam,

    mój dobry kumpel poszukuje opon letnich do ML-a w rozmiarze 275/55/R17 indeks prędkości V nośność 109. Jeśli ktoś ma, sprzedaje lub wie kto ma proszę o info. Z góry serdeczne dzięki za pomoc.

    Wiem, że to nie do Skody, ale pomyślałem, że dużo ludzi odwiedza to forum i mają różne kontakty i możliwości.

  • #2
    Podwyższone obroty jałowe na zimnym silniku

    Witam! Jestem od 4-ch miesięcy użytkownikiem Golfa VI z silnikiem CAXA (122 KM). Przebieg ok. 4000 km a więc samochód prawie nowy. Zaniepokoiło mnie zjawisko występowania podwyższonych obrotów (do ok. 1300-1400 obr/min) przy rozruchu zimnego silnika. Pojawiło się to ostatnio podczas upałów. Poprzednio podczas największych mrozów obroty te wynosiły poniżej 1000 obr/min. Nie wiem czy jest to przypadłość tego silnika (TTTM) i po fali upałów to minie, czy też raczej atakować ASO.
    witpor

    Komentarz


    • #3
      TTTM
      O2FL 1.8 TSI powered by DYNOSOFT

      Komentarz


      • #4
        Widać "jak na dłoni", że powoli znika generacja kierowców, którzy mieli do czynienia z dżwignią/cięgłem ssania w swoim samochodzie. Teraz wszystko dzieje się automatycznie, i użytkownicy nawet nie wiedzą co to jest "ssanie", czyli zwiększenie otwarcia przepustnicy i wzbogacenie mieszanki przy rozruchu zimnego silnika.

        Komentarz


        • #5
          Marian 2, ale to pisze użytkownik mający 66, więc raczej ma pojęcie o tym o czym piszesz :diabelski_usmiech

          Link, spokojnie niczym się nie przejmuj, bo TTTM :wink:
          "Denerwowanie się to zemsta na własnym zdrowiu za głupotę innych"

          Komentarz


          • #6
            Koledzy, nie ma co pisać " ten typ tak ma" tylko trzeba wyjaśnić czemu tak się dzieje. Te podniesione obroty tuż po rozruchu letniego silnika to strategia ECU prowadząca do jak najszybszego rozgrzania katalizatora wstępnego, umieszczonego tuż za kolektorem wydechowym. Jest to związane z europejskimi normami emisji zanieczyszczeń przez silnik spalinowy, szczególnie w stanach przejściowych, czyli tuż po rozruchu. Jeśli uruchamiany jest zupełnie zimny silnik, szczególnie, zimą w niskich temperaturach, katalizator nie ma żadnych szans by szybko osiągnąć temperaturę roboczą i procedura podgrzewania jest nieaktywna. Tak samo kiedy silnik pracował albo w upale stał na słońcu i jest gorący. Reaktor katalityczny jest po prostu rozgrzany i dodatkowe rozgrzewanie go byłoby marnowaniem paliwa.

            W przypadku, kiedy żadna z tych sytuacji nie występuje, silnik jest "letni" bo na przykład pracował ale później dwie godziny stał na parkingu albo jest trochę podgrzany od słońca, następuje uruchomienie procedury szybkiego rozgrzewania katalizatora. Polega ona na wzbogaceniu mieszanki, którą zasilany jest silnik oraz zmianie kąta zapłonu. Co to daje poza widocznym dla kierowcy podniesieniem "wolnych obrotów"? Dzięki zmianie kąta zapłonu wydostające się z cylindra spaliny są gorętsze a niespalone węglowodory z bogatej mieszanki są dopalane w katalizatorze. To sprawia, że po maksymalnie jednej minucie osiąga on temperaturę roboczą i przystępuje do pracy. Ta faza rozgrzewania i podwyższonych obrotów nie powinna trwać dłużej jak 60 sekund.

