Witam kolegów.
Posiadam O1 z przebiegiem 220kkm. Na ostatnim serwisie wlałem półsynt. mobila i nie wiem czy dobrze zrobiłem.
Chciałbym teraz tz przy następnej wymianie zrobić płukanie LiqiMoli i zalać motulem 5w/40
Co wy na to
Pozdrawiam
Witaj . Odradzam, takie zabiegi to nic dobrego . Jeździ się zazwyczaj na pełnym syntetyku firma dowolna byle spełniał normę zalecaną przez producenta silnika. Mój klekot śmiga na olejach Orlena serii Platinum pełny syntetyk . Przejechałem prawie 400 kkm i nic się nie dzieje, nie dolewam między wymianami.
Odnosnie plukanek z mojego doswiadczenia :szeroki_usmiech
W Skodzie plukalem 2 razy, bez zauwazalnych roznic.
Natomiast w Tipo 93r. jezdzacym na mineralu, zalalem plukanke Millers, zalalem polsyntetyk, wlalem czysciciela wtryskow Millers. Efekt - chyba ciut dynamiczniejszy, a co najlepsze - spalanie o 0,8l w dol :twisted:
Aczkolwiek czytalem ze komus odlepione brudy pozalepialy kanaliki i sie zatarla jednostka. Wiec kazdy w swom sumieniu niechaj rozwazy
Komentarz