wolff, Niby nie ma, ale jak ktos chce to zrobi to bez ich dotykania tlustymi paluchami - to tak jak z wsiadaniem do auta zima. Jeden buty otrzepuje i przenosi 10% sniegu na butach, inny ma to gdzies i ma ciagle gnoj w aucie :twisted:
Dobra ulegne i przyznam ze istnieje teoretyczna mozliwosc wymiany tarcz bez dotkniecia ich, tak samo jak zawsze oczyszcznia butow a co za tym idzie nigdy nie odkurzania w samochodzie :twisted:
tylko po co? Puszka Brake cleanera kosztuje grosze. Oszczedzanie na hamulcach to troche podcinanie galezi (z ktorej sie sra we wlasne gniazdo :twisted: )
Komentarz