prawe tylne drzwi niestety odmowily posluszenstwa. Problem polega na tym, ze jesli otworze samochod, nie wychodzi do gory "dzyndzel". Slychac dzwiek zwalniania blokady przy klamce podczas otwierania, mimo to, drzwi nie puszczaja. Jesli pociagne za klamke w srodku "dzyndzel" sie podnosi ale drzwi nadal sie nie otwieraja. Musialo sie cos obluzowac, poniewaz na wertepach slysze jak sie tlucze cos w drzwiach. Jak bylem na przegladzie, panowie raczej byli niechetni do zrobienia tego.
Macie jakis zloty srodek na to? Moze pojechac tam, gdzie wymieniaja szyby, oni maja wprawe w sciaganiu tapicerki....
jakies inne pomysly?
Kolejna sprawa to pasy u kierowcy, bardzo powoli sie zwijaja, troche to denerwujace jak czlowiek potrzebuje szybko wyjsc. Czy jest mozliwosc naprawy? dokupienia czesci? czy trzeba cale pasy zmieniac?
Ja ostatnio nie mogłem otworzyć drzwi kierowcy od środka (z zewnatrz się dało). W Inter-Auto wzieli 61 zł. i naprawili w godzinkę - coś tam się z cięgnem stało. Uderz może do nich za taką pierdułkę cię chyba nie zabiją ceną.
A z zewnatrz drzwi mozesz otworzyc czy tez nie. Bo od srodka odblokowuje Ci sie dzyndzel ale klamka mozesz nie otworzyc bo blokada jest ustawiona w drzwiach. Tak samo sprawa sie ma gdy spadnie linka w srodku drzwi.
Od zewnatrz da sie tez drzwi otworzyc, ale to wymaga pewnego sposobu. Seata Toledo tak otwarlem.
Samej tapicerki nie zdejmiesz na zamknietych drzwiach bo z boku sa srobki.
Trzeba by bylo dostac sie od zewnatrz. W Toledo zdjalem ta uszczelke przy szybie i bylo latwiej, a potem w okolicach zamka byla taka dzwignia i za to drucikiem dalo sie pociagnac. A jak ma to Skoda zrobione to nie wiem. W Octavi raz stalo nam sie tak, ze spadlo w srodku ciegno od otwierania drzwi, ale dalo sie je od zewnatrz otworzyc. Guzik chodzil rowniez.
Komentarz