Cześć i czołem. Jakiś czas temu (rok) zaczęła drgać mi kierownica przy hamowaniu, potem lekko hamulec. Nie zastanawiając się długo przetoczyłem tarcze, problem zniknął prawie całkowicie. Wiadomym będzie, że prędzej czy później pójdzie do wymiany wszystko i chyba nadszedł ten czas, bo na pewnym poziomie hamulec pod stopą wariuje, a kierownica już nie drga tylko skacze.
Także pytanie do Was. Jakie powinienem zakupić tarcze, jakie klocki i czy jest sens kupna nowych zacisków czy jest inny sposób? Czy o czymś zapomniałem? Trzeba coś jeszcze wymienić?'Wiadomo, na pieniądzach nie śpię, ale byle czego kupić też bym nie chciał bo bezpiecznie ma być.
Dodam, że nie planuje raczej podnosić mocy silnika, ew. o jakiś virus i to wszystko, więc większej mocy nie będzie, a na lato wpadają duże koła, więc jakoś mogłoby to też wyglądać
Cześć i czołem. Jakiś czas temu (rok) zaczęła drgać mi kierownica przy hamowaniu, potem lekko hamulec. Nie zastanawiając się długo przetoczyłem tarcze, problem zniknął prawie całkowicie. Wiadomym będzie, że prędzej czy później pójdzie do wymiany wszystko i chyba nadszedł ten czas, bo na pewnym poziomie hamulec pod stopą wariuje, a kierownica już nie drga tylko skacze.
Także pytanie do Was. Jakie powinienem zakupić tarcze, jakie klocki i czy jest sens kupna nowych zacisków czy jest inny sposób? Czy o czymś zapomniałem? Trzeba coś jeszcze wymienić?'Wiadomo, na pieniądzach nie śpię, ale byle czego kupić też bym nie chciał bo bezpiecznie ma być.
Dodam, że nie planuje raczej podnosić mocy silnika, ew. o jakiś virus i to wszystko, więc większej mocy nie będzie, a na lato wpadają duże koła, więc jakoś mogłoby to też wyglądać
u siebie mialem podobnie swap na 288 i koniec problemow z hamulcami , zysk hamulce zyleta , piszesz ze moze byc virus to moc wzrasta wiec na hamulcach nie oszczedzaj bo to twoje i innych bezpieczenstwo
Zainteresował mnie temat swapa przytoczony powyżej i miałbym kilka pytań.
1. Czy założenie większej tarczy równa się wymianie jarzma i zacisku?
2. Czy wystarczy założyć nowe tarcze, czy konieczna jest zmiana zwrotnicy?
3. Czy rozmiar tarcz powinien być jednakowy z przodu i z tyłu, czy z tyłu można zostawić serię, a przód dać wiekszy?
Jeśli nie będziesz podnosił mocy, a ma być w normalnej cenie to zwyczajnie założyłbym solidniejsze TRW/ATE. Czy będzie bezpiecznie? Nie wiem. 90% Skód daje radę na ori i ludzie żyją :roll:
Sprawa ma się zupełnie inaczej jeśli mówimy o tuningu. Wtedy zestawy wyczynowe są podstawą, ponieważ w grę wchodzi duża ilość mocnych hamowań z dużych prędkości. Istotny staje się nie tylko materiał, a także pojemność cieplna i inne takie tam.
Jeśli nie będziesz "głupiał" na drodze, to TRW/ATE wystarczy. Pamiętaj, że nawet najlepsze hamulce nie są tak skuteczne, jak umiejętność bezpiecznej (nie wolnej) jazdy i myślenia. A na to bezpieczeństwo składa się całe zawieszenie, opony...
Nie prędkość zabija, tylko jej nagła utrata
Jeśli nie będziesz podnosił mocy, a ma być w normalnej cenie to zwyczajnie założyłbym solidniejsze TRW/ATE. Czy będzie bezpiecznie? Nie wiem. 90% Skód daje radę na ori i ludzie żyją :roll:
Sprawa ma się zupełnie inaczej jeśli mówimy o tuningu. Wtedy zestawy wyczynowe są podstawą, ponieważ w grę wchodzi duża ilość mocnych hamowań z dużych prędkości. Istotny staje się nie tylko materiał, a także pojemność cieplna i inne takie tam.
Jeśli nie będziesz "głupiał" na drodze, to TRW/ATE wystarczy. Pamiętaj, że nawet najlepsze hamulce nie są tak skuteczne, jak umiejętność bezpiecznej (nie wolnej) jazdy i myślenia. A na to bezpieczeństwo składa się całe zawieszenie, opony...
Nie prędkość zabija, tylko jej nagła utrata
Nie zgadzam się z tym, 2 lata temu była u mnie pełna seria i po pół roku tarcze(nowe zimmermany) miały już bicie, a nie jeżdżę jak rajdowiec. Także jak już w wielu tematach pisali nie chodzi tutaj o "ogromną" zmianę średnicy z 280 na 288 mm lecz o grubość tych tarcz.
Bicie tarcz po pół roku to ciekawa sprawa :roll:
W starym Audi A4 280mm przy dość dynamicznej jeździe tarcze chyba ATE albo Boscha (a może Ferodo) zrobiły bardzo duży przebieg. Dokładnie nie powiem ile bo zapomniałem że były wymieniane, ale gdzieś w okolicach 200kkm. Hamulce regularnie były sprawdzane w górach przy 4 osobach w aucie i bagażniku po dach - żyleta.
Niedługo będę musiał w swojej Skodzie wymienić (jeszcze rok objeżdżę), bo chyba nigdy nie były wymieniane
Komentarz