Ogrzewanie w Octavii I

[ead]

Sprawdziłem dzisiaj mocowanie wspomagania i jest o.k.
Później sprawdziłem poduszkę pod aku i faktycznie ona ma luz,który daje takie dźwięki jak szarpię silnikiem w prawo-lewo. Na razie będę jeździł, jak mnie najdzie to wymienię.
Dzięki za sugestie,jak coś to piszcie jeszcze..... :P

[Kubzol]

Ogrzewanie w Octavii I

Witam, od niedawna jestem szczęśliwym posiadaczem octavii I 1.9 tdi rok 2000 i ciekawy jestem po jakim czasie u Was z nawiewów leci ciepłe powietrze? U mnie jest to około 10 minut, co czasami jest uciążliwe (zaparowane szyby od środka). W innych autach z jakimi miałem styczność trwało to znacznie krócej, ale nie były to diesle. Głównym powodem jest silnik diesla który dłużej się nagrzewa? Czy może coś innego?

Pozdrawiam

[rafiki]

Kubzol, ja u siebie nigdy nie sprawdzałem, ale może być podobnie jak u Ciebie. Natomiast jedno co sprawdziłem u siebie, to jak mam zaparowane szyby to najszybciej para mi schodzi jak puszczę z max siłą całkowicie zimny nawiew na przednią szybę. W starym mietku mojego taty (W124 200D) praktycznie do 5 minut po ruszeniu (nie odpaleniu silnika) leciało już cieplejsze powietrze.

[Voit]

Re: Ogrzewanie w Octavii I

(...)Głównym powodem jest silnik diesla który dłużej się nagrzewa?
(...)

...Dokładnie, czas po którym z nawiewów zaczyna lecieć ciepłe powietrze zależy o tempa nagrzewania się silnika.
Zima dłużej, latem trwa to krócej.
Można ograniczyć parowanie szyb.
Sprawdź, czy nie masz przypadkiem jakieś kałuży pod dywanikiem.
Ja jeżdżę z włączoną klimatyzacją, klima osusza powietrze.
W okresie gdy używam ogrzewania (zwłaszcza zimą) staram się zostawiać na noc samochód dokładnie wywietrzony i zimny. Pozostawienie nagrzanego wnętrza na noc powoduje parowanie szyb od środka. Tym większe im większa jest różnica temperatur, pomiędzy wnętrzem auta a otoczeniem.
Zimą jest z tym problem, bo para pieknie zamarza, a silnik bardzo wolno się nagrzewa.

[dominik9420]

Kubzol,
1. Zmień filtr kabinowy!- jeżeli on będzie wilgotny, no to cudów nie ma... :roll:
2. ja po zimie zawszę robię taki myk, że czyham na b. słoneczną pogodę i wtedy na cały dzień wywalam dywaniki z samochodu otwieram wszystkie drzwi i suszę auto.
3.

ciekawy jestem po jakim czasie u Was z nawiewów leci ciepłe

To zależy od pojemności silnika... im większa pojemność, tym wiadomo więcej energii
Ja dieslem nie jeżdżę, więc nie powiem :wink:
Widać, że kolega z fizyki uciekał i nie wie czamu szyby parują :twisted:
Podpowiem: szyby parują poprzez dużą różnicę temperatur, zwróć uwagę, że jak masz pokrętło na innej pozycji niż szyba i masz włączony obieg wenętrzny ( zamknięty) to jak przekręcisz na szybę, to on automatycznie się otwiera
Ale jak wykonasz 2 up kroki z czego 1 NAJWAŻNIEJSZY, to nawet z samego początku (jak leci zimne ) pokrętło- szyba, ciepłe na full i nadmuch na 1/2 i nie będą parować


[ Dodano: Sob 29 Mar, 14 23:10 ]

Ja jeżdżę z włączoną klimatyzacją, klima osusza powietrze.

Tylko gorzej, jak ktoś klimy nie ma, to i osuszacza automatycznie też nie :diabelski_usmiech

[Gość]

Przywyczaj sie, niestety ale te autka tak sie grzeja. Moja grzala dopiero po przejechaniu paru kilometrow w zimie. Na parujace szyby to czysty filtr kabinowy, wlaczona klima ( w zimie i na jesien nieodzowna) i przedewszystkim dzialajaca klapa obiegu wewnetrznego, bo jesli jest zepsuta (a czesto sie to zdarza) i masz w pozycji obiegu wewnetrznego lub nawet nie pelnego to szyby beda parowac niemilosiernie. Jakbys kiedys podpinal pod kompa zwroc uwage na blad klapy V71 czy jakos tak.
ps. do benzyny nie ma co porownywac (chyba ze jest dogrzewanie), teraz w aucie cieplo zaraz po wyjezdzie z garazu, a po 2 kilosach juz silnik prawie cieply.

[Waśka]

kilka minut trzeba niestety odczekać zanim zacznie grzać. Octavia to jednak samochód budżetowy w piórkach premium i nie ma Paryża
na zaparowane szyby jest prosty patent. oczywiście filtr kabinowy warto wymienić, ale podstawą jest wyrównanie różnicy temperatur pod koniec jazdy. 2-3 min przed zaparkowaniem uchylasz okno albo na parkingu zostawiasz na 2 min pootwierane drzwi. wnętrze się ochładza i para nie ma szans się pojawić. oczywiście zawsze warto przy każdej okazji wysuszyć dokładnie podłogę pod dywanikami.