            Komentarz


            • #7
              Wielkie dzięki za wyjaśnienie przyczyn takiego zachowania się silnika, które mnie też zasatanawiały.
              Czy to rozwiązanie jest korzystne dla zużycia silnika? Czy ten proces można jakoś wyłączyć/przeprogramować i czy ten zabieg będzie korzystny dla silnika i układu wydechowego?
              kasper64

              Komentarz


              • #8
                Dziękuję za odpowiedzi i wyjaśnienia dot. przyczyn występowania podwyższonych obrotów jałowych zimnego silnika. Tłumaczy to dlaczego zjawisko to występuje przy wyższych temperaturach otoczenia a nie np. w zimie (jak było w moim przypadku). W internecie spotkałem się z opinią właściciela półrocznej Octavii z silnikiem CAXA, że zjawisko to występuje przy temperaturze otoczenia wyższej niż 18, 19 st. C (wnioskuję, że doszedł do tego empirycznie). Jako rozwiązanie podał nast. sposób - po uruchomieniu silnika i wystąpieniu podwyższonych obrotów wyłącza silnik i uruchamia go powtórnie. Po drugim zapłonie silmik pracuje normalnie. Ja tego sposobu jeszcze nie wypróbowałem - nie miałem okazji.
                witpor

                Komentarz


                • #9
                  Nie, nie można. To jest strategia ECU. On po prostu tak został zaprogramowany, tak samo jak na przykład by przeprowadzić co jakiś czas, bez wiedzy kierowcy, testy: wydajności katalizatora, szczelności układu pochłaniania par paliwa czy zaworu EGR. Dla układu wydechowego, gdyby hipotetycznie dało się wyłączyć tę procedurę, nie miałoby to żadnego znaczenia ot później katalizator rozpoczynałby pracę i auto emitowało by trochę więcej zanieczyszczeń przez pierwsze minuty pracy silnika. Podwyższone obroty dla motoru, który nie jest całkiem zimny też nie są szkodliwe.

                  To wszystko to "eko fanaberia". Pod naciskiem "Zielonych" katalizator po rozruchu ma zacząć działać tak szybko jak się tylko da. Stąd jego podział na dwa: ten wstępny tuż przy kolektorze wydechowym i zasadniczy pod podwoziem. Stąd szerokopasmowe i podgrzewane sondy lambda, które zaczynają pracę kilkanaście sekund po włączeniu silnika. Stąd takie strategie sterowania silnikiem.

                  Trochę mnie dziwią tak wysokie obroty podczas trwania procesu rozgrzewania katalizatora. U mnie (BCA 1.4 EURO4) wynoszą one jakieś 1100 obr/min i po maksymalnie minucie w ciągu 2-3 sekund spadają do 800 obr/min.

                  Ale CAXA to nowy silnik i może właśnie TTTM Tu już muszą się wypowiedzieć inni właściciele tych silników.

                  Komentarz


                  • #10
                    Dzięki za odpowiedź.

                    do Link - Potwierdzam po ponownym rozruchu obroty normalne. Ale czy ponowny rozruch ma sens ?
                    kasper64

                    Komentarz


                    • #11
                      Co do sensowności ponownego rozruchu musieliby się wypowiedzieć fachowcy (z wykluczeniem ekologów). Jest to na pewno jakaś forma obejścia tych "ekologicznych wynalazków". Celowość w dużym stopniu może zależeć od wysokości podwyższonych obrotów po odpaleniu silnika i czasu ich trwania. W przypadku 1400 - 1500 obr./min i czasie trwania ok. 30 sec może to być sensowne. Pozostaje pytanie o trwałość katalizatorówi układu wydechowego.
                      witpor

                      Komentarz


                      • #12
                        Po prostu pamiętając o tym, należy uruchomić silnik i jak najszybciej, nie tracąc czasu, spokojnie ruszyć a nie kombinować z powtórnym gaszeniem i zapalaniem. Dzięki temu silnik, spalając znacznie większe ilości paliwa niż na biegu jałowym, rozgrzeje się znacznie szybciej. Trzeba też pamiętać, że każdy rozruch powoduje tarcie i przyspieszone zużywanie się współpracujących ze sobą powierzchni.

