[O1] Wizyta w ASO - HIT SEZONU.

[bryko]

Witam.
Mam pytanie do kolegów fachowców. To mój pierwszy diesel, silnik na pompie i po jego wyłączeniu za każdym razem słyszę dziwny dźwięk takie głuche puknięcie po kilku sekundach od zgaszenia silnika CZY TO NORMAL ???

[Rudi]

[O1] Wizyta w ASO - HIT SEZONU.

Odbyłem przegląd po 30 kkm. I byłoby wszystko cacy gdyby nie to, że z reguły nie ufam nikomu i patrzę mechanikom na łapska. Dzielny i zasłużony pan mechanik tańczył swój taniec zaklinacza deszczu koło samochodu i w pewnym momencie coś mnie tknęło. Takie "kuj" pod lewą łopatkę. Samochód na podnośniku progowym , koła na wysokości 1,70 m a facio zapierdziela z wężem do pompowania kół . No bo w końcu w specyfikacji przeglądu po 30tce jest napisane że trzeba sprawdzić. Ja patrze, a ten szpenio zaczyna pompować mi oponki bez odkręcenia kapturków z wentyli. Jedno, drugie , trzecie,czwarte. Skończył , wąż odpiął i z w poczuciu dobrze spełnionego obowiązku zabrał się za sprawdzanie ciśnienia w zapasie. Pięścią. Szczena mi opadła , ręce opadły, wszystko mi opadło . Podobną reakcję zanotowałem u chłopaków z działu obsługi. Przepraszali, dali zniżkę, znowu przepraszali. Nie zazdroszczę im takiej siary.

Co Wy na to ?

Pozdrawiam

[szkoda]

Ja patrze, a ten szpenio zaczyna pompować mi oponki bez odkręcenia kapturków z wentyli.

a to coś dziwnego :?:

[ViRuE]

Heheh to raczje chyba norma w ASO :> ale takiego przypadku jescze nie widzialem i nawetnie slyszalem :>>> ale to jak Ci z obslugi musieli sie glupio czuc :P a co dopiero on ale pewnie i tak sie nie zoorientowal

[szkoda]

hehe, proponuje jednak trochę bliżej przyjrzeć się tym kapturkom :idea: :wink:
myślę Rudi, ze "hit sezonu" jeszcze przed tobą :szeroki_usmiech

[Marian 2]

Właśnie!, są takie kapturki, których nie trzeba zdejmować, aby napompować. Takie właśnie miałem, ale zmieniłem je na trwalsze, metalowe.

[rezon]

proponuje jednak trochę bliżej przyjrzeć się tym kapturkom

też polecam je uwadze w O1. O2 w serii nie ma takich

[Rudi]

hehe, proponuje jednak trochę bliżej przyjrzeć się tym kapturkom

Nie kumam co masz na myśli, ale dokładnie je ( kapturki ) sobie obejrzałem. Zarówno w trakcie "pompowania" jak i zaraz po tej czynności. Kapturki jak kapturki. 3 oryginalne, 1 zastępczak w miejsce zgubionego przez oponiarzy. Nie zniszczone, zakurzone, z drobnymi otarciami kurzu spowodowanymi dociśnięciem końcówki węża. Z reszta , cały czas stałem max 1 m od samochodu więc o pomyłce nie może być mowy jeśli to sugerujesz.
PS. Nie są to jakieś cudaczne kapturki umożliwiające pompowanie za ich pośrednictwem. Ot, kawałek ordynarnego plastiku.

[szkoda]

PS. Nie są to jakieś cudaczne kapturki umożliwiające pompowanie za ich pośrednictwem. Ot, kawałek ordynarnego plastiku.

heh, myslalem, ze to norma teraz, przynajmniej u mnie jak i w fabii
dziwne, ze w O1 takich nie dają...

[Rudi]

PS. Nie są to jakieś cudaczne kapturki umożliwiające pompowanie za ich pośrednictwem. Ot, kawałek ordynarnego plastiku.

heh, myslalem, ze to norma teraz, przynajmniej u mnie jak i w fabii
dziwne, ze w O1 takich nie dają...

U mnie przynajmniej, nie ma. A nawet gdyby takowe były , to od kiedy sprawdza sie ciśnienie na podniesionym samochodzie a w zapasie opukując oponę? Bo tak się składa, że swego czasu sprawdziłem sobie ciśnienie w zapasówce i było 4,5 atmosfery. :shock: Ktoś wypuścił samochód z serwisu i podpisał kwit po przeglądzie 15 kkm. Tak sie składa ze był to ten sam szpec. Tylko że wtedy nie byłem taki czepialski a pomimo tego zauważyłem że odkręcał kapturki przed pompowaniem.

[szkoda]

no to rzeczywiscie ciekawe jaki miał odczyt tego ciśnienia :lol:
tak czy owak, zaliczam to do "drobnych błędów w sztuce" :lol: , są ludzie którym odpadły 4 koła po wizycie w ASO więc...

[didku]

kapturki

Rzeczywiscie w Fabii takie mialem (2005 produkcja)te kapturki ale w O1 ich brak(2007). Podobne widzialem w VW(Polo lub Golf)

[b-bar01]

Rudi,
normalnie czepiasz się :wink:
w moim poprzednim aucie ASO tak solidnie przykręciło śruby w kołach że w kilku z nich ukręciło łby i odkręcenie wymagało palnika. :shock:

[Rudi]

Rudi,
normalnie czepiasz się :wink:
w moim poprzednim aucie ASO tak solidnie przykręciło śruby w kołach że w kilku z nich ukręciło łby i odkręcenie wymagało palnika. :shock:

Może masz rację. A może po prostu nie lubię jak mnie ktoś dyma za moje ciężko zarobione pieniądze. Sam nie wiem. :niewiem

[szkoda]

Rudi,
normalnie czepiasz się :wink:
w moim poprzednim aucie ASO tak solidnie przykręciło śruby w kołach że w kilku z nich ukręciło łby i odkręcenie wymagało palnika. :shock:

Może masz rację. A może po prostu nie lubię jak mnie ktoś dyma za moje ciężko zarobione pieniądze. Sam nie wiem. :niewiem

oczywiscie, ze to ty masz racje, ale mnie juz na prawde niewiele rzeczy potrafi zdziwić :roll: