SDI - nierówno pracuje i kopci na biało

[matiz98]

cowboy
czyli kolejny AXR potwierdza regułę że nie było widać jeszcze tego silnika aby miał mniej niż 110
może ludziom ze Skody pomerdało się i on miał mieć w papierach 110 zamiast 101 :szeroki_usmiech

[danynx]

SDI - nierówno pracuje i kopci na biało

wczoraj odebrałem samochód od lakiernika (był sprowadzany z Francji). Teraz mogę więcej powiedzieć o objawach. Na zimnym silniku na wolnych obrotach dosyć mocno nim rzuca, po ruszeniu po kilku minutach pracy też nierówno przyspiesza, kopci na jasno. Po długim nagrzaniu (ok. 0,5 godz. pracuje równiej). Po nagrzaniu, podczas jazdy pracuje jakby na 3 cylindrach, kopci jasnym dymem (białym o charakterystycznym zapachu raczej nie spalonego oleju lecz roby), czuć jakby nie spalał do końca mieszanki paliwa. Zachowuje się jakby niewykorzystywał swojej (niewielkiej ale zawsze...) mocy (wiem że to tylko 68 KM ale mimo to powinien stabilnie ciągnąć) Jak wcześniej wspomniałem, podczas przyspieszania i jazdy lekko szarpie. Dodatkowo przy przyspieszaniu coś gwiżdże, syczy jakby miał jakąś dziurę przy kolektorze (niestety to nie turbinka ;( ) - co może być nie tak ?

[szkoda]

no wyglada to na uszczelke pod glowicą IMHO :roll:

[daneczek76]

Ja bym sprawdził po pierwsze czy płynu chłodzącego nie ubywa i jak tam z olejem ale jestem tego zdania i tak jak pisze szkoda,

[danynx]

Ja bym sprawdził po pierwsze czy płynu chłodzącego nie ubywa i jak tam z olejem ale jestem tego zdania i tak jak pisze szkoda,

Zamierzam go podpiąć pod kompa - VAG. Na jakie bloki zwrócić szczególną uwagę / które brać pod uwagę do ew. weryfikacji?

[Masmo]

Biały dym może też w diesel'u oznaczać problem z kątem wtrysku. Ale w SDI (jak w TDI) powienien być ustawiany przez ECU więc dziwne :roll: . Uszczelka pod głowicą raczej nie dałaby takich objawów jak kolega opisuje (zapach niespalonego paliwa i szrpanie). Koniecznie zrób diagnozę Vag-Com,em. Sprawdź kąty, dawki itp.

[RomanS]

Biały dym to para wodna, zabarwiony na błękitno to olej, niespalona ropa to dym czarny. Wszystko to oczywiście w dobrze nagrzanym silniku, bo na zimno to zawsze para wodna w zimnym układzie wydechowym wystąpi.

Sprawdź czego Ci ubywa (płyn chłodniczy, olej). Paliwo (ropa) wątpliwe, zresztą porównaj z widokiem i "zapachem" Ikarusa ruszającego z przystanku lub jakiegoś Stara czy Kamaza :wink:

[Masmo]

...niespalona ropa to dym czarny. ...:

Ropa to w szybie naftowym jest :wink: . A niespalony olej napedowy jest właśnie biały przy niewłaściwym kącie wtrysku. Przerabiałem coś takiego w Omedze 2,3D jak pomapa była ostro przestawiona. Dymił na biało tak że nie było nic widać w lusterku.
Czarny to spalony olej nap. tylko z niedomairem powietrza.

[chester121]

co do uszczelki pod glowica to raczej nie jest to bo gdyby ona zaczynala puszczac
to po pierwsze uklad chlodzenia by sie zapowietrzyl autko zaczelo by sie przegrzewac, no i by przestal dmuchac cieplym powietrzem do kabiny a chyba takich problemow nie masz

co do zlego kata wtrysku to ja w swojej mialem tylko delikatnie zmieniony i juz byl problem z uruchamianiem go (jezdzil dobrze) wiec jesli odpala ci bez problemu to kat wtrysku chyba tez miesci sie w granicach bledu

ja bym obstawial ze to trzesienie autka moze byc od np kola dwumasowego
albo innego ukladu przeniesienia napedu

[Maicroft]

Korekcje na wtryskach zobaczyc oraz kat wtrysku.

[Sigma_74]

Ja bym sprawdził po pierwsze czy płynu chłodzącego nie ubywa i jak tam z olejem ale jestem tego zdania i tak jak pisze szkoda,

również bym sie ku temu schylał.

