[O1] czujniki cofania

[michalgl]

Kejup, nie wiem czy czasem nie mijaliśmy się ostatnio, ja wyjeżdżałem z Pięknej a ty zawracałeś na Braci Mieroszewskich, no i czasem stoi też taki czarny VRS pod biedronką

[Zieniewicz]

[O1] czujniki cofania

Witam.
dzisiaj podczas wyjeżdzania spod domu uszkodziłem sobie błotnik. Pomyślałem o czujnikach parkowania. Jest zimno, więc nie chce mi się kłaść pod samochód i to robić. poszukałem, podzwoniłem i znalazłem takie coś: www.cofaj.pl
Strona wygląda sensownie, jest sporo pozytywnych opinii do tego instalacja zestawów odbywa się u zamawiającego usługę.

Mam takie pytanie - czy ktoś korzystał z usług tego serwisu?

[str33t]

Zieniewicz, moim zdaniem to zbędny wydatek. Jest gdzieś temat na forum o czujnikach parkowania. Dobre opinie mają czujki stiga (sam na nich jeżdżę). Koszt samych czujników z buzzerem około 100 zł. Montaż około pół godziny: mierzysz, wywiercasz dziurkę, wpuszczasz przez nią kabelek na jakimś druciku, łapiesz w środku, podłączasz i wszystko. W kieszeni masz 200 zł :wink:

[Tony065]

Zieniewicz, ja mam jakieś chinole za 99zł. Montaż ze zmianą zderzaka na ori RS trwał może z godzinę. Cała operacja nie wymaga specjalnej wiedzy i umiejętności.

[Zieniewicz]

Cześć.
Tak wiem, lecz nie mam zdrowia żeby to teraz robić.
Zadzwonilem tam dzisiaj i umówiłem się na założenie zestawu. Zobaczymy jak wyjdzie.

[Rosomak]

Zieniewicz, jak założą, to daj znać co Oni zakładają (jaka firma ewentualnie) i na ile dają gwarancję i jak oni to zakładają (chodzi o poprawność i solidność montażu, czy nie jest to jakieś druciarstwo).

[Zieniewicz]

Cześć.
Kilka dni temu byli u mnie monterzy z tego serwisu - na początek duzy plus za punktualność oraz dojazd na miejsce.
Wybrałem zestaw czujników parkowania razem z wyświetlaczem, bo jest niewileka róznica w cenie. Czujniki są w kolorze nadwozia
Zacznę od sposobu przeprowadzenia montażu. Przewody zostały spięte opaskami zaciskowymi, porządnie porobione wiązki, a do środka przepuszczone przez otwór z gumową uszczelką - za wykonanie kolejny duży plus.
Auto w minimalnym stopniu rozebrane, wszystkie zapinki zachowane, nic nie zostało uszkodzone. Panowie mają ze sobą nawet peszle motoryzacyjne.
Gwarancja jest wystawiana na kompletną usługę na 12 miesięcy. Wczoraj i dzisiaj się pobawiłem i działa bez zarzutu - szybko reaguje na przeszkody a czujniki mają dość szeroki kąt "widzenia" - Nie ma się do czego przyczepić.
W przyszłości jest również możliwość rozbudowania zestawu o czujniki na przód auta.
Cała operacja nie trwała więcej niz 1.5godziny - bez pośpiechu i z dużą dozą humoru.
Zainteresowanym mogę ich spokojnie polecić. Warto.

[Rosomak]

Witam ponownie.

Ja mam od dziś zainstalowane czujniki cofania Amervox RS-4D z wyświetlaczem. Montażu dokonała firma http://www.cofaj.pl/

Jakość wykonania usługi profesjonalna. Wszystko ładnie spasowane, a przewody pochowane i skupione w jednej wiązce.

Zdjęcia z zamontowanych:

[Marian 2]

Ultradżwiękowe czujniki cofania nawet gdy będą najlepsze z możliwych, nigdy nie zastąpią kamery cofania i monitora na którym wszystko widać. W obecnych czasach koszt monitora i kamery cofania jest porownywalny z ultradżwiękowymi czujnikami z nieco wyższej półki, a "jakość cofania" jest nie porównywalna. Ultradżwiękowe czujniki mogą być co najwyżej pożytecznym uzupełnieniem kamery cofania.
Polecam to rozwiązanie:

http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic2517258.html

Jest to układ trochę rozbudowany, bo moduł monitorowy pozwala na korzystanie z monitora nie tylko przy cofaniu.
Równie dobrze można z tego modułu zrezygnować, i korzystać tylko z kamery. Ilość pracy montażowej jest nawet mniejsza niż przy montażu czujników ultradżwiękowych.
Oczywiście osłonę przeciwsłoneczną monitora każdy może wykonać wg. własnego upodobania, lub z niej zrezygnować.