                        Komentarz


                        • #13
                          gziip,
                          I to jest dla mnie sensowne wytłumaczenie. Ja mam dokładnie tak samo w określonych warunkach. Link, pomogl dla gziip :lol:
                          Był: VWCaddy 1,9 TDI, Superb 2,0 TDI, Ceed 1,6 CRDI, OII 1,4 TSI, Astry: G - 1,6 8V, H - 1,7 CDTI, Skoda 105, Maluch.
                          Jest jeszcze Fabia II CGGB, ale tu nie ma o czym pisać.

                          Komentarz


                          • #14
                            U mnie rozgrzewanie katalizatora trwa około 60 sekund, silnik 1.6 8V BFQ. Występuje to nawet gdy jest bardzo ciepło na zewnątrz, najczęściej wystarczy kilka godzin po zgaszeniu silnika i procedura znowu powtarza się przy kolejnym odpalaniu. Obroty w czasie tych 60 sekund podnoszą się do około 1100.

                            Mnie to osobiście denerwuje i uważam tę procedurę za niepotrzebną. Z jednej strony katalizator szybciej się rozgrzeje, z drugiej natomiast obroty są podniesione przez pewien czas i chyba więcej paliwa bierze silnik. Durna ekologia.

                            Za dwa tygodnie odbieram O2 Tour z tym samym w zasadzie motorem 1.6. Podejrzewam że będzie ta sama procedura rozgrzewania kat. Wspomnę o tym na pewno na forum.
                            "coś być musi, do cholery, za zakrętem"

                            O1 Tour BFQ+LPG LR - BARRACUDA
                            O2 Tour BSE+LPG LR - MED

                            Komentarz


                            • #15
                              Dokładnie tak ma być.

                              Jeśli użytkownicy mieli by większą wiedzę, to pewne zachowania samochodu były by dla nich oczywiste i mniej byłoby różnych "miejskich legend" na ten temat. Na przyszłość polecam lekturę zeszytów szkoleniowych Volkswagena. Są dostępne w internecie.

                              Jeśli uważasz, że procedura jest niepotrzebna, to usuń sobie też rozruch zimnego silnika na tzw. "ssaniu". To dopiero jest strata paliwa, które leje się wtedy "jak z wiadra".

                              A najlepiej, żeby go w ogóle nie marnować, nie kupuj auta. :lol:

                              Komentarz


                              • #16
                                i trochę ode mnie

                                na ssaniu obecnie mam 3,6l/h
                                obroty na ssaniu to też te 1100
                                czas kiedy rozgrzewany jest katalizator to jakieś 15sek
                                (poznaje po tym, iż w trybie rozgrzewania coś tam u mnie sobie rezonansuje, poza tym słychać jaksię zmienia tryb prac silnika, szczególnie na końcu)
                                Jeżeli chodzi o natychmiastowe ruszanie to ja odczekuje te 15sek aż się uspokoi, ponieważ nie lubię manewrować autem na parkingu, kiedy te rzeczy się dzieją, bo występują szarpnięcia oraz zmiany dostępnej "mocy".
                                Jeśli jedziesz szybciej niż ja, jesteś wariatem.
                                Jeśli jedziesz wolniej niż ja, jesteś debilem

                                Komentarz


                                • #17
                                  Po raz pierwszy kiedy zaobserwowałem to zjawisko u siebie byłem lekko przerażony Poza podwyższonymi obrotami słychać też dźwięk jakby turbiny, dmuchawy (odkurzacza)...

                                  Przyznam, że nie lubię ruszać od razu po uruchomieniu silnika w takim trybie i uważam to za średnio bezpieczne. Samochód ma wtedy dziwne reakcje na gaz i raz przytrafiło mi się, że wywinął mi psikusa wyrywając do przodu po zmianie biegu...

                                  Dodatkowo obserwując występowanie trybu - pojawia się od 15.5*C na wyświetlaczu temperatury zewnętrznej. Czasami zanika w upały (nawet jeśli jest to pierwsze odpalenie od kilkunastu - kilkudziesięciu godzin).

                                  Spalanie chwilowe maksymalnie w okolicach 5 l/h, przez większość czasu w okolicach 2.7 l/h...

