Blacharz - lakiernik

[leones]

WIELKIE dzieki Panowie i Panie za pierwszego mojego spocika, bardzo mi milo poznac was osobiscie.



P.S.
Wielkie dzieki chlopaki za przemily transport, SZKODA masz duza Cole :szeroki_usmiech

[Robin_Hood2]

Blacharz - lakiernik

Witam,
W dniu dzisiejszym w moją stojącą na parkingu przed sklepem 6 - letnią skodzinę OCTAVIA 1 limuzyna wjechał tyłem dosyć mocno klient po czym zbiegł. Niestety z racji braku jakichkolwiek świadków zdarzenia nie udało się ustalić sprawcy.

Efekt:
- wgniecony lewy tylni błotnik w pobliżu drzwi
- uszkodzone lewe tylnie drzwi pasażera na rancie obok klamki
- przytarta klamka lewych tylnich drzwi.

Proszę o radę gdzie można fachowo naprawić autko na terenie województwa warmińsko-mazurskiego, podlaskiego:
1) prostowanie błotnika (gdyż wymiana mija się chyba z celem, chyba że sugerujecie wymianę)
2) wymiana drzwi lewych tylnych (ewentualnie prostowanie)
3) malowanie uszkodzonych elementów (kolor czarny metalik)

i ile to by kosztowało.

Z góry dziękuję za pomoc,
Robert

[Ziomal]

Robin_Hood2, polecam Kalickich , mają autoryzację Toyoty i robią samochody dla MB więc roboty nie partaczą z resztą znajomi na nich nie narzekają

http://www.kaliccy.pl/

[Robin_Hood2]

Witam ponownie,
Na początku dziekuję bardzo Ziomal-owi za informację o warsztacie.

Jestem już po wizycie Pana z mojej ubezpieczalni.
Rezultat niestety troszkę przytłaczający mnie:
- wymiana na nowy tylni lewy błotnik
- wymiana na nowe tylnie lewe drzwi pasażera
- lakierowanie spojllera
- lakierowania błotnika
- lakierowanie drzwi pasażera
- cieniowanie drzwi kierowcy
- wykonanie geometrii samochodu (tylne zawieszenie)
- inne drobne rzeczy typu lakierowanie klamki, wymiana plastików ...

Wszystko co prawda finansowane będzie z mojego AC (niestety ale będę musiał tu dopłacić gdyż wykupione miałem AC - kosztorys a nie AC - serwisowe czyli dostanę kosztorys netto oraz potrącona zostanie mi amortyzacja części).
Pytanie do Was:
1. Czy ktoś z Was wymieniał już w swojej Octavii limuzyna tylni błotnik?
2. Czy taka wymiana jest opłacalna z punktu widzenia dalszej eksploatacji samochodu. nie zostanie przypadkiem utracona geometria samochodu, ?
3. Czy proponujecie inne rozwiązanie np. mimo wszystko "klepanie"

Z góry dziękuję za wszelkie rady, sugestie.

Jutro załączę FOTO przedstawiające uszkodzone miejsce.

Robert

[kokos]

Witam ponownie,
Na początku dziekuję bardzo Ziomal-owi za informację o warsztacie.

Jestem już po wizycie Pana z mojej ubezpieczalni.
Rezultat niestety troszkę przytłaczający mnie:
- wymiana na nowy tylni lewy błotnik
- wymiana na nowe tylnie lewe drzwi pasażera
- lakierowanie spojllera
- lakierowania błotnika
- lakierowanie drzwi pasażera
- cieniowanie drzwi kierowcy
- wykonanie geometrii samochodu (tylne zawieszenie)
- inne drobne rzeczy typu lakierowanie klamki, wymiana plastików ...

Wszystko co prawda finansowane będzie z mojego AC (niestety ale będę musiał tu dopłacić gdyż wykupione miałem AC - kosztorys a nie AC - serwisowe czyli dostanę kosztorys netto oraz potrącona zostanie mi amortyzacja części).
Pytanie do Was:
1. Czy ktoś z Was wymieniał już w swojej Octavii limuzyna tylni błotnik?
2. Czy taka wymiana jest opłacalna z punktu widzenia dalszej eksploatacji samochodu. nie zostanie przypadkiem utracona geometria samochodu, ?
3. Czy proponujecie inne rozwiązanie np. mimo wszystko "klepanie"

Z góry dziękuję za wszelkie rady, sugestie.

