OCTAVIA II A DIODY LED JAKO POSTOJóWKI - KOCHANI POMOCY!!!!

[kleju1975]

szkoda, i tak berniemu sie podobały że dzisiaj miał jechać sobie takie kupić

szkoda, także czeka Cię miła niespodzianka w domu :-), Berni w baletkach :szeroki_usmiech

[tomekjmopl]

OCTAVIA II A DIODY LED JAKO POSTOJóWKI - KOCHANI POMOCY!!!!

Mam taki problem: Chciałem dziś sobie zamienić postojówki (W5W) w mojej bryczce (mam aktualnie Osram Cool Blue, ale nie jestem z nich zadowolony-zamiast białego światła dają lekko żółtawe, co przy światłach mijania Philipsa Blue Vision wygląda nieciekawie), więc zakupiłem sobie białe LED-y - zamienniki normalnych żaróweczek żarnikowych W5W - zakładam je do reflektorów, zapalam światła postojowe i diody zapalają się (piękne białe światło, wpadające w fiolet) na dosłownie 3 sekundy i gasną... i tak non stop....
Widocznie nowa Octa ma tu jakiś patencik których rozłącza napięcie po wykryciu LED-a w obwodzie...

Mam w związku z tym ogromną prośbę - może ktoś z Was ma pomysł jak to głupie zabezpieczenie obejść?? Będę wdzięczny za wszystkie rady... :roll:

Pozdrawiam serdecznie i czekam na propozycje - na pewno wśród nas jest jakiś supcio Elektryk :wink:

[eR_]

Bo diody pobieraja za malo pradu i pewnie komputer to wykrywa. Takie diody to pobieraja ze 30mA a komputer oczekuje 300mA albo wiecej.
Proponuje rownolegle dolaczyc rezystor jakies 33R/5W

[kowal 2002]

Jest to prawdopodobnie efekt działania układu kontroli "spalenia się" żarówki. Nie wiem na 100% czy w OII kontrolowane są wszystkie obwody ( pozycja , stop, mijania itd ) ale jest to bardzo prawdopodobne. Zwykła żarówka W5W ma 5W mocy więc przy włączeniu pobiera ok. 400mA prądu. Zamiennik diodowy takiej żarówki pobiera prawdopodobnie ok. 50 mA prądu więc różnica jest zasadnicza. Ukłąd kontroli wykrywa tę różnicę i prawdopodobnie powoduje takie dziwne zachowanie ( próbkuje sprawdzając czy jest już wsadzona dobra żarówka ). Co do obejścia to dopiszę za chwilę bo muszę uśpić synka :roll: ...

... już jestem, ale widzę, że rozwiązanie już zostało podane. Sugerowałbym tylko nieco większą moc rezystora np. 10 W, pamiętaj też, że taki rezystor będzie się mocno grzał. Warto też sprawdzić rezystory o większej rezystancji, bo może układ sprawdzający jest skalibrowany z dużym zapasem i wystarczy obciążyć go np. mocą 1 W żeby nie wykrywał "spalenia" żarówki. Wtedy tracona moc w rezystorze będzie mniejsza ( a co za tym idzie będzie się mniej grzał ).

[tomekjmopl]

Dla Kowala 2002 w oczekiwaniu na rozwiązanie problemu :wink: - znalazłem, że pobierają te LED-y podobno tylko 20mA...

[kowal 2002]

Dla Kowala 2002 w oczekiwaniu na rozwiązanie problemu :wink: - znalazłem, że pobierają te LED-y podobno tylko 20mA...

Jest to nominalny prąd pracy (20mA) większości diód LED, choć zazwyczaj im dioda jaśniejsza tym większy nominalny prąd pracy ( superjasne diody dużej mocy mogą pobierać kilkaset mA prądu stałego i kilka A!!! w impulsie ). Spróbuj podanego rozwiązania z rezystorem, powinno zadziałać ( tylko próbuj najpierw "na sucho" i koniecznie sprawdź czy rezystor nie nagrzewa się zbyt mocno po dłuższej pracy ).
Możesz też zamiast rezystora podłączyć tą żarówkę W5W i umieścić ją poza kloszem ( małe podświetlenie komory silnika :?: ) ale to już jak wolisz...

[tomekjmopl]

O żarówce też myślałem...

Wpadł mi do głowy jeszcze jeden pomysł - a gdyby tak poprosić w ASO (jutro jestem umówiony z świszczącymi uszczelkami tylnych drzwi - podobno standard w OII :evil: ) o zmianę oprogramowania tak, aby komputer nie monitorował awarii postojówek lub jeśli się tak nie da, wogóle wyłączyć tę funkcję sygnalizowania przepalonej/braku=zbyt słabej żarówki??- nigdy takich bajerów w poprzednich autach nie miałem i jakoś zawsze przepalone żaróweczki wychwytywałem w mig... ... Co myślicie?? Może lepiej podejśc do tematu od tej strony:?: Czekam na opinie...