[danynx]

co do uszczelki pod glowica to raczej nie jest to bo gdyby ona zaczynala puszczac
to po pierwsze uklad chlodzenia by sie zapowietrzyl autko zaczelo by sie przegrzewac, no i by przestal dmuchac cieplym powietrzem do kabiny a chyba takich problemow nie masz

autko wolno się nagrzewa, ale podczas jazdy trzyma idealnie 90 oC,. Podczas postoju temp. dość szybko spada ale to może wina mniejszej chłodnicyo ok. 1/3 (od benzyniaka jest wstawiona)

co do zlego kata wtrysku to ja w swojej mialem tylko delikatnie zmieniony i juz byl problem z uruchamianiem go (jezdzil dobrze) wiec jesli odpala ci bez problemu to kat wtrysku chyba tez miesci sie w granicach bledu

odpala bez problemu za to jeźdezui jak kulawy [/quote]

ja bym obstawial ze to trzesienie autka moze byc od np kola dwumasowego
albo innego ukladu przeniesienia napedu

nie sądzę. czuć że drgania są przenoszone od silnika a nie gdzieś z zewnątrz. dodatkowo ewidentnie nierówno pracuje

[ Dodano: Pon 12 Lut, 07 22:50 ]

Ja bym sprawdził po pierwsze czy płynu chłodzącego nie ubywa i jak tam z olejem ale jestem tego zdania i tak jak pisze szkoda,

również bym sie ku temu schylał.

ciężko stwierdzić po przejechanych 100 km ale póki co olej wydaje się być OK czyli 3 mm brakuje do max. i płyn chłodzący też jest między min. a max.

[chester121]

no to chyba zostaje tylko vag
acz kolwiek nadal uwazam ze moze to byc wina przeniesienia napedu
czy np na postoju jak silnik zaczyna nie rowno pracowac i pdniesiesz amske to silnik mocno nie rownomiernie lata, czy ma w miare rowna czestotliwosc ???

[danynx]

no to chyba zostaje tylko vag
acz kolwiek nadal uwazam ze moze to byc wina przeniesienia napedu
czy np na postoju jak silnik zaczyna nie rowno pracowac i pdniesiesz amske to silnik mocno nie rownomiernie lata, czy ma w miare rowna czestotliwosc ???

masz na myśli skrzynia/silnik?

[chester121]

tak

[RomanS]

RomanS napisał/a:
...niespalona ropa to dym czarny. ...:

Ropa to w szybie naftowym jest

Masmo, chyba za krótko jeździsz dieslem skoro nie wiesz o czym piszę ???

Czysta złośliwość z Twojej strony :diabelski_usmiech

To inaczej: gdy coś robi zadymę z powodu niespalonego oleju napędoweg [(ON) - teraz dobrze, naukowo, prawda ? :diabelski_usmiech ] to można się tym udusić, smród potworny.
Smrodu niespalonego ON nie sposób pomylić z np. olejem w spalinach.
Oczywicie jak ktoś tego nie rozróżnia to nie warto o tym pisać.

[Masmo]

RomanS napisał/a:
...niespalona ropa to dym czarny. ...:
Ropa to w szybie naftowym jest

Masmo, chyba za krótko jeździsz dieslem skoro nie wiesz o czym piszę ???
Czysta złośliwość z Twojej strony :diabelski_usmiech .

Jak tam złośliwość :wink: Tylko dbam o właściwą nomenklaturę. Ropa to zupełnie co innego. Tak nazywają olej napędowy złtówkarze :szeroki_usmiech

To inaczej: gdy coś robi zadymę z powodu niespalonego oleju napędoweg [(ON) - teraz dobrze, naukowo, prawda ? :diabelski_usmiech ] to można się tym udusić, smród potworny.
Smrodu niespalonego ON nie sposób pomylić z np. olejem w spalinach.
Oczywicie jak ktoś tego nie rozróżnia to nie warto o tym pisać.

Właśnie, właśnie. Nie sposób na forum załączyć próbki smrodu prawda? Ale taki dym nie jest typowo czarny. Przy zbyt późnym wtrysku ma właśnie taki niebiesko-biały kolorek.

Że dobrze zapala to może nic nie znaczyć. Silnik zapala przy kącie wtrysku ustalonym statycznie a później EKU ustawia na podstawie czujników na wale korbowym. Może być np powalona pompa wtryskowa i ustawiać kąt inaczej niż powinna na podstwie sygnału z EKU. Generalnie sprawa może wymagać dobrego speca od TDI.

