Transportowanie rowerów

[morfeo11]

Mozna jeszcze dodac Tomaracing, Trax, VTG. No i Autobodex, czyli Bogumil.

Osobiscie mialem stycznosc z El-teciem i Bogumilem (co prawda nie w temacie FMIC, ofkoz) i z czystym sumieniem moge polecic obie te firmy.

Co do zakupu samego Intercoolera to i tak raczej bedziesz musial sam poszukac.

[Rnest]

Transportowanie rowerów

Jako że chcemy dowozić sobie rowery (w liczbie sztuk dwóch) w różne miejsca, zaistnieje konieczność wyboru jakiegoś bagażnika, albo "uchwytu rowerowego" montowanego na tylnym bagażniku. Rozmyślam sobie, że bagażnik dachowy byłby nieco bardziej uniwersalny, ale jakoś nie przekonuje mnie np. jazda kilkuset km z rowerami na dachu. Więc może jednak "tylny uchwyt"? Tylko skoro opiera się na elementach karoserii, czy nie będzie przecierał lakieru? Czy są jacyś pewni producenci, którym nie trafia się wypuszczenie skrajnego bubla? Wokół jakich rozwiązań oscylować (dla O2 osszzzywiście )? Może sami macie jakieś ciekawe rozwiązania?

--
E

[Samiec]

Re: Transportowanie rowerów

Więc może jednak "tylny uchwyt"? Tylko skoro opiera się na elementach karoserii, czy nie będzie przecierał lakieru?

A nie jest tak ze tylny bagaznik rowerowy jest montowany na haku? :roll:

[Rnest]

Re: Transportowanie rowerów

Więc może jednak "tylny uchwyt"? Tylko skoro opiera się na elementach karoserii, czy nie będzie przecierał lakieru?

A nie jest tak ze tylny bagaznik rowerowy jest montowany na haku? :roll:

wstępnie się rozglądałem i są również takie montowane bez haka (ja akurat nie zamierzam go mieć). Jakoś się na zderzaku opierają czy jak...

--
E

[Maicroft]

Mikrus bedzie dostepny to sie wypowie w sprawie bagaznika na tylenj klapie. Z tego co pamietam on cos takiego ma u siebie. A co wlasnosci niszczacych tych bagaznikow to one jest tak samo przeczulony jak ja, a wiec to musi byc dobre.

Co do bagaznika na dachu to do bazy mamy dwa bagazniki i oba dzialaja wten sam sposob. Rower trzyma sie za przedni widelec - kolo jest zjete i tu jest problem bo cos z nim trzeba zrobic. Ale wg mnie to jest jedno z pewniejszych mocowan. Jest jeszcze jedna wazna rzecz, czy rower ktory posiadasz ma mozliwosc transportu na bagazniku dachowym z uchwytem do ramy. Wiele firm zabronilo ze wzgledu na konstruowanie ram rowerowych z cieniowanych rur co przy skreceniu na takim bagazniku moze spowodowac zgjecie ramy. Troche siedze w tej branzy i widzialem juz wiele takich ram gdzie wlasnie zly bagaznik pogial ja. Drugi bagaznik to jest taka samorobka :diabelski_usmiech Wykorzystalem szyne z oryginalu i przykrecilem stara piaste rowerowa troche ja szlifujac. Rowery przejechaly w ten sposob okolo 4tys km w tym wyjazdy do Chorwacji na Wegry i po Polsce i nic zawsze dojechaly.

Najbezpieczniej to na rowerku :P

[MiKruS]

Re: Transportowanie rowerów

Jako że chcemy dowozić sobie rowery (w liczbie sztuk dwóch) w różne miejsca, zaistnieje konieczność wyboru jakiegoś bagażnika, albo "uchwytu rowerowego" montowanego na tylnym bagażniku. Rozmyślam sobie, że bagażnik dachowy byłby nieco bardziej uniwersalny, ale jakoś nie przekonuje mnie np. jazda kilkuset km z rowerami na dachu. Więc może jednak "tylny uchwyt"? Tylko skoro opiera się na elementach karoserii, czy nie będzie przecierał lakieru? Czy są jacyś pewni producenci, którym nie trafia się wypuszczenie skrajnego bubla? Wokół jakich rozwiązań oscylować (dla O2 osszzzywiście )? Może sami macie jakieś ciekawe rozwiązania?

Maicroft dobra masz pamiec.

Rnest - ja jestem zadowolony z bagaznika na tyl auta (nie na haku). Z tym, ze od razu uprzedzam, ze uzywam go na krotkich trasach. Jesli mialbym wozic rowery na urlopy nad morze, itp., to lepszym rozwiazaniem jest zdecydowanie bagaznik dachowy.

