brak mocy na wysokich obrotach - silnk 1.9TDI ASV

[Gość]

Moja L@K jest z 02r.i też niema czujnika.Na tylnych tarczach są pęknięcia chyba też musze myśleć o wymianie,mają przelatane 132kkm i raz tylko zmieniałem klocki.

[AWARIA!]

brak mocy na wysokich obrotach - silnk 1.9TDI ASV

Dzisiaj podczas jazdy na dłuższej trasie (300km) samochód w pewnym momncie stracił 'kopa' na wyższych obrotach. Po niezłej konsternacji i zastosowaniu informatycznej zasady zgaś, zapal sprawa wróciła do normy.
W sumie to zdarzyło mi się to drugi raz. Za pierwszym zlekceważyłem sprawę myśląc, że to może wina paliwa, bo brudne albo co. Wygląda na to, że to zdarza się po długiej trasie. Może coś się przegrzewa...
Czy ktoś wie co to może być? Martwi mnie to, że może coś z turbiną. Auto ma dopiero rok i 21tyś przejechane. Przymierzam się do wirusowania, ale takie historie mnie studzą. W sumie to nie powinno być problemu z gwarancją, ale trochę to wkurza w rocznym samochodzie... Czy to może być słynny przepływomierz?

Z góry dzięki za pomoc, pozdrawiam
Bogon

[Martinez]

Mi to wygląda na tryb awaryjny turbiny tzn NOTLAUF. Przepływomierz raczej nie. Też mi sie to zdarzyło razczy dwa na serii. Po wirusie jak ręką odjął. :szeroki_usmiech

[Jackal]

ooojjjj Martinez... wirus wirusem, a tu jest notlauf.... podejzewalbym ze zaciol sie mieszek podcisnieniowy od turbinki... Przeplywomierz nie naprawia sie od resetu ( wlacz/wylacz silnik).

[misiekwaw]

ooojjjj Martinez... wirus wirusem, a tu jest notlauf.... podejzewalbym ze zaciol sie mieszek podcisnieniowy od turbinki... Przeplywomierz nie naprawia sie od resetu ( wlacz/wylacz silnik).

przecież Martinez napisał, ze nie wygląda to na przypływomierz... co do mieszka... po 21 tysiącach kilometrów :?: :?: :?: :!: :shock:

[Jackal]

MisiekWAW,

budze sie.... nie bij :wink:

a co do tematu mieszka, mialem dokladnie tak samo w zeszlym miesiacu zacial sie dwa razy, turbina przepompowala i NOTLAUF... nie wiem od czego to zalezy, bo od miesiaca mam spokoj...

Master's stwierdzil ze zwyczajnie mogl sie zasyfic i sie przyciac...

[Maicroft]

Jackal, Bo za duzy PSJ uskuteczniasz widocznie :P

BioBogon, Jak, te problemy beda sie powtarzac cyklicznie, to wtedy mozna na przegladzie zglosic ze cos takiego sie dzialo. Przy okazji wiusowania auto tez bedzie dobrze sprawdzone przed i po modzie, nikt auta ktore niedomaga nie zawirusuje - nie biore pod uwage dziwnych ofert z Allegro.

[misiekwaw]

Jackal, Bo za duzy PSJ uskuteczniasz widocznie :P

:rofl

ostrzegaj chłopaku zanim tak walniesz :lol: :lol: :lol: :jaja

[AWARIA!]

Dzięki za informacje. Umówilem się już do serwisu w poniedziałek. Zobaczymy co powiedzą/wybadają.

Co to za mieszek podciśnieniowy? Czemu on się może zaciąć? Jakaś wada wrodzona turbiny czy np. jakiś brud się wciągnął? Jak myślicie?

[Maicroft]

Jackal, Bo za duzy PSJ uskuteczniasz widocznie :P

:rofl

ostrzegaj chłopaku zanim tak walniesz :lol: :lol: :lol: :jaja

Wiem o tym, ze autko po wirusie zadko jezdzi spokojnie, bo o moc trzeba dbac i z niej korzystac bo sie kunie rozbiegna :roll:

[Jackal]

Jackal, Bo za duzy PSJ uskuteczniasz widocznie :P

ze co robie ?? nie znam skrotu PSJ :roll:

[misiekwaw]

Jackal, Bo za duzy PSJ uskuteczniasz widocznie :P

ze co robie ?? nie znam skrotu PSJ :roll:

Pizdowaty Styl Jazdy :jaja

[Jackal]

Maicroft, widziales jak jezdze :?:


MisiekWAW, thx man :twisted:

[Nexus6]

Pizdowaty Styl Jazdy :jaja

no i oplułem monitor :rofl

[Maicroft]

Maicroft, widziales jak jezdze :?:

To mial byc, taki maly zarcik. Jak sie obraziles na to, to przepraszam ops:

[Jackal]

Maicroft, ja ?? obrazilem ?? why ?? :twisted: tak sie tylko pytam czy kiedys widziales...

[misiekwaw]

MisiekWAW, thx man :twisted:

polecam się na przyszłość k :lol:

[ Dodano: Nie Kwi 10, 2005 13:10 ]

Pizdowaty Styl Jazdy :jaja

no i oplułem monitor :rofl

nie dość, ze się nie umiesz achować to jeszcze się tym chwalisz :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :szeroki_usmiech :wink:

[Maicroft]

Maicroft, ja ?? obrazilem ?? why ?? :twisted: tak sie tylko pytam czy kiedys widziales...