[Spider]

Ja mogę potwierdzić że komputer wykrywa przepalone zaróweczki - po awarii podał mi precyzyjnie: "Left parking light failure".

[nico21]

O żarówce też myślałem...

Wpadł mi do głowy jeszcze jeden pomysł - a gdyby tak poprosić w ASO (jutro jestem umówiony z świszczącymi uszczelkami tylnych drzwi - podobno standard w OII :evil: ) o zmianę oprogramowania tak, aby komputer nie monitorował awarii postojówek lub jeśli się tak nie da, wogóle wyłączyć tę funkcję sygnalizowania przepalonej/braku=zbyt słabej żarówki??- nigdy takich bajerów w poprzednich autach nie miałem i jakoś zawsze przepalone żaróweczki wychwytywałem w mig... ... Co myślicie?? Może lepiej podejśc do tematu od tej strony:?: Czekam na opinie...

Watpie zeby w ASo ci to zrobili, nawet jakby to dalo sie zrobic to oni powiedza ze sie nie da.
Musisz pokombinowac samemu cos.

[szkoda]

Ja mogę potwierdzić że komputer wykrywa przepalone zaróweczki - po awarii podał mi precyzyjnie: "Left parking light failure".

dokladnie, poza tym ASO (przynajmniej to w ktorym bylem) twierdzi, ze po wymianie zarowki trzeba robic cos z kompem?! :roll:

[Maicroft]

szkoda, No tak, wykasowac blad, bo nawet wyjecie zarowki pozostawia blad.

[nico21]

szkoda, No tak, wykasowac blad, bo nawet wyjecie zarowki pozostawia blad.

to juz lekka przesada, zeby trzeba bylo kasowac bład po spalonej zarowce. niedlugo to do ASo bedzie trzeba jezdzic zeby zatankowac :P :!:

[tomekjmopl]

Z tym błędem to chyba tak nie jest - wczoraj się pobawiłem postojówkami na maxa, wyjmowałem je i wkładałem chyba z kilka razy - komputer pokazywał błąd jak nie było żarówki lub był led, po włożenie szklanych w5w błąd zniknął (wcześniej wymieniałem sam obie mijania na bluevisiony i tak samo było), także myślę, że można go oszukać...

[szkoda]

Z tym błędem to chyba tak nie jest - wczoraj się pobawiłem postojówkami na maxa, wyjmowałem je i wkładałem chyba z kilka razy - komputer pokazywał błąd jak nie było żarówki lub był led, po włożenie szklanych w5w błąd zniknął (wcześniej wymieniałem sam obie mijania na bluevisiony i tak samo było), także myślę, że można go oszukać...

chyba chodzilo raczej o to, ze zapis błedu pozostaje w kompie a nie, ze świeci ci kontrolka czy komunikat.

[tomekjmopl]

aaa... ops:

ale jaki to ma wpływ na ekploatację w praktyce??

P.S. Właśnie jestem po rozmowie z ASO Skody w Inter-Auto :twisted: - oczywiście usłyszałem, że się nie da tego zrobić "programowo" - zapytałem dla picu o wyłączenie idiotycznego brzęczyka niezapiętych pasów i odpowiedź była taka sama - nie da się... :cry:

A wg mnie to im się po prostu nie chce albo mają jakieś durne odgórne prikazy...

[lec]

od dawna mowie: wszystko co ponad standrdowy przeglad w ASO przerasta ich mozliwosci :P

[onyx73]

wszyscy madrzejsi pracuja w Skoda UK

[kowal 2002]

aaa... ops:

...zapytałem dla picu o wyłączenie idiotycznego brzęczyka niezapiętych pasów i odpowiedź była taka sama - nie da się... :cry:

A wg mnie to im się po prostu nie chce albo mają jakieś durne odgórne prikazy...

Moge Ci podać rozwiązanie "hardware"-owe wyłączenia piszczałki pasów - trzeba wypiąć wtyczkę pod siedzeniem kierowcy z tyłu po prawej stronie zaraz przy zapięciu od pasów ( tylko nie wypinaj tej pod siedzeniem w podłodze po lewej stronie bo tam idą dodatkowo boczne poduchy ).

[tomekjmopl]

Tak tylko dla spokoju ducha :wink: - czy ów przewód jest tylko od brzęczyka?? Pytam, żeby np. nie wyłączyć sobie napinacza pasów czy podobnej ważnej :?: opcji..