[danynx]

DODAM ŻE SAMOCHÓD BYŁ PO DACHOWANIU. MOŻE OLEJ ZDĄŻYŁ SPŁYNĄĆ DO TŁOKÓW, POSTAWILI GO NA KOŁA :x URUCHOMILI SILNIK :x I KORBOWÓD/KORBOWODY POWYGINANE?

[chester121]

jesli odpalili odrazu po odwroceniu to jest to mozliwe ale jesli odczekali pare minut to nic nie powinno sie stac( a chyba nikt po dachowaniu nie odpala odrazu autka tak mi sie przynajmiej wydaje :roll: )

danynx, nie panikuj nie potrzebnie sprawdz najpierw na vagu, bo mozliwe ze jest to drobna usterka, a ty sie nie potrzebnie denerwujesz,
acha patrzyles czy trzesie ci sie silnik jakos nie naturalnie???
pzdr

[danynx]

jesli odpalili odrazu po odwroceniu to jest to mozliwe ale jesli odczekali pare minut to nic nie powinno sie stac( a chyba nikt po dachowaniu nie odpala odrazu autka tak mi sie przynajmiej wydaje :roll: )

danynx, nie panikuj nie potrzebnie sprawdz najpierw na vagu, bo mozliwe ze jest to drobna usterka, a ty sie nie potrzebnie denerwujesz,
acha patrzyles czy trzesie ci sie silnik jakos nie naturalnie???
pzdr

OKI...czekamy cierpliwie :/ tzn. nienaturalnie nie, poprostu jakby chodził na 2-3 garach i cholernie dymi aż dusi i sczypie w oczy. No i mam wrażenie że pali jak smok

[chester121]

nie wiem jak to w dieslach ale w benzyniaku koledze popsula sie jedna cewka( tn nie dwala rownej iskry) i palil na 4 czasmi na 3 garach to silnik raz na 1-2sec mocno trzasl bylo to odczuwalne w calym samochodzie (a silniczek ma maly 1.2)

[Masmo]

OKI...czekamy cierpliwie :/ tzn. nienaturalnie nie, poprostu jakby chodził na 2-3 garach i cholernie dymi aż dusi i sczypie w oczy. No i mam wrażenie że pali jak smok

Nie chciałbym być złym prorokiem ale w połączeniu z informacją o dachu to faktycznie wygląda na mechaniczne uszkodznie tłoka lub zaworów na 1 cylindrze. Jak nie będzie spalał paliwa to bedzie szczypiący dym z niespalonego paliwa. Sparwdź cisnienie sprężania. To najprostrza dignostyka mechniki silnika.

[chester121]

danynx, a ty byles przy tym dachowaniu (czy odpalili odrazu czy czekali az olej opadnie??)

Masmo, tak sie zastanawiam bo ja moja audica tez mialem dachowanko
(tylko ze lezalo na boku) po postawieniu na asfalt postala jakies 5 min i odpalilem
silnik odpalil bez problemow i rowno pracowal, no i dojechalem do domku (okolo 3km)
czy jest mozliwosc taka ze po pewnym czasie mi tez moga sie popsoc zawory(bo mam ich az 20) albo tloki
czy jest to momentalna usterka ze jak bym dojechal do domu to juz powinien silnik chodzic inaczej (bo chodzi nadal rowniutko jak bozia przykazala )

[danynx]

już wszystko jasne. 2 korbowody wygięte. trzeba wymienić i tyle.... dzisiaj będzie składany

[jaro4444]

już wszystko jasne. 2 korbowody wygięte. trzeba wymienić i tyle.... dzisiaj będzie składany

W sumie nie jest to groźne uszkodzenie ale:
- wał korbowodowy nie jest skrzywiony? W silniku 4 cylindrowwym rzędowym wał korbowodowy powinien być jednopłaszczyznowy (wszystkie czopy wały powinny leżeć na jednej płaszczyźnie),
- najczęsciej takie uszkodzenie (dostanie się płynu do przestrzeni cylindra) może również uszkodzić głowice, zawory, pierścienie, sworzeń tłokowy, tłok (owalizuje się otwór sworznia i później nieźle napier...) oraz gładź cylindrową,..

Dlatego z euforią optymizmu bym się nie śpieszył a raczej czekał na gorsze następstwa :?

To co pisałeś o białym dymieniu i wielkim spalaniu śwadczy o niedostatecznym stopniu kompresji (za mała temperatura na końcu sprężania i dlatego nie dochodzi do samozapłonów w silniku ZS). Mam nadzieje, że to tylko pogięte korbowody...