Rozmawiałem kiedyś w salonie Volvo na ten temat.
Generalnie automat zalecają na jazdę w terenie niezabudowanym. Przy jeździe w mieście /kiedy tak naprawdę jest potrzebna/ skrzynia zużywa się szybciej i już koło 150 tys. km mogą pojawić się problemy.
Jak ktoś kupuje nowe auto na parę lat to nie problem, ale kupić używane z taką skrzynią to już jest ryzyko. A jak się zepsuje to naprawa jest juz kosztowna.
DSG to co prawda inny rodzaj "automatu" więc nie wiadomo jak to będzie. Czas pokaże jak będą awaryjne /podobnie jak podwójnie doładowane silniki TSI/.
Generalnie automat zalecają na jazdę w terenie niezabudowanym. Przy jeździe w mieście /kiedy tak naprawdę jest potrzebna/ skrzynia zużywa się szybciej i już koło 150 tys. km mogą pojawić się problemy.
Jak ktoś kupuje nowe auto na parę lat to nie problem, ale kupić używane z taką skrzynią to już jest ryzyko. A jak się zepsuje to naprawa jest juz kosztowna.
DSG to co prawda inny rodzaj "automatu" więc nie wiadomo jak to będzie. Czas pokaże jak będą awaryjne /podobnie jak podwójnie doładowane silniki TSI/.
Komentarz