Pierwszy raz widze zeby silnik AGR mial sprezarke ze zmienną geometrią.... dla mnie to masz silnik AHF...
Ze zdjec nie wynika ze pierscien jest dobrze zalozony....
chciałbym się zapytać użytkowników silników 1.6 (z fabrycznym gazem przede wszystkim)
jakie macie zużycie paliwa bezpośrednio po uruchomieniu silnika?
U mnie są dwa różne przypadki i obawiam się czy jeden z nich nie wymaga dociekania.
Przypadek pierwszy - lekko podwyższone obroty (ok. 1100) zużycie paliwa ok. 2,5 l/h i praktycznie w oczach maleje tak, że po 20-30 sekundach jest już poniżej 2 litrów i obroty spadają nieco poniżej 1000.
Przypadek drugi - po odpaleniu obroty rzędu 1200 zużycie paliwa 3,5 l/h i trzyma się tak przez dłuższą chwilę... silnik pracuje może troszkę nierówno (ale tu może się czepiam), zwykle gdy przejadę ok 500 metrów po mieście wszystko wraca do normy, nieraz jak zamykam bramę wyraźnie słyszę moment gdy obroty spadają i jak sprawdzę to zużycie paliwa już na niskim poziomie (- trochę ponad 1 l/h).
Dodam jeszcze, że auto ma dopiero 20 tys przebiegu.
Z góry dzięki za wszystkie odpowiedzi i sugestie
Pozdrawiam serdecznie,
To ja Wam powiem, ze tez po odpaleniu miałem 3/5 litra i takie walenie w wydech czy pieron wie jak to nazwac :diabelski_usmiech - występowało to po odpaleniu autka po nocy. Ale przypadkowo kiedys 1-2 sek po odpaleniu dodałem gazu i tego prychania i podwyzszonego chwilowego spalania po takim lekkim dodaniu gazu juz nie ma bo mnie to zdrowo wq...o
To wszystko, co opisałeś mam od nowości. Zwłaszcza zimą. Latem, jak zamieniam skodzinkę na dwa kółka i drogi Octavian postoi 4-5 dni dzieje się identycznie. Obroty 1.2 lekkie szarpanie, 30 sekund i dopiero jazda.
podwyzszone spalanie bierze sie z podwyzszonych obrotow (co oczywiste) a to bierze sie z dogrzewania katalizatora
ja jestem kierowcą od czasu Polonezów i pamiętam, że kiedyś było takie coś jak ssanie o czym była mowa w podesłanym przez Ciebie linku...
natomiast mnie najbardziej niepokoiło, że nieraz tak duże zużycie paliwa występuje (3,5 l/h) a nieraz nawet po nocy mam zużycie o połowę mniejsze... stąd moje zapytanie...
W BFQ jest jeszcze takie "cuś" jak pompa która pompuje dodatkowe powietrze do układu, coby ekologia się zgadzała. Ona żyje swoim życiem i włącza się kiedy chce (takie duże czarne cylindryczne, przyczepione na przedniej części silnika). Ona też powoduje zmianę odgłosu pracy silnika i wydechu. Co do spalania - ja też tak mam od nowości, że czasem silnik wchodzi na taki dziwny tryb pracy na zimnym. To jest ok, komputer sam dobiera odpowiednie parametry i wszystko gra.
caly czas wspominacie o "ssaniu", ale przypomnijcie sobie, ze wlaczalo sie (lub bylo wlaczane przez kierowce) jak silnik byl zimny w celu latwiejszego uruchomienia i rozgrzania go, wiec nie ma co porownywac tego do jakiejs tam ekologii, katalizatorow i innych wynalazkow
Ta w/w pompa włącza się tylko przy rozruchu zimnego silnika i pompuje powietrze (tlen) do kolektora wylotowego dopalając szkodliwe substancje i tym samym powoduje szybsze rozgrzanie katalizatora to nominalnej temperatury jego pracy. Wydaje mi się że to ustrojstwa działa przez określony czas (100-200 sekund ??). Tak samo jest w 2.0. Z zewnątrz odgłosy silnika jak ów wspomnianego poloneza na "ssaniu". Jak kupowałem swoje auto i właściciel uruchomił to pierwsze co to myślałem że tłumik do wymiany
Komentarz