[Rosomak]

Marian 2, ale kamera umiejscowiona np w oprawce podświetlenia tablicy rej. w czasie złych warunków atmosferycznych się usyfi i trochę kiepsko z podglądem będzie.
Niemniej jednak jest to bardzo dobre rozwiązanie, ale w moim przypadku zbyt kosztowne do wykonania. Musiałbym zakupić przynajmniej radio Skoda Bolero min. ok. 800-900zł i reszta gratów, więc koszty by mnie zabiły. Nie chcę natomiast takiego rozwiązania jak w/w prezentowane przez Ciebie. W/g mnie wygląda to jak monitor w radiowozie policyjnym z wideorejestratorem. Nie wyobrażam sobie takiego telewizora na desce rozdzielczej dodatkowo z takim dachem przeciwsłonecznym/obudową jak ze straganu. Wygląda on równie "pięknie" jak ten zegarek pod nim... Porażka... :ble
Taki monitor w tym miejscu to wyobrażam sobie tylko w przypadku, że jeżdżę jako cierp i to nie nowym autem, korzystałbym z niego dodatkowo, aby mieć TV i możliwość oglądania DVD, ale to można zrobić także w ładnie wkomponowanym radiu 2DIN. :ble

[Marian 2]

Moim zdaniem liczy się użyteczność, a nie błędnie pojęty wygląd super samochodu, bo to trochę snobizm. Zupełnie inaczej to wygląda gdy siedzi się za kierownicą. Poza tym koszt tego rozwiązania to 160 zl monitor, i 145 zł kamera, bez kosztu przesyłki z Allegro.
Gdy ktoś zdecyduje się na mniejszy monitor, np. 4 cale, i inną kamerkę, to koszty będą jeszcze mniejsze.
Poza tym daszek to rzecz do zrobienia lub do zrezygnowania z niego. Fabrycznie też są montowane w podobny sposób monitory bez daszka (niektóre modele BMW, czy Mercedesa, nie są zabudowane), kto przegląda Motor, czy Autoświat, to zauważy taki sposob montażu monitora.
Ten daszek, to "model przejściowy", zrobiony z obudowy głośnika, spełnia swoją rolę, i w każdej chwili można go zdjąć. W planie jest inny.
Moim zdaniem, dziwne jest pojęcie estetyki u niektórych użytkowników, co boją się naruszyć "fabryczny" wygląd (szczególnie samochodu). Dowodzi to chyba tego, że boją się wywiercić dziurkę w takim cudzie jak Octavia. Spotykam się z tym nie pierwszy raz, bo wiele rzeczy już zrobilem w samochodzie.
Nie prawdą jest, że w tym miejscu kamera ulega zabrudzeniu. Też tak myślałem na początku. Jeżdzi już drugi rok, i w zimie przy padającym śniegu, i w deszczu jesienią, kiedy mgła z błota jest w powietrzu. Niema nawet potrzeby czyścić. Widoczność w nocy przy światłach cofania, jest też wystarczająca, dobrze w nocy są widoczne pinowe przeszkody (odblask od nich jest dobry). Naprzykład, czasami gdy pada deszcz, szczególnie na postoju, widać bujającą się kroplę wody na obiektywie, ale tylko przez krótką chwilę, i nie szkodzi to na jakość obrazu, po ruszeniu pęd powietrza ją usuwa.

Przede wszystkim, to rozwiązanie podałem jako przyklad. Każdy może zrobić to nieco inaczej, wg własnego uznania i własnej "estetyki". Rozwiązuje ono w tani sposob wszystkie problemy, kamerę cofania, odbiór telewizji, odtwarzanie plyt CD, trzeba tylko zamontować tuner TV i odtwarzacz CD.

Zamontowałem ten system po "bliskim spotkaniu" z drzewem na leśnej drodze, bez pobocza, które dziwnym trafem znalazło się za plecami kierowcy, w martwym polu widzenia. Miałem czujniki cofania i nie wykryly one tego drzewa.
Ogólnie, ultradżwiękowe czujniki słabo wykrywają wązkie pionowe przeszkody, tak samo zresztą jak człowiek, przy cofaniu słupek jest zawsze "nie widoczny".
Niema tego problemu przy kamerze cofania. Wszystkie pionowe, wązkie przeszkody są doskonale widoczne, tak samo jak nagle pojawiający sie z tyłu pieszy, bo kamera jest szerokokątna, i takiego pieszego (jego zamiary) widać z daleka.

[mrfazi]

Moim zdaniem liczy się użyteczność, a nie błędnie pojęty wygląd super samochodu, bo to trochę snobizm.

Cóż, to ju kwestia gustu, co kto lubi. Moim zdaniem autko ma jeszcze cieszyć i nie tylko oko, sprawiać frajdę z jazdy :diabelski_usmiech . Montaż czegoś takiego jak to zostało zaprezentowane na "elektrodzie", to szpecenie wnętrza autka. Owszem samodzielne wykonanie jakiejkolwiek elektroniki daje ogromną satysfakcję (wiem coś o tym), ale brak konkretnej eleganckiej zabudowy psuje całość. Dziś mamy do wyboru tyle gotowych rozwiązań, że głowa boli.