Puki co nie, moze kiedys 8) Swoja droga podpis MT do czegos chyba zobowiazuje :wink:

[AWARIA!]

Dzięki za informacje. Umówilem się już do serwisu w poniedziałek. Zobaczymy co powiedzą/wybadają.

Co to za mieszek podciśnieniowy? Czemu on się może zaciąć? Jakaś wada wrodzona turbiny czy np. jakiś brud się wciągnął? Jak myślicie?

U mnie objawy te same ale po ...10 krotnie wiekszym przebiegu. Zapiekły się kierownice turbinki, mieszek jest o.k.
Autko masz na gwarancji zapewne więc niech się ASO martwi :wink:

[krzy]

Też jestem zdania , że to PSJ a mieszek się na pewno nie przycina. Naprawdę nie wiem po co ludzie kupują TDI i później jeżdżą 50 km/h albo całe życie po mieście. Problem leży w nie przestawiających sie kierownicach turbiny a dokładniej tam gdzie jest krzywka sterująca jest tyle sadzy itp. że mieszek nie jest w stanie nimi płynnie poryszać.

[AWARIA!]

Nie wydaje mi się, żebym jeździł jakoś szczególnie PSJ :x
Nie ma to jak wjechać na ambicje...

Może faktycznie więcej jeżdzę po mieście niż na trasie, ale kurna przy takim przebiegu nie powinno się nic psuć w samochodzie!

[Maicroft]

Nie wydaje mi się, żebym jeździł jakoś szczególnie PSJ
Nie ma to jak wjechać na ambicje...

Nikomu nie chodzilo o to aby Tobie wjechac na ambicje, czy Cie jakos urazic. Poprostu okreslenie PSJ jest na wielu forach przypisywane wlasnie takim objawom, ktore opisujesz. W przypadku tak nowego auta, problem zapiekajacych sie kierownic nie powinien jeszcze wystapic, chyba ze na przegladzie byl wlany jakis fatalny olej.
Moja rada, gdy bedziesz na przegladzie, zglosc ze stalo sie tak kilka razy i co oni wtedy powiedza.

P.S. Czy jezdzac stosujesz zasade ze np. po jakies szybszej jezdzie miejskiej lub autostradowej przed wylaczniem silnika dajesz mu chwile poprawac na wolnych obrotach. Dla niektorych jest to oczywiste, inni pierwsze slysza - oczywiscie nie mam tu na mysli nic do Twojej osoby, pytam z ciekawosci szukac przyczyny tego problemu.
Zapraszam do dyskuscji na Forum, mam nadzieje, ze nie uciekniesz po tych pierwszych zlych, jak sadze ze to odebrales slowach.

Pozdrawiam

[coco]

Re: brak mocy na wysokich obrotach - silnk 1.9TDI ASV

Dzisiaj podczas jazdy na dłuższej trasie (300km) samochód w pewnym momncie stracił 'kopa' na wyższych obrotach. Po niezłej konsternacji i zastosowaniu informatycznej zasady zgaś, zapal sprawa wróciła do normy

Ja ma podobne objawy przy 92tkm.
Podczas ostatniego przeglądu w ASO powiedziano mi że może to być, cytuję ..."Moduł sterujący turbiny"...
W tym tygodniu wybieram się do prawdziwych fachowców, którzy polecani są na naszym forum :diabelski_usmiech

[AWARIA!]

Spox, nie uciekne 8) k

Jeśli chodzi o szacunek dla turbiny to naczytałem się o tym strasznie na necie i po każdej jeździe daję odpocząć turbinie zostawiając samochód jeszcze na chwile. Może z tym przesadzam, bo znajomi się ze mnie śmieją, że ja to musze zawsze posłuchać jak silnik się studzi. No sram się z dieslem najlepiej jak umiem i wkurza mnie, że się coś tam sypie.

Co do oleju to nalali mi Castrola SLX na przedlądzie 15kkm i nie wygląda mi na kiepski olej. W zimie dość mocno brał olej tzn. 0.5l, ktore na dolewke wziąłem już wlałem. Jak tylko mrozy znikły jakoś się ustabilizował.

Pozdrawiam,

[Martinez]

po każdej jeździe daję odpocząć turbinie zostawiając samochód jeszcze na chwile. Może z tym przesadzam, bo znajomi się ze mnie śmieją, że ja to musze zawsze posłuchać jak silnik się studzi.

na mnie zawsze dziwnie goście od nalewania wachy na shellu dziwnie sie patrzą jak przez 1-2 minut nie otwieram im korka wlewu paliwa :szeroki_usmiech

Co do oleju to nalali mi Castrola SLX na przedlądzie 15kkm i nie wygląda mi na kiepski olej. W zimie dość mocno brał olej tzn. 0.5l, ktore na dolewke wziąłem już wlałem. Jak tylko mrozy znikły jakoś się ustabilizował.

Pozdrawiam,

Siakoś Castrola tunerzy odradzają....może.....

A co do notlaufu to nie przejmuj sie, póki co auto na gwarancji. Niech podepną VAG'a w ASO i do roboty.