                                  Przyznam, że producent powinien w instrukcji wyraźnie napisać, że takie zachowanie samochodu jest możliwe i że jest to sytuacja zupełnie normalna.

                                  Komentarz


                                  • #18
                                    gziip Dzięki za sensowne wyjaśnienie zjawiska. Trochę się uspokoiłem. Natomiast ciekawe jest to, że żadne krakowskie ASO nie potrafi tego zjawiska rzetelnie wytłumaczyć :shock: Czyżby totalna niewiedza na temat silnikòw, ktòre sami serwisują? A to już porażka. Zresztą nie pierwsza, więc chyba nie ma się czemu dziwić :diabelski_usmiech
                                    2004 Renault Thalia 1.4 RT,
                                    2008 Citroen Xsara Picasso 1.6 Exclusive- nadal w użyciu
                                    2009 Renault Clio MTV 1.4
                                    2010 Skoda Octavia IIFl 1.4 TSI Ambiente
                                    2016 Skoda Octavia III 1.4 TSI Ambition + Amazing + kilka ficzerów

                                    Komentarz


                                    • #19
                                      W jednym z wrocławskich ASO wytłumaczono mi co i jak i pokrywa się to z tym co jest tutaj napisane. Mam tylko nadzieję, że ich wiedza nie pochodzi z forum (tzn serwisant zapewniał mnie, że to info z SAP).

                                      Komentarz


                                      • #20
                                        Do IFI.

                                        Ten dźwięk pracującego odkurzacza to odgłos pompy powietrza wtórnego. W niektórych silnikach wtłaczane jest dodatkowo do katalizatora powietrze, urządzeniem konstrukcyjnie bardzo podobnym do turbiny w odkurzaczu.

                                        Po co to? Jak wcześniej powiedziano rozruchowa mieszanka jest bogata a zatem, jest w niej dużo niespalonych węglowodorów a praktycznie w ogóle nie ma tlenu. By dopalić takie spaliny w katalizatorze potrzebne jest dodatkowe źródło tlenu, którym jest owa pompa powietrza wtórnego.

                                        Komentarz


                                        • #21
                                          iFi, Ciesz się. Mi mistrz serwisu przedstawił wizję niedoładowanego akumulatora (św. mijania przez cały dzień), przez co komputerek ma wrzucać silnik na wyższe obroty. :P

                                          Restart silnika zrobiłem raz. Teraz już nie robię, bo po kilkudziesięciu sek. silnik wraca do normalnej liczby obrotów.

                                          Komentarz


                                          • #22
                                            Ja tu dodam jeszcze że efekt podwyższonych obrotów występuje też w mojej nowej O2 Tour 1.6 MPI. Różnicą w stosunku do O1 jest czas trwania tego stanu. W O2 "ssanie, podgrzewanie katalizatora - nazwijmy to tak" trwa około 15-25 sekund, w O1 nawet powyżej 60 sekund. Silnik niby ten sam to jest.
                                            "coś być musi, do cholery, za zakrętem"

                                            O1 Tour BFQ+LPG LR - BARRACUDA
                                            O2 Tour BSE+LPG LR - MED

                                            Komentarz


                                            • #23
                                              Nie należy mylić pracy silnika na "ssaniu" i fazy podgrzewania katalizatora. To dwie, zupełnie różne strategie mające zupełnie inne cele do osiągnięcia.

                                              A przy okazji. W silnikach z bezpośrednim wtryskiem paliwa, osławionych FSI czy TFSI (fuel stratified injection) gorące spaliny nagrzewające katalizator uzyskiwane są nieco inaczej. Otóż, tam jednorazowa dawka paliwa podzielona jest na dwie części. Pierwsza, wtryskiwana jest normalnie a druga opóźniona, tuż przed otwarciem zaworu wydechowego. Ta druga spalając się bardzo późno sprawia, że spaliny są dużo gorętsze.

                                              A tak w ogóle to proponuję poczytać:

                                              VolksPage.Net - Technik - SSP - Self Study Program VAG

                                              Komentarz

                                              POWRÓT NA GÓRĘ
                                              Pracuję...
                                              X