[kowal 2002]

O ile pamiętam napinacze są po drugiej stronie ( w słupku, tam gdzie zwijają się pasy ). Kabelek i złączka o której pisałem idą bezpośrednio do przełącznika w zatrzasku pasów ( normalnie styk jest zwarty, a gdy wpinasz pas to styk się rozwiera ). Dla pewności sprawdzę jeszcze jutro czy ten drugi kabel od poduszki bocznej nie ma nic wspólnego z tym od pasów ale raczej nie...

[tomekjmopl]

Wczoraj znalazłem chwilę czasu i pobawiłem się diodami - rezystor nie był najlepszym rozwiązaniem - taki co oszukiwał komputer grzał się jak cholera, a taki co się nie grzał nic nie dawał ; w efekcie wybór padł na żaróweczki, przy czym 5W też dawały za duzo ciepła (no i światła ), metodą prób i błędów doszedłem do tego, że 3W żaróweczka (czyli około 250 mA) wystarcza żeby oszukać komputer - i tym sposobem moja Octa dostała new look na postojówkach (białe diody walcowe zamienniki W5W - światło dzienne - biało - fioletowe)...

Do tego wczoraj wymieniłem Blue Visiony Philipsa na żaróweczki XD5 temperatura barwowa 5800K (proponuję poszukać na forach co ludzie, którym udało się je zdobyć o nich piszą sprowadzane ze Stanów (jeden gość ma na allegro kilka sztuk), pojechałem wieczorem do szwagra i gość myślał, że mam instalację ksenonową (trzeba było widzieć jego minę) , także efekt jest jak dla mnie super - polecam każdemu - i dobrze to wygląda i co najważniejsze świeci super, nie to co barwione na maxa szajsy z marketu...

P.S. Nie miałem jeszcze czasu luknąć pod fotel w sprawie słynnego brzęczyka...

Apropo - dziękuję wszystkim za pomoc!!! 8)

[Maicroft]

Blue Visiony Philipsa na żaróweczki XD5 temperatura barwowa 5800K (proponuję poszukać na forach co ludzie, którym udało się je zdobyć o nich piszą sprowadzane ze Stanów

A maja homologacje na UE, bo jak nie to zebys sie nie zdziwil pewnego dnia

[tomekjmopl]

A jak to pałkersi sprawdzą?? Każą mi żarówkę na środku drogi wyjmować?? Dla bezpieczeństwa mam opakowanie w aucie po philipsach BV, które takową homologację przecież mają :wink:, także w razie czego będę im wciskał, że to jest homologowany Philips... :lol:

[Maicroft]

tomekjmopl, Dowod sie zabiera i wysyla do stacji na przeglad :twisted: To tak jak z wieloma innymi sprawami, ktore moga zostac w kazdej chwili zakwestionowane. Niby malo prawdopodobne, ale zawsze

[tomekjmopl]

wiem, wiem , jednak uwierz mi, że filtr na tych żarówkach jest tak dobrany, że świecą z normalną siłą, a barwa jest biała wpadająca w jasno-niebieską, także nie jest to żaden na maxa niebieski "xenon-zenon" marketowy, świecący na niebiesko w kloszu i do pół metra maksymalnie przed autem :wink: - reasumując - wg mnie nie mają się do czego doczepić, ale jak tafię na upierdliwych na maxa to i tak nic nie pomoże...

by the way - prawko mam od 95 roku, kontroli drogowej (takiej rutynowej) nie miałem jeszcze nigdy :wink: , także mówiąc tak żartem, może dzięki tym żaróweczkom to się zmieni... - kiedyś musi być ten pierwszy raz...

(3 razy miałem styczność z pałkersami od kiedy jeżdżę - raz mała stłuczka, a 2 i 3 raz to nagiąłem przepisy i akurat to widzieli zaczajeni za rogiem)

[ Dodano: Pon 15 Sty, 07 16:58 ]

aaa... ops:

...zapytałem dla picu o wyłączenie idiotycznego brzęczyka niezapiętych pasów i odpowiedź była taka sama - nie da się... :cry:

A wg mnie to im się po prostu nie chce albo mają jakieś durne odgórne prikazy...

Moge Ci podać rozwiązanie "hardware"-owe wyłączenia piszczałki pasów - trzeba wypiąć wtyczkę pod siedzeniem kierowcy z tyłu po prawej stronie zaraz przy zapięciu od pasów ( tylko nie wypinaj tej pod siedzeniem w podłodze po lewej stronie bo tam idą dodatkowo boczne poduchy ).

Szukałem, lukałem - niestety pod fotelem kierowcy nie namierzyłem tej "słynnej" wtyczki :?