Problemy cz.2

[izapie]

deespe, podaś średnice wewnętrzną i ile tego chcesz załatwię ale bez nacięcia

[ziutsane]

Problemy cz.2

Czesc mam 2 pytania dosc istotne dla mnie
1: zlamany mam ten zolty plastik przy bagnecie mniej wiecej tak w polowie zamowilem juz nowy ale pytanie dotyczy czy dam rade sam go wymienic ? i czym grozi jazda ze zlamanym tym plastikiem !?
2: dzis zakopalem sie w dosc glebokim sniegu i wyjezdzajac na dosc duzych obrotach po chwili poczulem z wlotu powietrza smrod spalenizny otworzylem maske i cos smierdzialo z ololicy silnika takim spalonym plastikiem jakby dodam ze nie jechalem na polsprzegle co to moze byc za smrod a raczej z czego !? powinienem sie martwic !? z gory dzieki za odpowiedzi !

[Maicroft]

Na pol sprzegle ruszasz ze sniegu, wiec sie troche przyjaralo Nic mu nie bedzie, pewna teoria glosi, ze wtedy lepiej uklada sie tarcza do docisku :szeroki_usmiech

Puki drut nie wpadl na sam dol to nie bedzie problemu. Jak zdejmiesz oslone silnika, to cala ta rurka w ktorej jest bagnet jest demontowalna, tylko nie wiem czy na wcisk, czy zakrecana. I wtedy problem glowy

[ziutsane]

dzieki o to mi chodzilo gleboki snieg nie sluzy mojej czeszce :E a co do bagnetu to nie wpadnie na pewno sam bagnet ale nie wiem co sie stalo z kawalkiem plastiku ktory odpadl z tej prowadnicy plastikowej jest dziura taka ze moge wsadzic maly palec :/ w piatek dostane nowke wiec bedzie mam nadzieje ok tak na marginesie dla wiadomosci place 44 zl jakby ktos w przyszlosci byl ciekawy ile to kosztuje

[b707]

Smród gumy czy plastiku? Dzisaj sąsiad chciał na wstecznym pokonac górke która mu słuzby oczyszczania miasta usypali... tył przejechał przód prawie dał rade ale górka pokonała jednak dwulitrowy silnik... Troche pokręcił kólkami i zaleciało palonymi oponami bo sie mocno rozgrzały. Może u Ciebie byłopodobnie... chyba ze jednak to plastyk
pzdr

[ziutsane]

raczej plastikiem :/ moja 150 konna octa dala gorce z sniegu a wszystko przez moja narzeczona bo sie mnie nie posluchala i wjechala w gleboki snieg nie chcialo jej sie na okolo jechac i potem ja musialem sie z tego bagna wydostac jakos :/

[b707]

raczej plastikiem :/ moja 150 konna octa dala gorce z sniegu a wszystko przez moja narzeczona bo sie mnie nie posluchala i wjechala w gleboki snieg nie chcialo jej sie na okolo jechac i potem ja musialem sie z tego bagna wydostac jakos :/

Dlatego ja woze wyposażenie z patrola ze soba pare trapów i małą saperko-szufle Niesamowice przydatna sprawa ostatnio Polecam saperka, trapy są drogie i jak ktos sie uprze a chce tanio to jakis dobry majster i dobra stal.
pzdr

[-Piotr-]

Wyślizgać podjazd to nie sztuka. Kto piłuje silnik , jak nie ma efektów trakcyjnych? Wszystko zależy od techniki jazdy . Jak opisał Maicroft, to typowy objaw "bujania" w miejscu. Jeśli nie uniemiętnie manewruje się kołami przednimi w trakcie wyjazdu z utrudnionych sytuacjii, to i saperka nie pomoże.