Po urlopie obiecałem sobie przeprowadzić czyszczenie/pranie tapicerki przednie fotele i tylna kanapa. Najgorzej na chwilę obecną wygląda kanapa. 4,5 roku powożenia małolata dało efekt kakofonii plam, zacieków, etc. Nie mam czasu na mycie w spec firmie (ponoć koszt takiego zabiegu to około 150,00 zł). Mam czas, mam chęci wypiorę sobie w pracy. Pytanie czy stosować jakieś środki typu. pranie na sucho (typu psiknij i zapomnij potem przetrzyj suchą szmatką) czy zainwestować w pranie na mokro? Mam do dyspozycji odkurzacz typu MPM (piorący). Niestety auto nie wyschnie w 8h. Już prałem tylną kanapę i efekt był marny (zastosowałem kiepską chemię).
Bardziej liczę na pranie tzw. suche, głównie w celu pozbycia się plam. Co sądzicie o tym? http://www.allegro.pl/item212329148_...kt_hartim.html
Czy to nie jakaś popierdułka?
Czy mimo wszystko znaleźć czas i udać się na spec mycie np. Karchera?
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.
Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie.
Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
===Tomy===, jeśli odkurzacz MPM ma dobry zug (siłę ssania) to polecam proszek Karchera do prania dywanów RM760 - robisz roztwór wodny i do dzieła. Innych środków nie testowałem, ponoć są do prania na sucho.
Mam kolegę co się tym zajmuje i jego umiejętności + proszek Karchera czynią cuda z zabrudzoną tapicerką Cały wyc polega na tym, aby nie zmoczyć zabardzo tapicerki.
Owocnej pracy i zadowolenia
Hej,
Stosowałem obydwie metody czyszczenia. Jak chcesz żeby było porządnie to tylko na mokro. Prałem swego czasu mocno zaniedbaną tapicerkę w aucie rodziców przy użyciu Zelmera wodnika. Wyszło super - nie mogłem poznać siedzeń W innym samochodzie bawiłem się takimi psikadłami i wyszło tak sobie. W każdym razie przy czyszczeniu na mokro na pewno w jeden dzień wnętrze Ci nie wyschnie. Choć na przyszły tydzień nadają ocieplenie, to będzie sprzyjająca aura do prania. Postaw potem samochód w przewiewnym miejscu, otwórz drzwi i niech sobie wysycha.
A najlepiej, założyć pokrowce. Jest ich do wyboru, do koloru, lepiej żeby były z grubszej tkaniny. Żadnego problemu z praniem, bo się zdejmuje i pierze.
pranie na sucho nie da taiego efektu jak pranie na mokro. Nie tak dawno miałem ten sam problem, tylko że nie posiadam odkurzacza piorącego wiec zleciłem koledze, który ma firme piorącą. Efekt jest zajebisty, auto czyste pachnie świeżością. Wypranie całego galaxa kosztowao mnie tylko 150 zeta tylo niestety auto 2 dni schło w garażu.
Pamieaj ąby uważać na podsufitkę i nie traktować ją odurzaczem tylko delikatnie mokrą ścierką z płynem do prania. Zbyt mocno zmoczysz odkurzaczem bedziesz miał charmonię na suficie.
to polecam proszek Karchera do prania dywanów RM760
Tym samym prałem u siebie,polecam,naprawde ładnie dopiera tylko trzeba dobrze wode odessać bo zostaną plamy białe :diabelski_usmiech
i musialem fotele prać 2 razy przez to :P 8)
Dziękuję wszystkim za porady. Odpuszczam pranie na sucho. Zlecam to firmie i problem z głowy.
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.
Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie.
Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
No ja ostatnio kupiłem wanisza do dywanów i tapicerek za 7 zeta, szczoteczke i się bawiłem pół dnia, ale efekt jak najbardziej zadowalający, nie można żałować wody, i dokładnie całe siedzenie umyć to nie zostaną plamy, na drugi dzień były jeszcze lekko wilgotne......
bawiłem się niedawno w pranie tapicerki, właśnie ze względu na długi czas schnięcia nie zrobiłem tego na mokro ( odkurzacz piorący ).
zakupiłem w markecie prepatat do tapicerek "TUBA" w takim dużym aerozolu za jakieś 10-15 zł. Pryska się fotel obficie pianką i mocno trze aż materiał będzie mokry, zrobiłem rundę po siedzeniach i powtórzyłem. Zostawia się do wyschnięcia ok. 2 godz. pianka reaguje z brudem dając biały pył. po wyschnięciu odkurzasz.
pozdr.
Para wodna z malej przenosnej pompki ma silne dzialanie czyszczace ale w aucie tego nie probowalem. W domu na rozmaitych materialach spisuje sie dobrze.
ja u siebie w polo jeden fotel czyściłem pianką z Wurtha. Wydawało mi się że sporo syfu zeszło, ale jak drugi fotel uprałem odkurzaczem wodnym philipsa + proszek karchera to dopiero wtedy zobaczyłem jaka jest różnica. Ja wymontowałem całą tylną kanapę i po upraniu położyłem na słońcu, schło około godziny. Przednie fotele prałem w aucie i schły około 3 godzin. Tylko wtedy był słoneczny dzień i wiał duży wiatr. Ta pianka jest dobra jeśli chcesz usunąć pojedyncze świeże plamy. Jak masz czas to polecam czyszczenie na mokro.
[ Dodano: Czw 12 Lip, 07 22:15 ]
ta pianka nazywa sie Aktiv Clean, nie moge jej znalezc na allegro
No ja ostatnio kupiłem wanisza do dywanów i tapicerek za 7 zeta, szczoteczke i się bawiłem pół dnia, ale efekt jak najbardziej zadowalający, nie można żałować wody, i dokładnie całe siedzenie umyć to nie zostaną plamy, na drugi dzień były jeszcze lekko wilgotne......
Pranie Vanishem przerabiałem na boczkach - pomogło.
Odkurzanie ma sens ponieważ brud zostaje wessany w maszynę.
Na sucho tak jak piszą koledzy zachodzi reakcja jednak czasem zostają plamy, które z czasem wychodzą coraz bardziej.
Mam tę piankę - mam masę chemi i smarowideł Wurtha w firmie. Poza Vanishem i Active Clean efekt jest zadowalający ale nie do końca dający zamierzony skutek.
No nic .. podzieliliście koledzy opinie - tylko mycie na mokro spec odkurzaczem.
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.
Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie.
Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
Komentarz