Płukanie nagrzewnicy

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • wojt_s
    Classic
    • 2014
    • 6

    Płukanie nagrzewnicy

    rafiki, no nie trafiłeś to moja "osobista" asystentka może kiedyś zabiorę ją na spota choć to chyba nie zbyt dobry pomysł :diabelski_usmiech
  • lucas71
    Classic
    • 2012
    • 18
    • Octavia I (1U2)
    • BFQ 1.6 MPI 102 KM

    #2
    Płukanie nagrzewnicy

    Witajcie.
    Chciałbym prosić Was o pomoc w przepłukaniu nagrzewnicy. Poczytałem sporo na forum, jest kilkanaście wątków, w których autorzy piszą o płukaniu nagrzewnicy, ale nikt nie opisuje jak dostać się do przewodów/węży, w których znajduje się płyn. Do grodzi między silnikiem a kabiną nie sposób się dostać, a nie mogę zlokalizować miejsca, do którego prowadzą drugie końce tych węży. Może ktoś, kto wykonywał już taką pracę przy swoim aucie, mógłby mi podpowiedzieć jak fizycznie podszedł do tej czynności, czym płukał itp.
    Będę bardzo wdzięczny za wszelkie wskazówki.

    P.S. Powodem próby przeczyszczenia nagrzewnicy jest fakt, że na w pełni rozgrzanym silniku i ustawieniu temperatury na "HI", powietrze wydobywające się z nawiewów jest tylko dobrze ciepłe a nie gorące. Wymieniłem termostat, ale zmiany na lepsze nie ma.
    Jeździłem inną skodą (fakt, że nie octavia a superb, ale silnik identyczny stąd nadzieja, że i nagrzewnica być może jest taka sama) i po pełnym nagrzaniu silnika powietrze z nawiewów leci tak gorące, że trudno utrzymać rękę przez kilkanaście sekund...
    Pozdrawiam.
    Jacek

    Komentarz

    • krisoctav
      Rider
      • 2008
      • 417

      #3
      na przegrodzie czołowej patrząc od przodu po prawej bliżej środka węże wchodzący i wychodzący od układu chłodzenia tylko więcej roboty niż efektu bo w sumie i tak jest nagrzewnica do wymiany a to wiąże się z wyjęciem deski

      Komentarz

      • lucas71
        Classic
        • 2012
        • 18
        • Octavia I (1U2)
        • BFQ 1.6 MPI 102 KM

        #4
        Kurcze, takiej odpowiedzi się obawiałem.
        Cóż, może jednak spróbuję, chociaż niby samochód nie za stary, ale kilometrów od cholery i raczej to jest powodem zapchania nagrzewnicy.
        Mimo wszystko dziękuję za zainteresowanie.
        Pozdrawiam.
        Jacek

        Komentarz

        Pracuję...