jak można - jeżdziłem i pajero / nawet całkiem niedawno / i cruiserem . w pajero mało nie wyleciałem z trasy na zakręcie bo się zapomniałem :szeroki_usmiech , niestety to nie są auta do szybkiej jazdy po zakrętasach choc przyspieszsa do 120 całkiem fajnie /disel/ . ten którym jeżdziłem należy do spokojnego kierowcy i lata tylko w trasie w zasadzie - nie psuje się. ale inny klient miał takiego samego i troszke mniej spokojny był , lubił wypady w teren , ciągał trailer , ogólnie dość rozrywkowy i rozrywkowych miał znajomych tak więc przy imprezkach toche go ujeżdżali - psuł sie trochę :diabelski_usmiech , aż do urwania sie paska rozrządu włącznie :!: . land cruser przyjemniejszy do jazdy , mniej bujający ale też utrzymanie zdaje się trochę droższe . klient ma bezynkę jakąś dużą , 4.2? . ma gaz co prawda ale dużo jeżdzi i utrzymanie samochodu kosztuje go jakieś koszmarne pieniądze . wóz w zasadzie sie nie psuje choć dużo jeżdzi po lesie / myśliwy/ . fajne samochody ale trzeba miec kasę na ich utrzymanie no i nieda się nimi poszaleć. w sumie to i jeepem jeżdiłem ale mało też benzyna 5 z kawałkiem , zwierzęcy mocno , na zakręcie lepiej nie dodawać gazu bo mozna pojechać prosto , tym bardziej jak jest zła lub brudna nawierzchnia . a ostatnio jeżdziłem ramem :diabelski_usmiech , 5.7 litra zdaje sie , wysoko jak w tirze i wszystko z drogi spierdziela :szeroki_usmiech
[ Dodano: Czw 17 Maj, 07 11:53 ]
takie tam....ale żeby nie zakładac tematu. jeżdziłem wczoraj mercem e 270cdi - salon , około 3 lat , 150 tyś km. skrzypiace plastiki na desce , kierownicy , gdzieś po bokach :| , i taki wogóle mocno rozbujany , może zawias wysiadł. skóra na kierowniku jak po 300tyś ale może gosciowi sie tak ręce pocą . jakby tak moja skoda skrzypiała to bym sie powiesił chyba.
[ Dodano: Czw 17 Maj, 07 11:53 ]
takie tam....ale żeby nie zakładac tematu. jeżdziłem wczoraj mercem e 270cdi - salon , około 3 lat , 150 tyś km. skrzypiace plastiki na desce , kierownicy , gdzieś po bokach :| , i taki wogóle mocno rozbujany , może zawias wysiadł. skóra na kierowniku jak po 300tyś ale może gosciowi sie tak ręce pocą . jakby tak moja skoda skrzypiała to bym sie powiesił chyba.
Komentarz