Witam
Tak jak w temacie wyszukiwarka wygrala ze mna walke....
Po przemysleniu i spedzeniu na forum kilku godzin dziennie decyzja zapadla odnosnie tego ze bedzie to OCTUSIA ale teraz meczy mnie pytanie czy musze miec diesla ??? wsumie samochodzik bedzie raczej "malo" jezdzil okolo 20 000 rocznie.
Jakie jest wasze zdanie ????
Mam ten sam problem, co ty. Pokonuję jedynie ok. 15kkm rocznie. Wciąż nie ma decyzji, czy tdi, czy 1.8T. A do tego miałem okazję wypróbować dzisiaj golfa varianta IV, z serduszkiem ARL :twisted: i mam zgryz.
Moim zdaniem to nie jest tylko kwestia ile kilometrow robicie roczenie ale rozniez jakie dystanse za jednym razem pokonujecie. Bo jak w zimie ktos ma zamiar jechac do pracy mniej niz 10 km to bedzie marzł w dieslu i bedzie mu duzo palil.
NO i tak jak pisalem gdzies wczesniej to forum poprostu rozwala POZYTYWNIE czlowieka, ktos sobie pomysli co za koles po 2 odpowiedziach juz sie zdecydowal ale osobiscie mam to w ....tralalalala Ziomal dzieki bo to mi wystarczy zawsze marzyl mi sie TDI a pomysl o Banzynie wpadl jakos wczoraj wieczorem ale wyszlo tak jak myslalem hehehhe
Dzieki chlopaki
Co do wyboru silnika to musisz sam zdecydować. Jeśli wyższa cena zakupu diesla nie jest czynnikiem wiodącym do dobrze się zastanów. Dwadzieścia tysięcy rocznie to wcale nie jest mało.
O I złota w kombi 1.6 BFQ - od tego Tu się zaczęło
KIA Carens 2.0 CRDI - przerwa na kawę ....
O III czarna liftback - reaktywacja
Maciek,
zakładam jazdy po mieście rzędu 10-15 km lub krótsze, ewentualnie długie trasy. W chwili obecnej zdecydowana przewaga trasy, ale to się moze wkrótce zmienić. O ile to spalanie wzrośnie w przypadku diesla?
Ziomal,
zdecydowanie nie lubię klekotania, ale w przypadku ARL-a mogę zrobić wyjątek. Autko niestety z komisu, pochodzące z helmutowa, ale jeździło trochę w Polsce. To był taki pierwszy rzut oka. Pan w komisie powiedział 130 KM :shock: . Sprawdziłem, tdi czerwone z tyłu jak się patrzy, bestia pod maska też na ARL-a wyglądała, tylko jedna sprawa. Osłona silnika nie była chyba oryginalna. Niech mnie ktoś poprawi, jeśli się mylę, ale też powinno być "tdi" koloru czerwonego, a nie było. Choć samochód ma być oczywiście bezwypadkowy, to podejrzewam dzwonek przodem. Następnym razem kłania się miernik lakieru.
Wnętrze wyglądało na bardzo zadbane. Tylko podłokietnik był wytarty, ale na oko zgadzałoby się to z podanym przebiegiem 150kkm. Aha, wersja GT.
Gdybym miał pewność, że nie jest zajechany, to bym zamknął oczy i po potargowaniu go wziął. Muszę jednak znaleźć jakiegoś speca z Łodzi, który autko dokładnie sprawdzi. Nie jestem zielony w temacie, ale potrzebuję jednak fachowca.
Arrakis
Miałem podobny dylemat tzn. diesel czy benzyna, bo robię rocznie około 20kkm. Wybrałem diesla z powodu wyposażenia. Jak szukałem benzyny z dobrym wyposażeniem (klima,elektryka itp.) to cena już nie wiele się różniła od diesla, więc przestałem się zastanawiać!!! No ale każdy ma swoje priorytety...
GRUBEER - zadawanie pytania tutaj czy bezyna czy diesel to jak kij w mrowisko
Musisz się zdecydować sam. Szkoda ma racje - każdy ma inne cechy.
Rok temu mialem dylemat - kupowałem nowe auto - i wziąłem Pb.
Głownie dlatego że był 10kzł tańszy od ON.
Poza tym - to czego oczekujesz od auta to takie wybierasz. I na jak długo.
Jak ma Cię wciskać przy ruszaniu i lubisz sportową jazdę - to raczej ON + wirus.
Ja jeżdzę - tak mówi zona - trochę jak kapelusznik ;-) i mi Pb zupełnie starcza
Warto wspomnieć, że jeśli się zna kogoś, kto ma transport, to można z nim zagadać i kupować ON bez VATu i tak zamiast ok 3,5zł, można płacić 2,8 - 2,9zł Niektórzy tak robią
Była:
ASV + chip
HP: coś z <124.6, 138.6> [KM] - zależnie od hamowni
Teraz: S2C fiolet amethyst
Witam
"Highspeed" heheheh wielkie dzieki za odpowiedz, zawsze chcialem miec diesla mi nie przeszkadza ze klekocze, a wrecz polubilem to na codzien przemieszczam sie bialym Ducato Maxi 2.8 JTD z 2004r.(firmowy zadbany tylko jeden kierowca) a co do rajdowej jazdy to wszyscy maja mala czesc rajdowca w sobie jak sie jedzie samemu !!!! bo z rodzinka to wiadomo zwraca sie wieksza uwage na nakazy, zakazy, znaki. Jak dla mnie samochodzik musi miec pare kucy pod macha tak w razie czego bo i bezpieczniej na drodze jak masz czym uciec z niebezpieczenstwa
Komentarz