OII i koleiny na naszych drogach

[paulus]

Niedawno wrócił szwagier z mazur po dłuższym wekendzie. Nie przyjechał z pustym koszyczkiem :szeroki_usmiech.
Miescowe browary Jurand (mocny) + wędzone sumy - mniam.... palce lizać
Nie mam gdzie tego już pomieścić, w żołądku rzecz jasna.

Przykład;

[darek93]

OII i koleiny na naszych drogach

Witam,

Jestem od niedawna posiadaczem Octavii II 1.6 MPI. Jeżdżąc po naszych dziurawych drogach zauważyłem, że ten samochód bardzo słabo zachowuje się na koleinach. Przy wyprzedzaniu i zmianie pasów ciężko jest utrzymać tor jazdy w momencie mijania koleiny. Nie wiem czy jest to przypadłość mojego autka (zaznaczam, że było kupione w salonie i nie było bite), czy też wszystkie Octavie tak mają. Jeździłem sporo poprzednim modelem octavii i prowadził się dużo lepiej.

Zastanawiam się co może być przyczyną:
1. Ogumienie - jeżdżę na zimowkach 195/65/15, w lecie bede mial 205/55/16 być może to pomoże
2. Układ kierowniczy - może jest jakiś problem z elektornicznym wspomaganiem i ze zwiększającą się prędkością nie zmienia się siła wspomagania
3. Moze ja się nie nadaje do prowadzenia tego samochodu... chociaż dużo jeździłem różnymi samochodami i dotej pory nie miałem tego typu wrażeń
4. Kwestia przyzwyczajenia...
5. A może zupełnie coś innego...

Proszę o pomoc i Wasze opinie na temat wrażeń z jazdy na koleinach

[mirus]

Moja żona miała służbowego Mercedesa A140, jak go dostała założyli w nim nowe opony Uniroyal (chyba tak to sie pisze). Podobnie jak piszesz - trakcja na koleinach to tragedia, szcególnie przy zmianach pasów czy hamowaniu.
Na zimę założyli jej zimówki w takim samym rozmiarze jak letnie - normalnie nie ten sam samochód :twisted:

[leszekmw]

nie mam O2 ale jeżeli chodzi o opony to czym szersza tym gorzej się prowadzi w koleinach niestety , ale jakoś każdy chwali zawias w O2 w porównaniu do O1 , może chodzi o jazde po równej drodze , trochę mnie zmartiwłeś . sądzę że powinieneś podjechać do salonu i wziąść sobie testową i przejechać się kawałek , ewentualnie jakś inną O2 i porównać . może masz coś żle ustawione w geometrii ? hmm..trochę mnie zmartwiłeś :|

[darek93]

Może rzeczywiście to jest kwestią opon. Zbieżność powinna być OK bo przy równym asfalcie samochód nie ściąga.

[Maicroft]

Nie do konca opony, to zawieszenie ma cos takiego w sobie, ze jak przesiada sie z auta ktore mialo belke skretna trzeba sie przyzwyczaic.

Na pocieszenie dodam, ze jak pierwszy raz przejechalem sie Focusem to myslalem, ze tam jest cos zepsute, bo tyl mial takie dziwne ciagoty do jakby plywania

[stysiek]

Na pocieszenie dodam, ze jak pierwszy raz przejechalem sie Focusem to myslalem, ze tam jest cos zepsute, bo tyl mial takie dziwne ciagoty do jakby plywania

No to mnie ucieszyłes

bo ja wlasnie z Focusa na OII sie przesiadam

jezdzilem OII i raczej podobalo mi sie jej zachowanie, ale co tu mozna tak naprawde powiedziec po paru km jazdy testowej

[Jabar1975]

pozwolice ze wtrace:
60kkm na oponach 225/45/17 - i zyczylbym innym samochodom aby tak sie zachowywaly w koleinach (moze to zasluga zawiasu z RS) ale naprawde nie jest zle - a napewno duzo lepiej niz w O1

[hubik]

od listopada jezdze O2, najpierw na fabrycznych 205/55/16, teraz na zimowych 195/65/15 i uwazam, ze samochod zachowuje sie normalnie, tzn w porownaniu z poprzednimi, ktorymi jezdzilem, nie stwierdzam zeby zachowywal sie zle w koleinach :wink:

[greszczyn]

W koleinach to prawie kazdy samochód zachowuje się tak samo , jedzie prosto jak po szynach :twisted: ( chyba , że mamy jakąś ekstemalną szerokość opon ) , faktem jest jednak iż przy zmianie pasa , przejeżdzaniu przez koleiny , buja budą .
IMO przyczyną są zimówki . Inny profil i szerokość , opona układa sie jak balon , inna guma ,bardziej miekka i sama rzeżba bieżnika ( np. grube ponacinane klocki ) powodują diametralne odmienne zachowanie się samochodu . Kulam się także na zimówkach 195/65 R 15 i w porównaniu do letnich opon jest duża różnica , na kożyść letnich laczy .
Pozostaje jeszcze kwestia ciśnienia w oponach , o czym często zapominamy .

Mnie koleiny nie były takie straszne jak zakręty . Przez długi okres czasu , jadąc w zakrętach , miałem wrażenie , że tył auta jest za lekki i za chwilę bedę jechał " tyłem do przodu " . Wrażenie mijało jak miałem np. komplet pasażerów ( auto dociążone ) , lub załadowany bagaznik , całkiem inne prowadzenie . Obecnie z lekka leczą mnie kierowcy którzy , z niewiadomych powodów , hamują przed zakretem :twisted: ( byc może wjeżdzają się w auto ? ) :szeroki_usmiech

Kwestia przyzwyczajenia

[WIELKIBONGO]

Ja też niedawno przesiadłem się z OI do OII i też mam wrażenie,że za chwilę wyprzedzi mnie tył ale jest to tylko złudzenie.Generalnie nie ma porównania w prowadzeniu a jeżeli chodzi o koleiny to w zasadzie wydaje mi się,że OII lepiej zachowuje sie od OI,tyle,że może to być odczucie subiektywne

[-Piotr-]

Jest to być może spowodowane innym - lepszym przyleganiu opon do płaszczyzny drogi w zawieszeniu wielowachaczowym. :!:

[supervisior]

Ja użytkuję juz drugi egzemplarz 02 przez 3 lata /przedtem liftback a teraz kombi / i naprawdę trudno jest mi się z Tobą zgodzić że 02 zle się spisuje na koleinach powiedział bym nawet że wyjątowo bardzo dobrze.W porównaniu do wiekszych aut którymi jeżdziłem tj Astra C ,Vectra B, Focus I . mondeo I, II i III , Stilo,

[onyx73]

przy przesiadce z o1 do o2 wyczuwalem pewna nerwowosc w prowadzeniu się auta, myslę ze przyczna jest wspomaganie w o1 hydrauliczne a w o2 elektryczne i zwiazana z tym wieksza czulosc wspomagania w o2, kwestia przyzwyczajenia poprostu...

[darek93]

Oddalem w koncu moja Octavie do serwisu i sie okazalo, ze byl problem ze wspomaganiem. Nie zmniejszal sily wspomagania przy przyspieszaniu i dlatego tak ciezko sie samochod prowadzil (tak na prawde to prowadzil sie az za lekko i pewnie dla tego tak ciezko jezdzilo sie po koleinach).

Po naprawie nie straszne mi juz zadne koleiny i samochod jezdzi jak po szynach. Chociaz musze powiedziec, ze w serwisie patrzyli na mnie jak na debila, ze skarze sie na prowadzenie Octavii II. Juz myslalem, ze to moze ja jestem jakis nadwrazliwy.