Jutro załączę FOTO przedstawiające uszkodzone miejsce.

Robert

w/g mnie nowy blotnik to nowy,geometra nie ucierpi a nigdy nie masz pewnosci ze pod lakierem za jakis czas szpachla nie peknie albo nie odprysnie,nie wiem dokladnie jak w skodzie fabrycznie blachy sa zabezpieczane antykorozyjnie ale ma pewno mniejsze szanse sa w przypadku wymiany na nowy jakichs niespodzianek po jakims czasie niz w elemencie naprawianym.ale to tylko moje skromne zdanie,pozdrawiam

[Ziomal]

Na początku dziekuję bardzo Ziomal-owi za informację o warsztacie.

Do usług

I co robisz u Kalickich ?

[Robin_Hood2]

I co robisz u Kalickich ?

Jutro wysyłam do firmy Kaliccy protokół przygotowany przez likiwidatora szkód celem przygotowania przez nich wyceny.
Po otrzymaniu wyceny od mojego ubezpieczyciela małe porównanie i zobaczymy co dalej.
Jednak ponieważ zależy mi aby samochód był zrobiony porządnie w związku z tym chyba będę się skłaniał ku temu aby naprawa została przeprowadzona w tej firmie.

Pozdrawiam,
Robert

[Ziomal]

Jednak ponieważ zależy mi aby samochód był zrobiony porządnie w związku z tym chyba będę się skłaniał ku temu aby naprawa została przeprowadzona w tej firmie

od razu mówię , że mają samochody zastępcze więc powinno być Ok

[brudnyhary]

tylny błotnik z tego co wiem kończy sie z przodu przy szybie tak wiec zeby go wymienic w całosci musiałby ci blacharz ciąć wzdłuż calego dachu. jak wymieniali u mie to ucieli go na wysokości jak zaczyna sie tylny slupek. co do wymiany to zalerzy jak bardzo jest uszkodzony? bo jesli to jest jakieś nieduże wgniecenie to czasami warto wyklepac tym bardziej że odejmą ci przy wypłacie odszkodowania amortyzacje i może ci zostac niewiele kaski na naprawe. myslę ze jezeli firma zaproponowana przez Ziomala jest solidna to warto sie ich poradzic czy klepac czy wymieniac. u mnie wymieniali ale moje autko miało 1,5 miesiąca i robiłem to w ASO . ale z tego co pamiętam to nie jest do konca taka prosta rzecz. mysle ze własciciel tego zakładu poradzi ci najlepiej.

[Ziomal]

myslę ze jezeli firma zaproponowana przez Ziomala jest solidna to warto sie ich poradzic czy klepac czy wymieniac.

O ich robocie świadczy to że mają autoryzację Toyoty i malują samochody dla Mercedes-Benz :wink:

[Sebastian_M26]

myśle że jeśli można bez grzania wyprostować błotnik to warto, u siebie miałem wgniecenie i ryse do podkładu, ubezpieczyciel zakwalifikował do wymiany,
znajomy lakiernik odradził wymiane gdyż ten nowy wcześniej czy póżniej będzie rdzewiał,
wymiana polega na ucięciu go na wysokości przedniego słupka oraz rozwiertanie zgrzewów a następnie wspawanie,

każdy później pozna że był wymieniany bo to co fabryka nie da sie zrobić

które ubezpieczalnie mają variant service/gotówka?

i o ile groszy był tańszy variant kosztorys od service?

[Robin_Hood2]

które ubezpieczalnie mają variant service/gotówka?

HESTIA

i o ile groszy był tańszy variant kosztorys od service?

z tego co pamiętam coś około 300zł czyli niedużo w porównaniu do zakresu mających być wykonywanych prac.
No cóż trudno się mówi. Mój błąd
Także na przyszłość jedynie tylko AC-Serwisowy a nie AC-Kosztorosowy.

Pozdrawiam,
Robert

[ Dodano: Czw 26 Kwi, 07 12:01 ]

myśle że jeśli można bez grzania wyprostować błotnik to warto,

A w przypadku kiedy konieczne jest grzanie to czy lepiej wymieniać na element nowy?

