biała maź pod korkiem oleju ?! 1,6 101KM

[pleban]

Dzięki
Film olejowy jest jak najbardziej OK, żadnych nierówności - tu się nie czepiam
Słyszałem kiedyś, że dolewając minerał do pół lub syntetyka po prostu uzyskujesz olej o parametrach tego "gorszego" (mineralnego) i na to się nastawiłem.
Zdziwiła mnie jedynie ta biała maź - jest jej naprawdę niewiele - zmieściło by się wszystko na połowie łyżeczki do herbaty
Przed kolejną zmianą oleju zastanowię się po prostu czy jeździć na mineralnym czy półsyntetyku i jakiej firmy - teraz jest to Mobil, może po prostu zmienię na Lotos.
Pierścienie zapewne zrobię jak mi się skończy uszczelka pod głowicą - póki co będę grzecznie lał olej - jakieś 0,5 l/ 1000 km

A co do falujących obrotów.... dziwi mnie, że objaw pojawia się kiedy zatrzymam się po "butowaniu" auta

Dzięki za podpowiedzi

No i Wesołych Świąt, choć pewnie taki temat zostanie jeszcze założony przed nimi

[ Dodano: Czw 19 Kwi, 07 17:43 ]
Odgrzeję temat, jako że pojaziło się znów pytanie o maź na korku, ewentualnie znikanie oleju ;/

Okazało się, że powinienem zmienić korek wlewu oleju, bo ten co mam jest dość zmasakrowany (guma pod korkiem)
Przez to zarówno wydostawał się olej jak i dostawała wilgoć

Powód dość prozaiczny,a ja chciałem silnik remontować hehe :szeroki_usmiech:

[Skowron]

Witam!
mam takie same objawy - biała maź pod korkiem (niedużo) i stale monitoruję stan płynu chłodniczego i wydaje mi się że go nie ubywa albo ubywa tak mało że nie zauważam...pytanie jest takie: czy możliwe że podczas wymiany rozrządu w aso mechanior cos uszkodził tak aby płyn zaczął przedostawać się do silnika? pytam bo może zrobił to naumyślnie bo miałem do niego zastrzeżenia u zwróciłem mu uwagę a ten sie chyba wkurzył. rozrząd wymieniałem w grudniu i od mniej więcej tamtego czasu zaczął się pojawiać majonezik...dodam też że wcześniej kontrolowałem olej i nigdy tego nie było ale do tej pory auto zawsze zimowało w garażu a od tego sezonu nie ma dachu nad głową

[custom]

"masłko"pod korkiem oleju to w moim przypadku (jeszcze w felicji) było przedostawanie się płynu chłodniczego do oleju.Były wżery na głowicy i uszczelka przepuszczała.Pomogło planowanie głowicy, wymiana uszczelki i płynu.

[Viniu]

Skowron, Niewielkie ilości majonezu pod korkiem to nie jest jeszcze powód do zmartwień zwłaszcza, że piszesz, że pojawił się dopiero w grudniu, a więc kiedy zrobiło sie chłodniej. To zapewne skraplająca się para wodna. U mnie równiez majonez pojawia się zimową porą. Latem jest O.K. Ale aby być zupełnie pewnym polecam prosty test: kupić miernik Co2 (taki najzwyklejszy w sklepie zoologicznym) i sprawdzić zawartość co2 w zbiorniczku wyrównawczym. Poza tym sprawdzaj poziom nie tylko płynu chłodniczego ale i poziom oleju, czy go nie przybywa oraz na kolor i konsystencję oleju na bagnecie. Jesli tam nie ma niepokojących objawów to znaczy, że wszystko jest w porządku