Przyczyna jest prosta - z tylu auta robi sie dosc spora "wajcha" i na naszych nierownych drogach zaczyna to wszystko zbyt mocno podskakiwac. Dlatego jest mi zal samochodu, bagaznika i rowerow jechac szybciej niz 110-120 km/h.
Jesli chodzi o uszkodzenia lakieru to oczywiscie sa one tez mozliwe. Ja zawsze oczyszczam dokladnie miejsca w ktorych bagaznik bedzie sie stykal z lakierem i to skutkuje - sladow ani uszkodzen zadnych nie mam.

W kazdym razie podsumowujac IMHO - bagaznik na tyl jest okej, ale raczej tylko na krotsze trasy.

[Maicroft]

I jeszcze jedno. W naszych autkach combi montujac bagaznik na klape musimy postarac sie o oswietlenie i tablice bo rowery to zaslaniaja. Wiem ze lampy widac zle panowie wladza nie zawsze sa wyrozumiali.

Ogolnie z rowerem czy na haku czy klapie lub dachu nie powinno sie jechac szybciej nize te 110-120km/h. To ze sie da szybciej nieraz widze, ale to jaki opor takie 2 lub 4 rowery robia przecinajac powietrze to nie kazdy umie sobie policzyc. Z trumna na dachu jest troche lepiej, ale jazda powyzej 180km/h to juz nie jest przyjemnosc a meka ze wzgledu na halas jaki sie robi od takiej plastikowej obudowy.

[leff]

osobiscie woze rowery na dachu, belki fapa + szyny thule i jak do tej pory sie nie skarze a zjezdzilem juz z rowerami na dachu cala polske.

[franca]

ja też używam bagażnika dachowego. na plus trzeba zaliczyć ze możesz go wykorzystać również w zimie (poprzeczki) np do transporu np nart (na odpowiedniej końcówce) czy boxu. pozatym rower ustawiony wzdluz toru jazdy stawia mniejszy obor niz rower ustawiony porstopadle do kierunku jazdy a za tym idzie mniejsze zuzycie paliwa i chyba mniejszy chałas.

[MiKruS]

Ogolnie z rowerem czy na haku czy klapie lub dachu nie powinno sie jechac szybciej nize te 110-120km/h.

No niby tak, ale te 110-120km/h, o ktorych wspomnialem, to z bagaznikiem z tylu to juz jest totalny hardcore - jak wjezdzasz na nierownosci to ostro zaczyna wszystko skakac i z drzeniem rak trzeba zwalniac.

Natomiast z bagaznikiem na dachu mozesz sobie leciec z taka predkoscia i masz wszystko w .

Dlatego podkreslam - krotkie trasy jak najbardziej tak, bo sie latwiej i szybciej montuje i demontuje taki bagaznik, natomiast wyjazdy na wczasy czy cos w tym stylu to juz raczej odpada.

[Rnest]

No i to jest właśnie wiedza, którą można zdobyć od jeżdżących i praktykujących
THX!

--
E

[abyss]

Odkopię temat żeby nie mnożyć podobnych.

Szukam opinii użytkowników bagażników na klapę (wysokich http://www.roof-rack-supplies.co.uk/.../snowdon-2.jpg i niskich http://www.roof-rack-supplies.co.uk/...dartmoor-2.jpg )

Auto mam BEZ haka i bez re hatchback. To co mnie zastanawia i sprawia obawy to fakt "łapania" pasków za górną część szyby (akurtat nie na tych na zdjęciach). Oglądałem hollywoodracks.com F1B i facet w sklepie rowerowym mi odradzał...
Myślałem jeszcze o jakimś tanim bagazniku na dach BEZ relingów, ale na razie nic mi się w oczy fajnego nie trafiło.

UWAGA! jeżdżę zwykle BARDZO wolno (Irlandia) i na krótkie dystanse (150-200km max, zwykle do 50-80km i potem rowerkiem), nie obładowany, więc dostęp do bagażnika nieistotny. Będę wdzięczny za uwagi.

