[O1] tylna kanapa - uchwyt - wymiana

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • ksobota
    Classic
    • 2010
    • 16

    [O1] tylna kanapa - uchwyt - wymiana

    Jak chcesz coś w tym stylu to możesz pomyśleć nad IC z Ibizy Cupry?:


    Minusem jest jego cena. :x
    Krzysztof
    504233515
  • waldiwaldi
    Drive
    • 2008
    • 72

    #2
    [O1] tylna kanapa - uchwyt - wymiana

    Rozkładając tylną kanapę (czyli podnosząc do góry uchwyt który jest w kanapie) pękł mi plastik za który się ten uchwyt łapie. Generalnie teraz jak zatrzasnę tylne oparcie, to kanapy nie rozłożę. No chyba że śrubokrętem odpowiednio podzióbię przez dziurkę od strony bagażnika.
    Generalnie takie coś można dokupić i wymienić.


    Pytanie moje jedyne i zasadnicze. Jak to coś w środku wymienić? Oglądałem i ja i nie tylko ja te kanapy. Oglądaliśmy też u kolegi w aucie i nic nie przyszło do głowy jak tą kanapę rozebrać.
    Czyżby trzeba pruć materiał??? LOL
    W ASO powiedzieli że za 150 zeta to zrobią

    Ktoś może podpowiedzieć, udzielić instruktażu?

    Komentarz

    • JanuszSz
      RS
      S_OCP Member
      • 2007
      • 2835
      • Superb II combi (3T5)

      #3
      Należy zakupić w ASO popychacz ,wspornik cięgła , klip .Drogie nie jest.
      Potem na siłę trzeba z oparcia wyrwać stare elementy i włożyć nowe.
      Zbilansowana dieta to piwo w obu dłoniach.

      Komentarz

      • bonzo01
        Rider
        • 2009
        • 295
        • Superb II combi (3T5)
        • CDAA 1.8 TSI 160 KM

        #4
        Ja u siebie w O1 przedlift tak miałem i robiąc tak zwaną rzeźbę naprawiłem, zależy jak masz to urwane. Kanapy pruć nie musisz da się ją rozebrać. pokaż foto to podpowiem co i jak.
        MOJA WYMARZONA KOCHANKA
        tymczasowy dupowóz
        następnie kochanka
        zaczęlo się od

        Komentarz

        • waldiwaldi
          Drive
          • 2008
          • 72

          #5
          Zamieszczone przez JanuszSz
          Należy zakupić w ASO popychacz ,wspornik cięgła , klip .Drogie nie jest.
          Potem na siłę trzeba z oparcia wyrwać stare elementy i włożyć nowe.
          Jak wyrwę od góry plastik to jak go włożę przez tą małą dziurę te elementy?

          [ Dodano: Czw 06 Wrz, 12 11:25 ]
          Zamieszczone przez bonzo01
          Ja u siebie w O1 przedlift tak miałem i robiąc tak zwaną rzeźbę naprawiłem, zależy jak masz to urwane. Kanapy pruć nie musisz da się ją rozebrać. pokaż foto to podpowiem co i jak.
          Rzeźbę? Urwane mam coś w środku, bo jak podnoszę plastikowy uchwyt, to nie ciągnie dźwigni odblokowującej oparcie.

          Komentarz

          • JanuszSz
            RS
            S_OCP Member
            • 2007
            • 2835
            • Superb II combi (3T5)

            #6
            Zamieszczone przez waldiwaldi
            Jak wyrwę od góry plastik to jak go włożę przez tą małą dziurę te elementy?
            Te wszystkie elementy,które Ci podałem,to komplet "zamka" oparcia.
            Jak zamówisz i odbierzesz wszystkie trzy rzeczy,od razu zaczaisz o co biega.
            W oparciu dziura jest ok 3x4cm,albo większa.
            Zbilansowana dieta to piwo w obu dłoniach.

            Komentarz

            • bonzo01
              Rider
              • 2009
              • 295
              • Superb II combi (3T5)
              • CDAA 1.8 TSI 160 KM

              #7
              Zamieszczone przez waldiwaldi
              Rzeźbę? Urwane mam coś w środku, bo jak podnoszę plastikowy uchwyt, to nie ciągnie dźwigni odblokowującej oparcie.
              Dokładnie tak samo miałem, rozebrałem całe oparcie i wyjąłem element za który zapięte jest cięgno, okazało się, że tam było pęknięte więc wziąłem poxipol i posklejałem, dla wzmocnienia wewnątrz czarnej "zapadki" wtopiłem kawałek pręcika, gwoździka. Następnie wszystko złożyłem i działało przez dwa lata. Później Octa zmieniła właściciela
              MOJA WYMARZONA KOCHANKA
              tymczasowy dupowóz
              następnie kochanka
              zaczęlo się od

              Komentarz

              Pracuję...