Ona warczy na mnie

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • mad12939
    Classic
    • 2006
    • 7

    Ona warczy na mnie

    Zamieszczone przez wolf
    Jak wam sie podoba taki pomysl,....

    500 zł za śnieg na aucie
    Bardzo się podoba i nie dawniej jak wczoraj o tym właśnie z KarolemZ rozmawialiśmy gdy jechał przed nami taki pier..... squ..... Nic nie było widać za nim :evil:
    Powinni za to napiepszać mandaty ile wlezie.

    taka podobna sytuacja:
    wołam kolesia z TIR-a na CB:
    kolego, lód Ci leci z naczepy, właśnie przed chwilą gość golfem za tobą się wyrabiał żęby w szybe nie dostać
    odp.
    kolego, mam zaplombowaną plandeke i nic nie zrobie :x :shock: :evil:
    bez komentarza

    [ Dodano: Czw 25 Sty, 07 12:20 ]
    Zamieszczone przez brandO
    A kumacie ten motyw ze moj znajomy miał wlasnie taki przypadek w zeszłym roku, mianowicie zatrzymała go policja, podchodzi do niego szkieł i zaczyna mu nawijac ze zalega mu za duzo sniegu na dachu a dokladnie ponad 5cm grubosci sniegu. A moj znajomy na to: "A skad pan wiesz ze tutaj jest ponad 5cm a nie np. mniej!! Masz pan miarke zeby zmierzyc grubosc !?" On na to że nie... no to moj znajomy podziekował mu i wsiadł do samochodu i odjechał... a szkieł wywalił karpia praktycznie do samego asfaltu i nie wiedział co ma powiedziec...
    dobra, ale chyba nie uważasz, że znajomy zabłysnął tu inteligencją
  • salsobartek
    Drive
    • 2005
    • 58

    #2
    Ona warczy na mnie

    Bardzo się do niej przywiązałem...
    Ale od początku:
    Octavia kombi TDI 90 koników 2001 AMBIENTE, jestem drugim właścicielem. Nie zawiodła nigdy, więc zmartił mnie fakt że zaczęła na mnie warczeć!
    Na 2,3,4 biegu od silnika dolatuje dość głośne warczenie (stukot? ). Na wyższych obrotach nie słychać nic niepokojącego. Na wolnych obrotach też nie jest zbyt cicho (PRZYPOMINA JAKBY TRAKTOR), na mój gust coś jakby za głośno, postukuje jakby
    Mechanik SUGERUJE, że popychacze zaworów do wymiany. (Przebieg 175000 na liczniku, czyli może być i 270000)
    Nie kopci, jeździ normalnie nie bierze oleju (przesadnie)

    Czy na któregoś z forumowiczów też Octawia warczy? Pozbywać się jej i zdradzić z pasatem czy może naprawiać?

    Pomocy, moje serce krwawi.

    Komentarz

    • DGW
      RS
      S_OCP Member
      • 2006
      • 2330

      #3
      Trudno osłuchać silnik na odległość, więc jeśli ktoś stwierdził, że to popychacze i zdecydujesz się na wymiane to stanowczo odradzam firme FEBI. Nie oszczędzaj na popychaczach, nie warto ponieważ jak będą dziadoskie to za pare tyś.km znów zaczną stukać
      NFPNorth-West
      2.0TDI-ET=12.660s,>367KM/567Nm
      WARSZTAT www.dsize.pl
      ->
      CENNIK warsztat 01.01.11 <-plik do pobrania tel. 790226060
      spieszmy się kochać ludzi... 30.05.09 J.W. [i]

      Komentarz


      • #4
        warczy czy stuka ? u mnie na jalowym biegu swego czasu cos "klekotalo" bardziej. Okazalo sie ze sprzegielko alernaora , pasek wielorowkowy juz si ekonczy i sprzeglo klimy. Wymienieli to piersze i na razie jezdze Jakos od kwietnia

        Komentarz

        • salsobartek
          Drive
          • 2005
          • 58

          #5
          Dziwne jest to że zaczyna warczeć podczas jazdy bardziej przy mocniejszym przyspieszaniu ale warczenie pojawia się nagle przy 1800obr do ok. 2000. Po przekroczeniu 2000obr - cichnie i jest ok.
          Dźwięk ten jest naprawdę głośny, stukająco-warkoczący

          Komentarz


          • #6
            a na jalowym biegu? podczas postoju ? zobacz tez podczas postoju jak dodajesz gazu, Najlepiej z kims kto sie zna zagladajacym pod maske. Przyciskajac niekore elemenmty alternatora i okolice mozna wykluczyc kilka najczestszych przyczyn.

            Komentarz

            • salsobartek
              Drive
              • 2005
              • 58

              #7
              Sprubuję.
              Na jałowym jest po prostu głośna (metaliczny stukot, jak na moje "taneczne ucho"), na tyle że, gdy wymieniałem olej to mechanik (chyba) stwierdził że silnik do wymiany!! Tak mnie nastraszył że pognałem do serwisu skody gdzie panowie specjaliści powiedzieli żebym się nie przejmował i w najgorszym przypadku to te popychacze do wymiany. (sory za słowotoki) Sprawdzę te "luzy przy alternatorze" - mam nadzieję że to to.
              A gdyby nie to czy wymiana popychaczy to poważna sprawa?

              [ Dodano: Sob 21 Paź, 06 22:18 ]
              PS dobrygrzeswawa fajna ta Twoja Patrycja!!!
              Jak się takie robi?? :wink:
              GRATULACJE

              Komentarz

              • DGW
                RS
                S_OCP Member
                • 2006
                • 2330

                #8
                PS dobrygrzeswawa fajna ta Twoja Patrycja!!!
                Jak się takie robi?? :wink:
                GRATULACJE
                podziękował a sposób taki że wsadzasz i wyjmujesz i tak cały czas... :wink:

                Zamieszczone przez salsobartek
                A gdyby nie to czy wymiana popychaczy to poważna sprawa?
                Aż taka poważna to nie jest ale pogrzebać troche trzeba. Rozpiąć rozrząd, zdemotować wałek, wymienić popychacze. W drugą strone jest gorzej bo trzeba rozrząd ustawić ale nic trudnego dla kogoś kto już to robił 8)
                NFPNorth-West
                2.0TDI-ET=12.660s,>367KM/567Nm
                WARSZTAT www.dsize.pl
                ->
                CENNIK warsztat 01.01.11 <-plik do pobrania tel. 790226060
                spieszmy się kochać ludzi... 30.05.09 J.W. [i]

                Komentarz

                • djczas
                  RS
                  • 2005
                  • 9612

                  #9
                  u mnie w fabii też tak chrobotało i warczało myslałem że sprzegło ale okazało sie że pierścieć centrujący wał korbowy sie rozsypał i wał pukał w blok skończyło sie to na wymianie silnika na nowy ale nie śadze aby to było to ale objawy były podobne

                  Komentarz

                  Pracuję...