[shok]

Sprawa transportowania rowerów świetnie rozwiązana jest w Holandii.Przykręcasz mocowanie do haka nastepnie zapinasz "reszte ". Niestety takie umiejscowienie bagażnika zasłania rejestracje i na kartce papieru pisze się numery i przyczepia na wspomniany bagażnik.W Polsce niestety nie ma możliwości takiego przniesienia tablicy rejestracyjnej i pozostaje zarejestrowanie bagażnika.ALe... praktycznie nie można miec w Polsce takiego bagażnika, a szkoda bo to super rozwiązanie.Bo nie każdy ma siłe,chęci podnosić rower na dach

[zwolin]

shok, bez przesady średniej klasy rower waży ok 10kg, a wyczynowy 6 z kawałkiem. No chyba, że ktoś ma miejskie kowadło to współczuję.
Ja używałem tylko bagażników na dach. Kiedys jak ścigałem się w Mazovii to nawet bardzo intensywnie i nic się nie działo. Miałem najprostsze uchwyty Thule (bez wypinania przedniego koła). Nie wiem jak można uszkodzić dolna rurę mocując rower. Owija się ramę izolacją, a uchwyt wystarczy zapiąć z wyczuciem. I tak siły podczas hamowania i przyspieszania przenoszone są głównie przez paski trzymające koła. Spokojnie można z takim zestawem jechać 120-140. Tylko trzeba pamiętać o rowerach przed wjazdem do garażu (raz to się z 5cm przed ścianą połapałem).

[bradley]

Niestety takie umiejscowienie bagażnika zasłania rejestracje i na kartce papieru pisze się numery i przyczepia na wspomniany bagażnik.W Polsce niestety nie ma możliwości takiego przniesienia tablicy rejestracyjnej i pozostaje zarejestrowanie bagażnika

A nie mozna odkrecic tablicy rejestracyjnej i wstawic w ten stelarz na tablice dolaczany z bagaznikiem? Posiada on rowniez swiatla stopu i kierunkowskazy.

bez przesady średniej klasy rower waży ok 10kg, a wyczynowy 6 z kawałkiem

A moj wazy 19 :zlosnik1:




To dla tego bagaznika na hak bylo maksimum. Wada niewatpliwie jest to, ze rowery zwisaja na tych ramionach. O wiele lepsze byloby rozwiazanie stelarza na dole, na ktorym rowery stoja i sa przywiazane do ramion u gory.

[przemo9]

ja woziłem nasze rowery : 2 z alu ramami i 1 ze zwykłą stalową, na najzwyklejszych uchwytach (kupiłem w rowerowym lub w tesco za około 30 -40 zł (bez odkręcania przednich kół) zamocowanych do belek na relingach...
Octavią to można trochę przycisnąć ale V max z jaką próbowałem jechać to około 150 km/godz (jak dawnymi czasy jechałem favoritką z dwoma rowerami na dachu to udało mi się rozpędzić do około 105-110 km/godz :lol: ).
Nie mama haka , a policjanci mogą się czepiać do "przysłoniętej tablicy i świateł z tyły, co do bagaznika na tylną klapę , to:
1) chyba byłby problem z takim do kombi;
2)gdzieś czytałem że przewożenienie rowerów z tyłu , ustawionych w poprzek , powoduje znaczne zwiększenie oporu aerodynamicznego - nawet w stosunku do rowerów przewożonych na dachu, ale podłużnie.

Przed zakupem belek do przewozu rowerów warto sprawdzić szerokość rynienek w których stoją koła rowerów: w wąskie rynienki , szyny -uchytó mogą się nie zmieścić szerokie - terenowe - opony rowerów.

[shok]

shok, bez przesady średniej klasy rower waży ok 10kg, a wyczynowy 6 z kawałkiem.

rower Xsinskiego ok 20kg. I ja nie wyobrażam sobie mojej żony jak wkłada rower na dach samochodu.Wspomniany przezemnie bagażnik rozwiązuje ta sprawe.Nawet dziadki po 70 lat nie maja problemów z rowerami a tymbardziej czyjaś żona. :wink:

A nie mozna odkrecic tablicy rejestracyjnej i wstawic w ten stelarz na tablice dolaczany z bagaznikiem? Posiada on rowniez swiatla stopu i kierunkowskazy.

Właśnie nie.Nawet kiedys pan Janusz Weiss próbował to wyjaśnić. Niestety bezskutecznie. :lol:

[abyss]

No i nikt od "klapowców" się nie odezwał jednoznacznie - a najbardziej boję się o szybę w wypadku mocowania taśm "u góry" tylnej szyby.

[Scirocco2]

Jezeli zamierza sie sporo jezdzic z rowerami warto rozwazyc opcje zalozenia haka + bagaznik na hak. Uzywam takiego bagaznika od kilku lat do transportowania ciezkich rowerow DH (ok 20kg sztuka) zdarza mi sie jezdzic i po 1500km w jedna strone z rowerami. Bagaznik na hak wiele + latwe ladowanie rowerow, praktycznie niezauwazalny wzrost spalania, nie pogarsza wlasciwosci jezdnych samochodu, nie mamy zagla o wadze 50kg na dachu. Na autostradzie zupelnie bezstresowo mozemy jechac sobie te 140-150km/h gdzie z bagaznikiem na dachu bym sie raczej bal. Minus to niestety musimy zalozyc hak, oczywiscie zdejmowany + dobrze zrobiona instalacja i na codzien nie widac tego. Takze jak ktos ma zamiar jezdzic wiecej niz raz do roku to polecam to rozwiazanie.