[Sebastian_M26]

u mnie było zagięcie zaczynające się od tylnich lamp i sięgające przednich drzwi
tramwaj boczną listwą zarysował całe auto , na błotniku było wgniecenie koło 1 cm.

przy naprawie zostało to tak zrobione że ani od wewnątrz ani od zewnątrz podkład nie był zrywany a tym bardziej cynk, został zeszlifowany tylko lakier, oczywiście szpachla też musiała być zastosowana

może zrobisz zdjęcia?

[Robin_Hood2]

Witam,

Zgodnie z obietnicą zamieszczam zdjęcia.

Proszę o Wasza porady, czy błotnik nadaje się do wymiany czy też lepiej go "wyklepać".

[brudnyhary]

ja bym to wyklepał i jezdził dalej . uwierz mi ze jak bedziesz sprzedawał to nikt nie bedzie sie wczuwał w to czy element był wymieniany czy lekko szpachlowany kazdy stwierdzi "był uderzony i koniec" wiadomo oczywiscie ze blacharz musi ci to zrobic sensownie a nie nawalic cm szpachli. ja kiedys tez podchodziłem do takich napraw w taki sposób ze wymieniałem wszystkie elementy na noweteraz twierdze ze nie ma to sensu lepiej zaoszczędzoną kaske odłozyc(ja przynajmniej tak robię) i dołozyc te pieniądze do nowszego samochodu. ale to jest tylko moje zdanie , nie jestem blacharzem, a samochód jest twój i zrobisz jak uznasz za stosowne pozdrawiam

[misiek^wro]

ja popieram brudnyhary'ego.

Nie warto wymieniac nic na nowe, walnij szpachle, polakieruj caly element i jezdzij dalej. Dla potomnych zostaw zdjecia, zeby bylo wiadomo ze byly lekkie wgniecenia, a nie jakis konkretny dzwon czy cos.

Ja porobilem foty swojej Okci i teraz niebawem udam sie do jakiegos konkretnego lakiernika/blacharza zeby porobil wszystkie defekty auta, ktorych sie nabawilo juz przez pare lat. Wiekszosc to lekkie otarcia, wiec nie ma co sie szczypac, tylko lakierowac, ewentualnie pachnac szpachla.

Kase sobie zostaw na cos innego.

[Sigma_74]

szpachla spachla i szpachla,

nie, ja bym wymienił jesli bym chciał żeby mi dobrze służyło i planowałbym jazde jakis czas to bym wymieniłna nowe wszystko
to jest moje zdanie.

[Sebastian_M26]

może da się to naciągnąć
z wewnątrz miejsca nie ma ale jest taka maszynka, przykleja się ją od zewnątrz i naciąga blache

pogadaj z dobrym blacharzem

u mnie był dostęp do wszytkiego od wewnątrz bo wgniecenie było wyżej

[Robin_Hood2]

myśle że jeśli można bez grzania wyprostować błotnik to warto

Wstępne informacje uzyskane w serwisie wskazują na konieczność użycia metody grzania i wyciągania z uwagi na fakt, że brak jest dojścia w celu "wyklepania.
W związku z czym mam pytanie: czy metoda grzania ma jakieś skutki uboczne?

A może jeżeli mają stosować metodę grzania to lepiej kupić nowy błotnik i wymienić?

[Adamu]

daj do wyklepania/grzania.
lakierowac i tak bedą cały element łącznie z drzwiami.

kosztorys wypłacą ci brutto czy netto? (generalnie TU płacą netto)

[Robin_Hood2]

kosztorys wypłacą ci brutto czy netto? (generalnie TU płacą netto)

Oczywiście, jak we wszystkich firmach ubezpieczeniowych kosztorys - NETTO

[Maicroft]

Nie we wszystkich, to zalezy od tego jak jest sporzadzona umowa, do tego czy auto jest na osobe prywatna czy na firme, czy kasa idzie do raczki czy naprawiamy 'bezgotowkowo' itd.

[Adamu]

Robin_Hood2, czyli żeby dostać brutto musisz mieć fakturę VAT i zanieść w zębach do TU. jeżeli naprawisz w warsztacie, który nie wystawi ci FV to musisz niestety zmieścić się w kwocie netto.


Maicroft, do zbioru wymienionych przez Ciebie cech należy dodać jeszcze rodzaj ubezpieczenia OC lub AC.