Rozwiązuje ono w tani sposob wszystkie problemy

Tani czyli drut, rozwiązania ori też sprawiają frajdę tyle że troszkę kosztują. Choć to co zamontował kolega mkania777 nie jest ori rozwiązaniem to wygląda elegancko i jest dobrze zamontowane. Jest to dobry kompromis cena/jakość. Albo robić coś konkretnego albo wcale. Można jeździć starym zdezelowanym złomem, który pozostawia kłęby dymu za sobą - też jest użyteczny, przemieszcza się .
Podkreślam to moje prywatne zdanie, liczę, że się nie obrazisz za moją krytykę

[Rosomak]

Albo robić coś konkretnego albo wcale.

Dokładnie! :kciukgora
Dlatego gdybym miał zakładać kamerę cofania to tylko na oryginalnym radiu (min. Bolero). Więc tak jak pisałem, skoro go nie mam, musiałbym nabyć i koszty byłby bardzo wysokie.

oim zdaniem autko ma jeszcze cieszyć i nie tylko oko, sprawiać frajdę z jazdy :diabelski_usmiech . Montaż czegoś takiego jak to zostało zaprezentowane na "elektrodzie", to szpecenie wnętrza autka.

To sa nieodwracalne zmiany w estetyce (dziury) auta i na pewno nie zrobił bym tego w samochodzie za blisko 60 tyś monet!

Owszem samodzielne wykonanie jakiejkolwiek elektroniki daje ogromną satysfakcję (wiem coś o tym), ale brak konkretnej eleganckiej zabudowy psuje całość. Dziś mamy do wyboru tyle gotowych rozwiązań, że głowa boli.

Dlatego Marian 2, pochwały na elektrodzie są za wykonanie techniczne i wiedzę a nie za estetykę, której tam nie ma...

[Marian 2]

Nie będę się sprzeczał z estetami na temat wykonania, bo niema o co. Montaż monitora w tym wykonaniu jest całkowicie bezinwazyjny, niema żadnych dziur. Podstawa trzyma się na dwustronnym przylepcu, i wszystko można w każdej chwili zdemontować, nie pozostawiając śladu. Montaż monitora w miejscu na radio 2DIN w przypadku Octavii I jest nie funkcjonalny, gdyż monitor jest zbyt nisko. Miałem na próbę zamontowany monitor w tym miejscu i zrezygnowałem z tego na korzyść zamontowania na górze, było poprostu o wiele wygodniej. Pomimo że jest kamera, to jednak przy cofaniu trzeba bez przerwy błądzić wzrokiem pomiędzy lusterkami bocznymi, monitorem i górnym lusterkiem. Jeżeli boczne lusterka i monitor są mniej więcej na jednej linii poziomej jest o wiele lepiej. Wygląd to nie wszystko.
Estetom przedstawiam kolejny daszek, też zdejmowany w ciągu 1 sekundy, wykonany nieco staranniej, no bo rzeczywiście tamten był wykonany na szybko i z tego co było pod ręką:

To jeszcze nie koniec, gdyż planuję kolejny daszek, dużo szerszy, zachodzący lewą stroną na osłonę wskażnikow, też z drewnianymi wstawkami, a nawet obszyty skórą, z miejscem na dodatkowe ewentualne wskażniki, kontrolki, zegarek, itp.

[Rosomak]

Marian 2, fajne drewno prawie jak w MB... :jaja

[rafiki]

Marian 2, fajne drewno prawie jak w MB... :jaja

i prawie jak ekran policyjnego wideo-rejestratora jeszcze tylko białą farbą zrobić napis "ZURAD" i gotowe :diabelski_usmiech

[Marian 2]

Tutaj też są bardzo fajne "policyjne rejestratory", na dodatek fabrycznie zamontowane:



Ciekawe dla czego ci "wieśniaccy" konstruktorzy nie zamontowali monitorów tam, gdzie jest miejsce na radio (2DIN)? Odpowiedż jest prosta, widocznie nie myśleli w ten sposób jak nasi "esteci", albo nie osiągnęli jeszce odpowiedniego poziomu technicznego.

[dominik9420]

Jakby ktoś był zdolny to w OII takie coś można zrobić jak nic :!:
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=GROYmEQAPnU[/youtube]

W mazdach występuje w 2 wariantach, albo schowek (jak w OII) albo navi


Marian 2, Mi to jakoś nie leży... Jakoś tak źle mi się kojarzy
Funkcjonalność jest dla mnie ważna, ale i estetyka tak samo, wolę pomyśleć nad czymś kilka godzin i zrobić tak, żeby nie wyglądało jak "wjeś tjuning"

[Marian 2]

Chętnie popatrzę, a nawet skopiuję, jeżeli ktoś wymyśli coś nowego i lepszego w montażu monitora w Octavii 1. W każdym razie montaż w tym samochodzie w miejscu radia 2DIN dla mnie z założenia odpada, bo górna krawędż ekranu znalazła by się na wysokości kolana, a środek ekranu dokładnie tam, gdzie można niechcący walnąć ręką przy zmianie biegów.

[dominik9420]

Juz lepiej byłoby zakupić radio 1DIN z wysuwanym wyświetlaczem (wiadomo, większy koszt) ale już na pewno lepiej wygląda.

gdzie można niechcący walnąć ręką przy zmianie biegów.

:shock: pierwsze słyszę...