Znajomi uzywali bagaznikow na klape i niestety czesto konczylo sie to porysowanym lakierem, pozatym stabilnosc tego rozwiazania jest kiepska nie mowiac juz o spooooro wiekszym spalaniu.

[zwolin]

rower Xsinskiego ok 20kg

Ło matko, sami miłośnicy DH :lol:

I ja nie wyobrażam sobie mojej żony jak wkłada rower na dach samochodu.

Domyśl się jak ten problem rozwiązywała moja żona :szeroki_usmiech
Jest jeszcze tak opcja, że w combi, to wypinasz koła, stary koc do bagaznika i w 1 min masz z głowy (znaczy się jako awaryjne rozwiązanie, a nie na wciąż).

[abyss]

Jest jeszcze tak opcja, że w combi, to wypinasz koła, stary koc do bagaznika i w 1 min masz z głowy (znaczy się jako awaryjne rozwiązanie, a nie na wciąż).

W hatchbacku jeden mieścił mi się bez wypinania koła - dwa pewnie z wypięciem się zmieszczą - no i jak pisałem zwykle krótkie trasy bo powiedzmy z 80 km, autostrad tam gdzie jadę nie ma, cisnąć się nie da - bo Irlandczycy jeżdżą zupełnie inaczej niż Polacy (potrafi wyjechać z malutkiej przecznicy do połowy drogi bez patrzenia czy ktoś jedzie, o światłach o 18-tej u większości można zapomnieć). Zresztą przy trasie rzędu 80 km i wyjeździe turystycznym prędkość nie ma pierwszorzędnego znaczenia. Jednak pakowanie rowerów do środka budzi mój niepokój od strony technicznej rowerów - czy nie spowoduje np. pogięcia kół gdy jeden leży na drugim... Tani bagażnik na klapę wydawał mi się prostszym rozwiązaniem - ale jak widzę trudno znaleźć kogoś kto je tak wozi octą....

[bradley]

Ło matko, sami miłośnicy DH :lol:

2 detki i juz mam kilogram. Reszty to strach przeliczac

[Maicroft]

shok, bez przesady średniej klasy rower waży ok 10kg, a wyczynowy 6 z kawałkiem.

Tak moze w temacie, to sredniej klasy rower MTB to 11-14kg, a wyzszej osprzet jest juz z lepszej polki to moze byc mniej niz 9kg.

MTB ktory wazy 6kg nie widzialem

[piramida]

Dla przykładu moj DH jezdzi w srodku po rozłożeniu siedzen, wchodzą bez problemu dwa rowery więc jak ktos nie jezdzi w więcej jak dwie osoby to nie potrzeba inwestować w bagażnik :szeroki_usmiech

[ Dodano: Nie 13 Lut, 11 16:57 ]

shok, bez przesady średniej klasy rower waży ok 10kg, a wyczynowy 6 z kawałkiem.

Tak moze w temacie, to sredniej klasy rower MTB to 11-14kg, a wyzszej osprzet jest juz z lepszej polki to moze byc mniej niz 9kg.

MTB ktory wazy 6kg nie widzialem

cięzko bedzie zejść ponizej 10kg w góralu :wink:

[Jacek G]

Hej,
W zeszłym roku kupiłem:

http://www.interpack-sklep.com.pl/platforma-rowery-p-251.html

Zalety:
Założenie pltformy na hak - 15 min
Założenie rowerów i ich stabilne zamocowanie: 15 min
Ma światła i zapasową tablicę - Policja się nie czepia
Jest cicho
Nieznacznie wzrasta zużycie paliwa
Jest tania jesli masz hak

Wady:
Ciężki kawał mela stalowego ~15-20 kg
Musisz mieć hak
Musisz mieć miejsce w piwnicy albo altance gdzie będziesz ją trzymał poza sezonem :lol:
Po dotarciu na miejsce wakacyjne trzeba ją odpiąć żeby nie mieć problemów z parkowaniem :twisted:
Nie jest odchylana więc łatwe dojście do bagażnika odpada (jak masz na niej zamochowane rowery)
Nie jest firmowana znaną marką i nie wiadomo ile lat wytrzyma ....

Podsumowanie:
Sprawdza się rewelacyjnie, przejechała 1500 km po różnych trasach i różnych dziurach (-:
Wiozłem na niej 3 rowery z czego jeden dziecięcy...

Podaję jako opcję dla chętnych.
Pozdrawiam
Jacek